Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Viy Curay
Shrek
Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 1914
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:18, 03 Maj 2012 Temat postu: |
|
Coraz bliżej brzegu, coraz bliżej... kiedy Maligine znalazła się na brzegu poczuła, jakby z jej oczami ponownie stało się coś dziwnego - tym razem nie było to bolesne, wręcz przeciwnie - kojące i przyjemne. Jakby jej patrzałkom stało się coś dobrego. Tak też było. Wadera powoli odzyskiwała stracone czucie na powiekach i mogła otworzyć swe oczy. Wreszcie, naprawdę je tworzyć.
Był zwykły dzień, jak każdy inny, aż trudno sobie wyobrazić, jak potrafi zmienić życie.
Tym samym kończę w tym mój udział i uroczyście oświadczam, że Maligine widzi. C:
Ktokolwiek zauważył, że pierwsze i ostatnie zdanie mojego MG-owania jest takie same? :'D
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Viy Curay dnia Czw 18:19, 03 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Maligne
Dojrzewający
Dołączył: 17 Lut 2011
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z najciemniejszego miejsca na świecie Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:35, 03 Maj 2012 Temat postu: |
|
Dzię-ku-je-my. c:
Wreszcie otworzyła oczy, jakby obudziła się po stuletnim śnie, niczym jakaś księżniczka, tyle, że zamiast leżeć na łożu była na ziemi. Mrugnęła kilka razy i...
- Nuclear, czy ty to... Ja widzę! Ja znów widzę! - wykrzyknęła i rzucając się na szyję gryfa wyszlochała zlepek słów.
- Ja znów widzę... - a łzy poleciały jej z oczu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nuclear
Dorosły
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:51, 03 Maj 2012 Temat postu: |
|
Nucek uśmiechnął się szeroko, z jego oczu wypłynęły str(jakieś u)żki łez. Był wzruszony.
- Maligne... ja tak się cieszę. Jestem szczęśliwy, gdy ty jesteś szczęśliwa. - Odpowiedział jej. - Może pójdziemy do mojej jaskini? Jest tam o wiele cieplej, niż tutaj. Spodoba się tam Tobie.
I przygarnął samiczkę niczym siostrę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maligne
Dojrzewający
Dołączył: 17 Lut 2011
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z najciemniejszego miejsca na świecie Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:31, 04 Maj 2012 Temat postu: |
|
- Z chęcią! - zwróciła się do gryfa.
Otrzepała się z resztek wody, które pozostały jej na futrze i wskoczyła na ogromnego ptaka, mocno się trzymając jego piór. Małego szczurka położyła na głowie, aby ten nigdzie się nie zawieruszył.
z/t
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shapira
Dorosły
Dołączył: 22 Kwi 2008
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:58, 29 Maj 2012 Temat postu: |
|
Powolutku zjawiła się tutaj Shapira. Znała to miejsce, więc miała okazję opowiedzieć o nim swemu współtowarzyszowi. Miała nadzieję, że leci tuż za nią. Obejrzała się, lecz potem natychmiast odwróciła głowę w kierunku jeziora. Wyglądało teraz, wiosną, nadzwyczajnie, aż by się miało ochotę w nim wykąpać. Ona jednak nigdy nie miała ochoty na zmianę wyglądu. Poruszyła swym ptasik ogonem i złożyła skrzydła. Nie chciała nikomu nimi zagradzać drogi. Westchnęła i usiadła. Oczekiwała na pana Wu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
WuShung
Dorosły
Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:14, 29 Maj 2012 Temat postu: |
|
Wu także wylądował, cicho i spokojnie. Podszedł do jeziora i przyjrzał mu się uważnie. Wydało mu się dziwne, dlatego też nie zanurzył w nim nawet pazura.
