Jezioro Zmian

Inna · Wysłany: Sob 21:02, 29 Mar 2008 Temat postu:

Przystanelam i sluchalam, a gdy Demon skonczyl swoj wywod do kruka, polecialam w niebo. Miałam dosyć siebie i tego życia.

Demon · Wysłany: Sob 21:07, 29 Mar 2008 Temat postu:

- ja pierdyle, ide skoczyć z wąwozu - powiedział - Ja niewytrzymam tak dłuzej - zachwiał sie i wpadł do wody ukuł sie na jeżozwierza, leciał na dno , schella powiedziała do mnie:
- Nie na wszystkich to jezioro działa - nie wiedziałem oco jej chodzi ale niemiałem sił płynąc w gorę, Schella, przegrana usiadła nad brzegiem i tez opadała z sił

Inna · Wysłany: Sob 21:08, 29 Mar 2008 Temat postu:

Zniknęłam na dłuższy czas, potem wróciłam, zataczając koła z zamkniętymi oczami.

Demon · Wysłany: Sob 21:11, 29 Mar 2008 Temat postu:

wreszcie dotknął dna, i wicąc złoto-pomaranczową wilczycę, jego pysk stał się smutny, a łzy rozpływały się w wodzie , jedno było pewne, żył ostatkkami sił

Inna · Wysłany: Sob 21:21, 29 Mar 2008 Temat postu:

Myślałam o przeszłości.
Niedawno był Cropp, zostaliśmy przyjaciółmi, bo nie mogliśmy być nikim więcej dla siebie.
Najpierw był Bimber. Byłam za słaba i nie kochał mnie.
Później był Kres. Byłam za słaba, nie kochał mnie.
Teraz jest Demon. Jestem słaba, nie... nie... nie kocha... mnie...- pomyślałam i otworzyłam oczy, łzy wypłynęły natychmiast. Zawsze uśmiechnięta Inna, kogo ja chcę oszukać? Dobrze, że tu w powietrzu nikt mnie nie zobaczy. Mała, słaba Inna musi się wypłakać.

Demon · Wysłany: Sob 21:23, 29 Mar 2008 Temat postu:

zamknął oczy, i bez nadziej leżał na dnie bezwładny

Inna · Wysłany: Sob 21:29, 29 Mar 2008 Temat postu:

Spojrzałam na taflę jeziora. Łzy popłynęły szybciej.
- ''Mam dosyć tego, że wciąż się zmieniasz...!''
Chciałam znów wejść do wody i zmienić się, tak jak on chciał, bym wyglądała. Jednak teraz chciałam tylko płakać i nic poza tym. Latałam więc ciągle w kółko nie ocierając nawet łez.

Demon · Wysłany: Sob 21:31, 29 Mar 2008 Temat postu:

- przepraszam - szepnął pod wodą i ostatkami sił próbował odepchnąc się od dna, ale czuł na sobie jeżozwierza - spadaj koleś - wyciągnął go ale nie mógł coś popłynąc do gory

Inna · Wysłany: Sob 21:40, 29 Mar 2008 Temat postu:

Teraz z kolei rozważałam różne warianty.
1) Zerwanie- nie potrafiłabym
2) Śmierć- a i owszem, jestem stara, ulżyło by mi. Ale siostra? Szczeniaki? No i w końcu on... jeślibym coś dla niego znaczyła i tak nie byłoby odwrotu
3) Zostawić wszystko jak jest- załamałabym się psychicznie...

Demon · Wysłany: Sob 21:45, 29 Mar 2008 Temat postu:

odepchnąl sie nogami od dna, ale jeszcze nie wystarczająco

Inna · Wysłany: Sob 21:49, 29 Mar 2008 Temat postu:

Najlepiej będzie się uspokoić- stwierdziłam i trzasnęłam się w pysk. Zawirowałam w powietrzu, spadając, a kiedy wreszcie wyrównałam lot otarłam łzy i starałam sie pomyśleć o czymś miłym, jak na złość nic nie przychodziło mi do głowy.

