Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Debra
Wojownik
Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 1157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:34, 03 Paź 2011 Temat postu: Jezioro Lśniących Wód |
|
Wspaniałe jezioro, przyciągające swym pięknem wiele wilków. Znajduje się tutaj wierzba, w której gałęziach przynajmniej trzy wilki mogą spokojnie poleżeć.
Debra przybyła nad Jezioro Lśniących Wód. Dzieci są już starsze... Tak, spełniła swój matczyny obowiązek. Ale on nadal trwa. Jeśli spotka kogoś z rodziny, będzie taka szczęśliwa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:37, 03 Paź 2011 Temat postu: |
|
Raven zniechęcony życiem przybył tutaj powolnym krokiem. Lecz zaraz, zaraz... poczułznajomy zapach. Toż to Debra!!! Ale przecie on nie będzie skakał z radości no nie? Nawet się nie uśmiechnął. Wręcz przeciwnie. Podszedł do niej od tyłu cicho i przytulił ją a płomienie teraz nie parzyły a dawały tylko delikatne ciepło i światło.
- Witam wadere mego życia... - wyszeptał jej do ucha.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Debra
Wojownik
Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 1157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:40, 03 Paź 2011 Temat postu: |
|
-Witam basiora mego życia.-odpowiedziała z delikatnym zarysem uśmiechu na pysku.-Pamiętasz, że obiecałam ci, że gdy dzieci podrosną poświęce tobie więcej czasu?-tu lekko się wyszczerzyła-Deebie już sama zwiedza krainę, więc daje sobie radę.-wtuliła się w jego futro i zamruczała cicho.-I jak tam mija ci życie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:18, 03 Paź 2011 Temat postu: |
|
Raven uśmiechnął się i liznął ją w nos.
- I mam nadzieje że twa objetnica się spełni. - wymruczał jej do ucha.
- Jak mi mija życie? Ostatnio wraz z moim demonem staliśmy się jedną częścią. Opętał mnie w stu procentach i mam więcej możliwości. - znowu wymruczał jej do ucha.
- A objecany czas kiedy nadejdzie? - zapytał jeszcze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Debra
Wojownik
Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 1157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:00, 03 Paź 2011 Temat postu: |
|
-Kiedy tylko zechcesz. Może być choćby teraz. Jutro. Pojutrze.-powiedziała, uśmiechając się-Dla ciebie mam wieeele wolnego czasu. Powiedz tylko, kiedy chcesz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:04, 03 Paź 2011 Temat postu: |
|
Raven zaśmiał się cicho. Mruknął jej do ucha niczym kot.
- Chodźby teraz powiadasz? A może udamy się do mojego legowiska aby zakosztować znów bliskości? - zapytał i swym wężowatym jęorem przejechał po jej szyji a następnie cmoknął jej szyje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Debra
Wojownik
Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 1157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:07, 03 Paź 2011 Temat postu: |
|
-Jeśli chcesz, to dobrze.-mruknęła. Narazie oderwała się od basiora z lekkim uśmiechem. Syknęła cicho, a wtedy do jej nóg przypełzł Severus.
-Severusie-zasyczała do niego mową węży-Pilnuj dzieci.
Wąż jakby kiwnął do niej główką i poszedł. A ona poszła do legowiska partnera.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:10, 03 Paź 2011 Temat postu: |
|
Ten z cwaniackim uśmieszkiem owinął się dymną płachtą aby zniknąć w kłebach dymu oraz ognia które spaliło jego ciało zostawiając na ziemi spaloną trawę oraz kilka kosteczek. W każdym razie udał się do swojego legowiska. z.t.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Star
Dorosły
Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 746
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:43, 09 Paź 2011 Temat postu: |
|
Wilk pojawił się nad jeziorem, lekko dysząc. Miał nadzieję, że spotka tu kogoś wartego uwagi. Zmęczony położył się nad jeziorem. Zaczął pić wodę, po czym dostrzegł wierzbę. Czym prędzej wspiął się na drzewo i zaczął oglądać wszystko z wysoka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flake
Dorosły
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 2477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:47, 09 Paź 2011 Temat postu: |
|
Jezioro Lśniących Wód... cóż ca intrygująca nazwa! Flake przybyła w to miejsce, kiedy tylko nazwa tego jeziora obiła jej się o uszy. Niesamowite, że kiedy nachodziło ją przekonanie, iż poznała już wszystkie zakątki tej krainy, zaskakiwało ją jakieś nowe, ciekawe miejsce. Blondynka przyszła tu raźnym krokiem i kiedy tylko stanęła nieopodal brzegu jeziora, rozejrzała się po okolicy z zainteresowaniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Star
Dorosły
Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 746
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:57, 09 Paź 2011 Temat postu: |
|
Zza liści wyłonił się Star.
- Bonjour Madame. - powiedział. - Jestem Star, z watahy Ognia. - dodał.