- Co w tym jeziorze jest takiego dziwnego? - zapytał zamyślony i obrócił pysk w stronę Shapiry. To jezioro sprawiło, że kraina jeszcze bardziej go intrygowała i chciał dowiedzieć się jak najwięcej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shapira
Dorosły
Dołączył: 22 Kwi 2008
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:33, 29 Maj 2012 Temat postu: |
|
Shapira przybrała tajemniczy wyraz twarzy.
- Istniała kiedyś legenda, że to jezioro zmienia barwę osoby, która się w nim zanurzy. Może ono również przywrócić wzrok jak i głos oraz zmienić płeć. Dzisiaj jest to udowodnione i dość popularne zajęcie. - Ostatnie zdanie Shapira wypowiedziała trochę gorzko. Dużo osób zmieniło tutaj wygląd, jednak ona sobie tego nie wyobrażała, a przynajmniej nie chciała wyobrazić. Gdyby tam weszła, mogłaby się tak zmienić, że nikt by jej nie poznał nigdy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
WuShung
Dorosły
Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:11, 29 Maj 2012 Temat postu: |
|
- Hmmmm... - zamyślił się i wszedł powoli do jeziora zmian. Zanurzył się cały i po chwili się wynurzył. Teraz był niebieski. Masa jego ciała zbytnio się nie zmieniła, ale wygląd jak najbardziej. Wyszedł i przyjrzał się sobie z uwagą.
- I jak? - zapytał przenosząc wzrok na towarzyszkę. Był ciekaw jej opinii, wszak do tej pory nikt poza nią go nie znał i tak chyba póki co było dobrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shapira
Dorosły
Dołączył: 22 Kwi 2008
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:54, 30 Maj 2012 Temat postu: |
|
Shap przekrzywiła delikatnie głowę, lecz po chwili się wyprostowała.
- Jak dla mnie, to bardzo ładnie. - Powiedziała, na jej twarz wstąpił blady, delikatny uśmieszek. Niebieski to piękny kolor, musiała to przyznać. Odetchnęła w głębi duszy zadowolona, że przynajmniej smok nie zamienił się w wilka albo gryfa.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Shapira dnia Śro 19:54, 30 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
WuShung
Dorosły
Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:03, 30 Maj 2012 Temat postu: |
|
Uśmiechnął się lekko i lgnął na ziemi. Tak czuł się po prostu lepiej.
- Powiedz mi. Jesteś kimś ważnym w... stadzie? Nie wiem w sumie jak to u was jest pojmowane. - powiedział patrząc na kolor łusek pokrywających jego łapy. Fascynujące, do prawdy. Był ciekaw, czy jest więcej takich dziwnych, tajemniczych miejsc. Zawsze go do tego ciągnęło, nie wiedzieć czemu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shapira
Dorosły
Dołączył: 22 Kwi 2008
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:57, 01 Cze 2012 Temat postu: |
|
- Nie-e. Teraz nie. Kiedyś byłam Przywódcą. Zrezygnowałam, odeszłam z krainy. Byłam dość kiepska w tej roli. Teraz planuję zostać Artystą-Malarzem. - Powiedziała i skrzywiła się. Jakoś wolała przebywać w miejscach normalnych, takich jak zimny wodospad albo tereny grona. Westchnęła głośno, w zasadzie to poza krainą było ciekawiej, coś się działo, ale wróciła, ponieważ ciągnęło ją coś do tego miejsca, jakaś więź łącząca ją z krainą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agronella
Młode
Dołączył: 20 Maj 2012
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:14, 02 Cze 2012 Temat postu: |
|
Pac - pac - pac. Maleńkie łapki, cichy dźwięk. A głosiło to o przybyciu w to miejsce jeszcze kogoś. Kogoś jakże malutkiego w porównaniu ze smoczymi istotami. Kogoś tak delikatnego, że wystarczył moment, by jeden ze smoków przestawił łapę czy machnął ogonem, niefortunnie pozbywając maleńką Agronellę życia. Przystanęła i uniosła łebek, jakby próbując spojrzeć na te dwie dziwne kreatury, tak różne przecież od wszelkich wilków czy innych stworzeń, jakie przyszło jej ujrzeć. Skrzywiła wymownie pyszczek, w grymasie niezadowolenia, może nawet i czegoś na kształt zdegustowania.
