Jezioro Zmian

Paige

Wiem, jak cierpisz. Ja mu wybaczam. Cokolwiek ma się jeszcze zdażyc, chcę Go kochac jak ojca. - powiedziałam i przytuliłam sie do mamy. - Chcesz Go spotkac?
[zaraz wracam]

Wardress

- Nie mam najmniejszej ochoty patrzeć w jego oczy... ani na niego. Skoro zyje.. czemu nie było go przymnie, gdy byłam ślepa? Czemu? - zapytała cicho. - Dlaczego skoczył w przepaść łamiąc mi serce? Dlaczego odchodził i wracał bez słowa? Dlaczego nie przyjaźni się ze mną.. Dlaczego nie wie, że go kocham... - załkała.

Paige

Mamo, on też cierpi. Ledwo mnie pamięta. On potzebuje miłości, jaką mu możesz dac. - powiedziałam. - On też Cię kocha.

Desmond

Spojrzał na Paige i War.

Wardress

- Być może. - powiedziała krotko. Wzbiła się w powietrze i odleciała.

Klotor

Znowu ziewną

Desmond

Wszedł do wody xD, po chwili wyszedł zadowolony xD

Klotor

Wszedł do wody ze smutkiem, zanurzył się w niej, po chwili wyszedł i poszedł

Samanta · Gość

zamieszało jej się w łbie patrząc na zmiany wilków

Klotor

Zaraz się zacznie - powiedział.

Samanta · Gość

co siezacznie ? - pyta

Klotor

lepiej z tąd idź jeśli życie ci miłe...
Po chwili poszedł z tąd

Samanta · Gość

ale mało mówny - mrukneła

Klotor

Wrócił z apetytem krwi.Zaczął zabijać zwierzyny dookoła.

Gość

spojrzała na wilka
zostaw zwierzęta - powiedziała głucho

Klotor

leżał.
Wstał,
o co chodzi?

Gość

o nic - warkneła

Klotor

Wstał i chodził jak pijany.

Gość

przewróciła oczami

Klotor

Przestał
Następna młoda :roll:
Położył się.