Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kain
Wampir
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza ściany. ._. Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:46, 01 Mar 2011 Temat postu: |
|
- A właściwie jak ty się nazywasz? - spytał po chwili. - Deserku. - mruknął po chwili i wstał po czym przeciągnął się. Widać było, że nieśpieszy mu się włazić na drzewo. Na razie..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:55, 01 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Yuki. - opowiedziala, poruszywszy uchem. Szmaragdowe oczy lypaly na swojego guru. Yuki dobrze czula sie w jego towarzystwie, hm, wbrew pozorom. Byl taki nieprzewidywalny, inny od wszystkich, oryginalny. Yukiny ideal, nie ma co tu kryc!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kain
Wampir
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza ściany. ._. Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:11, 01 Mar 2011 Temat postu: |
|
Niestety, musiał być bardziej oziębły. Nie mógł się przywiązać.. to nie skończy się tak!
Warknął nagle, po czym szybko wdrapał na drzewo z niezwykłą kocią zwinnością. Było widać, że uczony był tego od dziecka. Przysiadł na gałęzi, jakby miał lęk wysokości.
- I co teraz, obiadku?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:26, 01 Mar 2011 Temat postu: |
|
Na warkniecie Yuki zareagowala natychmiast. Ona takze nie proznowala, jesli chodzi o zwinnosc. Zycie nigdy jej nie oszczedzalo. Zlozyla lapy przed soba, usmiechajac sie podejrzanie szeroko. - Ittoh, ittoh! Katsu! - krzyknela i wybila sie z galezi, lapiac sie co raz to ich wyzszych, az dotknela galezi najwyzszej. Wtedy tereny wody przeszyl skrzek jej feniksa, na ktorego szyje skoczyla zwinnie. Anjia zatoczyla kolo wokol drzewa, az doleciala do Kaina. Yuki naciagnela cialo na cala dlugosc i puknela w kilka punktow na kregoslupie swojego guru, po czym zeskoczyla z feniksa, ktory odlecial i wskoczyla zwinnie do dziupli. Miescila sie idealnie. Zaszyla sie w kacie, uniemozliwiajac dojrzenie siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kain
Wampir
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza ściany. ._. Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:34, 01 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Hmm.. - można rzec, że się wyłączył. Gdy Yuki się schowała jego grzbiet przeszedł duży dreszcz, aż się wygiął.
- Zapomniałem. ._. - mruknął po chwili i zerknął na plecki. Hum.
(brak weny. ._. piszę historię o mojej innej postaci. xD)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:44, 01 Mar 2011 Temat postu: |
|
Tymczasem Yuki siedziala cicho, zwinieta w klebek. Szare futro idealnym bylo kamuflazem w ciemnym cieniu w niewielkiej dziupli w ktorej, aktualnie, nie bylo lokatora. I chyba do zmroku nie bedzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kain
Wampir
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza ściany. ._. Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:46, 01 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Deser poszedł. Tia. - rzekł jakby do innej osoby, a i jego wzrok powędrował gdzieś w bok.
- Nie, nie popełnię tego błędu. - warknął po chwili. Wredne, wredne! Czemu inni go nie widzą? Są ślepi?! To irytujące! - A krakaj sobie. - mruknął i zeskoczył na ziemię. Podszedł do tafli wody.
- Nawet woda cię nie widzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:58, 01 Mar 2011 Temat postu: |
|
Yuki uwaznie wsluchiwala sie w slowa Kaina-sama. Z burej kulki wylonily sie uszy, z dziupli wyjrzal pyszczek odziany w wÄgielkowy nos. A moze to tylko zmylka? Ciekawskie, zielone slepka sledzily ruchy wilka badawczo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kain
Wampir
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza ściany. ._. Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:02, 01 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Bo cię pacnę. - zerknął w bok i znów na taflę. Powtórzył ten ruch 2 razy po czym westchnął.
- Od kiedy oni hodują podpalone kurczaki? - spytał.
- Nie, ty jesteś cała ciemność! Oczywiście.. - przytaknął na niesłyszalne słowa i się spuścił.
zt.
