Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Flake
Dorosły
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 2477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:45, 12 Paź 2011 Temat postu: |
|
Również posłała przybyłej krótkie spojrzenie, ale ta zasnęła, więc Flake nie chciała jej przeszkadzać.
- Bardzo chętnie - odpowiedziała z uśmiechem, wracając wzrokiem na towarzysza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Star
Dorosły
Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 746
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:21, 14 Paź 2011 Temat postu: |
|
- Tak więc gdzie? Proponuję diamentowy lub kryształowy wodospad. Co ty na to? - zapytał ze śmiechem.
Szare skrzydła poruszyły się i złapały wiatr, który porwał sierść wilka. Stał tak i wpatrywał się w Flake, czekając na odpowiedź.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flake
Dorosły
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 2477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:46, 14 Paź 2011 Temat postu: |
|
- Kryształowy Wodospad? Hm, to brzmi zachęcająco - odpowiedziała z uśmiechem. Nie znała tego miejsca, więc z wielką chęcią by je odwiedziła. Poza tym to jezioro przestało jej pasować - nie wiedzieć czemu myśl, że jest tu obecna jakaś nieznajoma, zaczęła jej przeszkadzać. - Mam nadzieję, że mogę liczyć na ciebie jako na przewodnika, bo ja nie wiem, gdzie to jest.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Star
Dorosły
Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 746
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:40, 15 Paź 2011 Temat postu: |
|
- Oczywiście - powiedział - Za mną. - dodał.
Skrzydlaty wilk ruszył się z miejsca i powolnie krocząc zmierzał ku kryształowemu wodospadowi. W końcu Flake nie wiedziała jak tam dojść, a nie należało zostawić jej w tyle. Po chwili Star zniknął gdzieś za krzakami...
z.t
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flake
Dorosły
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 2477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:02, 15 Paź 2011 Temat postu: |
|
Flake, nie czekając ani chwili, ruszyła za Starem. Jeszcze raz tylko obejrzała się na jezioro, jakby chcąc zapamiętac tę gładką, lśniącą taflę i odeszła, utrzymując powolne tempo, jakie narzucił towarzysz.
zt
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marley
Dorosły
Dołączył: 08 Lut 2011
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:54, 15 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Marley pojawił się na horyzoncie. Jego znudzony wzrok powędrował po okolicy. Jego łapy posuwały się powoli, ziemia szurała pod nimi. Poruszył powoli kitą... Póki co był sam... samiuśki... Ostatnio właśnie samotności mu brakowało. Przysiadł na ziemi i ziewnął, ukazując białe kły. - Nudy! - warknął sam do siebie i wyciągnął się na ziemi. Brakowało mu czegoś... jakiejś rozrywki...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viy Curay
Shrek
Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 1914
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:06, 15 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Biedny, biedny Viju. Przez jakąś nieznaną mu sytuację stracił chwilowo swe demoniczne moce i był niczym zwykły, szary wilk. Niewiarygodnie go to denerwowało, bo teraz nie dość, że stał się śmiertelny, to jeszcze musi tkwić w tym ciele do czasu, aż jego umiejętności pojawią się znowu. Ma nadzieje, że będzie wtedy silniejszy niż kiedykolwiek.
Postanowił usiąść sobie w kącie i wkurzać się na los i wszystko, co go otacza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marley
Dorosły
Dołączył: 08 Lut 2011
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:12, 15 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Spokoju nie ma, jak Marley jest w mieście! Kątem oka spostrzegł on innego wilka. - Przywitać się, to nie łaska? - warknął zdenerwowany, tym, że się go nie zauważa, lub ignoruje. Zdenerwowane spojrzenie utkwił w Viju. Przygryzł dolną wargę i czekał na jego reakcję. Może po prostu musiał się na kimś wyżyć?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viy Curay
Shrek
Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 1914
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:21, 15 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Wilk zmierzył Marley'a morderczym wzrokiem, to, że jest bet nie zmienia faktu, że nie będzie ignorować takich odzywek. W sumie to nie interesowało go zbytnio, czy komuś na takim stanowisku to wypada.
- Nie będę witał się ze śmieciami. - parsknął, spoglądając w stronę wilka. Bez demonicznych mocy zapewne będzie mu trudniej wyżywać się na innych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marley
Dorosły
Dołączył: 08 Lut 2011
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:29, 15 Kwi 2012 Temat postu: |
|
- Przepraszam, czegoś nie zrozumiałem... Czyżbyś aby mówił o sobie? - zapytał zgryźliwie. Właśnie tego Marleyowi brakowało, trochę dobrej kłótni. Jego kita drgnęła nieznacznie, nie była to oznaka radości. Zmarszczył brwi i podniósł się z ziemi, niespiesznie i lekceważąco. W duszy zaśmiał się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viy Curay
Shrek
Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 1914
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:44, 15 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Zaśmiał się. Szyderczo i demonicznie, złośliwie i denerwująco. Chociaż to pozostało po jego dawnych zdolnościach. Wstał, po czym zaczął z wolna podchodzić do basiora. Bójcie się, ludu, gdy jest w takim stanie.
