Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tarvos Trigaranus
Dorosły
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:50, 25 Mar 2012 Temat postu: |
|
I Tarvos przeniósł spojrzenie na ducha. Pomyślał sobie, że bycie duchem to zmarnowanie życia. Tyle rzeczy nie można zrobić, tylu spraw załatwić, nawet nie można dokonać zemsty. Że nie wspominając o przyjemnościach życia jak choćby jedzenie, picie, czy sen. Takie proste czynności a jednak tak istotne. Po krótkiej chwili znudził się widokiem ektoplazmatycznej istoty i jego spojrzenie spoczęło na swej towarzyszce.
- Może więc powiesz mi co w tobie nowego, bo pachniesz podobnie do twojego wyjątkowo miłego znajomego. - naturalnie mówiąc o Viyumówił sarkastycznie, niemniej jednak interesowało go to co stało się z Kaliną, jak i przez kogo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Seele
Duch
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 905
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Trójkąta Bermudzkiego Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:15, 25 Mar 2012 Temat postu: |
|
Seele nawet już nie zerkała na inne wilki. Bo tak szczerze mówiąc, to po co? Dusza ma 5 par ślepi, jednak po co marnować je na takie widoki? Uśmiechnęła się sama do siebie. Wadera popatrzyła w górę. No cóż... Może jakoś jej się przyda to całe bycie duchem? Tak, bo już nie jest zwyczajną duszyczką. Teraz jest Pośrednikiem Dusz! Wilczyca odleciała trochę dalej od dwójki sweet przyjaciół i zaczęła lewitować, znów... Przekręciła się na grzbiet i zaczęła obserwować wszystko dookoła. Ehh, bycie duchem miało swoje plusy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Seele dnia Śro 19:45, 28 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kalina
Demon
Dołączył: 25 Gru 2011
Posty: 1982
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skądinąd! Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:14, 21 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Kalina oderwała wzrok od swojego ciała i spojrzała na Tarvosa, zupełnie zapominając o obecności duszyczki w tym ustronnym miejscu.
- Tak, coś ciekawego się stało - powiedziała, mrużąc oczy i uśmiechając się z przesadną słodkością. - Oczywiście udało ci się zgadnąć, że ma to związek z postacią Viya, ale z nim samym niewiele. Cieszę się, że zauważyłeś - zatrzepotała rzęsami teatralnie, układając się na trawie wygodnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seele
Duch
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 905
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Trójkąta Bermudzkiego Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:40, 19 Maj 2012 Temat postu: |
|
Wilczyca mlasnęła z niesmakiem. Okropna nuda! Westchnęła cicho i wstała, gdyż poprzednio była w pozycji leżącej. Delikatnie wykrzywiła łeb i zniknęła. Niespiesznie jednak, tak na prawdę stąd odeszła, a i wręcz przeciwnie. To, że nikt jej nie widział, nie świadczyło o tym, że naszej leniwej duszyczki tu jeszcze nie ma. Jednak powolnym, ale to bardzo bardzo, powolnym krokiem oddaliła się stąd.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:28, 29 Maj 2012 Temat postu: |
|
Patrzył zdziwiony na zachowanie Kaliny, ale po chwili odwzajemnił uśmiech.
- Powiedz mi może coś więcej o sobie. - odparł również kładąc się na ziemi aż łupnęło, kiedy jego ciało zderzyło się z podłożem. Długo trwał w zamyśleniu, zbyt długo. Teraz wreszcie mógł kontynuować dyskusję z istotą, przy której był... powiedzmy, że normalny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sirius
Dorosły
Dołączył: 15 Maj 2012
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Caelarium Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:59, 15 Cze 2012 Temat postu: |
|
Przyszedł w to miejsce z niechęcią wymalowaną na pysku. Góry. To w nich się wychował. I to nie były miłe wspomnienia. Wzdrygnął się nieznacznie i zerknął na grzbiet, na którym widniały dwa niewielkie guzki. Ledwo je widać. To dobrze. Gdyby ktoś znał zwyczaje i tradycje Caelarium, mógłby się domyślić skąd się wzięły. Co stałoby się w takim wypadku? Wypędziliby wygnańca ze swojej krainy? Zabili? Donieśli? Coś jeszcze gorszego? Jak traktują tutaj zbrodniarzy? Lepiej nie sprawdzać tego na własnej skórze. Basior obrócił się i podszedł do pobliskiej skały. Rozłożył się na niej wygodnie, obserwując uważnie otoczenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Loretta
Dorosły
Dołączył: 08 Maj 2012
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:19, 15 Cze 2012 Temat postu: |
|
Góry? Ah, śliczny cud natury, trzeba przyznać - Lottie jednak nie potrafiła dostrzec takie rodzaju piękna i przyszła tu raczej nie chętnie. Musiała trochę pozwiedzać krainę, zaznajomić się z tym miejscem. Przy okazji poszuka może tu sobie jakiś interesujących ziółek i chwastów, skoro chce kiedyś zostać szamanem, to się jej przydadzą.
