Jezioro Zmian

Wardress

*spoko ; DDD.*

Wskoczyłam Louis'owi na grzbiet. "mam nadzieje, że nie jestem zbyt ciężka.." - pomyślałam. Byłam trochę wystraszona... - ejj Shadow. zaraz wracam. jak możesz, to poczekaj na mnie - krzyknęłam do przyjaciela.

Shadow

- To z kim ja będę się bawił? xD - zmarkotniałem trochę.

*Pomyśli się.. ;D*

Wardress

- ojj. Shadow. to tylko chwilkaaa. ; ] - uśmiechnęłam sie i siedziałam już na grzbiecie Louis'a.

Louis

-Tylko trzymaj się mocno! Bo spadniesz x] -powiedziałem i wzbiłem się w górę, robiąn szybki świder.

Wardress

Wydałam z siebie cichy pisk. ale nie strachu.. zachwycenia. - trzymam się mocno ... wyszeptałam.

Shadow

- No dobra.. Będę tęsknił! xD - zawołałem do Wardress.

Magic Darkness

Choć, Ty mi wskakuj na grzbiet. - powiedziała do Shadow'a, uśmiechnęła się.

Shadow

- Udźwigniesz mnie? Przytyłem trochę.. xP

Wardress

- to jest wspaniałe ! - wykrzyczałam. - Ja już tęsknię Shadow.! - zasmiałam się. ; DD.

Louis

Zrobiłem powietrznego fikołajka. Następnie wzlecieliśmy nad chmury, i szybkim jak piorun ruchem, zaczęliśmy spadać jak strzała, obkręcając się.

Magic Darkness

Eee... Jestem silna. ;> - powiedziała z szerokim uśmiechem.

Wardress

- jesteś pewny, że to bezpieczne Louis.? - wyszczerzyłam się w uśmiechu. ; ]

Shadow

- Skoro tak.. - uśmiechnąłem się do Magic i po chwili już siedziałem na jej grzbiecie. - Tym razem już nie będę się trzymał..;] Nie spadnę ;D "Do odważnych świat należy!" - zaśmiałem się.

Louis

-Jasne.-powiedziałem i gestem skręciłem przy samej ziemi w górę.
-Tak podniebna kraina jest piękna.-powiedziałem i zrobiłem piruet w powietrzu ostro się zakręcając. Po chwili zlecieliśmy bardzo ostrym piorunem na ziemię.
- I oto podniebna kraina.-powiedziełam. [spadam pa]

Magic Darkness

Taaa... Widzisz? Twoja koleżanka się nie boi takich 'fikołajków', a Ty o byle zachwianie od razy krzyczysz. - zaśmiała się, po czym mocno machając skrzydłami wzbiła się ponad chmury. Również zrobiła tzw. 'świdra'. ;>

Wardress

dzięki Louis. było świetnie. - szczeknęłam. Usiadłam zmęczona przy wodzie i zaczęłam machać łapką do Shadow.Louis ma racje... podniebna kraina jest piękna. rozmarzyłam sie i położyłam.

Shadow

- Wygiąłem się trochę do tyłu. Wow! To było extra! - zawołałem. - Wcale już się nie boję;]! Zrób coś, żebym zaczął ;> - powiedziałem do Magic. Uśmiechnąłem się do Wardress będącej przy jeziorze. - Do zobaczenia na ziemi! - krzyknąłem.

Wardress

otworzyłam jedno oko i zobaczyłam Shadow jak uśmiecha się do mnie. uśmiechnęłam się po czym przy brzegu zaczęłam zasypiać. "poczekam na niego.. to wkońcu przyjaciel" - pomyślałam i ziewnęłam.

Magic Darkness

No dobra... - powiedziała z szyderczym uśmiechem. Zachwiała się mocno, po czym latała do góry łapami xP.

Shadow

Zaskoczony machinalnie złapałem się Magic. - No to już jest coś! - uśmiechnąłem się.