Jezioro Zmian

Fantazja

Jak chesz lecz masz jej nie dotykać ..-Powiedziałam i puściłam małego w spokoju.

Flame

- ale o co Ci chodzi.? - warknąłem. Nawet jej nie tykłem.! - dodałem i poszedłem w swoją stronę.

Fantazja

ALe mogłeś -Powiedziałam po czym wzieła Fin na grzbiet.-Wiedz że ona nie chce żebyś się zmieniał chce żebyś był taki jaki jesteś ..-Powiedziała i wyszła.

Flame

- A niech idą sobie obydwie.. - warknąłem i wróciłem do jeziora.

Vayneilia

Obudzil się, i otworzyl ślepia. Przeciągnąl się, po czym spojrzal na zebrane wilki.

Flame

Podbiegłem do wilka. - Hejjj.! - szczeknąłem.

Vader

do tej pory siedział w ciszy ukryty pod cieniem drzewa, ale..
- maly troszkę ciszej! bębenki mi pękną! - uniusł się delikatnie
- a tak a;propo to jak ci na imię - zapytal dociekliwie

Flame

- przepraszam pana. - spuściłem łeb. - Jestem Flame.

Vayneilia

Vayneilia uśmiechnąl się lekko pod nosem, widząc szczenię.
-Coś masz chyba maly, trochę za dużo energii.. - mruknąl, przyglądając się tafli wody - Witaj - dodal, rzucając krótkie spojrzenie na Vadera.

Vader

- Cześć - powiedział do Vay
- Jestem Vader - powiedział uśmiechając sie do szczeniaka

Flame

Na dźwięk głosu Vayneilia odskoczyłem ze strachu. - Jak sie nn.nazz..zywasz.? zapytałem niepewnie czarnego wilka.

Finezja

Weszła ostrożnie zapuszczająć żuraiwa czy Flame to Flame ..-Witajcie -rzekła do wilków, gdy już wyszła z ukrycia.

Flame

Odwórciłem się. - a .. to Ty.. - zobaczyłem Finezję i ponownie odwórciłem się do wilków.

Finezja

Podeszła do Vadera -Ja Cie nie zamam jak masz na imię ja Finezja -Spytała patrząc do góry żeby zobaczyć jego głowe.

Flame

- Finezja... mam do Ciebie prośbę. - szepnąłem.

Finezja

Zdziwiona po czym co sie stało wcześniej .-Mów lecz na nic nie licz.-Powiedziałam do niego .

Flame

- Czy mogłabyś mi wytłumaczyć, dlaczego to Twoja przyjaciółka tak się mnie czepiała.? - zapytalem spokojnie.

Finezja

Zdenerwowała się, ma trudny okres, sorka że sie nie odzywałam zamurowało mnie ..i zemdlałam.-Powiedziała cicho do Flame.

Flame

- czemu ona mi o tym nie powiedziała.?! pomógłbym. Bądź co bądź jesteśmy rodzeństwem. - uśmiechnąłem się lekko.

Finezja

Heh niedługo sie rozstaniemy bo dorosniemy -Powiedziała spuszczając łeb.