Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Jezioro Zmian

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Jeziora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Inugami
Nowy


Dołączył: 18 Lis 2012
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 21:05, 23 Lis 2012 Temat postu:

Szczeniak patrzył ze zdziwieniem na Morte.
- Sporo... - mruknął nieco zaskoczony, słysząc, iż rzeczywiście niemało dziwnych rzeczy dzieje się w tej krainie. Może on sam nie będzie takim znowu odmieńcem, jak mu się z początku wydawało? Kto wie, może nawet znajdzie kogoś, kto go zaakceptuje... Nie, skąd! Nikt, ale to nikt nie może się przecież dowiedzieć o jego naturze. Tak sobie postanowił.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 14:26, 24 Lis 2012 Temat postu:

- Ehh, czy ja wiem? Po tej krainie można się wszystkiego spodziewać.- stwierdziła. No tak, przecież ta kraina była wiecznie owiana tajemnicą. Nigdy nikt nie wie, co może s8ię stać. Ale w3 sumie.. Chyba wszędzie tak jest? Mniejsza już z tym. Morte zgarbiła się nieco, po czym znów wyprostowała, grzbiet ją bolał, jak wszystko.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Inugami
Nowy


Dołączył: 18 Lis 2012
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 14:37, 24 Lis 2012 Temat postu:

- Aha... - powiedział szczeniak, przenosząc wzrok ponownie na jezioro. Rzeczywiście, bogaty zbiór wszelkich dziwów nieco go zaskoczył, ale też poczuł swego rodzaju ulgę, że nie jest jedynym, który się wyróżnia spośród reszty osobników, z pozoru normalnych. Poza tym, może się maskować, bo niespecjalnie przypomina coś innego, niż zwykłego szczeniaka.
- Czy to prawda, że wszystkie demony są złe? - zapytał nagle.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 15:43, 24 Lis 2012 Temat postu:

- D.. Demony? Cóż, nie każdy demon jest zły. Co prawda jest ich tu niewiele i każdy ma swój specyficzny charakter, ale nie każdy z nich musi być zły.- wydukała. Zaskoczyło ją pytanie wilczka, ale jak chce, niech wie o nich całą prawdę. Sama o sobie nie miała zdania, bo byłą dziwna. Raz przerażająca a raz milutka, okropność.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Inugami
Nowy


Dołączył: 18 Lis 2012
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 15:51, 24 Lis 2012 Temat postu:

Nie każdy?
- Bo słyszałem, że demony w tej krainie są złe... - powiedział mały, nieco strapiony reakcją wilczycy. - A youkaie? Są tutaj jakieś? - wyrzucił z siebie, wbijając wyczekujące spojrzenie w Morte. A niech tam, przecież nie przyznaje się do bycia nim, tylko pyta. Prawda?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 15:55, 24 Lis 2012 Temat postu:

Zaśmiała się swym dziwnym nieco schrypniętym głosem.
- Tak. Nie wszystkie są złe. A osoba która ci to mówiła, zapewne nie znała tym powiedzmy, że nieco mliszych.- odpowiedziała. Przecież Koku nie była taka zła, Morte w sumie też aż tak straszna też nie była. Postawiła uszy na sztorc. Youkaie?
- Yyy? Nie. W ogóle co to jest? Pierwsze słyszę.- spytała nieco zaciekawiona. W życiu o czymś takim nie słyszała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Inugami
Nowy


Dołączył: 18 Lis 2012
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 20:00, 24 Lis 2012 Temat postu:

- Eee... - nie powinien w ogóle otwierać paszczy, teraz się wkopał. - Nie wiem - powiedział inteligentnie, wbijając spojrzenie wielkich oczu w wilczycę. - Tak pytałem. Nieważne - zagrzebał łapą w ziemi i machnął nerwowo ogonem. - Ale chyba one też nie są złe. Nie wszystkie przynajmniej... - mruknął do siebie. Niemożliwe, żeby był zły...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 20:57, 24 Lis 2012 Temat postu:

Uniosła brew ku górze przyglądając się nieco podejrzliwie wilczkowi.
- Hmmm? W każdym bądź razie, nigdy w życiu się z takim czymś nie spotkałam.- powiedziała. No raczej czegoś takiego nie widziała, bo co to w ogóle mogło być? Ciekawe, ciekawe.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Inugami
Nowy


Dołączył: 18 Lis 2012
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 10:45, 25 Lis 2012 Temat postu:

Widziałaś - pomyślał szczeniak, jednak rzecz jasna nie powiedział tego na głos.
- Mieszkasz tutaj od urodzenia? - zapytał nagle, chcąc prawdopodobnie zmienić temat, żeby Morte zapomniała o tej wymianie zdań. - Czy żyłaś gdzieś wcześniej? - spojrzał z zainteresowaniem na opiekunkę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 18:32, 25 Lis 2012 Temat postu:

