Jezioro Zmian

Inna · Wysłany: Wto 20:04, 03 Mar 2009 Temat postu:

Skinęła powoli głową.
- Tene, wrócę, a wtedy porozmawiamy spokojnie. Tylko się nie kąp- ostrzegła, dźwięcznie się śmiejąc w jego myślach. Odeszła.

Tenebrae · Wysłany: Wto 20:11, 03 Mar 2009 Temat postu:

Jak do małego dziecka. - burknął urażony i odprowadził ją wzrokiem po czym sam udał się w kierunku terenów swej Watahy, gdyż chciał, hm, zrobić szybki obchód granic.

Daria · Wysłany: Czw 7:35, 05 Mar 2009 Temat postu:

Daria przyszła, położyła się na wielkim kamnieniu.

Inna · Wysłany: Czw 19:06, 05 Mar 2009 Temat postu:

Inna wróciła, kroczyła sprężyście i dumnie, pośród odradzającej się natury. Spojrzała w miejsce, gdzie przedtem stał Tenebrae. Poszukała go szybko wzrokiem, podeszła.
- O co chodziło, Tene? Jakoś tak badawczo mi się przyglądałeś, jak przedtem zauważyłam...

Tenebrae · Wysłany: Pią 16:43, 06 Mar 2009 Temat postu:

Wzruszył obojętnie barkami o ile to możliwe przy jego budowie anatomicznej.
- Powiedzmy - wyszczerzył się do niej przyjaźnie - że próbowałem domyślić się odpowiedzi na swoje wcześniejsze pytanie. Lecz zrezygnowałem. Wolę ją usłyszeć. - powiedział po prostu i zamiótł ogonem.

/Ps. Daria, pisz więcej słów (; /

Inna · Wysłany: Pią 17:20, 06 Mar 2009 Temat postu:

- Słucham więc pytania, Tenebrae. Inna siedziała wyprężona i w pełni sił, raczej nikt by się nie domyślił, że właśnie rozmawia.

Renna · Wysłany: Pią 21:46, 06 Mar 2009 Temat postu:

Usiadła.Ponownie weszła do jeziorka zmian.Zmienila się.Westchneła.Po chwili zastanowienia wybiegla z falującą sierścią.

Tenebrae · Wysłany: Sob 12:22, 07 Mar 2009 Temat postu:

Położył się w pozie raczej swobodnej i westchnął.
Przecież już je zadałem - powiedział poniekąd zniecierpliwiony. - Jak sie czujesz ? Jak... Funkcjonujesz w tym świecie z tymi umiejętnościami? - basior strzepnął uchem, pysk jego jak i reszta ciała mogłyby sugerować znudzenie bądź obojętność. Efekt kilkuletniego treningu nad sobą.

Inna · Wysłany: Sob 13:48, 07 Mar 2009 Temat postu:

- Pytasz o to, jak mi jest jako wampir? Odpowiedź jest jedna- dobrze. Zadziwiające jest nawet dla mnie, że jestem w stanie tak dobrze panować nad instynktem. Jak dotąd jeszcze nie zabiłam nikogo poza kilkoma sarnami. A umiejętności są bardzo przydatne. Dziwi mnie tylko to, że w sumie jeszcze nikt sam z siebie się nie zorientował, że jestem wampirem.
Inna zmrużyła oczy, patrząc wrogo na wilczycę, ociekającą wodą... Jak dotąd jezioro tylko Innej pozwalało przybierać postać, którą miała Renna, nie powodując szaleństwa.

Desmond · Wysłany: Sob 14:54, 07 Mar 2009 Temat postu:

Rozejrzał sie lekko znudzony, wybiegł.

Wasp · Wysłany: Sob 17:14, 07 Mar 2009 Temat postu:

Wkroczył na teren jeziora zmian. Popatrzył na spokojną, czysta taflę wody i wzdrygnął się lekko. Przybył do tego miejsca by skorzystać z mocy jeziora... musiał coś w sobie zmienić, obojętne mu było czy wygląd czy charakter. Po prostu musiał zrobić coś by spróbować zacząć od nowa, zapomnieć o Rennie. Jej wątpliwości wciąż tak bardzo go bolały... Ruszył w kierunku jeziora. Na chwilę zatrzymał się na brzegu, ale w końcu wskoczył do wody. Była zimna i nieprzyjemna. Szybko wyszedł z wody i spojrzał na spokojną taflę by zobaczyć czy coś się zmieniło. Tak... jego sierść była inna. Wyglądał jak zupełnie inny wilk, więc dlaczego miałby nie poczuć się inaczej? Odwrócił się od wodospadu, kątem oka dojrzał Rennę. Nie chciał jej widzieć akurat teraz... musiał się oddalić. Wybiegł najszybciej jak potrafił.