Demon · Wysłany: Sob 21:51, 29 Mar 2008 Temat postu:

zawył pod woda by przywołac schellę ktora nie zbyt lubiła kąpiel, znów odepchnąłem sie od dna, ale wystawiłaem tylko nos, wziołem hałsto powietrza - o matko - pomyslał - spóścił łeb - Ale poco zć, bede miał chyba nawrót amnezji - pomyślał

Inna · Wysłany: Sob 21:53, 29 Mar 2008 Temat postu:

Trzasnełam o coś w locie, otworzyłam oczy i zobaczyłam, że to była Schella. Zdziwiłam się lekko.

Demon · Wysłany: Sob 21:55, 29 Mar 2008 Temat postu:

Schella zaczeła machac skrzydłami jak nienormalna pokazując to na jezioro to na nią i na siebie i na Otta, - Co ona robi? - pomyslał patrzac na ptaszka ktorego ledwo widział

Inna · Wysłany: Sob 22:02, 29 Mar 2008 Temat postu:

Otto trzasnął mnie z piąstki w tył głowy i skoczył w jezioro. Stanęłam w locie zdziwiona i przerażona jego zachowaniem,skojarzyłam, ze to jezioro zmian... Wzdrygnęłam się i krzyknęłam tak głośno, że głuchy by usłyszał:
- On mnie znienawidzi do reszty, a wszystko przez Ciebie, kruku jeden!
Pikowałam już w dół, ale nie zdążyłam złapać gronostaja w powietrzu, więc uderzyłam w wodę mocno. Zamroczyło mnie i spadłam na dno, gdy jednak zobaczyłam Demona obok chwyciłam go mocno zębami za kark i machając skrzydłami i łapami, wynurzyłam się z nim, Otto trzymał mój ogon i też łapał już oddech.

Demon · Wysłany: Sob 22:07, 29 Mar 2008 Temat postu:

wywaliłem jęzor i oddychałem głęboko - Dziękuje - powiedział, wylazł na brzeg, - nienawidze tej wody - pomyslał - ble.. - otrzepał sięi wyciągnął jeżowca z grzbietu - ochydne... - wywalił go spowrotem do wody, otrzepał sie, matko - pomyślał - coza ochydna woda, jezowce tam są, nagle cos go walneło w głoweto Schella była walneła mnie w łeb tak mocno że aż zrobiłem koło wokuł własnej osi - au

Inna · Wysłany: Sob 22:13, 29 Mar 2008 Temat postu:

Dobrze Ci tak- powiedziałam i otrzepałam się. Patrzyłam szybko na sierść, sprawdzałam każdy włosek... niewiele się zmieniłam, tylko gdzieniegdzie sierść była jaśniejsza. Popatrzyłam na Otta, koniec jego ogona nie był już normalny, czarny jak u wszystkich lecz fioletowy. Zmartwiony spojrzał na mnie, a ja podeszłam i trzepnęłam go lekko za to uderzenie w głowę- oddaję- powiedziałam, wzięłam go w zęby i moczyłam jego ogon co jakiś czas sprawdzając efekt. Zielony, czerwony, żółty, czarny...- wylelam go szybko i pozwoliłam mu sie otrzepać- tak lepiej?- spytalam- nastepny raz nie skacz na glowke do tego jeziora.

Byłam ciekawa, co powie Demon, uniakałam nawet jego wzroku.

Demon · Wysłany: Sob 22:16, 29 Mar 2008 Temat postu:

Widząc jak Inna unika jego wzroku, niepowiedział nic, spóścił łeb, położył łeb między łapy i ze zrezygnwanym wzrokiem spojrzał na krucyce, siedzącą obok niego

Inna · Wysłany: Sob 22:18, 29 Mar 2008 Temat postu:

- Nic nie powiesz?- zapytałam w końcu zła.
//zaraz uciekam///

Demon · Wysłany: Sob 22:22, 29 Mar 2008 Temat postu:

- A co mam powiedzieć? - spytał - zachwialem sie wpadłem do wody i tyle - powiedział

//ok/// //pa//