Jezioro Zmian

Kira

Korzystając z tego, że jest ciemno, zakradła się bezszelestnie za Inną. Postanowiła narazie nie atakować...

Flame

- chodźmy.. nie przeszkadzajmy im. - powiedziałem do wilka. Po chwili zniknąłem między krzakami.

Inna

Podczas kolejnego skoku wzbiłam się błyskawicznie nad ziemię i uniosłam się tak, że z ziemi nie mogła mnie dosiągnąć - no chodź tu- pomyslalam

Kedven

Popatrzył w górę - Gdybym miał skrzydła! - pomyślałem - Teraz ich nie powstrzymam - powiedziałem w myślach.

Kira

...Nadal siedziała pod drzewem, patrząc się na Nią bez zainteresowania.

Demon

Spojrzał na Kedven'a - Zaraz to skończe - powiedział do siebie w myśli

Flame

Podszedłem do Kiry. - uważaj na sibie - szepnąłem jej do ucha i zniknąłem.

Demon

- Jeszcze tylko chwila - mówił do siebie w myśli

Inna

Zamachnelam sie skrzydlami, bylam ok 10 stop nad ziemia- dobrze, ze moje skrzydla sa wieksze niz jej, moge byc szybsza w powietrzu, krzyknelam w dol- tchorzysz? lek wysokosci czy zalamanie?

Demon

Demon wytrzymaj jeszcze minutka pozwol opanowac sie emocjom.. - mówił do siebie ale już wsatał warknoł sam do siebie.. przybliżył łeb do ziemi

Kira

Milczała. Przeszła kilka kroków w przód, patrząc do góry, na Nią.

Inna

Wie, ze w powietrzu mam przewage- pomyslalam i zaczelam krazyc, od czasu do czasu znizajac lot i nagle odzyskujac wysokosc

Demon

wszedł na sam Środek" Areny" zmieżył inną niemiłosiernie złym, zdenerwowanym,, pełnym wyżutu wzrokiem...

Kira

Krótkie skrzydła są lepsze w powietrzu. Lekkie, szybkie i zdolne do robienia manewrów. - pomyślała. Rozłożyła skrzydła.

Inna

Nie patrzyłam na niego, nie chciałam by mnie rozkojarzał, być może nieświadomie pomagał Jej.

Kedven

Próbowałem unieść sie w powietrze skakając i szybko machając ogonem, ale próby na nic - Żadnej walki ma nie być!

Demon

Wtedy Rozległ sie jego głos - Dość tego Inna! - krzknoł głośno - Jesli chcesz walczyć to walcz ale o mnie zapomnij - warknoł i poszedł

Inna

Spojrzałam na Demona, kompletnie rozkojarzona, wręcz zapomniałam o walce.

Demon

Odwrółcił sie na nią - Uważaj bo Cię kiKira zepchnie z ruwnowagi - powiedział do Innej z krzaków

Kira

Bez pomagania! Odejdzcie stąd! - wleciała na drzewo.