Zauważając jakiegoś wilka podbiegła do niego szybko, uśmiechając się najszerzej jak to możliwe.
- Hejka! - zaśmiała się wesoło, przekrzywiając zabawnie łeb, by zaraz potem wlepić w niego swe różowe oczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sirius
Dorosły
Dołączył: 15 Maj 2012
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Caelarium Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:36, 15 Cze 2012 Temat postu: |
|
Flegmatycznie uniósł pysk nieco wyżej, by przyjrzeć się istocie, która go napastowała. Co to jest? Papuga? Gdzie on się do diabła znalazł? Czy on coś w ogóle pił?
- Cześhmsprfwc - wymamrotał z ociąganiem - Uchlapałaś się farbą, czy wy wszyscy tak wyglądacie? - dodał po chwili ze złośliwym uśmieszkiem na kufie. Po chwili jednak zdał sobie sprawę, że jeżeli zrazi do siebie wilczycę to nigdy nie dowie się w jakich okolicach się znajduję. Z góry ocenił, że ta zna krainę, do której przyszło mu zawędrować. Odchrząknął parę razy, po czym uśmiechnął się, sugerując że to zwykły żart z jego strony. Nie mogła oprzeć się jego uśmiechowi. W końcu jest to najładniejszy, najbardziej uroczy, najczadowszy, najbardziej uwodzicielski, najbardziej olśniewający uśmiech na świecie. Przynajmniej w mniemaniu Siriusa.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sirius dnia Sob 8:32, 16 Cze 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Loretta
Dorosły
Dołączył: 08 Maj 2012
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:07, 17 Cze 2012 Temat postu: |
|
A tak zaśmiała się wesoło - no, jak na nią. Brzmiało to bardziej jak rechot szalonego naukowca, ale ona sama tego nie zauważała. Zamachała wesoło ogonem, jeszcze bardziej wtapiając wzrok w nowo poznanego.
- Nie! Ja jestem jedyna w swoim rodzaju. - odrzekła szczęśliwa, dumnie wypinając pierś.
- Nie podoba Ci się? - zaraz jednak zmieniła barwę głosu, sugerując tym, że jeżeli odpowiedź będzie negatywna, to Sirius już nigdy nie zobaczy blasku słońca. Ogółem, nie będzie już nic widział. Chyba każdy rozumie.
Tak, nie była z niej najnormalniejsza osóbka, a i kompan z niej uciążliwy, ale cóż poradzić, zmieniać się nie ma zamiaru.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sirius
Dorosły
Dołączył: 15 Maj 2012
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Caelarium Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:29, 17 Cze 2012 Temat postu: |
|
- No oczywiście, że podoba. A jedyna w swoim rodzaju ma wiele synonimów, wiesz? - rzucił bez zastanowienia - Na przykład ciekawy, oryginalny... - ...dziwny, podejrzany, nienormalny, anomalia... Dorzucił w myślach jeszcze parę przykładów, ale nie wypowiedział ich na głos. W końcu musiał się dowiedzieć, gdzie się dokładniej znajduje, a złośliwe docinki na pewno nie pomogłyby w osiągnięciu celu.
- A tak z innej beczki... Wiesz może jak nazywa się ta kraina? - doszedł do sedna bez zbędnych ceregieli. Miejmy nadzieję, że ta istota jest choć odrobinę zorientowana w geografii tego miejsca. Basior usiadł na kamieniu, i zastrzygł uszami, wsłuchując się w szum drzew. Miejsce było dość spokojne, jeśli chodzi o warunki pogodowe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Loretta
Dorosły
Dołączył: 08 Maj 2012
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:39, 17 Cze 2012 Temat postu: |
|
Ta zaśmiała się ponownie, jeszcze bardziej szaleńczo niż wcześniej. Zastrzygła prawym uchem, by zaraz po usłyszeniu pytania zastanowić się na chwilę. Ta kraina miała jakąś nazwę? Nie miała pojęcia... A gdy Lottie czegoś nie wie zostaje jej tylko jedno - improwizować.
