Jezioro Zmian

Inna

jeses pewnen ze mowil tako mnie?- przeciez on kochal Jaine... z tego co wiem, pragnal mojej smierci- spojrzalam na niegopodejrzliwie- jestes pewny? sprobuj sobie przypomniec dokladniej...

Cropp

- Nie pragnął Twojej śmierci... a o takowej Jainie nic mi nie mówił... jestem pewny że mówił o Tobie... często był na siebie zły za to co robi lecz nie może przestać być zły poprostu nie umie... - powiedział i spojrzał jej w oczy
- Zaczęło sę od tego jak był mały, tata kazał mu zabijać swoje rodzeństwo, bo jeśli by tego nie zrobił on sam by to zrobił a potem zabił też jego... jak był starszy ojciec go bił i gryzł, pomiatał nim i upokorzał go ciągle... potem zabił na jego oczach jego partnerkę, potomstwo i jego matkę... potem zabił sam siebie, lecz jeszcze przed tym wydarzeniem chciał go utopić w krwawym źródle o którym opowiadała Etna i Blood wtedy zachłysnął się krwią i potem nie mógł przestać zabijać bo picie krwii stało się jego nawykiem... oczywiście ten wilk to był jego ojczym, a prawdziwy jego ojciec gdzieś jest... ale nie wiadomo gdzie... to cała prawda o Blood'zie - opowiadał Innej

Inna

westchnelam i przytulilam sie do niego- nie wiem dlaczego, ale wierze Ci....- a po chwili zapytalam- mowil Ci moze dlaczego tak dziwnie reaguje na jego widok? te znaki na lapach, bol...?

Cropp

- Nie wiem... a może dlatego że macie coś wspólnego... - powiedział i przytulił Inną

Koran

Przyszedł - A może by tak... - nie dokończył nawet zdania i wskoczył do wody.

Po chwili wyszedł, ciało miał dziwnie spięte, rozluźnił się, spojrzał w nieruchomą już taflę wody i zobaczył coś zupełnie innego, niż spodziewał się ujrzeć.

Sunset

Spojrzałam na Korana.Uśmiechnęłam się.Patrzyłam na taflę wody.

Koran

Odwzajemnił uśmiech i pospiesznie wybiegł.

Sunset

Położyłam się.Smutna myślałam.

Aygikal

Czemu jesteś smutna? - spytałam podchodząc do Sunset

Szanta

Z daleka patrzyłam na Sunset i Aygikal.

Kira

Spojrzałam za odbiegającym Koran'em. Czerwone oczy, ciemnoszare futro... Ahh... - szepnęłam niedowierzając.

Szanta

Usiadłam nudząc się. Podeszłam do wilków.

Inna

usmiechnelam sie widzac zmiane Korana i polozylam sie kolo Croppa myslac o tym, czy ktos domysli sie, co takiego mam wspolnego z Bloodem

Sunset

Aygi,czy zaopiekujesz się przez kilka dni moimi szczeniakami? - zapytałam.

Inna

slojrzalam ze zdziwieniem na Sunset- dlaczego?- zapytalam ciekawsko

Artemis

spojrzalem na Croppa i pomyslalem- tego jeszcze nie znam...- patrzylem na niego dociekliwie

Sunset

Sama już wiesz,wyruszam w trasę. - odpowiedziałam.

Aygikal

Oczywiście, że się nimi zaopiekuję, to ogromna odpowiedzialność i cieszę się, że darzysz mnie aż tak wielkim zaufaniem - uśmiechnęłam się niepewnie - ale w jaką to trasę ruszasz?

Szanta

Stojąc przy Aygikal przypadkowo przesłuchałam ich rozmowę.

Aygikal

Patrzyłam uważnie na Sunset czekając co odpowie