Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Jezioro Zmian

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Jeziora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 14:06, 12 Lip 2012 Temat postu:

Wilk uśmiechnął się. Lub chociaż spróbował.
- Zapolować? Wiesz... Możemy, jestem troszkę głodny. Zapominam o jedzeniu, od kąd nie jestem demonem. Wtedy jeść nie musiałem. - oznajmił i z siedzenia wstał.
- A więc prowadź. Chętnie zobaczę ciebie w akcji. - dodał i kłapnął szczęką.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deebie
Demoniczna Beta Wiatru, Wojownik


Dołączył: 16 Sie 2011
Posty: 821
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 9:24, 15 Lip 2012 Temat postu:

- Tak więc chodźmy - rzuciła i zgrabnym krokiem ruszyła w stronę lasu. Dawno nic nie jadła, więc musi w końcu coś sobie upolować. To sto razy lepsze niż kupić jedzenie w sklepie. To takie... ludzkie.

z/t Nawiedzony Las


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz


Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z probówki.
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 16:24, 29 Lip 2012 Temat postu:

Pszenisiątko przydreptało do brzegu, ciągnięte niepohamowanym pragnieniem. Nie patrząc na znaki, ogłoszenia czy inne barierki, pochyliła się nad taflą jeziora i zaczęła swoim różowym języczkiem chłeptać wodę ze zbiornika. Ahh, pomyślała, woda. Nareszcie coś do picia. Powoli pożar w gardle zmniejszał się, aż w końcu zastąpił go cudowny chłód czystej, zimnej wody. Tego jej właśnie brakowało.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Inna
Dusza Watahy Nocy


Dołączył: 20 Maj 2007
Posty: 5885
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Watahy Gwiazdy Polarnej
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 10:33, 01 Sie 2012 Temat postu:

Inna pojawiła się jak zwykle znikąd. Może sprawiła to złość na szczenię, może niepohamowane poczucie samotności... Utkana z zielono-fioletowawej mgły capnęła zębami za sierść na karku pszeniczki.
Warknęła cichutko, odsadziła szczenię od wody. Popatrzyła na młode, które wydawało jej się znajome... Czyżby ten sam maluch?
Nie była pewna, więc nie skomentowała tego małego przebłysku. Ileż to skojarzeń jeszcze miało pojawić się w jej skołatanej głowie? Ile wspomnień miało znienacka ukąsić? Co poradzić, gdy jest się najstarszą mieszkanką krainy... To, czego inni mieli się nauczyć, ona już zapomniała.

Wróciła myślami na ziemię i do młodej wilczycy.
- Wiesz, że nie wolno Ci pić wody z tego jeziora...?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz


Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z probówki.
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 16:47, 01 Sie 2012 Temat postu:

Pszeniczka skrzywiła się, gdy została chwycona za kark i odsunięta od źródła pysznej wody. Dotknąwszy łapami ziemi, spojrzała w górę, by dostrzec dziwaczną wilczycę. Coś tam do niej mówiła, ale do Pszeniczki dotarło to dopiero po dłuższej chwili.
-A dlaczego miałabym nie pić tej wody?-zapytała wyzywająco, pusząc ogon i marszcząc nos.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ethron
Nowy


Dołączył: 26 Sie 2012
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 21:42, 25 Wrz 2012 Temat postu:

Na teren jeziora zmian wkroczyło małe pierzaste gryfiątko w kolorach brązu i bieli. Błękitne ślepka młodziana krążyły wokoło obserwując nowe terytorium. "Jeden wilk, drugi i... woda!" - Pomyślał, z entuzjazmem podbiegając do wody. Tak nagle stał się spragniony. Schylił się nad taflą wody, po czym włożył swój różowawy ozorek do orzeźwiająco zimnej cieczy. Zaczął pić, a po chwili jego ciało ogarnęło dziwne uczucie. Czuł jakby, jakby był czymś w rodzaju wiecznego dziecka. Rozpierało go tyle energii, miał teraz ochotę wskoczyć do jeziora, ale jego błękitnym oczętom ukazała się tabliczka z napisami "Jezioro Zmian - [i tu opis, co się dzieje jak się wejdzie do wody, co się dzieje jak się ją wypije, itd.]" Ethron na samą myśl o tym, że nigdy się nie zestarzeje zaczął podskakiwać w duchu z radochy. Był tak szczęśliwy. Stał tak nad wodą i gapił się w nią z wielką dumą w sercu. Usiadł. Samczyk po kilku minutach wpatrywania się w wodę, postanowił odejść. Tak zrobił. Uradowanym i radosnym krokiem wybiegł znad jeziora zmian. Na jego dziobku gościł naprawdę wesoły grymas, ze aż nie dało się opisać go słowami.