- Widzę, że nie masz pojęcia z kim rozmawiasz. Radzę Ci uważać na język. - wreszcie przynajmniej coś działo się w jego nudnym życiu. Od czasu gdy się rozleniwił ma raczej mało rozrywek. Musi w końcu ruszyć dupsko i coś zrobić, w końcu nie jest przecie taki stary.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marley
Dorosły
Dołączył: 08 Lut 2011
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 6:15, 16 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Zmrużył oczy i przysłuchiwał się temu co demon wydał z siebie. Dziwne, pomyślał. Teraz jednak nie za wiele się nad tym zastanawiał. – Nie mam pojęcia kim jesteś, ale mało mnie to obchodzi. Ja nie podlegam nikomu – warknął w odpowiedzi. Jego ciało zesztywniało, przyglądał się swojemu nemezys. Jego oczy błyszczały gniewnie. – Szczekaj sobie burku na swoim podwórku! – powiedział po chwili. Uśmiechnął się złośliwie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viy Curay
Shrek
Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 1914
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:31, 16 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Ze względu na pewne okoliczności userka postanowiła przesunąć okres bez-mocy u Vija, także ten po chwili zdał sobie sprawę, że ponownie może cieszyć się ze swych demonicznych mocy. Wywołało to u basiora nie małe zadowolenie, od razu mu się humor poprawił.
- Widać. Nikt nie miał Cię nauczyć, że w obecności silniejszych należy zachowywać się z szacunkiem, prawda? - syknął, uśmiechając się przy tym szyderczo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marley
Dorosły
Dołączył: 08 Lut 2011
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:55, 17 Kwi 2012 Temat postu: |
|
- Czy mówisz o sobie? Mam szanować ciebie? - zapytał ironicznie. - Może ci się jeszcze pokłonić? Uśmiechnął się zimno, jego kita poruszała się powoli. Odsłonił lekko swoje kły, błysnęły złowrogo. Oczy zaczerwieniły się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viy Curay
Shrek
Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 1914
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:49, 17 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Vij uśmiechnął się szyderczo, mierząc wzrokiem nowo poznanego wilka. Pierwszy raz go widzi, a już miałby ochotę zniszczyć. Zmiażdżyć. Zabić. No, jak na razie się do tego nie posunie, w końcu betą jest. Umiar trzeba zachować.
- Dokładnie tak! - rzekł z ironicznym optymizmem, widocznie czekając, aż samiec wykona jego polecenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marley
Dorosły
Dołączył: 08 Lut 2011
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:12, 17 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Marley począł przyglądać się swoim łapą. Zakręcił się w kółko, wbijając spojrzenie w swój ogon. Potem podniósł zdziwiony wzrok na wilka. - O, przepraszam! Mówiłeś coś? Nie słuchałem - powiedział. Zaśmiał się szyderczo, nie żeby to coś znaczyło, dla samego siebie. Patrzył na swojego wroga, nieustraszony... A może po prostu głupi? Po chwili ziewnął leniwie. - Nie mam czasu na takie głupoty! - warknął i powoli ruszył przed siebie.
z.t
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Marley dnia Sob 11:14, 21 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rex
Dorosły
Dołączył: 13 Cze 2007
Posty: 1527
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:18, 24 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Przybył tu bo był spragniony. Podszedł do jeziora i przyłożył swój pysk do wody. Spojrzał na swoje odbicie, które go zadziwiło. Zobaczył tam młodego siebie. Pomyślał, że to nie jest normalne widzieć coś takiego, także więc otrząsnął się i nagle wszystko było w porządku. Przekręcił łbem na lewo i prawo, a następnie wreszcie zaczął pić to czego najbardziej teraz chciał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:24, 10 Maj 2012 Temat postu: |
|
Stąpając ciężko po ziemi na miejsce przybył Golem Samuela - czarny basior o groźnym spojrzeniu rubinowych oczu, który podszedł do Bety Ognia Viy'a Curay'a i przekazał mu kartkę, na której napisane było:
"Wkrótce odbędzie się zebranie sojuszu Ogień-Noc w sprawie ataku samotnika na alfę Wody. Twoja obecność tam jest obowiązkowa.
Pozdrawiam, Samuel."
Zaraz jednak Golem odwrócił się i zniknął tak, jak się pojawił.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zyuu
Dojrzewający
Dołączył: 23 Cze 2010
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zaa Gór i Lasów Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:21, 25 Maj 2012 Temat postu: |
|
Spacerując po brzegu jeziora Zyuu myślała o przyszłości. Myślała czy w
końcu jej się ułoży. Chciała odpocząć od rzeczywistości i wejść do świata marzeń bo tylko tam czuła się bezpieczna i mogła być sobą. Chciała zrozumieć swoich bliskich lecz to nie było dla niej takie łatwe. Chciała poznać męszczyznę który ją pokocha i pomoże przetrwać w świecie niezrozumienia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dasim
Dorosły
Dołączył: 02 Sty 2011
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:20, 07 Gru 2012 Temat postu: |
|
Dasim truchcikiem przybiegł nad jeziorko, cały czas oglądając się za siebie. Widząc, że wadera lekko pozostała w tyle, biegiem podbiegł do wierzby o rozłożystej koronie, wspiął się po pniu i ukrył między gałęziami. Cóż, może nie był to za udany żart, gdyż każdy wilk ma węch i słuch, więc nawet szczenię łatwo by go odnalazło, ale takie ukrywanie się było tak urooocze, że nie mógł się opanować. :3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|