Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:54, 16 Kwi 2011 Temat postu: |
|
- No dobrze. Mów. - powiedział z uśmiechem Samuel siadając na miękkiej trawie i wbijając w Zoe uważne spojrzenie. Rzeczywiście, musiała jeszcze sporo rzeczy się nauczyć, jeżeli chciała zdawać na rangę Maga. Ciekawiło go, dlaczego akurat taki kierunek wybrała, ale pytania zostawił sobie na potem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zoe
Dorosły
Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:00, 16 Kwi 2011 Temat postu: |
|
-Flames-płomienie ognia, Pas de vent-brak wiatru, Zone de sécurité-bezpieczna strefa (tarcza), Dark Hole-ciemna dziura, Joy Phoenix-Feniks radości, Tears of the nuages noirs-łzy czarnych chmur, Corde et la corde-sznur i lina, Obéissez à la foudre-posłuszne błyskawice.-wyrecytowała z pamięci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:37, 16 Kwi 2011 Temat postu: |
|
- Dobrze. Ale zaklęcia to indywidualna sprawa każdego z nas. Cieszę się, że znasz kilka. - powiedział z uśmiechem. - Więc... Czego jeszcze chciałabyś się dowiedzieć? - spytał łagodnie. - Służę pomocą w każdej sprawie. - zapewnił i zaśmiał się sympatycznie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zoe
Dorosły
Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:51, 16 Kwi 2011 Temat postu: |
|
-A może powiesz mi o jakichś rzeczach, o które egzaminator będzie mógł mnie spytać?-zaporoponowała, kartkując dalej księge. Wpatrywała się w rozdział o magicznych eliksirach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ashia
Dorosły
Dołączył: 11 Kwi 2011
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:02, 16 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Błękitna wadera powoli podeszła do tafli wody.Schyliła się i zaczerpnęła wody.Nie mając co robić zaczęła
-Hejka - Powiedziała do pomarańczowej wadery przerywając bezczelnie ( xD) rozmowę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Nie 8:11, 17 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Samuel tylko zmierzył waderę niechętnym spojrzeniem. Wczuł się w rolę nauczyciela i nie chciał, by mu przerywano w pół wykładu.
- Egzaminator... - mruknął z uśmiechem, wracając wzrokiem do Zoe. - Niestety, nie mogę zdradzić ci, jakie pytania padną na teście. Możemy jednak omówić jeszcze kilka zagadnień... Znasz się trochę na eliksirach? - spytał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Genieße
Dorosły
Dołączył: 29 Gru 2010
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: od Gracjana Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:34, 17 Kwi 2011 Temat postu: |
|
-Dzień dobry...-powiedziała zalotnie do niebieskiego wilczura, pojawiając się znikąd przy jego boku. Zatrzepotała rzęsami i uśmiechnęła się szeroko. Jej włosy zaczesane były za lewe ucho, futro przygładzone. Wyglądała, jakby miała w rodzinie jakąś boginię, a przynajmniej starała się tak wyglądać. Ahh, pora na łowy... nie wróci do domu z pustym sercem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zoe
Dorosły
Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:39, 17 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Zoe nie zwracała uwagi na przybyłe wadery.
-Tak. Eliksir szczęścia, zapomnienia i trutka na małe zwierzaki.-powiedziała patrząc na Samuela.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:50, 17 Kwi 2011 Temat postu: |
|
- Witam... - powiedział Samuel do nowej wilczycy, nie umiejąc powstrzymać wzroku głodnego widzącego miskę z zupą. - Tak, tak. Bardzo dobrze. - powiedział w stronę Zoe, choć spojrzenie wciąż utkwione było w nowej. - Jednak eliksirów jest mnóstwo i mają one wiele różnych właściwości. Proszę. - rzekł podając uczennicy książkę od Kaji na temat eliksirów właśnie. - Tylko oddaj. - z uśmiechem pogroził palcem młodej waderze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zoe
Dorosły
Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:53, 17 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Zoe chwyciła drugą książkę na temat eliksirów.
-No to tyle? Czy są jeszcze jakieś ważne rzeczy?-spytała, otwierając książkę.-Dziękuje, napewno oddam.-dodała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:13, 17 Kwi 2011 Temat postu: |
|
- Sam nie wiem... Chyba podstawowych rzeczy już panią nauczyłem. W każdym razie... Zawsze i wszędzie służę pomocą. - powiedział z uśmiechem, jednak spojrzenie jego co chwilę zezowało w stronę nowej. Przylizał fryzurę, żeby mu żaden zbędny włosek nie sterczał i obdarzył ją czarującym uśmiechem. - No, chyba, że teraz masz jeszcze jakieś pytania? - zapytał ponownie całą uwagę koncentrując na Zoe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zoe
Dorosły
Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:29, 17 Kwi 2011 Temat postu: |
|
-Czy mogę ćwiczyć (czarować) proste zaklęcia w domu, nawet nie będąc magiem?-spytała, przyglądając się wilkowi. Uniosła jedną brew, nie wiedząc o co chodzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:39, 17 Kwi 2011 Temat postu: |
|
- Hmm... - zamyślił się wilk. - Nie wiem, czy będzie ci przynosiło to jakiekolwiek skutki, ale ucz się ucz, a przede wszystkim wypoczywaj, bo magia to pijawka, jeśli chodzi o energię. - powiedział z uśmiechem i poklepał Zoe po główce. - No, lekcja chyba skończona. Ale jakby co, to jestem do twojej dyspozycji. - zapewnił kłaniając się nisko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:40, 17 Kwi 2011 Temat postu: |
|
/Jeśli mogę się wtrącić - używać zaklęć wilk bez rangi Maga NIE MOŻE. Może jednak ćwiczyć kumulowanie energii oraz koncentrację. Konkretnych czarów jednak nie jest w stanie tworzyć./
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kaji Meyit dnia Nie 14:41, 17 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zoe
Dorosły
Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:41, 17 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Zoe uśmiechneła się nieśmiało do wilka.