- Ta kraina nie ma nazwy, głuptasie. Jest po prostu... krainą. - rzekła niezwykle entuzjastycznie, po czym niemal nie zaklaskała radośnie. Ot tak, żeby wyrazić, jak w dobrym jest nastroju. Ah, życie jest takie cudowne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sirius
Dorosły
Dołączył: 15 Maj 2012
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Caelarium Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:31, 17 Cze 2012 Temat postu: |
|
Kraina? Jak mało kreatywnym trzeba być żeby nazwać tak jakiekolwiek miejsce? To tak jakby on nazywał się Basior. Brr... Woli swoje imię, wzięte od Syriusza, wilczej gwiazdy. Wprawdzie ludzie nazywają tą gwiazdę psią, ale on i tak nigdy nie da się wyprowadzić z błędu. No proszę... Ojciec miał porównywać go do psa?! Nienawidził swojego syna, to prawda, ale... Hmm... Gdyby tak nad tym lepiej pomyśleć to... Ekhem... Wiecie co? To nudny i nieważny temat, lepiej zajmijmy się czymś ciekawszym, dobrze? Na przykład tym co Sirius powiedział.
- To może powiesz mi jak masz na imię? - zaczął. Po krótkim zastanowieniu dodał jeszcze jedno pytanie.
- I do jakiej watahy należysz? - zapytał, przypominając sobie o czym opowiadała mu Ontaria. Cztery stada, wody, ognia, wiatru, nocy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Loretta
Dorosły
Dołączył: 08 Maj 2012
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:45, 17 Cze 2012 Temat postu: |
|
A ona zlustrowała spojrzeniem wilka, niczym gdyby miała mini skaner w swych oczodołach - szukając powodu, dla którego mogła by nie wyjawiać swego imienia. W końcu kilka osób już ją ścigało, co będzie, jak on okaże się jednym z nich?
- Mów mi Lottie. - uśmiechnęła się szeroko, by potem ponownie wlepić swe ostro różowe patrzałki w ślepia basiora.
Zaraz, zaraz... wataha? Loretta nawet do końca nie wiedziała, jakie się tu znajdują.
- Nie należę do żadnej watahy. Chyba. Nie ma takiej, która sprostała by mej wyjątkowości! - rzekła, uśmiechając się równie szaleńczo, co wcześniej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sirius
Dorosły
Dołączył: 15 Maj 2012
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Caelarium Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:04, 17 Cze 2012 Temat postu: |
|
Jedna mądra jednak się znalazła. Te wszystkie watahy były głupotą. Nie lepsze jest jedno silne stado? Całe to rozdrabnianie na mniejsze grupy... Po prostu ośmieszanie się. Jeżeli on ma brać w tym udział, to woli już żyć samotnie.
- I masz rację Lottie. Nazywaj mnie Syriusz - odparł, kiwając nieznacznie łbem. Pomimo tego swojego pstrokatego wyglądu i wesołości na podejrzanie wysokim poziomie okazała się być rozsądniejsza niż cała masa innych wilków. Czy z ręką na sercu można było tą wilczycę nazwać rozsądną nie był pewien, ale w sumie każdy może mieć jakąś szansę. Wprawdzie nie każdy powinien, lecz to drobny szczegół.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Loretta
Dorosły
Dołączył: 08 Maj 2012
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:40, 17 Cze 2012 Temat postu: |
|
Zastrzygła prawym uchem nieznacznie - ten ruch zwykle oznaczał u niej zadowolenie. Gdyby było to lewe ucho miało by znaczenie zupełnie odwrotne. Takie, jedne z jej wielu, naprawdę dziwnych zachowań, których nie kontroluje.
- Syriusz? To raczej rzadko spotykane imię, prawda? - rzekła, jak to już miała w zwyczaju, wesoło i energicznie, by zaraz po tym entuzjastycznie zamachać puszystą kitą, którą zwykle zwać można ogon. Przysiadła, gdyż jej biedne, chuderlawe i dość długie łapki zaczynały ją pobolewać. Cóż, nie należała do wilków otyłych, ale wyjątkowo sprawna też nie była.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sirius
Dorosły
Dołączył: 15 Maj 2012
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Caelarium Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:36, 17 Cze 2012 Temat postu: |
|
- Ba! Oczywiście, że rzadkie! - wypiął dumnie pierś - Nazwano mnie tak od wilczej gwiazdy, najjaśniejszej na niebie! - dorosły basior stracił nagle całą swoją powagę. Jak mógł nie wykorzystać okazji do pochwalenia się? Bez znaczenia jest to, że coś takiego jak wilcza gwiazda nie istnieje. I tak mu tego nie wmówicie. I proszę... Nie uświadamiajcie go, że tak naprawdę są to dwa położone bardzo blisko siebie obiekty w czym jeden jest białym karłem. Chcecie wprowadzić go w stan załamania psychicznego?
