Jezioro Zmian

Yumei

Wchodzi, ze sztyletem. Wchodzi wolnym krokiem do jeziora i wychodzi w przemianie... Stoi pod drzewem i bacznie obserwuje wszystkich.

Gość

Yumei

Spojrzał na wszystkich jeszcze raz... Postawił łapę, a wokół niej koła, niczym kręgi w jeziorze... Wbił swój miecz w drzewo, a następnie błyskawicznie stanął na nim...

Klotor

Carape nie jestem stary, jakby był to bym na takiego wyglądał.

Spojrzał szybkim i dziwny wzrokiem na Yumei.

Yumei

Zaczął cicho warczeć... Dziś nastroju nie ma... Może to działanie przemiany? Kij wie... Ważne że lepiej nie podchodzić...

Klotor

rzygać mi się chce jeśli widzę osoby, które chcą tak bardzo przemiany - myślał i położył się.

Jojo

pszyszła ...
spojrzała na zwiędłego kwiatka wzieła trochę wody z jeziora do wiaderka i podlała kwiatka który zmienił się w różę

Klotor

Przez rane na grzbiecie przemieniał się.
Jego sierść robiła się czerwona.Potem przestała...

Jojo

spojrzała na wilka i schowała sie w krzaki

Yumei

Patrzy na Jojo. Wyjmuje miecz i spada na ziemię. Wdrapuje się na kamień i kładzie.

Klotor

Wrócił do postaci.
Nie!
Nie!
Nie!Nie dam się - mówił w głowie.
Złapał się za łeb i zaczął się turlać.

Wardress

Wbiegła. Znowu będziesz sie czepiał mojej fryzury? - warknęła do Klotora. Spojrzała na niego.

Jojo

spojrzała na wilki oklapły jej uszka

Klotor

Spojrzał na war
Ja?ja się czepiałem twojej fryzury?

Jojo

spojrzała na fryzurę War która jej się spodobała

Klotor

Jak mogłem się czepiać twojej fryzy? przecież jesteśmy przyjaciółmi.

Wardress

- Mówiłeś że jest do niczego i że jest straszna. - powiedziała oburzona.

Jojo

zrobiło jej się trochę smutno że nikt na nią nie zwraca uwagi więc się oddaliła

Yumei

Wbija pazury w kamień... Wychodzi...

Balanaced

wszedł