- Żyłam w innej krainie, w innym państwie.. Byłam już dorosła, zanim tu dotarłam.- westchnęła, przewracając oczami. Taa, Morte była Włoszką, a nie Hiszpanką, co niektórzy niestety mylą pod względem imienia. Wbiła pazury w ziemię, choć szczerze mówiąc zrobiła to z nudów. Jej przeszłość była bardzo nieciekawa.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gehenna
Demon


Dołączył: 19 Wrz 2012
Posty: 1492
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 17:07, 28 Lis 2012 Temat postu:

Krokiem ospałym, ciężkim, nad jezioro to zawitała Gehenna. Nie słyszała zdaje się nigdy o jego właściwościach, jednak spokojna głowa - pakować się do lodowatej wody nie zamierzała. Nie była głupia - chociaż niejeden sądził zaiste inaczej. Och, wspaniała gro pozorów! Poruszyła ciemnymi nozdrzami, do których dotarła znajoma woń. Musiała już gdzieś widzieć tężę waderę! Las! Tak, zaiste. Była tam z jakąś nieletnią, która to na siłę próbowała udowodnić, jaka jest fajna. Oblizała lubieżnie zaślinioną i tak niezmiernie kufę, kierując ociężałe swe kroki w stronę Morte. Szczeniak? Mimochodem się skrzywiła. Dotąd poznała jedno młode, które jeszcze ostatkiem sił była w stanie tolerować! Jak to ono... Ro... Ro.. Rosier, własnie! Odruchem uniosła lewy kąt pyska na wspomnienie samiczki, która posłusznie jadła jej z łapy. Jak podrośnie, Gehenna będzie już stara i niedołężna. Wtedy zapewne przyda jej się wsparcie ze strony Ros. Nie odzywając się ni słowem, demonstracyjnie rozsiadła się na swym kościstym zadku pomiędzy obecnymi tu istnieniami.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 17:20, 28 Lis 2012 Temat postu:

Uniosła brew ku górze, jeżeli taką posiadała i przyjrzała się nieznajomej waderze. Morte zaś w ogóle jej nie zapamiętała, spotkała zbyt wiele osób po tym czasie by jeszcze pamiętać Hennę. Zirytowała ją, siadając między nią, a szczeniakiem. Przy nim nie chciała być wredna, zachowywała się normalnie. Mlasnęła głośno i wywróciła ślepiami, oho..
- Czegoś tu szukasz?- spytała oschle i wyprostowała się. Zmierzyła ją wzrokiem. Miała długie kły, dłuższe niż normalny wilk i jeszcze rogi? Mordeczka sądziłaby, że jest coś na styl demona, jednak żadnej potężnej czy mocnej aury ie wyczuwała.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Morte dnia Śro 17:26, 28 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gehenna
Demon


Dołączył: 19 Wrz 2012
Posty: 1492
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 17:27, 28 Lis 2012 Temat postu:

och, to już nawet usiąść nie można, żeby kogoś nie denerwować? Przykra sprawa, stres szkodzi zdrowiu, widać Henia trafiła do krainy, którą zamieszkują potencjalnie same schorowane osobniki. Trudno, pozdychają, więcej terenu i powietrza będzie dla niej, czymże w sumie tutaj się przejmować? Machnęła raz puszystym ogonem, który stanowił niesłychanie nieliczną część ciała, którą pokrywało jako - takie futro. Wyliniała, biedna. A te tymczasem mimo nerwów są nadal puszyste, gdzie tu sprawiedliwość? Zima idzie, czas chyba zaopatrzyć się w sweterek, bo zapalenie płuc nie należało do tego, za czym wadera w jakimkolwiek stopniu by tęskniła.
- Piątej klepki. - Wyparowała krótko, wzruszywszy barkami na tyle, na ile zezwalała jej wcale niesprzyjająca tego typu przedsięwzięciom anatomia. Demon? Uch, niestety. Ot, zwyczajna kreatura. Zaś od Morte... tak, dało się czuć ów aurę, o której rozmyślała rozmówczyni GeHe. Krwistoczerwone ślepia dziecięcia Dementy lustrowały uważnie postać Tropicielki. Siła rzeczy wilczyca o niebieskim grzebieniu obróciła się tak, by lepiej widzieć Demona, tym samym ignorując wyraźnie szczeniaka. Jakiś taki był... jak każde dziecko, ani to rozgadane, ani nie wyglądało szczególnie bystro... Ale czego spodziewać się po kimś, kto ledwo odstawił matczyne mleko?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 18:13, 28 Lis 2012 Temat postu:

