Idealne Jezioro

Sharera · Wysłany: Sob 22:14, 05 Mar 2011 Temat postu:

-Mnie po prostu, zżera mnie ciekawość-odpowiedziałam wilkowi, po czym ruszyłam w stronę jeziora, spoglądając na wilka.Weszłam do wody i zaczęłam nurkować.

Taharaki · Wysłany: Sob 22:16, 05 Mar 2011 Temat postu:

Odprowadzał wzrokiem znikającą pod wodą waderę, uśmiechając się do siebie. Podniósł swe cielsko, po czym ruszył w kierunku krystalicznie czystej wody. Spojrzał po raz wtóry na swe odbicie, po czym rozchlapał je łapą. `Nie ma co wracać do przeszłości` - pomyślał. Powoli wchodził do wody. Czuł, że jest przyjemnie ciepła.

Sharera · Wysłany: Sob 22:21, 05 Mar 2011 Temat postu:

Po chwili się wynurzyłam, by złapać trochę oddechu, spojrzałam na wilka i uśmiechnęłam się wesoło, po czym podeszłam, i zaczęłam go chlapać wodą.
-Woda pasuje?-zapytałam wesoło wilka.

Taharaki · Wysłany: Sob 22:24, 05 Mar 2011 Temat postu:

- Jest nieskazitelnie czysta i bardzo ciepła - odpowiadam, mrużąc oczy, by krople wody ich nie podrażniły. Nie pozostaję dłużny, ochlapuję sporą dawką wody waderę.
- Do jakiej watahy należysz? - pytam, otwierając oczy i przyglądając się badawczo nowo poznanej wilczycy.

Sharera · Wysłany: Sob 22:26, 05 Mar 2011 Temat postu:

Wody, a ty?-odpowiedziałam wilkowi uśmiechając się do niego i ruszyłam w jego stronę, rzuciłam się na niego, starając się go przewrócić.

Taharaki · Wysłany: Sob 22:30, 05 Mar 2011 Temat postu:

Stoję twardo na łapach, stawiając opór waderze. Odpowiadam jedynie :
- z Watahy Nocy - po czym łapa omyka mi się na dnie i przewracam się na plecy do wody, dając przy okzaji nura.

Sharera · Wysłany: Sob 22:33, 05 Mar 2011 Temat postu:

Szybo złapałam oddech, i poleciałam za nim, do wody, było wspaniale, otworzyłam oczy i obserwowałam wilka, uśmiechnęłam się do niego.

Taharaki · Wysłany: Sob 22:34, 05 Mar 2011 Temat postu:

Gwałtownie się wynurzając i łapiąc nerwowo powietrze, odwzajemniam uśmiech. Wypluwam resztki wody, będące w moich ustach. Nurkuję. Ruszam w pościg za wielkim szczupakiem.

Sharera · Wysłany: Sob 22:36, 05 Mar 2011 Temat postu:

Szybo się wynurzyłam , po czy tak samo szybo, się zanurzyłam, ruszyłam za wilkiem, byłam bardzo ciekawska, lecz chyba nie na tyle szybka jak on.Nadal widziałam wilka i płynęłam dalej.

Taharaki · Wysłany: Sob 22:38, 05 Mar 2011 Temat postu:

Udało mi się dorwać szczupaka. Wychodzę z nim na brzeg i rzucam na trawę. Ryba rzuca się po ziemi, ja otrzepuję futro z wody. Uśmiecham się do siebie, jestem z siebie dumny. To całkiem spora sztuka. Spoglądam w tył, szukając wzrokiem Sharery.

Sharera · Wysłany: Sob 22:41, 05 Mar 2011 Temat postu:

Po jakimś czasie, wychodzę na brzeg, uśmiechnęłam się do wilka, po czym otrzepałam się z wody, i spojrzałam na trawnik.-Udało ci się-powiedziałam do wilka wesoło, po czym zaczęłam merdać ogonem.

Taharaki · Wysłany: Sob 22:43, 05 Mar 2011 Temat postu:

- Miło, że tak uważasz. - uśmiecham się, po czym kłaniam się nonszalancko.
- Zapraszam do stołu. - wskazuję pyskiem szczupaka.

Sharera · Wysłany: Sob 22:45, 05 Mar 2011 Temat postu:

-Jesteś bardzo miły-powiedziałam, po czym usiadłam koło wilka, spoglądając mu prosto w oczy, nie mogłam, przestać się do niego uśmiechać, był bardzo miły i sympatyczny.

Taharaki · Wysłany: Sob 22:48, 05 Mar 2011 Temat postu:

Na widok uśmiechu wadery mimowolnie również obdarzam ją uśmiechem.
- Miły. Cóż, chyba nie powinienem, biorąc pod uwagę przynależność do Watahy Nocy. Ale cóż, zawsze darzyłem wilczyce szacunkiem. Tym bardziej, gdy były one w stosunku do mnie w porządku. Smacznego. - posyłam waderze serdeczny uśmiech, po czym oddalam się odrobinę, by mogła w spokoju zjeść rybę. Siadam jednak niedaleko.

Sharera · Wysłany: Sob 22:51, 05 Mar 2011 Temat postu:

Gdy zobaczyłam że wilk się oddalił, tylko się na niego spojrzałam, nie umiałam się nie dzielić, zdobyczą, a jeszcze do tego to nie była moja zdobycz, więc nosem przesunęłam rybę w stronę Taha.

Taharaki · Wysłany: Sob 22:54, 05 Mar 2011 Temat postu:

Uśmiechnąłem się serdecznie.
- Spokojnie, nie jestem głodny. Większą frajdę sprawiło mi upolowanie tej ryby. Kocham po prostu być w ruchu, czuć że żyję. Ale Ty jedz, spokojnie, nie jest zatruta. - spogląda w oczy wadery, po czym delikatnie się uśmiecha.

Sharera · Wysłany: Sob 22:56, 05 Mar 2011 Temat postu:

Odwzajemniłam uśmiech, po czy pochyliłam się nad rybą, wzięłam kilka kęsów, po czy wstałam i poszłam w stronę jeziora, wziąć kilka łyków wody.

Taharaki · Wysłany: Sob 22:58, 05 Mar 2011 Temat postu:

Odprowadzam wzrokiem waderę, śledząc uważnie jej każdy ruch. Próbuję szybko ogarnąć swoje myśli, które skupiły się wokół owej wilczycy. Potrząsam głową, jakby miało to w czymś pomóc.

Sharera · Wysłany: Sob 23:02, 05 Mar 2011 Temat postu:

Gdy zaspokoiłam pragnienie, podeszłam do wilka, uśmiechając się do niego. Położyłam się na ziemi, by odpocząć, po dzisiejszym pływaniu spojrzałam w wilka oczy i wpatrywałam się w nie, ponoć oczy to zwierciadła duszy.

Taharaki · Wysłany: Sob 23:04, 05 Mar 2011 Temat postu:

Jednak oczy Taha są przepełnione jedynie kilkoma smutnymi wspomnieniami i tęsknotą za rodzeństwem. Niewiele można z nich wyczytać.

Mimo wszystko uśmiecham się do wadery i kładę się niedaleko niej, przodem ku jej pyszczkowi.