z.t


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ethron dnia Wto 21:57, 25 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 17:33, 11 Paź 2012 Temat postu:

Ber przybiegła tu skocznie. Już od jakiegoś czasu czuła się dziwnie. Energia ją wręcz rozpierała, a że była sprawna ruchowo, bez wad postawy i tym podobnych dolegliwości, mogła skakać aż do utraty tchu. Nie wiodła ostatnio takiego życia jak prawdziwy wojownik, który stara się nie tracić sił. Mnóstwo w niej było tej dziwacznej, niespokojnej, dodatniej siły. Jej uszy przypominały uszy psa, były lekko oklapnięte, lecz gdyby je spróbować unieść, nie dałoby się. To przez zakrzepłą krew. W ciągu swej "wycieczki" poza krainą stoczyła kilka walk, kilka razy ktoś rozciął jej uszy. Zdarza się, lecz to nie jej wina. Wróciła, bowiem poczuła zbliżającą się zimę. Poza krainą ciężko będzie niedługo o pokarm.
I tak w wesołych podskokach nie zauważyła Ber jeziora. Gdyby nie to, że umiała pływać utonęłaby. Gdy znalazła się na bezpiecznym brzegu, otrzepała się z wody i rozejrzała. Poznała ten teren. Przecież właśnie wpadła do Jeziora Zmian! Podeszła do tafli wody i poczekała, aż ta przestanie falować. W końcu ujrzała... siebie. Przeraziła się swojego nosa. Był... czerwony. Mimo przenikliwego zimna jeszcze raz zanurzyła się i pobiegła w to miejsce, gdzie toń jeziora była niczym nie zmącona. Nie zmieniła się. Westchnęła ciężko i obejrzała się za czymś, co można założyć. Była to... śmieszna, różowa czapeczka. Obwąchała ją. Gdy wiatr powiał, czym prędzej założyła na siebie. Cóż, przynajmniej będzie jej w tym do twarzy. Westchnęła znów i ruszyła przygnębiona trochę, lecz naraz odzyskała wigor i w wesołych podskokach z uśmiechem ruszyła przed siebie.

z.t.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Severus
Latający Szaman


Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 19:13, 11 Paź 2012 Temat postu:

Szczerze, gdyby wiedział co to za miejsce, to by tutaj nie przyłaził. Ale skoro już przylazł.. Przysiadł nad taflą wody, od razu skulając się i ocierając łapy, rozprostowując obolałe palce i wyciągając twarde kamienie, które przebiły dopiero zagojone opuszki. Bolało jak diabli. Syknął, widząc, jak powoli krew rozpościera się po łapie i wybrzuszeniu na opuszce, piętnie. Pęknie. Spojrzał na wodę, marszcząc nos.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 19:22, 11 Paź 2012 Temat postu:

Waderze zdawało się, że czegoś zapomniała. Cienia? Kto wie. Zaczęła się rozglądać, gdy nagle...
Jak zwykle skacząc wesoło naraz na wszystkich czterech łapach zbliżała się w stronę jeziora. Podczas jednego z takich podskoków... upadła. Ledwie powstrzymywała się od śmiechu, bowiem niedaleko niej znajdywał się dziwny, dziwaczny wilk. Miał on na głowie... jelenie poroże! Teraz tylko pozostało wilczycy modlić się o to, by nie wybuchnęła śmiechem. Mogłoby to obrazić nieznajomego. Leżała na brzuchu i przyciskała pysk łapami do ziemi. Zamknęła oczy. Gdy już myślała, że ochłonęła, otworzyła je i podniosła głowę. Nie wytrzymała. Wybuchnęła dość głośnym śmiechem, szczerym śmiechem. Prawie się popłakała. Gdy jej w końcu przeszło, postanowiła przeprosić. Nie mogło to być miłe dla obcego.
- Przepraszam... za moje karygodne zachowanie. - Powiedziała szybko. Leżała wciąż, nie było potrzeby wstawać póki wilk się na nią nie rzuci.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Severus
Latający Szaman


Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 19:28, 11 Paź 2012 Temat postu:

Hę? Odwrócił łeb, łapki przyciskając do siebie w obronnym geście. Czuł, jak krew wsiąka mu w futro. Uroczo, teraz będzie musiał wziąć kąpiel. Lub chodzić jak jakiś szpaner z zakrwawionym futrem. Fuknął cicho, widząc istny pokaz różu. Przez moment zawiesił wzrok na wilczycy, uśmiechając się nieco kpiąco. Wywrotka! A ile razy to Sev się wywrócił? Cii~ Dopiero po chwili poczuł kłucie na nosie i to, że zapewne śmieje się z niego. Zmrużenie oczu, duży wdech i..
- Czego się k**** ze mnie śmiejesz? - mruknął cicho, chociaż w jego głosie czaiła się groźba wrzasków.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 19:35, 11 Paź 2012 Temat postu:

Ber odsunęła się trochę w tył. Może była starsza, lecz czuła się naprawdę prawie jak szczeniak. Taki prawie dorosły szczeniak. Nie bała się jednak. Mimo to była zdziwiona zachowaniem samca.
- Ja... ja... przepraszam. - Powiedziała z lekkim wyrzutem. Czyżby ten przedziwny wilk nie usłyszał jej słów przeprosin? Zawrzało w niej, lecz w porę się opamiętała. Usiadła. Już nie miała ochoty śmiać się z poroża nieznajomego. Zdążyła się przyzwyczaić. Każdy posiadał swoje dziwactwo i miał do niego prawo. Na przykład owo poroże wydawało się mocne, wilk mógłby z łatwością ją zabić, gdyby był szybszy niż ona.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Berenika dnia Czw 19:36, 11 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Severus
Latający Szaman


Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 19:42, 11 Paź 2012 Temat postu:

Severus jednak nie miał zamiaru próbować tym bardziej, że obecnie jego poroże było umocnione. Było jednak cięższe i ciążyło mu, przez co bolał go kark i był zmęczony.
- Właściwie, to co Cię śmieszyło? - zapytał, biorąc cichy wdech. Znów mówił spokojnie, jeszcze dla uspokojenia nerwów skubiąc resztę brudów z ran na opuszkach. Szczerze, to nigdy nie sądził, że i tutaj znajdują się osobniki różowe. Różowe. Owszem, dziewczęta często miały różowe futerko tu i tam, jednak te wilki także? Dziwne. A może jednak ich światy aż tak bardzo się nie różnią? Pamiętał jednak sytuację z Ont, gdy ta była zaskoczona słysząc jego słowa. Więc nie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 19:48, 11 Paź 2012 Temat postu:

Wilczyca owinęła ogonem łapy i wzięła spokojny, głęboki wdech by znów się nie roześmiać.
- Chodzi mi... o to. - Pokazała łapą na poroże wilka. Doprawdy, zadziwiające, że istnieją osobniki na tyle wyjątkowe... A ona głupia myślała, że wszystko to to samo. Tak mówili jej rodzice. Miała nadzieję, że wilk się nie obrazi, gdyż pokazała łapą, co również nie było zbyt grzeczne. Ach, jak ona szybko zapomina o kulturze. Odwróciła głowę za siebie, by wilk nie widział jej uśmiechu. Jeszcze jej nie przeszło, a już myślała, że się przyzwyczaiła do tego poroża.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Severus
Latający Szaman


Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 19:51, 11 Paź 2012 Temat postu:

Więc o to chodziło. A więc będą się go teraz ciągle czepiać o to, że ma te jelenie poroże? Irytujące, doprawdy. Przekrzywił łeb i zaraz na jego pysku pojawił się grymas bólu, gdy poczuł niemiły skurcz. Syknął cicho, ściskając poranione łapki.
- Wiem, że żaden osobnik tu nie ma takich.. rogów jak ja, jednak nie sądzę, by był to powód do śmiechu. - mruknął powoli i z namysłem, obserwując wilczycę. Może po prostu taki miała charakter? Strasznie wesoła, o! Ale czy Sev nie był zabawny też? W pewnym sensie był, a chociażby tak sądził. Lepiej nie mieszać się do jego stylu myślenia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 19:57, 11 Paź 2012 Temat postu:

Ber dopiero teraz poczuła lekki wstyd. Pod jej oczyma pojawiły się rumieńce, które zapewne podkreśliły jej "różowość", bo całkowicie nie można było jej umaszczenia określić tymże kolorem. Była to mieszanka różu i brązu, delikatnego brązu. Na chwilę tylko spojrzała w oczy nieznajomemu, a potem wbiła wzrok w ziemię.
- To było tylko... pierwsze wrażenie. Niecodziennie widuje się tu osobniki, które odznacza jelenie poroże. Pierwszy raz widzę kogoś... takiego. - Powiedziała nieco zmieszana, lecz nieśmiałego uśmiechu nie mogła usunąć. To było od niej silniejsze. Nigdy nie mogła pozostać długo smutna, chyba, że ktoś ją... zranił. I to boleśnie. Bo mimo jej ciągłej radości i pogody ducha, była z natury delikatna psychicznie, jeśli nie można tego inaczej określić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Severus
Latający Szaman


Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 20:04, 11 Paź 2012 Temat postu:

- Wiem, wiem. - machnął łapką, mówiąc to, przez co trochę krwi spadło na ziemię. Oczywiście zapomniał, że ma łapki poranione. Ale ten ból był niczym w stosunku do tego, co czuł gdy jego łapy zostały wyłamane z stawów zaś kości połamane. Tak, to było nic. Jednak się uspokoił.
- Nazywam się Sevaj. - rzekł po chwili, chcąc zmienić temat na jakiś przyjemniejszy i tym bardziej na taki, który nie będzie wprawiał go w zakłopotanie. Bo takowe odczuwał. Niestety. A użytkowniczka nie ma już weny. D:


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 20:09, 11 Paź 2012 Temat postu:

Ber w końcu spojrzała samcowi w oczy. Ciekawe, czy każdy wilk ma dwukolorowe oczy... z resztą, nie ważne.
- Berenika. - Wybełkotała nieśmiało. Tak, pobyt poza krainą ją bardzo odmienił. Nie próbowała wstawać, pewnie przez upadek znowu zwichnęła sobie łapę. Który to raz w tym miesiącu? Nie ważne...
- Nie jesteś tu chyba od dawna, prawda? - Zapytała się, chcąc przeciągnąć dalej tę rozmowę. Hah, ona to szczęście ma. Powrót do krainy, a tu spotyka kogoś nowego, kogo nigdy wcześniej nie widziała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Severus
Latający Szaman


Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 20:14, 11 Paź 2012 Temat postu:

Przekrzywił troszkę głowę, patrząc w jej dziwne oczęta. Doprawdy, niedługo od takiego patrzenia będzie miał zeza. Zwilżył nosek językiem, zapewne już drugi raz. Lub nawet trzeci. Nie wiem.
- Nie, niedawno przebyłem. Przedziwna ta kraina i całkowicie inna niż moje strony. Ta ziemia jest strasznie twarda. Popatrz tylko. - pokazał jej wręcz z dumą swoją poranioną i poobcieraną z skóry opuszkę, na której szkaradnie w kroplach krwi skrzyło się piętno - znak, runo wypalone na skórze. Jak Berenika mogła zauważyć, na drugiej łapie też takowe piętno miał - lecz inny wzór.
- Masz dziwne oczy. - mruknął po chwili, patrząc na nią trochę dziwnie. Właściwie to czemu ciągle leżała? - Lubisz leżeć na ziemi?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 20:21, 11 Paź 2012 Temat postu:

Ber spróbowała wstać, lecz natychmiast się skrzywiła. Usiadła tylko i wpatrywała się dalej w rudego rogacza.
- Tak, lubię leżeć na tej "twardej ziemi", jak to określiłeś. - Powiedziała cicho, jej wzrok umknął gdzieś w bok. Zupełnie, jakby przemawiała w dwóch trzecich do siebie, a tylko w jednej trzeciej do samca. Dobrze, że jest chłodno. Chłód podobno dobrze robi na skręcenia. Na szczęście nie było ono tak mocne jak zazwyczaj, choć denerwowało. Znowu spojrzała na wilka. Spróbowała wstać. Na szczęście Ber okazało się, że to nawet nie skręcenie, ponieważ noga powoli przestawała ją boleć.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Berenika dnia Czw 20:22, 11 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Severus
Latający Szaman


Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 12:29, 12 Paź 2012 Temat postu:

- Więc zapewne jesteś z tych stron. Nie lubię tych ziem - są twarde i boleśnie wbijają mi się w łapy. Ale gust to gust. - mruknął, zauważając dopiero teraz, że wilczyca najwidoczniej ma problemy z wstaniem. Ale co on jej poradzi, skoro sam ma zdarte opuszki na swoich biednych łapkach? Tak, był cholernym egoistą. Niestety.
- Gdyby kózka nie skakała to by nóżek nie złamała. - parsknął pod nosem, wycierając krew z łapek i ostrożnie się przeciągając. Mięśnie miał już zesztywniałe i obolałe, jednak odpoczynek pozostanie na potem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Jeziora Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 447, 448, 449 ... 461, 462, 463  Następny
Strona 448 z 463


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin