Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Daisy
Duch
Dołączył: 20 Cze 2012
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:32, 25 Cze 2012 Temat postu: |
|
Daisy wcięła kota w objęcia i przytuliła go tak, że był pyszczkiem odwrócony w stronę wilczka i łasicy.
- Tak, stworzył mi go jako przyjaciela, a dokładniej wyrzeźbił i ożywił, gdyż byłam osamotniona podróżą. Nakazał mu, by się mną opiekował. - Odpowiedziała i pocałowała kotka w łeb. Fajnie jest mieć towarzysza podróży.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kematian
Młode
Dołączył: 09 Cze 2012
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:16, 26 Cze 2012 Temat postu: |
|
Samczyk był zdziwiony. Ożywić rzeźbę? Fajnie brzmi, ale jak? To pytanie chodziło mu po głowie.
- Ciekawe... - na chwilę zamilkł w napiętym milczeniu - Tak! Każdy powinien mieć towarzysza lub przyjaciela. - i znów zamilkł. Myślał kim by chciał być gdy dorośnie... Może Rzeźbiarzem? Może magiem lub wojownikiem?
- Kim byś chciała być jak dorośniesz Daisy? - spytał. Może jej wypowiedź coś mu podpowie? Coś zaświta w ciemności niewiedzy? Możliwe, możliwe...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kematian dnia Wto 15:18, 26 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oskar
Dojrzewający
Dołączył: 14 Maj 2012
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:40, 26 Cze 2012 Temat postu: |
|
Oskar również miał ochotę pozwiedzać świat. Instynkt przywiódł go aż do tego miejsca. Gorąc dawał mu się we znaki, więc zanurzył się w wodzie jeziora. I oto, gdy wyszedł stał się zupełnie... innej barwy. Zaśmiał się cicho i rozejrzał dookoła. Pięknie, pięknie i jeszcze raz pięknie. Gdyby userka wiedziała, że tu pisze, Osiu dostałby po nosie jej adidasem. Jednak fakt, że osoba kierująca Oskarem była nieco nieprzytomna i zamulona, ocalił wilczka, który jak gdyby nigdy nic opuścił to miejsce.
z.t.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daisy
Duch
Dołączył: 20 Cze 2012
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:50, 28 Cze 2012 Temat postu: |
|
Daisy nie myślała długo nad odpowiedzią.
- Ja będę Artystą-Rzeźbiarzem. - Powiedziała z wyraźną dumą w głosie. Tia, to będzie piękne, gdy już zda, to będzie tak piękne jak się da. Z szerokim uśmiechem na kufie wpatrywała się w oczy wilka. Ciekawy osobnik, jednak gryzło ją, co sobie o niej myśli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kematian
Młode
Dołączył: 09 Cze 2012
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:06, 07 Lip 2012 Temat postu: |
|
Oczywiście. Lichom pomogła mu odpowiedź waderki.
- Ja jeszcze nie wiem kim do końca che być... Może zostanę po prostu... Sobą?
Nie. On nie żartował. Chciał być po prostu "sobą" pełną parą!.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Deebie
Demoniczna Beta Wiatru, Wojownik
Dołączył: 16 Sie 2011
Posty: 821
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:36, 11 Lip 2012 Temat postu: |
|
Spokojnym krokiem na teren Jeziora weszła Deebie. Położyła się na brzegi i spojrzała czy Hiretsuna już idzie. Mogłaby spędzać z nim całe dnie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:34, 11 Lip 2012 Temat postu: |
|
Basior wkroczył jak zwykle w owe miejsce, a szedł krokiem mocnym, stanowczym acz uważnym. Wilk dojrzał Deebie i uśmiechnął się do córki. Usiadł koło niej. Jego wzrok skierowany był na jej pyszczek. Od szczeniaka miała wąski i nie za długi pyszczek. Czyli po prostu zgrabny, pasujący akurat do wadery. Wilk po chwili wstał.
- No to ja się może "przebiorę", że tak to ujmę. - oznajmił i wszedł do jeziora. Co tu dużo opisywać. Jak wszedł do jeziora jako brązowy wilk z czaszką na łbie i jednym czerwonym ślepiem, tak wyszedł zupełnie inny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Deebie
Demoniczna Beta Wiatru, Wojownik
Dołączył: 16 Sie 2011
Posty: 821
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:59, 11 Lip 2012 Temat postu: |
|
Deebie spojrzała na ojca.
- Woah, wyglądasz... demonicznie - wyszczerzyła ząbki. Owinęłaś się postrzępionym ogonem. Zapachy i dźwięki Krainy, obrazy z przeszłości. Wszystko zaczęło powraca. Oblizała się długim, wężowym językiem. Obecność ojca niezwykle ją uspokajała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:07, 11 Lip 2012 Temat postu: |
|
Basior obejrzał siebie w tafli wody.
- Jak na razie. Może być. - oznajmił i uśmiechnął się do córki, a w każdym razie próbował, bo za łeb miał czaszkę. Wilk spojrzał w niebo. Po chwili na Deebie.
- Poznałaś jakieś wilki godne twojej uwagi? - zapytał od tak i teraz wpatrywał się w nią swymi bursztynowymi ślepiskami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Deebie
Demoniczna Beta Wiatru, Wojownik
Dołączył: 16 Sie 2011
Posty: 821
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:12, 11 Lip 2012 Temat postu: |
|
- Szczerze mówiąc nie poznałam nikogo... A nawet jeśli to o nim zapomniałam - westchnęła kładąc łeb na przednich łapach. Teraz była smutna, że nie ma nikogo kogo mogłaby by kochać lub chociaż lubić. Ech, zapewne jak Hiretsuna zniknie na horyzoncie jej wredny charakter powróci i znów będzie obojętna wobec dobrych uczuć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:48, 11 Lip 2012 Temat postu: |
|
Basior położył się obok córki. Jego jaszczurzy jęzor wydał wężowaty syk.
- A może powinnaś spróbować chociaż być dla innych no nie wiem... miła? A jeśli nie to chociaż w jakimś małym stopniu. Przy kimś pomyśleć o kimś lub o czymś co cię uspokaja i spróbować porozmawiać. Od tak. - powiedział i uśmiechnął się do niej.
- Wiesz... Prawdziwy nosiciel demona, potrafi kontrolować siebie, jak i demona. - oznajmił po czym uśmiechnął się ciepło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Deebie
Demoniczna Beta Wiatru, Wojownik
Dołączył: 16 Sie 2011
Posty: 821
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:07, 11 Lip 2012 Temat postu: |
|
- Postaram się... - westchnęła cichutko. - Raven nie potrafił kontrolować siebie i Ciebie, więc... umarł, prawda? - zapytała szczenięcym głosem. Poczuła się jak małe dziecko, które niewiele wie o otaczającym go świecie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:14, 11 Lip 2012 Temat postu: |
|
Wilk spojrzał na demonice. Jego oczy zrobiły się większe. Źrenice powiększyły się. Zawsze oskarżał się o to, ze to on zabił Raven'a odbierając mu rodzinę.
- Tak. To prawda. Raven myślał, że jest niezwyciężony i dobrze panuje nade mną. Jednak mylił się. I to go wprowadziło w błąd. - oznajmił i położył jej swoją łapę na jej ramieniu, delikatnie.
- Ale ty na pewno się nauczysz kontrolować swojego. Jest to mała cząstka mnie, a więc o wiele słabsza ode mnie. Tak powstają demony silniejsze i słabsze. Jeśli miałabyś mieć potomstwo w przyszłości, a jedno ze szczeniąt przejmie cząstke twojego demona będzie słabsze od ciebie a ode mnie o dwa razy. Troszke to pokręcone. - ozwał się i zdjął swoją łapę z jej ramienia. Położył łapy przed siebie.
- Ale ty na pewno opanujesz demona. I jeśli chcesz, chętnie ci w tym pomogę. - dodał i wyszczerzył się promiennie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Deebie
Demoniczna Beta Wiatru, Wojownik
Dołączył: 16 Sie 2011
Posty: 821
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:22, 11 Lip 2012 Temat postu: |
|
- Chcę - powiedziała stanowczo. - Raksasi chyba nigdy nie przestanie myśleć, że to ty zabiłeś Raven'a. Ja uważam, że to nieprawda. to tylko i wyłącznie jego wina. Niestety, czuję, że mam charakter podobny do jego... - ponownie westchnęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:52, 11 Lip 2012 Temat postu: |
|
Basior wstał i stanął naprzeciwko Deebie. Swój pysk schylił tak, ze ich pyski dzieliły centymetry, a na pysku basiora było widać delikatną złość jak i stanowczość.
- W tym charakter się nie liczy. To tylko i wyłącznie siła woli połączona wraz z siłą ducha. Jeśli uważasz, że mając charakter podobny do charakteru Raven'a umrzesz, bo nie będziesz umiała opanować swojego demona... To się grubo mylisz! Widać po tobie, że jesteś osobą która powie sobie coś i to zrobi. Nie zamierzam powtarzać Raksasiemu jednego w kółko. Jeśli nie wierzy nikomu, to mam to gdzieś. Jednak przysiągłem Ravenowi, że będę was chronił. Nawet za cenę życia. I nie pozwole aby z tobą stało się to co z Ravenem. O Nie! - powiedział te wszystkie słowa do Deebie z charyzmą i głosem mówiącym czystą prawdę. Miał nadzieję, że pomoże w jakimś stopniu Deebie opanować demona. Ale nie będzie narażał jej życia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:00, 11 Lip 2012 Temat postu: |
|
Deebie wysłuchała spokojnie Horetsuny. Na koniec przytuliła się do niego.
- Dziękuję - szepnęła. Jego słowa wiele dla niej znaczyły. Nieważne czy były one miłe czy też nie, spokojnie przyjmowała je do siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:25, 11 Lip 2012 Temat postu: |
|
Wilk uśmiechnął się ponownie do Deebie.
- Jeśli będziesz czuła, że demon zaczyna się w tobie kumulować i zaczyna się uaktywniać. Przyjdź do mnie. Lub po prostu wyślij jakiegoś posłannika z listem. - oznajmił i uśmiechnął się po raz drugi. Także przytulił córkę. Basior wiedział, jak trudno jest opanować demona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Deebie
Demoniczna Beta Wiatru, Wojownik
Dołączył: 16 Sie 2011
Posty: 821
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:32, 11 Lip 2012 Temat postu: |
|
- Jeśli to się zacznie dziać wolę Ci powiedzieć o tym osobiście. Nie ufam Severus'owi - spojrzała na węża. - Wiesz co? Ta czaszka jest trochę przerażająca - zauważyła, uśmiechając się delikatnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:42, 11 Lip 2012 Temat postu: |
|
Wilk uśmiechnął się do Deebie.
- Jeśli chcesz, mogę jeszcze raz wskoczyć do jeziora. Może tym razem coś lepszego mi się trafi. - powiedział po czym zamoczył w wodzie na kilka sekund łapę i wyjął ją. Ta przybrała z dołu odcień zielony a czarne pazury zabarwiły się na radioaktywny zieleń.
- I o tym właśnie mówie. - dodał i zaśmiał się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Deebie
Demoniczna Beta Wiatru, Wojownik
Dołączył: 16 Sie 2011
Posty: 821
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 9:11, 12 Lip 2012 Temat postu: |
|
- Nie, tak jest dobrze. Może Szamanek się przestraszy jak zobaczy Demonicę i tak upiornego basiora - zaśmiała się. Spojrzała na łapę Hiretsuny. - Mwah, ta zieleń rzeczywiście jest fajna - oblizała się wężowym językiem. - Może zapolowalibyśmy razem na coś? - zapytała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|