Jezioro Zmian

Renna

Westchneła.
-Choćmy stąd,Wasp.-powiedziała siadając do basiora.Wstała.Uśmiechneła się.

Mack

Prawie nie penknął ze śmiechu obserwując tą scene z Ward i wróbelkiem xD. Jednak powstrzymał śmiech z trudem.

Wardress

Uśmiechnęła się tępo do Mack'a i odeszła powolnym krokiem.

Mack

Gdy Ward się odwróciła, pokazał jej wielki jęzor, w którym znajdowały się kolczyki w kształcie czaszki xD

Klotor

Mack

Zamyślił się, podszedł do Klotora. Usiadł obok niego rzekł - Widać, że długio Ciebie tutaj nie było.

Wardress

Wbiegła do wody z ogromnym pluskiem. Tak, zmiana wyglądu wyjdzie jej na dobre.
Starała się nie nałapać wody do pyska. Wyszła, czarna, jakby ślepa.

Wybiegła.

Wasp

Mack

Spojrzał na Wasp'a i Renne. Lecz szybko odwrócił wzrok, spoglądał od czasu na niebo.

Klotor

W końcu wskoczył do jeziora i stał sie zupełnie kimś innym.

Mack

Zauważył, że w niektórych miejscach niebo było lekko czerwone. Westchnął głęboko zamykając oczy.

Renna

-Choćmy nad morze,może?-Powiedziała uśmiechając się serdecznie i powoli wstając.Wyprostowała sie.Spojrzała na Waspa.

Wasp

- Nad morze? Znów? - spytał, po czym uśmiechnął się i powiedział. - Jak sobie życzysz... za Tobą pójdę wszędzie.

Renna

Wstała.Wyprostowała się.Spojrzała na Macka,uśmiechneła się do niego.SPojrzała na Waspa.Uśmiechnela sie.Powoli wyszła.

Wasp

Spojrzał na zgromadzone nad jeziorem wilki Potem na jezioro, bardziej nieufnie, podejrzliwie... Mimo, że kiedyś wszedł do tego jeziora, nadal budziło w nim mieszane uczucia. Poszedł za Renną.

Blooshya

Przyszła nad jezioro. Usiadła. Spojrzała w słoneczne niebo, trochę zmartwiona.

Kashua

Mac przybliżył się do niej i położył swą łapę na jej łapie
spojrzała na niego zlękniona
-o czym on sobie myśli?-pomyślała

Flake

Szła przed siebie nie patrząc gdzie stąpa aż zatrzymała się nagle i spojrzała na jezioro. Magia. Wiele magii. Kora czuła magię w tym miejscu. Wzdrygnęła się mimowolnie, magia ją przerażała.

Blooshya

Oderwała wzrok od nieba. Spojrzała po wszystkich obecnych. Stwierdzając, że większość jest jej nieznana, bez słowa zanurzyła łapę w jeziorze. Wyjęła zmienioną. Więc to prawda. To jezioro zmienia. Zaniepokojona, po raz kolejny zanurzyła łapę. Wyjęła już w swojej pierwotnej postaci. Odetchnęła z ulgą i jeszcze raz rozejrzała się po okolicy.

Flake

Położyła się nad brzegiem jeziora, wpatrzona w spokojną, czysta taflę wody. A więc to jest właśnie to słynne Jezioro Zmian... Kora wysunęła łapę, ale zatrzymała ją w powietrzu. Sama myśl o zmianie wyglądu przerażała ją.