Jezioro Zmian

Dasha

- Dlaczego mi tak mokro xD? - burknęła, patrząc zamglonym wzrokiem na wilka.

Wredny

- Jesteśmy w jeziorze - widok miałem rozmazany ;]

Morgoth

Przyszedł. Po chwili potknął się o kamiń i wpadł do jeziora.

Jaina

Przybiegła - Mor?

Morgoth

Wyszedłem, otrzepałem się i zaminiłem się w purpurowegi kłaczka.

Jaina

Mor!- patrzy na niego.

Morgoth

Pazur Jai był tak wielki jak ja sam.

[Masz jakieś fotki kłępuszka lub kłaczka xD]

Jaina

Morgoth ! -wzięła go delikatnie i wsadziła kłebuszek do wody.

Morgoth

Zminił się w fioletową róże.

Jaina

Wsadziła różę do wody.

Morgoth

Róża upadła tylko na dno.

Jaina

Wyciągnęła ją.. zamoczyła łapę. nic się nie stało.

Morgoth

Przyglądał się Jai. I co teraz?

Jaina

Nie wiem. Nie zostawiaj mnie..- szepnęła. Spłynęła jej łza na jego płatek.

Morgoth

Poczuł na sobie ciepłą łzę, była dla neigo jak wiadro wody. Nie płacz, nie mogę patrzeć jak wilczyca płacze.

Jaina

Ja nie chcę, żeby tak było. Kocham Cię, wiesz?!- powiedziała.

Morgoth

Kochasz pustego, głupiego kwiatka?

Jaina

Kocham Cię, bardziej niż myślisz! Kocham Cię nawet wtedy, gdy jest źle! Kocham Cię nawet, gdy jesteś kwiatkiem! Kocham Cię, słyszysz!?- podniosła głos, z oczu leciałe kolejne łzy

Morgoth

Słyszę. Tylko nie chcę sprawiać Ci bólu...

Jaina

Zamoczyła delikadnie czubek Mon'a.