Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Shaeera
Dojrzewający
Dołączył: 01 Sty 2011
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:50, 12 Lut 2011 Temat postu: |
|
Shaeera puściła si9ę gałęzi, a następnie stanęła na niej i rozprostowała skrzydła. - Raz się żyje - powiedziała i zaczęła nimi machać. Sha wzbiła się w górę i zaczęła lądować, jednak jak zwykle jej to nie wyszła. Wylądowała koziołkując, a zatrzymała się na drzewie. - Nic mi nie jest - oznajmiła wstając i podchodząc do wilka oraz gryfa. Klapnęła na cztery litery i uśmiechnęła się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:07, 12 Lut 2011 Temat postu: |
|
Przybyła tutaj swym wolnym, niespiesznym krokiem, rozglądając się leniwie jasnymi ślepiami. Opuszczony, puszysty ogon chwiał się to w prawo, to w lewo, kołysał się mozolnie niby wskazówki słabo nakręconego zegara. Wadera szła przed siebie, zatrzymując się dopiero tuż nad brzegiem jeziora, którego tafla lśniła zachęcająco, zaś szum przyzywał śpiewnie i pięknie. Przysiadła, spoglądając w chwiejącą się, falującą wodę i drobne zmarszczki powstające na lustrzanej powierzchni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karenaj
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 2834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:19, 12 Lut 2011 Temat postu: |
|
Wilczyca z westchnieniem wylądowała przy brzegu jeziora. Wciągnęła głośno powietrze, czując jak wypełnia jej całą klatkę piersiową, po czym wypuściła je powoli, rozkoszując się tą chwilą.
Na jej kufie gościł uśmiech, zaś w pociemniałych oczach błyszczały iskierki. Spojrzała w dal, zastanawiając się od czego powinna zacząć... Tak, miała sporo na głowie, jednak był to wynik jej lenistwa. Powinna się za to zabrać już jakiś czas temu, jednak tego nie zrobiła. Spojrzała w własne odbicie. Zamyśliła się. Odkąd została betą urodziła dwa mioty małych, jej partner znikał i pojawiał się, a Ona się nie zmieniła. Może trochę spoważniała. Tak, zaczęła poważniej myśleć o watadze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:23, 12 Lut 2011 Temat postu: |
|
Zastrzygła uchem, dosłyszawszy łopot dużych - za dużych na ptasie - skrzydeł, toteż zwróciła swój wzrok na lądująca, znajomą wilczycę. Na kufie Rity pojawił się nikły uśmiech, którego nie byłoby tam nigdy, gdyby nie zbawienne działania Helmi. Córka także miała tutaj swój wkład, lecz to właśnie mała, wiecznie młoda przyjaciółka wyzwoliła ją z ciemnej, przepastnej pustki chłodu.
- Witaj, Skrzydlata - przywitała się, skinąwszy Karenaj krótko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karenaj
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 2834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:28, 12 Lut 2011 Temat postu: |
|
Odwróciła łeb ze zdziwieniem, gdy usłyszała znajomy głos. Jednak dopiero po chwili zidentyfikowała go z właścicielką, bo ta najwyraźniej wskoczyła do Jeziora zmian.
- Witaj Atri! Na Heni, ja Ci jeszcze nie podziękowałam! - wykrzyknęła wilczyca, jednocześnie podnosząc się do pozycji stojącej. Zamerdała ogonem po swojemu i już podeszła bliżej znajomej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:33, 12 Lut 2011 Temat postu: |
|
Przechyliła delikatnie łeb, wpatrując się w waderę przymrużonymi oczyma.
- Za co podziękować, Skrzydlata? - zapytała, kiwając puszystym ogonem w swoim własnym rytmie.
W jej umyśle toczył się tymczasem mały spór, którego źródłem było znajdujące się tuż obok niej jezioro. Zbiornik wody o niezwykłych właściwościach; przestrzeń wypełniona cieczą, która zdolna jest zmienić nie tylko wygląda, ale i... wszystko inne. Zastanawiała się, czy skorzystać z tego zjawiska i zakończyć jakiś rozdział w swoim życiu, cofnąć się od przeszłości, której nigdy sobie nie przypomni, a której namiastkę miała w swej córce - KokuRai.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karenaj
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 2834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:38, 12 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Za uratowanie życia, oczywiście! Przecież to Ty wtedy przyniosłaś mnie do domu! Dziękuję Ci po stokroć! Zawsze będę ci wdzięczna! - powiedziała, nadal mając usta rozciągnięte w wielkim, pogodnym uśmiechu. Usiadła, przypatrując się wilczycy.