Uśmiechnął się, po czym spojrzał na Flake. To najpiękniejsza wilczyca jaką kiedykolwiek widział. Otrząsnął się i czekał, aż samica przerwie ciszę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flake
Dorosły
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 2477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:07, 09 Paź 2011 Temat postu: |
|
Flake oczywiście od razu odwzajemniła przyjazny uśmiech.
- Ach, witam, witam - odrzekła, pokiwawszy na powitanie głową. - Jestem Flake.
Zmierzyła skrzydlatego wilka uważnym spojrzeniem swych dwukolorowych, szaro-fioletowych ocząt i dodała:
- Star, hm... chyba już gdzieś się widzieliśmy, prawda?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Flake dnia Nie 17:08, 09 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Star
Dorosły
Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 746
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:23, 11 Paź 2011 Temat postu: |
|
- Peut-être madame, cependant, les changements du lac complètement perdu sa mémoire.* - powiedział z francuskim akcentem. - Wybacz la dame, jednak Francja mnie pasjonuje. - powiedział dźwięcznie. - Być może tak, jednak nad jeziorem zmian straciłem pamięć. Udało mi się ustalić, że moją byłą była Alfa Wiatru i byłem wilkiem wiatru... - rzekł. - Jaką więc masz rangę Flake? Ja zdaję na szpiega. - uśmiechnął się.
* Być może tak pani, jednak nad jeziorem zmian straciłem pamięć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flake
Dorosły
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 2477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:32, 11 Paź 2011 Temat postu: |
|
- Miałam raczej na myśli bardzo niedaleką przeszłość - odrzekła, zaśmiawszy się perliście. I wtedy przypomniała sobie, że ten skrzydlaty wilk przerwał jej rozmowę z Samuelem nad wodospadem. Tak, teraz kojarzyła dokładniej. To stamtąd go pamiętała. Skojarzyła też, że niegdyś wilk o imieniu Star był partnerem Alfy Wiatru, Karenaj. Oj, z pewnością wiele ciekawych wspomnień ten wilk utracił. - A profesję mam o tyle oryginalną, co nudną. Jestem w watasze niańką.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Flake dnia Wto 16:34, 11 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Star
Dorosły
Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 746
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:43, 11 Paź 2011 Temat postu: |
|
- Ach rzeczywiście Madame! Pamiętam, tam nad wodospadem. Tak... To przykra sprawa, Karenaj mnie odrzuciła. Niestety życie pisze nie tylko dobre scenariusze. - powiedział ze smutkiem.
Skrzydlaty wilk przyjrzał się Flake, tak była to bardzo piękna wilczyca, cóż...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flake
Dorosły
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 2477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:55, 11 Paź 2011 Temat postu: |
|
- Ach, scenariusz twego życia chyba nie jest taki zły, skoro teraz jesteś z nami, hm? - odpowiedziała z uśmiechem. Cieszyło ją, że Wataha Ognia jest tak liczna i wciąż się rozrasta. Aż za dobrze pamiętała czasy schyłku panowania Kiry... O, tak. Wtedy Ogień był w tragicznej kondycji. Bliski upadku. Flake nie sądziła, że jeszcze kiedykolwiek odzyska dawną potęgę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Star
Dorosły
Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 746
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:06, 11 Paź 2011 Temat postu: |
|
- Oui Madmuazelle, cieszę się bardzo z tego powodu. - powiedział ze śmiechem. - Szkoda tylko, że nie pamiętam praktycznie nic. - dodał.
Nagle coś zaczęło mu świtać, przypomniał sobie Jainę, byłą Alfę Wiatru... Tak, żółta wilczyca...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flake
Dorosły
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 2477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:27, 11 Paź 2011 Temat postu: |
|
- Myślę, że kiedyś możesz odzyskać wspomnienia - powiedziała, nie tracąc swego łagodnego, przyjaznego uśmiechu. - Amnezja rzadko pozostaje trwała, z czasem ustępuje.
Niebywałe, jak często Jezioro Zmian pozbawiało wchodzące doń wilki pamięci! Star był niepierwszą poznaną przez Flake osobą, którą to spotkało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hypnotic
Duch
Dołączył: 01 Wrz 2011
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:03, 11 Paź 2011 Temat postu: |
|
Hypnotic dotarła do jeziora co chwila nerwowo odwracając się, czy nie idzie za nią lis. Przełknęła ślinę i położyła się w małej nizinie tuląc się do całego swego ciała. Potrzebowała odpoczynku. Ona SPAŁA nie tak jak większość wilków. Zasnęła.
/yhm, brak natchnienia -.-/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Star
Dorosły
Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 746
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:07, 12 Paź 2011 Temat postu: |
|
- Właściwie to było tak - zmieniłem wygląd, lecz poślizgnąłem się i uderzyłem głową w dno. Tak to już bywa... - zagadał.
Spojrzał na przybyłą wilczycę i zupełnie ją zignorował.
- Może, się gdzieś przejdziemy? - zapytał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|