- Brzydkie z was wilki - wyparowała, choć nie miała pewności, czy tak dziwne stworzenia mogą ją usłyszeć? Czy te dziwne wypustki to uszy? Ale... przymrużyła ślepia, aby lepiej się przyjrzeć ów istotom. Nie, chyba nie. A może właśnie tak? Och, dziwaki!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shapira
Dorosły
Dołączył: 22 Kwi 2008
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:31, 02 Cze 2012 Temat postu: |
|
Shapira zaczęła grzebać pazurem po ziemi, w rzeczywistości malowała coś. Z tego transu wyrwało ją dziecię, które najwyraźniej nie wiedziało, kto to smok.
- Nie jestem wilkiem, tylko smokiem. - Wytłumaczyła młodej i powróciła do swego zajęcia. W końcu gotowy był rysunek WuShunga, zgrabny, choć niepokolorowany. Nie było ani jednej krzywej linii, nie zapomniała o tym, że jej towarzysz ma łuski i rogi na pysku. Obrazek podpisała jego imieniem. Wiele razy robiła to poza krainą, tylko wtedy miała olbrzymią sztalugę i mogła malować krajobrazy, stworzenia zamieszkujące Ziemię.
- I jak? - Zapytała, patrząc WuShungowi prosto w oczy i wskazała łapą na swój rysunek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agronella
Młode
Dołączył: 20 Maj 2012
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:16, 02 Cze 2012 Temat postu: |
|
Agronella zbliżyła się do szkicu, obserwując go uważnie z miną znawcy. Skrzywiła pyszczek, "niechcący" ogonkiem swoim (a był on niebywale puszysty) zamazując część liny. Odsunęła się i przyłożyła łapkę do pyszczka, robiąc niesłychanie niewinną minkę.
- Uuups. - jęknęła, siląc się na udawanie żalu czy smutku. Poruszyła uszkiem, po czym wyparowała:
- Co to smok?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Komatta
Dojrzewający
Dołączył: 06 Sty 2012
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:40, 02 Cze 2012 Temat postu: |
|
Komatta prowadzona ciekawością kroczyła wesoło przed siebie. Na jej kufie panował nadal ten sam zadowolony ze wszystkiego wkoło uśmiech. Spokojnie podeszła do płaskiej tafli jeziora, która była jedynie delikatnie poruszana przez ciepły wiatr. Spojrzała z zaciekawieniem w swoje odbicie i zastanawiając się jakiej temperatury jest woda zanurzyła w niej końcówkę ogona. Ta była natomiast ciepła i całkiem przyjemna, Komę wręcz korciło, żeby do niej wejść. I pewnie by to zrobiła gdyby nie zauważyła, że wyjęta z wody końcówka jej towarzysza - ogona, stała się zielona. Przełknęła głośno ślinę. "O co chodzi?!" Krzyknęła w myślach. Jednak po krótkiej chwili nie wydało jej się to złe, jedynie.. nieco dziwne na swój sposób. Z uśmiechem na kufie nadal nie wiedząc po co tutaj przyszła.. Jak szybko się pojawiła, tak i szybko wymaszerowała.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Komatta dnia Nie 15:07, 10 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
WuShung
Dorosły
Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 4:14, 03 Cze 2012 Temat postu: |
|
Wu zdążył jednak przyjrzeć się obrazkowi nim mała wilczyca go zamazała.
- Ładnie, nawet bardzo. - odpowiedział uśmiechając się lekko. No i pewnie... czym jest smok...jak on to pytanie "lubił".
- Smok to gad ziejący ogniem. - wydmuchnął w powietrze trochę ognia - Poza tym, według mnie to wilki są brzydkie, nie my, smoki. - dodał bardziej rzeczowym tonem i ponownie przeniósł spojrzenie na Shapire. Taaaa... dla niego wilki, a szczególnie niektóre eksponaty wyjątkowo grzeszyły wychodząc w ciągu dnia ze swoich nor.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shapira
Dorosły
Dołączył: 22 Kwi 2008
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:59, 03 Cze 2012 Temat postu: |
|
Shapira uśmiechnęła się delikatnie, gdy smok się wypowiedział w ten sposób na temat wilków, miała ochotę na to, by się roześmiać. Opanowała się jednak o poprawiła zamazane przez Agronellę linie.
- Nic się nie stało. - Mruknęła i dorobiła cień, nawet trawę. Zadowolona ze swego dzieła otoczyła je długim ogonem uważając, by nie skrzywdzić wilczków. Podobała jej się własna praca, tak, duma. Może zostanie Artystą-Malarzem, kto wie? Los płata różne figle i niespodzianki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agronella
Młode
Dołączył: 20 Maj 2012
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:28, 03 Cze 2012 Temat postu: |
|
Parsknęła donośnie, z niemałym oburzeniem. Że niby wilki brzydkie? Przecież to nie wilki miały twarde ciało, nieprzyjemne w dotyku łuski czy ogień w pysku. Pokręciła nerwowo łbem, wyraźnie nie zgadzając się ze zdaniem smoka. Nie będzie tu byle przerośnięta jaszczurka krytykować wyglądu tak przyjemnie dla oka wyglądających ssaków.
- Nie -eee - ee! - zawołała, nieco niczym przekomarzające się na podwórku dzieci.
- Smoki są okropnie brzydkie. Nawet nie macie sierści. - zauważyła rezolutnie, obchodząc dumnym krokiem dookoła samca gadziego rodzaju, przyglądając się uważnie jego powłoce. Nie, to nie ona była brzydalem. On był zbyt dużą konkurencją.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Armor
Dorosły
Dołączył: 10 Lip 2011
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:42, 04 Cze 2012 Temat postu: |
|
On jest schowany, więc wy go ni widzicie
Szsz. Cóż za inteligentny odgłos. Ssszz. Masz - kolejny! Szzzszz. No ileż można. Trzask. Nareszcie! Nika... Armor siedział teraz centralnie za krzakiem i nie zamierzał tego miejsca opuszczać. Nieustannie krzywił się i schylał, aby pozostać niezauważonym. Był teraz wielokrotnie większy i mocniejszy od przeciętnego wilka. Westchnął ciężko i przemieścił się - z jednego krzaka do drugiego. Ten natomiast był już wystarczająco blisko, by sięgnąć do wody. Wyciągnął jakąś potłuczoną, szklaną misę którą znalazł nieopodal i zaczerpnął cudownego płynu. Aktualnie, zmienił swój wygląd wystarczająco nad Wodospadem, jednakże kiedyś... Może mu się przydać. Z daleka już, dojrzał dwa smoki i dwa szczeniaki. Smok. Umysł wilka zaczął pracować i już po chwili samiec wyciągnął z niego zakodowaną informację. To właśnie jeden z tych gadów, popsuł mu cały plan.
~ Może by tu komuś podokuczać... ~ zaśmiał się w sobie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xaert
Dojrzewający
Dołączył: 17 Cze 2011
Posty: 427
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:57, 04 Cze 2012 Temat postu: |
|
Bęc - oto coś małego uderzyło w tylną łapę samca. Oto bowiem pewno szczenię (ciekawskie, jak mało kto!) i tutaj musiało wściubić czubek swego dziecięcego nosa. Upadł na zadek, masując czoło opuszkami palców. Przekrzywił łebek, z zainteresowaniem przyglądając się całkiem muskularnej, kwitnącej przed jego pyskiem, łapie. Należała do duuużeeego wilka, zdecydowanie. Odstawił przednią łapkę obok pozostałych drzew na podłoże, przekręcając łeb w drugą stronę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|