- Ale opowiadaj! Opowiadaj co tam u ciebie! Co słychać? Prawie się nie znamy, a ja mam u ciebie dozgonny dług!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:46, 12 Lut 2011 Temat postu: |
|
- To nie ja wyciągnęłam Cię z wody, Skrzydlata. To raczej Whitewind jesteś dłużna - odparła, nie rezygnując jednak ze swego nikłego, drobnego uśmiechu, który gościł na jej kufie. Zwróciła swe jasne spojrzenie na falującą, pomarszczoną wodę, milcząc przez krótki czas.
- Wiele się zmieniło, naprawdę wiele - rzekła w odpowiedzi na pytanie Bety. - Zostałam mianowana Alfą naszego stada i wprowadziłam tam kilka zmian. Na dodatek ... - ogon znieruchomiał, legł na ziemi niby martwy wąż - ... przypomniałam sobie niewielką cząstkę dawnego życia, a to dzięki córce, która przybyła do tej Krainy moimi śladami. Lecz z jakiegoś powodu wiem, że reszta dawnych wspomnień nigdy nie wróci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karenaj
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 2834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:00, 12 Lut 2011 Temat postu: |
|
-Alfą? - nie kryła swego zdziwienia. - Gratuluję! No to teraz kłaniam się w pas. - zażartowała i naprawdę się ukłoniła, puszczając jej oko. Postanowiła nie wracać do sprawy z ratowaniem życia, bo wedle niej i tak im obu była je winna.
-Hymm, czyli nie pamiętasz swojej przeszłości? Współczuje. - podeszła do niej i po prostu pogłaskała ją niezdarnie łapą po tyle głowy i karku. Uśmiech na pysku wadery nie był już tak radosny, a w oczach nie igrały radosne ogniki, jednak cały czas miała pogodny wyraz kufy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:02, 12 Lut 2011 Temat postu: |
|
Jael przebudził się z dziwnego stanu zadumania i szybko pospieszył z odpowiedzią na pytanie Tenshi.
- Jael. - rzekł. - Jestem Jael. Miło mi cię poznać. - dodał uśmiechając się uprzejmie i wbił spojrzenie w dwie wadery. Obie wydawały się być dość ważnymi osobistościami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:07, 12 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Nie musisz współczuć - odparła, nie odtrącając łapy skrzydlatej wadery. Spojrzała na nią, a w głębi jej ślepi zamigotały dziwne iskry. - Niektórych rzeczy lepiej jest nie pamiętać - rzekła, na powrót wbijając wzrok w przyzywającą, cudowną taflę jeziora.
- A co u Ciebie, hm? Jak się mają Twe dzieci? - zadała pytanie, nie zważając na obecność innych wilków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tenshi
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:09, 12 Lut 2011 Temat postu: |
|
Tenshi uśmiechnęła się szeroko.
- A więc jesteś Jael, hmm... Ciekawe imię - to mówiąc uśmiechnęła się serdecznie do Alfy i Bety. Czy je kiedyś widziała - nie pamięta. Od opuszczenia krainy zapomniała o wszystkim i o wszystkich...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karenaj
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 2834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:21, 12 Lut 2011 Temat postu: |
|
Uścisnęła ją krótko, a potem odsunęła się od niej na przyzwoitą odległość półtora metra.
- Nie muszę Ci współczuć. Tak, masz rację. Ale czy to znaczy, że nie mogę? - Spojrzał jej w oczy i posłała krótki uśmiech.
Odwróciła wzrok, gdy usłyszała pytanie o dzieci. Spojrzenie padło na jezioro, którego tafla pobłyskiwała w srebrnej poświacie.
