Jezioro Zmian

Dasha

- Nikt o zdrowym rozumie nie uwierzyłby w taką bajkę... - pomyślała, widząc jednak, iż z wilkiem dzieje się coś złego.

Wredny

Okazało się, że nadal się sączy krew z ran zadanych przez Evila. Miałem coraz większe problemy z ustaniem w miejscu.

Dasha

- Może... Może pójdziemy do lecznicy? - rzekła, podtrzymując go, by nie spadł oO'.

Savar

Przyszła, poczuła wokół siebie zdenerwowanie i smutek. Westchnęła, gdyż gdzie szła, wszędzie czuła to samo, wieczne problemy xD Przeszła parę kroków po gęstej trawie, aż przed sobą wyczuła drzewa, położyła się opierając o jedno z nich. Jej uwagę przykuł Wredny, coś jakby się w nim zmieniło...

Czarny

popatrzył na wilczyce wyczuł że jest ślepa

Wredny

- Powinno zaraz przestać. - Powiedziałem i zamroczyło mnie na chwilę. Odzyskałem świadomość tuż przed wywaleniem się.

Samanta · Gość

usiadłam sobie przy jeziorze uśmiechnęłam się do siebie myślałam o szczeniaczkach i Livu

Dasha

Wzięła głęboki wdech. Przytrzymała Wrednego, by całkiem nie runął na ziemię xP. - Wredny... Odpowiedz mi, proszę, na ostatnie pytanie... Czy on powróci? - szepnęła, patrząc Wrednemu prosto w oczy.

Wredny

Tak. - tym razem dłuższa utrata świadomości...

Dasha

Położyła go, spanikowała, biegała w kółko i uciekła w krzaki.
Joke xD.

Położyła go i zaczęła nim brutalnie trząść xD.

Wredny

Odzyskałem świadomość, ale ciągle pogarszał się mój stan zdrowia.

Czarny

popatrzyłem na wilczyce podbiegłem - co się stało ? - spytałem ją

Dasha

- Umiera. - rzekła dosyć spokojnie i ciągnąc go za łapę, popędziła do lecznicy ;P.

Czarny

popatrzył na nią pierwszy raz w życiu czuł prawdziwy smutek łza poleciała mu z oka

Savar

Leżała spokojnie nie przejmując się niczym, po chwili wstała i beznamiętnym krokiem ruszyła w swoją stronę.

Gość

Usiadła nad brzegiem i pomyślała - Przydała by się jakaś poważna zmiana...

Czarny

popatrzył na jezioro chciał o wszystkim zapomnieć zamoczył jedną łapę potem drugą

Sabath

- "Jezioro zmian" .. Któż chciałby się zmienić, powinien siebie kaceptować takim jakim jest. - pomyślał

Czarny

zanurkowałem potem wyszłem z wody czułem się lepiej

Kira

- ...A może ktoś chce się zmienić, próbując zapomnieć przeszłość? Jednak według mnie to bzdura, ponieważ wygląd... Tak naprawdę nie ma w tych sprawach żadnego znaczenia, jakby się tak dłużej zastanowić. - rzekła, patrząc na wilka.