Jezioro Zmian

Wardress

Przyszłam wolnym krokiem. Usiadłam. x]

Sky

Wyskoczyła z jeziora. - I co to ma teraz być, hm?! xD

Wardress

Wybuchnęłam śmiechem. xDD
- Uważaj kotku z czapą, jestem głodna. - mruknęłam. x)

Sky

- Mrrau... xD Ja również jestem głodna... Co prawda, na co dzień wilków nie jadam, ale od święta... Być może. - i w brecht xD.

Wardress

- Kulka, nie przeginaj x] - zaśmiałam się pukając ją w łebek.

Balanaced

podszedłem do Sky - kotek?

Sky

- Kulka?! Ja przynajmniej nie mam tak potarganej i nierównej grzywy jak ciocia xD. - pokazała język i zdjęła czapkę Pikachu xD.

Balanaced

Cofną się

Wardress

- Mam Cie zjeść chrześnico? - warknęłam. xD

Balanaced

położył się przy jakimś drzewie

Sky

- Mam Cię zjeść, matko chrzestna? - prychnęła, machając ogonem ;].

Wardress

Złapałam ją za ogon. - Ty pokemonie. - zaśmiałam się.

Balanaced

przyglądał się rozmowie

Sky

- Zakochana w wilku, którego rodzinę zjadły trole. [czy jak to tam było xD]. - pokazała język i wskoczyła z gracją na Ward ;].

Wardress

- Zakochana? nie... Ty wiesz w kim jestem zakochana.. - szepnęłam.

Sky

- A wiem, wiem. Co nie zmienia faktu, że Ci się podoba. - również szepnęła i jak zwykle zaczęła memlać ucho cioci x].

Qedr

Przyszedłem

Wardress

Położyłam się pozwalając memlać własne ucho.
xD
Zamknęłam oczy, zaczęłam marzyć. Zasnęłam.

/ bd koło 01:00 x) /

Sky

- Hey, Qedr! - rzekła do wilka.

Ps. Okey ^^.

Qedr

Cześć Sky