(sorry, ale naprawdę nie mam siły już ._.)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:18, 01 Mar 2011 Temat postu: |
|
Gdy szczeniak zauwazyl, ze obiekt, dla ktorego sie chowal i w ogole tu siedzial odszedl, wyszedl z dziupli, zbiegl po drzewie i, kolyszac ogonem na boki, wyszedl z terenow jeziora.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sharera
Dorosły
Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z nieba Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:26, 02 Mar 2011 Temat postu: |
|
Spojrzałam na przebywające tu wilki, przyglądałam się im z uwagą, i nasłuchiwałam ich rozmowy, nie odzywałam się, tylko postawiłam uszy na baczność.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Genieße
Dorosły
Dołączył: 29 Gru 2010
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: od Gracjana Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:23, 04 Mar 2011 Temat postu: |
|
Nad jezioro zawędrowała Genie. Rozejrzał się się, szybko lustrując wszystko wokół i ksierowała się ku tafli wody. Zanużyła w nim jedną łapę i spostrzegła, że była idealnie wręcz ciepła. Po chwili zanużyła się w niej do połowy. Zanurkowała. Po chwili na powierzchni wody ukazały się bąbelki powietrza. To Geniesse próbowała się śmiać.
Po jakimś czasie z wody wypłynął uśmiecnnięty pyszczek. Zaczął deklamować o wodzie, powoli znikając pod powierzchnią. Wkrótce słowa zamieniły się w nijaki bulgot. Genie zniknęła i tylko kręgi rozchodziły się od miejsca, gdzie była po raz ostatni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sharera
Dorosły
Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z nieba Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:48, 05 Mar 2011 Temat postu: |
|
Spojrzałam jak wilczyca, zaczęła nurkować, myślałam, że za chwilkę wypłynie. Podeszłam do wody, i wpatrywałam się w nią, wyszukując jakąkolwiek sylwetkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seitti
Nowy
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:14, 05 Mar 2011 Temat postu: |
|
Widze wilki niepewnym krokiem podchodze do wody... Pije nie spuszczając wzroku z wilków...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sharera
Dorosły
Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z nieba Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:48, 05 Mar 2011 Temat postu: |
|
// Zostajesz ostrzeżony, ponieważ naruszyłeś, regulamin gry, w pk.14 jest wyraźnie napisane, że post powinien mieć minimalnie 15słów//
Spojrzałam na przybyłego wilka, uśmiechnęłam się do niego, po czym podeszłam do niego i usiadłam.-Witaj, jak się nazywasz?-przywitałam się z wilkiem i zadałam mu pytanie, czekałam na jego odpowiedź.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Taharaki
Latający Wilk
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 3536
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Otchłani Nienawiści Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:59, 05 Mar 2011 Temat postu: |
|
Taharaki niepewnie pojawia się nad jeziorem. Rozgląda się, po czym bierze wielki haust powietrza, które jest tutaj wyjątkowo czyste. Czuje, jak delikatny, wiejący od strony jeziora wiatr chłodzi jego ciało, rozwichrzając nieco futro. Tak, to lubi. Spogląda na swoje odbicie. Zaczyna snuć refleksje na temat swojego życia. Totalna klapa, owszem. Teraz jednak czuje, że jest w stanie to naprawić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sharera
Dorosły
Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z nieba Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:03, 05 Mar 2011 Temat postu: |
|
Spojrzałam na przybyłego wilka, podeszłam do niego.-Witaj-powiedziałam do niego, wyglądał, jakby nad czymś rozmyślał, chyba nie potrzebnie mu przeszkadzam. Rozejrzałam się dookoła, po czym z powrotem na wilka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Taharaki
Latający Wilk
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 3536
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Otchłani Nienawiści Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:05, 05 Mar 2011 Temat postu: |
|
Ocknął się po usłyszeniu słów wadery.
- Witaj. Jestem Taharaki, ale wołają na mnie Tah, bo krócej - basior sili się na nieśmiały uśmiech.
- A Ciebie jak zwą? - spogląda na wilczycę, wyczekując odpowiedzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sharera
Dorosły
Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z nieba Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:10, 05 Mar 2011 Temat postu: |
|
-Ja jestem Sharera-odpowiedziałam wilkowi, przyglądając się mu z uwagą.
-Co cię tu sprowadza?-zapytałam wilka, i oczekiwałam na jego odpowiedź, uśmiechałam się do niego przyjaźnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Taharaki
Latający Wilk
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 3536
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Otchłani Nienawiści Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:12, 05 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Jestem tu nowy, czas w końcu kiedyś ruszyć na poznawanie tych terenów - basior uśmiechnął się i wskazał głową na jezioro.
- Zawsze lubiłem powylegiwać się w takich miejscach, jak to. A Ty? Ciebie co sprowadza w to miejsce? - przygląda się wilczycy z uwagą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|