Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Miyu
Dorosły
Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:34, 03 Sty 2011 Temat postu: |
|
Destino spojrzała na kolejną, młodą wilczycę, która pojawiła się w tym miejscu. Kolejna kolorowa, wieczny dzieciak? Możliwe, je najczęściej można zobaczyć pod tą... 'postacią'. Śmieszne rzeczy dało się ostatnimi czasy widzieć w krainie, a ile w nich uczuć... Wiele. Przyjaźń, rodzeństwo, rodzicielstwo... Można by jeszcze tak wyliczać, ale po co? Nie ma sensu. Z delikatnym uśmiechem obserwowała całą sytuację od czasu do czasu spoglądając na jeziorko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ohme
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 28 Gru 2010
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z fabryki żelek! Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:35, 03 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Chemo! Ziobać, tio jeśt miój bliat Shire. Shire to jeśt Chemo moja psijaciółka! A tiak psi okazji to widziałyśmy się tiuź psied chwilią. Nie minieło tiak duzio ciasiu od wyjścia ź tej, hmm, implezi? Mozie poliobimy cioś w tlójkę? - zaproponowała próbując wyrwać się z uścisku Chemo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chemo
Młode
Dołączył: 03 Lis 2010
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Aksynitowa Przełęcz Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:40, 03 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Dobra, a co? - Spytała, puszczając Ohme. Niech trochę pooddycha. Po chwili jednak przytuliła się do Shire'a. Po chwili jednak puściła. Jego futro śmierdziało dymem. I to papierosowym. Szybko zatkała nos i zaczęła chodzić jak pijana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shire
Upiór
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:42, 03 Sty 2011 Temat postu: |
|
Shire z przerażeniem spojrzał na nieco sepleniącą siostrę. Porobić coś w trójkę? On i dwa szczeniaki? Dzieci nadal go przerażały, nie miał z nimi żadnego doświadczenia. Ale cóż. Siostrą się trzeba zająć, skoro nie miała opiekuna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ohme
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 28 Gru 2010
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z fabryki żelek! Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:48, 03 Sty 2011 Temat postu: |
|
*Destino - Kartel to twój brat*
Ohme patrzyła to na Chemo to na Shire. Brat wilczycy chyba nie był zachwycony obecnością aż dwóch szczeniaków. Ale Ohme musiał się zaopiekować. Wadera nie chciała trafić do kuzynek Demi i Zoe, które przypominały jej dwie stare ciotunie, które strasznie mocno ściskają. Chcąc bawić się w chowanego, schowała się wpierw za krzakiem a póżniej wślizgnęła się do jeziora tak, że nikt jej nie zauważył.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miyu
Dorosły
Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:56, 03 Sty 2011 Temat postu: |
|
Wiem, wiem ... Jakoś tak się stało xd.
Nadal się rozglądała, jednak nie widząc żadnego sensu jej wzrok zatrzymał się na brązowej, gęstej cieczy, która wypełniała jezioro. Ciekawa musiała być historia tego miejsca, przecież tu powinna być woda, a nie było jej. Zanużyła chudą łapkę w czekoladzie, aby po chwili ją wyciągnąć. Słodkie, płynne coś powolnie kapało z łapy. 'Ech...' Coś ją ciągnęło do polizania łapy, ale jednocześnie coś ją odpychało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shire
Upiór
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:02, 03 Sty 2011 Temat postu: |
|
Shire spojrzał na miejsce, w którym przed chwilą siedziała jego siostra. Zniknęła za krzakiem, jednak tam bynajmniej jej ni było. Zaniepokojony Shire począł rozglądać się za Ohme, ale nigdzie jej nie widząc zaniepokojenie zmieniło się w lekką panikę. Opanował się, bo przecież to dziecko, pewnie się bawi. Ale... pedofile, mordercy i ogólnie źli nie śpią! Trop młodej wilczycy doprowadził go do jeziora czekolady. Na twarzy palacza pojawił się uśmiech. Ach tak... Czy można utopić się w czekoladzie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ohme
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 28 Gru 2010
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z fabryki żelek! Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:07, 03 Sty 2011 Temat postu: |
|
Z jeziora wypłynęło parę bąbelków. To Ohme nie mogła powstrzymać się od śmiania. Wyskoczyła jak dzika z czekolady i spojrzała na brata. Po wyglądzie jego pysku można było poznać, że się zestresował. Przytuliła się do niego a dopiero potem zlizała z siebie czekoladę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shire
Upiór
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:18, 03 Sty 2011 Temat postu: |
|
Shire spojrzał na swoje posklejane czekoladą futro i uśmiechnął się. Skoro Ohme nie utonęła i nie została porwana, to dobrze. Wilka niepokoiło, że ma teraz chyba obowiązek opieki nad młodą. Bo w końcu był jej bratem.
- Hmm... A gdzie my... czy ty... mieszkamy? - Spytał. Nie wiedział czy mieszkają razem, czy w ogóle nie mają domu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ohme
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 28 Gru 2010
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z fabryki żelek! Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:15, 03 Sty 2011 Temat postu: |
|
Ohme oblizała się już do końca. Spojrzała na brata.
