Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Jezioro Zmian

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Jeziora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Alex
Dorosły


Dołączył: 07 Lip 2011
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 12:18, 15 Wrz 2011 Temat postu:

Wspaniała wadera powoli przybyła w to miejsce. Gdy wreszcie dojrzała jezioro, wskoczyła szczęśliwa do wody. Ah, chwila odprężenia. Zmęczona zasneła.


***


Alex obudziła się, przejeżdżając po włosach łapą. Zaraz, zaraz... Chwyciła ich pasmo i zobaczyła, że są brązowe! Przecież to jezioro zmian! Wyskoczyła na brzeg. Ciekawe, jak teraz wygląda. Spojrzała w taflę wody i krzyknęła. Była samcem. Co ona, a teraz on miał zrobić?! Uciekła stąd jak najszybciej.

zt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktoria
Latający Mag


Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 15:31, 27 Wrz 2011 Temat postu:

Viktoria tak leciała i leciała, raz po raz spoglądając czy Carly leci za nią. Gdy wadera w końcu ujrzała pod swymi łapami Jezioro Zmian postanowiła, że tu wyląduje.
- Carly! Zniż swój lot! Lądujemy! - krzyknęła do kompanki. Po chwili stała już na ziemi przed płaską taflą jeziora. Przyglądała się swojemu odbiciu.

(Jak Carly wyląduje).

- "Dlaczego ja" taka jestem? Dlaczego nie potrafię być spokojna i zachować swych wszystkich emocji dla siebie? Dlaczego? - spytała ni to siebie ni to Carls. Złapała do ręki kamień, któremu przyjrzała się uważnie, po czym wrzuciła go do wody. Nie wiedziała co ma innego zrobić... Kogoś jem brakowało...?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg


Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: carlyfornia :3
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 15:44, 27 Wrz 2011 Temat postu:

Alfa słuchała wypowiedzi Bety, lądując. Złożyła skrzydła i poprawiła rozmierzwioną wiatrem grzywę łapą, na chwilę zaniechając uwagi na Viktorii. W końcu usiadła i wbiła wzrok w taflę jeziora. Jeziora Zmian. Otuliła się ogonem. - O czym chciałaś porozmawiac? - spytała jedynie. Chyba już się domyślała, po wypowiedzi niezrównoważonej Magiczki, po co tu przyleciały.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktoria
Latający Mag


Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 19:20, 27 Wrz 2011 Temat postu:

Viktoria westchnęła.
- Nie wiem... Dlaczego ja to zrobiłam? Po co wskoczyłam do owego jeziora? Chyba... zaczyna brakować mi mojego dawnego charakteru... Wskoczyłabym ponownie, ale nie wiadomo co się stanie... Nie wiem... Nie umiem... być dobrą waderą... To nie ma sensu! Powinnam się zmienić sama, a nie za pomocą jakiegoś jeziora! Lecz to jest trudne... Nie wiem, czy dałabym radę... Carly... Ach, Carly... Dlaczego to ja muszę taka być a nie kto inny? - Tak brzmiał jej monolog. Nie była w stanie wypowiedzieć innych słów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg


Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: carlyfornia :3
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 14:16, 28 Wrz 2011 Temat postu:

Wilczyca słuchała z uwagą wywodów Viki. Więc chyba jej zależało. Ale na czym? Na stanowisku, czy na sobie samej, czy na watasze? Skrzydlata pokręciła łeb z dezaprobatą. - To zależy dla kogo to robisz. Dla siebie, dla rodziny, dla watahy.. a może tylko dla kariery.. ? - rzekła, dalej wpatrując się w taflę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktoria
Latający Mag


Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 15:13, 28 Wrz 2011 Temat postu:

- Dla jak największej ilości istnień... - westchnęła. Sama się zdziwiła dlaczego tak mówi. Jak widać deprecha potrafi zaprowadzić wiele zmian w życiu. x3 Tak oto nagle Viktoria z wredoty zaczęła się zmieniać w przejmującą się o wszystkich wilczycę... Zapewne na chwilkę...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg


Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: carlyfornia :3
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 15:17, 28 Wrz 2011 Temat postu:

U Carls było widac, że nad czymś się zastanawia. Po chwili milczenia uniosła bystry wzrok na Viktorię, podczas gdy wiatr rozerwał jej grzywkę na kilka połówek, uwidaczniając jeszcze bardziej jej ślepia. - Przyszłyśmy nad Jezioro Zmian w celu zmiany twojego charakteru - stwierdziła cicho - Mam rację?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktoria
Latający Mag


Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 15:28, 28 Wrz 2011 Temat postu:

- Sama nie wiem... Jednak chyba masz rację... To jedyne miejsce, w którym można to zrobić. Ale się boję... Nie wiadomo jaka mogę wyjść. Może być jeszcze gorzej - szepnęła i spojrzała na Carly. Trzeba się zdecydować... Tylko wpierw zrobię obróbkę avka. x3

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Star
Dorosły


Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 746
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 19:36, 02 Paź 2011 Temat postu:

Star nie zważając na nic wskoczył do jeziora zmian. Chciał wszystko zmienić, charakter, wygląd... Bąbelki objęły ciało wilka, po chwili na brzegu leżał odmieniony Star - szary, ze skrzydłami nie-lotami. Zadowolony wilk chciał już odejść gdy pośliznął się. Z krzykiem wpadł do jeziora, uderzając się przy tym lekko w głowę. Powoli srebrzyste fale pojawiły się tuż przy wilku. Magia jeziora zmian musiała robić swoje. I już po paru sekundach na brzeg wypadł Star. Tym razem jego charakter uległ zmianie i zdecydowanie nie była to dobra zmiana. Samiec powolnie podniósł się, wyszczerzył kły i szybkim biegiem ruszył ku terenom Watahy Ognia.

z.t


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg


Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: carlyfornia :3
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 11:48, 04 Paź 2011 Temat postu:

Carly spojrzala z niepokojem na chmury, które ciemnialy. Zmarszczyla brwi i spojrzala na Viktorię niespokojnie. - Zajmij się watahą.. - rzekla jedynie, drapiąc się nerwowo po nosie przednią lapą - Granice wzywają - dodala, po czym rozlożyla skrzydla - Niedlugo wrócę! - krzyknęla już w locie..

z.t


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktoria
Latający Mag


Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 12:01, 04 Paź 2011 Temat postu:

Viktoria westchnęła.
- Oczywiście, Carly - westchnęła. Jeszcze raz spojrzała na swe odbicie i podniosła się do góry. To by chyba było na tyle jeśli chodzi o zmianę. Beta rozłożyła skrzydła i spojrzała na niebo. No, cóż... Nie będzie tu siedziała sama. Innym razem. Ona również wzniosła się w powietrze i odleciała.

z/t


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rarity
Dorosły


Dołączył: 06 Paź 2011
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 10:41, 08 Paź 2011 Temat postu:

Nad jezioro przybyła Rarity, po czym niepewnie włożyła łapę do wody. Musujące bąbelki objęły kończynę, która stała się biała. Z pluskiem wilczyca wpadła do jeziora. Magia jeziora zmian zmieniała jej wygląd. Po chwili na brzeg wypadła biała wilczyca z czarnymi skrzydłami - tak, wyglądała o wiele lepiej.

z.t


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Rarity dnia Nie 14:23, 09 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Breezy
Duch


Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ze św. Mikołaja!
Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 18:51, 13 Paź 2011 Temat postu:

Woody powąchał powietrze. Na jego nosie usiadła ważka.
-Bleeee, fe, spadaj, nie chcę cię!-machnął łapą po nosie, a ważka odfrunęła.
Woody spojrzał błękitnymi oczami na wodę. Potem na niebo.
'Pamiętaj, że w wodzie odbija się Twoja dusza'. Przypomniał sobie przestrogę pewnego maga. Woody zamoczył przednie łapy, które stały się rudo-czarne. Wrócił nimi na ląd. Gdzie Morte? Gdzie siostra? Postanowił na nią zaczekać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 19:02, 13 Paź 2011 Temat postu:

Morte była tutaj może o minutę wcześniej? Stała niczym cień wśród krzewów.
Jej białe ślepia zalśniły.
Powoli zaczęła wychodzić z lasu, a następnie usiadła przy Woody'm.
No to co? Wchodzisz-spytała chrapliwym tonem, lecz na jej pysku pojawił się uśmieszek. Sama popatrzyła na wodę i westchnęła głęboko po czym skierowała znów wzrok na wilka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Breezy
Duch


Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ze św. Mikołaja!
Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 19:11, 13 Paź 2011 Temat postu:

Wody wziął głęboki oddech. Zatkał nos i spojrzał na wodę. Raz kozie śmierć, pomyślał i wskoczył do wody. Jego ciało zabłysło i zmieniło kolory. Sam Woody stał tak w wodzie w przerażeniu. Udało się! Woody przemienił się, do tego nie zmienił się w kupę toksycznej wody!
-Udało się!-zameldował Morte i szczerze i szeroko się uśmiechnął.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 19:29, 13 Paź 2011 Temat postu:

Morte zbladła. Na jej pysku nie było ani troszkę emocji.
Ciekawe czemu?! Co to miało w ogóle być.
Super-powiedziała powoli znudzonym i chrapliwym głosem. Lecz gdy Woody wyszedł z wody dostrzegła w nim coś, co sprawiło że jej źrenice się powiększyły. Naturalnie! Był on teraz identyczny do jej brata.
To ty?! Woody?!-powiedziała powoli drżącym głosem. Nie mogła w to uwierzyć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Breezy
Duch


Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ze św. Mikołaja!
Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 19:36, 13 Paź 2011 Temat postu:

Woody uśmiechnął się zawadiacko.
-Mh, tak. Czy ktoś za mną jest?-wilk odwrócił się. Nikogo nie było. Odwrócił się do Morte-Czy coś się stało?
Przygryzł dolną wargę. Ale o co chodzi? Czy nowy wygląd jest zły? Spojrzał w wodę. Wręcz przeciwnie. Wyszczerzył zęby w wilczym uśmiechu. Stał przed Morte w bezruchu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 19:43, 13 Paź 2011 Temat postu:

Morte uśmiechnęła się tak jak poprzednio. Tajemniczo i chytrze.
Napięła się i skoczyła na Woody'ego. Przetoczyli się jakiś kawał a stronę lasu.
Bracie-krzyknęła wilczyca i uśmiechnęła się tak jak nigdy w życiu. Sama nie wiedziała czemu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Breezy
Duch


Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ze św. Mikołaja!
Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 19:53, 13 Paź 2011 Temat postu:

Woody szeroko uśmiechnął się wystawiając szeroki jęzor. Przytulił Morte i polizał ją po całym pyszczku. Przymrużył oczy i skłonił się zapraszając do zabawy.
-Gonisz!-krzyknął i zaczął uśmiechać się z radości...Czyli tak jak nigdy. Zapomniał o bólu w laboratoriach-cieszył się życiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 9:37, 14 Paź 2011 Temat postu:

Morte przymrużyła ślepia.
Czy aby na pewno ja?!-powiedziała chrapliwie, a uśmiech z jej pyska się wymazał. Lecz to tylko pozór, bo w pewnym momencie podskoczyła do góry i przygniotła brata do ziemi, lecz od razu odskoczyła.
Teraz to chyba ty gonisz- zaśmiała się cwaniacko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Jeziora Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 436, 437, 438 ... 461, 462, 463  Następny
Strona 437 z 463


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin