Jezioro Zmian

Czarny

popatrzył na nią odkąd przyszedł nad te jezioro jego oczy były pełne smutku

Sabath

Spojrzał na Czarnego.

Czarny

położył się ziewnął ciągliwie moczył łapę w wodzie czuł spojrzenie Sabatha

Sabath

Urwał wzrok, wbił go w ziemie.

Czarny

popatrzył na wilka wstał wyciągnął się ziewnął i biegał w kółko

Sabath

Wstał i zawył.

Czarny

przestał biegać zawył smutnym zewem

Wardress

Dla odmiany przyszłam.
Spojrzałam w taflę wody.
-a jakby tak znów wprowadzić zmiany w życiu? -
zapytałam cicho.
Spojrzałąm na dwa wilki.

Sabath

Zamilkł. Spojrzał na War.

Czarny

popatrzył na Wardress odwrócił sie do niej plecami

Sabath

Postanowił się przywitać. - Cześć, mam na imię Sabath, a Ty? - zapytał podchodząc i siadając obok Wardress

Wardress

- Hej, mów na mnie jak chcesz. - powiedziałam cicho patrząc w wodę.
- miło mi Cię poznać. - dodałam po chwili patrząc spokojnie na wilka.

Czarny

popatrzył na niego potem na War obserwował ich badawczo

Sabath

- Mi również. - Uśmiechnął się

Wardress

- Jesteś tu nowy, tak? Z jakiej jesteś watahy? - zapytałam spowrotem patrząc na lekko falującą taflę jeziora.

Czarny

usiadł czekając na odpowiedz Sabatha

Sabath

- Jeszcze nie wstąpiłem do watahy, myślę nad Nocą lub Ogniem. Jaką mi polecasz? A tak wogóle to z jakiej jesteś Ty? - zapytał

Wardress

- Jestem Alfą w. Nocy. Którą Ci polecam? To Twój wybór. - powiedziałam cicho i bez 'uczucia'.
Uśmiechnęłam się lekko do wilka, po chwili przeniosłam wzrok na Czarnego.

Czarny

odwróciłem łeb w stronę jeziora

Sabath

- Miło poznać Alfę. - uśmiechnął się