-Dobrze, dziękuje! Postaram się jak najszybciej przyjść do ,,Biszkoptowej Oazy" i zwrócić książki.Pa!-powiedziała, podnosząc książki i machając na pożegnanie Samuelowi. Poszła sobie.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:09, 18 Kwi 2011 Temat postu: |
|
- Żegnam! - zawołał Samuel za Zoe. Miła to była lekcja, sam sobie wiele rzeczy przypomniał. Wilk nieznacznie zbliżył się do tajemniczej nieznajomej... A co się będzie. Anabell w końcu nie patrzy. Chociaż... Szpieg się może czaić w każdym kącie. Jednak Sammy to Sammy i nic tego nie zmieni. Wilczyca jednak długo nie odpowiadała, więc Samuel zgarnął swój zacny tyłek z tego miejsca i wybył.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Samuerian dnia Śro 17:04, 20 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Clawdeen
Młode
Dołączył: 27 Gru 2011
Posty: 627
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sparx. Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:56, 06 Lut 2012 Temat postu: |
|
Idealne Jezioro... Cóż, nazwa kusząca. A skoro Clawdeen i tak zabierała się za dalsze zwiedzanie krainy to z jakich niby przyczyn miałaby je ominąć? Spróbować warto wszystkiego, toteż przysiadła sobie nad brzegiem, momentalnie owijając swe szczupłe ciało puchatym ogonem jej własności. Po kilku eksperymentach doszła do wniosku, że to ze wszelkich możliwości da jej najwięcej ciepła w ten chłodny, zimowy czas, toteż gdy tylko zdarzała się dogodna okazja, korzystała z owej opcji. Jak było już powiedziane, zrobiła to i teraz. Wzrok utkwiła gdzieś na nocnym niebie, pod nosem nucąc jakąś delikatną melodię usłyszaną gdzieś niegdyś przypadkiem...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Clawdeen dnia Pon 20:57, 06 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Getsu
Nieumarły Kościotrup
Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Gwiazd Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:10, 06 Lut 2012 Temat postu: |
|
No i od razu słyszeć jakieś skrzypienie z oddali. To jak zwykle nienaoliwione kości Getsu. On nie czuł zimna, ciepła, czy czego tam jeszcze. Jego czaszka przeszkadzała mu w pokazywaniu uczuć. No takie życie kościotrupa. Na szczęście "żyje". Stanął byle gdzie i rozejrzał się. Zauważył jakąś młodą waderę. No, no, no. Co chwila jakieś nowe wilki się pojawiają. Podszedł do niej i uśmiechnął się w duszy.
- Witam - oznajmił miłym głosem. Jestem ciekaw jak on mówi? Hmmm. No cóż. Magia. Zamachał swoim ogonem, do których były przyczepiona stare puszki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Clawdeen
Młode
Dołączył: 27 Gru 2011
Posty: 627
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sparx. Płeć:
|
Wysłany: Wto 9:00, 07 Lut 2012 Temat postu: |
|
Głos samca nakazywał młodej wilczycy odwrócić się jak najszybciej. Powitanie od tyłu... To według dorosłych zbyt obraźliwe. A kto wie jaki jest i ten typ. A więc szczenię zrobiło to co nakazał mu instynkt, momentalnie odskakując w tył z niegłośnym, acz piskliwym okrzykiem: 'Ach!'. Przed Clawdeen stał... kościotrup! I to taki prawdziwy najwidoczniej, skoro posiadał zdolność poruszania się i mówienia. Choć jakby się nad tym zastanowić, to rzeczywiście ciężko stwierdzić jak to drugie mu się udaje. No ale o.k.e.j. Teraz samiczka miała ważniejsze sprawy do rozważania. Jak można było wywnioskować z innych przykładów jej życia, miała w sobie lęk przed wszelkimi nietypowymi stworzeniami. Już raz przekonała się, że nie warto sądzić po pozorach, no ale... Mieć się na baczności nie zaszkodzi. Ustawiła się w pozie dogodnej do nagłej ucieczki, opuściła nieco uszy, jednak póki co wolała pozostać tu gdzie była i ze spokojem wysłuchać celu pojawienia się w owym miejscu jej kościanego towarzysza. Drżącym głosem powoli spytała: - Niee chce mnie pan zjeść.. Prawda? - hmm, dlaczego akurat zjeść? Taki odruch najwidoczniej. To młode akurat nie lubiło robić nagłych przerw w zdaniach by dopasować do nich odpowiednie słowa. I z tego zazwyczaj wychodziło właśnie takowe coś. No ale już okey, okey, poczekajmy na odpowiedź Getsa Tak to się odmienia?...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Getsu
Nieumarły Kościotrup
Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Gwiazd Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:27, 07 Lut 2012 Temat postu: |
|
Kostka zaskoczyło to pytanie. Zamachał puszkowym ogonem.
- Ależ skąd! Nawet nie miałbym gdzie cię umieścić. Ja nic nie jem. Wszystko przelatuje - oznajmił uśmiechając się. Chodź tego w ogóle nie widać.
- Jak Ci na imię? Bowiem ja jestem Getsu - dodał po chwili, siadając na ziemi (O ile tego wcześniej nie zrobił). Zainteresowała go ta mała istotka. Zerknął na niebo. On już nawet zapomniał co to jest zimno, ciepło, słodko, kwaśno. Ale takie już jego życie. Oby nie zapomniał jak ma na imię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|