- Hmm, nie. My nie miamy jeścze diomu. Możemy źbudiować! Tilko w jakiej jeśteś Watasie? Ja w Niocy. Tio źnaci w Nocy - wysilała się z wypowiedzeniem dokładnie słowa. Rozejrzała się to tu to tam i znów spojrzała na brata.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shire
Upiór
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:18, 03 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Hmm... Ja też jestem w Nocy. - odpowiedział Shire ledwie rozumiejąc słowa wypowiadane przez siostrę. Ale dzieci już tak mają, że seplenią. Można się zapewne przyzwyczaić. Wilk uśmiechnął się niepewnie do Ohme. Miał siostrę. Niesamowite.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ohme
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 28 Gru 2010
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z fabryki żelek! Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:22, 03 Sty 2011 Temat postu: |
|
Ohme ponownie uśmiechnęła się. Popatrzyła, ponownie (xd), na brata. Czyżby nadal nie dowierzał, że ma siostrę?
- Niadial nie wieziś, zie miaś siośtlę? Nio nić. Jakioś się biędię musiała psiźwiciaić - wzruszyła ramionami.
- Nio tio jak? Idziemi źbudiować diomek? Chemo idzieś ź nami? - zapytała wesoło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shire
Upiór
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:26, 03 Sty 2011 Temat postu: |
|
- No dobrze, możemy iść. - powiedział w końcu Shire. Musiał zapalić. Musiał. Ale obiecał siostrze, że nie zapali przy niej. Jakoś wytrzyma. Chyba. - No to już! Chodźmy, chodźmy! Praca czeka! - "Fajki czekają". O tym myślał. Cholerny nałóg.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ohme
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 28 Gru 2010
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z fabryki żelek! Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:36, 03 Sty 2011 Temat postu: |
|
Uśmiech na pyszczku Ohme nie znikał. Ba! On się wręcz powiększał. Podskoczyła parę razy i spojrzała na Chemo.
- Nio, tio jak? Idzieś ź niami źbudiować diom? Będzie fajnie, emm, chiba! - mówiła nadal wesoło. W końcu obróciła się i poszła za bratem ku terenach Watahy. Już jej tu nie było.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shire
Upiór
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:37, 04 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Idę, idę! - Zawołał z udawanym uśmiechem Shire, a gdy jego siostra zniknęła z pola widzenia wyciągnął papierosa i zapalił. Powoli wypuścił dym i zaczął rozmyślać. Gdy wypalił papierosa, wyrzucił peta za siebie i ze spokojnym wyrazem twarzy oddalił się mając nadzieję, że Ohme nie wyczuje, że palił.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miyu
Dorosły
Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:41, 04 Sty 2011 Temat postu: |
|
Ni, sama tu siedzieć nie będzie... Coraz więcej zauważa sytuacji pomiędzy wilkami i to jest wyjątkowo... miłe. Może kogoś poruszyć, ale ona musi się trzymać. Uśmiechnęła się szeroko i pochyliła się nad gęstą, słodką z zapachu cieczą. Wystawiła długi język i skosztowała tego czegoś. - Mmm... Słodkie. - Powiedziała cicho, no... Było smaczne, choć jak na jej smak trochę za dużo łyknęła. Po chwili wstała i jak to miała ostatnio w zwyczaju zniknęła, jakby rozpłynęła się w powietrzu...
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chemo
Młode
Dołączył: 03 Lis 2010
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Aksynitowa Przełęcz Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:02, 07 Sty 2011 Temat postu: |
|
Jak oni mogli! Jak mogli ją zostawić?! Chemo im jeszcze pokaże! Naburmuszyła się i powolnym krokiem odeszła z tego miejsca.
- Do widzenia - rzuciła tylko przez ramię. Co oni sobie myśleli? Że ona tak po prostu odpuści?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Getsu
Nieumarły Kościotrup
Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Gwiazd Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:32, 13 Sty 2011 Temat postu: |
|
Kostek przysnął trochę, a jego oczy rozejrzały się po krainy. - Witam - krzyknął głośno i wesoło, a następnie zszedł ze skały. Potem zmierzył ku wyjściu. Potem znikł machając radośnie ogonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KokuRai
Demoniczny Szpieg
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 0:19, 17 Sty 2011 Temat postu: |
|
Koku wyszła nucąc sobie jakąś piosenkę, a następnie jej uśmiech powiększył się, gdy zauważyła czekoladę. Od razu podbiegła do rzeki i zaczęła pić. - Dobra - powiedziała oblizując się. Po chwili rozejrzała się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Veli-Matti Onni
Dorosły
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 0:23, 17 Sty 2011 Temat postu: |
|
Na teren jeziora wkroczył duży basior o chudej posturze i czarnej sierści. Jego prawe oko zasłonięte było długą, gęstą grzywą, lewe zaś miało szkarłatną barwę. Wilk przybył tu wiedziony słodką, nieznaną mu dotychczas wonią. Cóż to mógł być za kuszący zapach. Kiedy znalazł się blisko jeziora, prowadzony węchem, gwałtownie przystanął. Spojrzał na zawartość wodnego zbiornika. Ugh... brązowa, półpłynna masa nie wyglądała zbyt zachęcająco.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|