Jezioro Zmian

Wardress

- Czemu unikasz mojego wzroku? - zapytałam chłodno Czarnego.
Smile do Sabath'a.

Czarny

odwrócił się do niej
patrzyłem na jezioro nie unikałem twojego wzroku - powiedział spokojnie

Wardress

- zauważyłam, że bardzo za mną przepadasz... nawet sie nie odezwiesz. xD - mruknęłam.

Sabath

Uśmiechnął się ponownie do War. ;D

Wardress

Pokazałam Sabath'owi język xD.

Czarny

popatrzył na Sabatha potem znów na War a potem na ziemię

Sabath

Zaśmiał sie lekko xD

Wardress

- Co u Ciebie i Samanty? - zapytałam Czarnego.

Sabath

Położył się.

Czarny

a dobrze - powiedział motyl usiadł mu na nosie

( Samanta coś ostatnio nie pisze)

Wardress

Skoczyłam na Sabath'a xD
[ Wardress ma odchyły od normy czasem xD]

// nom. ona była w mojej watasze? //

Sabath

Wytrzeszczył na nią oczy xD

Wardress

Zaczęła go łaskotać xDDD

Czarny

popatrzył na nich usiadł przy jeziorze

( nie wiem chyba nie )

Sabath

- Aaaa .. ! - Zaczął się drzeć - Ja mam łaskotki! - turlał się wraz z nią po trawie xD

Wardress

Łaskotała dalej xD
Śmiała się i turlała.
Podniosła się szybko ze słowami xD
- mi nie wypada.

Czarny

popatrzył na nich z uśmiechen jednak w środku duszy był smutny i zapomniany
jego oczy były pełne smutku

Sabath

- Taaa? - zapytał ze swoim cwaniackim spojrzeniem (xD) i przewrócił ją. Zaczął ją łaskotać xD - Teraz moja kolej!

Wardress

Śmiala się dziko xD
Spojrzałam na Czarnego. Wyrwałam się zpod morderczych łap Sabath'a xD i podlecialam do Czarnego.
- Ej. Uśmiechnij się, życie jest piękne.. i jest tylko jedno.

Sabath

Podbiegł do nich zasapany xD - Właśnie, nie smuć się już. - powiedział i szturchnął go lekko