Sasha · Wysłany: Pią 21:34, 13 Mar 2009 Temat postu:

podeszła Wasp'a - dzień dobry

Daria · Wysłany: Pon 14:00, 16 Mar 2009 Temat postu:

Daria zawyła radośnie w stronę nieba zaczela turlać się az spadła z kamienia i zaczeła mówić zakrecona jestem zakręconaXD

Inna · Wysłany: Pon 19:57, 30 Mar 2009 Temat postu:

Odwróciła wzrok od Tenebrae. Nagle poczuła się... obco? Położyła się, przybrała znudzony wyraz pyska... Rozejrzała się powoli. Czy kogoś jeszcze obchodzi? Ona, Inna, a nie Alfa Nocy?

Cropp · Wysłany: Pon 20:13, 30 Mar 2009 Temat postu:

Przyszedł, wolno sprzystępując z łapy na łapę, lekko mrużąć oczy, rozglądając się dookoła z zaciekawieniem. Tak dawno go tu nie było.. Co wyrwało go, aby na tak długo opuścić tą krainę? Sam do końca tego nie wiedział. Przystanął na chwilę, uniósł lekko łeb ku niebu, i wciągnął nosem powietrze. Nagle w jego głowie, pojawiła się dzika fala wspomnień. Potrząsnął głową, z niedowierzaniem. Zamknął na chwilę oczy, aby widzieć wszystko jeszcze dokładniej. Po chwili otworzył je jednak, i twardo ruszył przed siebie. Wyłaniając się zza krzaka, ku jego zdziwieniu ukazała mu się znana postać wilczycy, czyżby? - Nie.. To niemożliwe.. - myślał wciąż. Znajoma sylwetka coraz bardziej mu kogoś przypominała. - Too.. Inna ?! - wrzasnął, nie wiedząc nawet, że to zrobił.

Inna · Wysłany: Wto 15:53, 31 Mar 2009 Temat postu:

Zastrzygła uchem, uznała, że to wybryk jej wyobraźni, dzika tęsknota... Ale nie. Obróciła łeb, popatrzyła... Bardzo sie zdziwiła. W momencie poderwała się na łapy.
- Cropp?! Jak, Ty... Myślałam, że już nie wrócisz- stanęła już koło niego.

Donbarlog · Wysłany: Wto 16:17, 31 Mar 2009 Temat postu:

przyszedłem i od razu podbiegłem do jeziorka,ale nie zatrzymałem się i wpadłem do jeziora.po chwili wyszedłęm ale jako coś dziwnego.miałem część z człowieka,coś z żurawia i żyrafy a takrze zebry,konia,hipopotama,lwa i kurczaka.-czym ja właściwie jestem?-próbowałem dojrzeć ogon-ja już nie chce być dziwadłem!-podszedłęm do jeziora

Cropp · Wysłany: Wto 16:47, 31 Mar 2009 Temat postu:

Uśmiechnął się niezręcznie, tyle jej nie widział. - Ja.. ja.. - jęczał coś pod nosem, nie wiedząc co powiedzieć. Po chwili nic nie mówiąc, przytulił się do wilczycy.

Inna · Wysłany: Wto 16:51, 31 Mar 2009 Temat postu:

Przytuliła go mocno.
- Tęskniłam, wiesz?- liznęła go po kufie, oczy jej błyszczały.

Cropp · Wysłany: Wto 17:07, 31 Mar 2009 Temat postu:

- Ja również, nawet sobie nie wyobrażasz jak bardzo.. - szepnął cicho, nie wierzył w to wszystkie, co wydarzyło się przed kilkoma minutami, nawet się nie spodziewał, że jeszcze kiedykolwiek spotka wilczycę, która niegdyś była tak bliska jego sercu. - Myślałem, że o mnie zapomniałaś. - powiedział cicho, spokojnym głosem.