- Dzieci? Hymmm, najmłodsze dobrze się chowają. Ostatnio zabrałam Je na spacer. Za to Helios i Agresja... Hym, oni już nie są dziećmi. Znaczy się Helios jest, ale, on już chyba dzieciakiem pozostanie na zawsze. Agresja... właściwie, to nie wiem, gdzie Ona jest. Nie przyszła nawet na ostatnie zebranie. - westchnęła i przeniosła oczy na odległą gwiazdę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:26, 12 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Ciekawe...? - spytał Jael patrząc podejrzliwie na Tenshi. Czyżby sobie z niego kpiła? Widocznie nie, więc nie będzie zdradzał niepotrzebnie tajemnicy pochodzenia swojego imienia, ani jak to się stało, że je dostał. - Hmm... dziękuję. Twoje również jest... ciekawe. - dodał już nieco luźniejszym tonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:27, 12 Lut 2011 Temat postu: |
|
Zmarszczyło lekko nos, jeszcze raz spoglądając na Betę uważnym, białym spojrzeniem. Nie baczyła teraz na piękne, przyciągające uwagę punkciki, które udekorowały ciemny nieboskłon.
- Cóż to, Skrzydlata? Nie wiesz, iż Agresja należy teraz do Ognia? - odezwała się po ciągnącej się ciszy.
Córka Karenaj miała specyficzną, podobną do matki woń, na dodatek w sierści jej pozostał zapach Wiatru, który zmieszał się teraz z Ogniem. Pojawiła się na zebraniu dotyczącego sojuszu, toteż Rita mogła przyjrzeć się jej i dojrzeć kilka cech rodzicielki. Różniły się jednak od siebie... nawet bardzo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karenaj
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 2834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:32, 12 Lut 2011 Temat postu: |
|
-Oh! - tak, wilczyca spodziewała się tego. Jednak nie rozmawiała jeszcze z córką, nie wiedziała na pewno. Miała nadzieję, że tak nie jest. Ale jak się rzekło "nadzieja matką głupich".
- Nie rozmawiałam z nią od dawna. Nic nam nie powiedziała. Pewnie powiedziała Jainie. Ech... - westchnęła przeciągle, spuszczając głowę. Dopiero po dłuższej chwili milczenia podniosła łeb i z niewielkim uśmieszkiem na pysku spojrzała na czarnowłosą.
-Może to i lepiej. Nie pasowała do nas, była zbyt... inna. Ale żałuję. Chyba jak każda matka by żałowała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:36, 12 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Czasami lepiej zostawić wszystko tak, jak jest. Pozwolić bliskiej osobie odejść... pozwolić jej żyć jej życiem i podejmować własne decyzje - rzekła, przymykając powieki, skrywając przed światem jasne spojrzenie.
Tak, z pewnością w niektórych sytuacjach należało dać pewnej sprawie odejść. Odciąć się od niej i rzucić w głębię oceanu. A ona czuła, że również powinna coś podobnego uczynić - przeciąć nić wiążącą ją z przeszłością, odepchnąć zapomniane wspomnienia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karenaj
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 2834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:41, 12 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Wiem, ale dziękuję. I dziękuję za wiadomość. Teraz przynajmniej wiem na pewno. - uśmiechnęła się smutno ze spłaszczonymi uszami sterczącymi nieco komicznie po obu stronach głowy. Zamknęła na chwilę oczy i potrząsnęła głową, by po chwili powrócić do siebie i uśmiechnąć się po swojemu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Karenaj dnia Sob 19:41, 12 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:44, 12 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Ależ nie ma za co - odparła, podnosząc się powoli na łapy i uchylając powieki. Wpatrywała się uporczywie w jezioro, wlepiała w nie wzrok niby zahipnotyzowana, oczarowana. Wtem jej uśmiech poszerzył się nieco, nabierając smutnej, melancholijnej nuty. - Ja również dziękuję - zwróciła się szeptem do wadery. - Pomogłaś mi wybrać, Skrzydlata - dodała, aby następnie ruszyć naprzód.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karenaj
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 2834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:48, 12 Lut 2011 Temat postu: |
|
Oczy wilczycy otwarły się szerzej, dając wyraz zdumienia ich posiadacza. Nastąpiło to w chwili, gdy białoskrzydła usłyszała ostatnie z wyrzeczonych przez czarna wilczycę słów. Obserwowała uważnie każdy, choćby najsubtelniejszy ruch. Bowiem słowa te ja zaniepokoiły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|