- Jesteś tu od niedawna, prawda? - zapytał dość przyjaznym tonem. W zasadzie zdążył ją już nieco polubić, głównie dlatego,że doceniła jego niesłychanewspaniałeiolśniewająceswoimbrzmieniemsuperekstraimię. Taki typ, już go nie zmienicie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sirius dnia Nie 20:38, 17 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Loretta
Dorosły
Dołączył: 08 Maj 2012
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:00, 17 Cze 2012 Temat postu: |
|
- Łooooo - powiedziała tylko mało inteligentnie, odruchowo spoglądając w niebo. Niestety, mimo dość późnej pory nie widniała na nim ani jedna, najmniejsza gwiazdka, więc Lottie trochę zawiedziona wróciła wzrokiem na samca.
- Moje imię nie ma raczej znaczenia... - powiedziała ze smutkiem, by po krótkiej chwili znów wrócić do pełnego szczęścia, wesołego uśmiechu. Co dziwne - nie wydaje się być osóbką mądrą, a całkiem przebiegła z niej wilczyca. Do tego zna się trochę na zielarstwie, a stworzenia takie jak ludzie nie są jej obce.
- Tak, tak! Jestem tu od całkiem niedawna! Ty też, jak sądzę. - zarechotała entuzjastycznie, odgarniając rażąco niebieską grzywkę z równie oczobolących, różowawych oczu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sirius
Dorosły
Dołączył: 15 Maj 2012
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Caelarium Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:51, 17 Cze 2012 Temat postu: |
|
- Masz rację. Trafiłem tu wczoraj, kiedy znudziło mi się życie w ciągłej podróży - odparł, miętoląc w łapach swój kapelusz. Ugniatał go, i prostował, ugniatał, prostował, ugniatał... Dobre zajęcie jeśli nie masz co robić z łapami. W dodatku uspokaja.
- Jak tu trafiłaś? - zapytał, o dziwo normalnym tonem. Gdzie się podziała jego złośliwość? Może zniknęła pod wpływem uznania przez Lorette. Właściwie, to jest dobry sposób by go ugłaskać. Zlustrował waderę uważnym spojrzeniem. Jakaś taka mała była. W ogóle nie jak dorosła. Bardziej przypominała dojrzewającą i z wyglądu i z zachowania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Loretta
Dorosły
Dołączył: 08 Maj 2012
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:18, 18 Cze 2012 Temat postu: |
|
Loretta poczuła się usatysfakcjonowana, gdy wilk potwierdził jej tezę. Zwykle jej założenia były błędne i mijały się z celem - wilczyca dokładnie pamiętała, gdy próbowała wynaleźć miksturę na wieczną młodość, która później okazała postarzać ją w zadziwiającym tempie. Z dnia na dzień przybywało jej lat i jedynym wyjściem, jakie widziała, to kompletna zmiana ciała. To też zrobiła i, o dziwo, udało jej się to.
- Ah, długa historia. Raczej nie chciałbyś jej usłyszeć. - zachichotała, kierując swe ostro różowe, szczęśliwe oczka na Sirius'a. Jakże ciekawe wilki ostatnio poznaje!
Wesołe iskierki w jej ślepiach tańczyły teraz taniec radości, podczas gdy ona uśmiechała się entuzjastycznie, zupełnie nieświadoma, że przypadkiem udało je się zdobyć uwagę samca. Ta jej dziwna fascynacja do wszystkiego, co ją otacza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sirius
Dorosły
Dołączył: 15 Maj 2012
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Caelarium Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:24, 20 Cze 2012 Temat postu: |
|
- Owszem, chciałbym - odparł, naciskając na słowo chciałbym. Ciekawe, gdzie przychodzą na świat takie kolorowe wilki. Samiec doszedł do wniosku, że albo została urodzona w jakimś odległym miejscu, gdzie takie przypadki są na porządku dziennym, albo jest ofiarą jakiejś rzadkiej choroby typu ''grzybica futra'', albo ''gronkowiec tęczowy''. W takim wypadku powinien jej chyba współczuć. W jego strona bowiem, wszyscy mieli sierść w odcieniach brązu, czerni i bieli. Od zwykłych wilków odróżniała ich jedynie para lotnych skrzydeł. Z tym faktem łączyła się przynależność do watahy, do której należeli jedynie skrzydlaci. Dlatego wygnańcom i zdrajcom, którzy nie mieli prawa powrócić do stada odcinano te narządy lotu. Ciekawe dlaczego Syriusz ich nie posiada...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|