- Oczywiście..- mruknęła pod nosem i przeniosła wzrok na ziemię. O! Trawa! Jakież do było ekscytujące, normalnie zaraz się posika! A tak na poważnie i wracając do obecnej sytuacji, Morte oblizała pyszczek i uśmiechnęła się nieco krzywo, jednak to było normalne.
- A zwą cię?- spytała. No tak, młody zamilknął to sobie pogada z nieznajomą. Grzbiet ją nieco polał, oj niedobrze. Zerknęła na swoją lewą, tylną łapkę i zakryła ją ogonem. Przez ten głupi symbol, non stop przypomina sobie o tej głupiej wyprawie i tym demonie co w niej siedzi. Szkoda gadać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gehenna
Demon


Dołączył: 19 Wrz 2012
Posty: 1492
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 18:29, 28 Lis 2012 Temat postu:

Zmierzyła ją spojrzeniem szkarłatnych ślepi, dostrzegając gest zakrycia łapy ogonem i wcześniejsze na nią zerknięcie. Ukrywała coś? Mniejsza, nie jej to problem, prawda? Powróciła więc leniwie i niespiesznie spojrzeniem w rejon facjaty tamtej, unosząc nieznacznie kącik pyska.
- Pełna kulturka. Nie przedstawić się pierwszemu, a wymagać od innych. Jaki Ty przykład synowi dajesz? - Mruknęła niewinnie, wzruszywszy raz jeszcze wilczymi barkami. Zerknęła przelotnie na młodego. Zamarzł? Może gorąca czekolada by się przydała albo coś? Kąciki jej warg powróciły na poprzednio zajmowaną pozycję, kiedy głowa na powrót przekręcała się w stronę Demona. Nie czekając na jakąkolwiek reakcję z jej strony, rzuciła jeno głucho przed siebie:
- Jak aż tak Ci zależy, możesz mówić na mnie Henna. - A jej niski, gardłowy i standardowo obarczony chrypą głos nawet nie zadrżał w przejawie jakiejkolwiek z jak przecież wielu emocji. Chłód, bijący od postawy samicy, czasem zdawał się nieznośny, zwłaszcza dla kogoś, kto za cel spotkania postawi sobie wyprowadzenie tejże istoty z równowagi. Na ogół porywcza, nie dawała się emocjom w sytuacjach, w których miałoby to dostarczyć komukolwiek satysfakcji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 18:42, 28 Lis 2012 Temat postu:

Zaśmiała się cicho, wpatrując się w waderę. Więc Henna, tak? Dobrze wiedzieć, na przyszłość.
- Myhh, to nie jest mój syn. Mogę się nazwać co najwyżej jego opiekunką.- odpowiedziała przeciągle. No tak, nie mogla się nazwać jego matką. Tak w ogóle to ciekawe w czy młody w ogóle ma tutaj jakąś rodzinę? Ale cóż, to już innym razem.
- Morte.[/i]- przedstawiła się krótko. Poprawiła swoją grzywkę, która szczerze mówiąc doprowadzała ją do szału.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gehenna
Demon


Dołączył: 19 Wrz 2012
Posty: 1492
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 21:30, 28 Lis 2012 Temat postu:

- Opiekunka... - Powtórzyła nasza zacna Henia głucho, tonem standardowo pozbawionym jakiegokolwiek, nikłego chociażby, przebłysku emocji. Jakiejkolwiek. Userka jest zła, bo znów bez wiadomych przyczyn odcięto jej na kilka godzin neta, awaria goni awarię, a wena przez to się ulatnia. Tak czy inaczej, nawiązując już stricte do fabuły, zanim znów neta nie wywali, ogon Gehenny znowuż drgnął, otuliwszy następnie tylną kończynę. Jakim to trzeba być kretynem, aby bawić się w niańczenie obcego bachora? Jakim trzeba być głąbem, aby jakimkolwiek dziecięciem się zajmować, ot, chociażby nawet własnym. W głowie Heni wytworzył się właśnie obraz, krzywy i groteskowy, w którym to nasza bohaterka śmieje się do rozpuku, ubolewając jawnie nad głupotą tu obecnej Morte. Nie, nie wypełzło to na wierzch, dlatego jeno wykrzywiła nieznacznie pysk w grymasie, który zapewne dla laika przypominałby uśmiech. Mlasnęła głośno.
- Śmierć. - Mruknęła głucho. Niby głupia, a proszę, jaka wyedukowana! Zna języki, światowa kobita, ot co. Kariera stoi przed nią otworem... Ale którym, to już inna, mniej zapewne smaczna, kwestia. Uderzyła niebieskim ogonem o podłoże, przekrzywiając znacznie łepetynę.
- I co Ty z tego masz? - Typowe. Dla GeHe wszelkie działania, które nie przynoszą jakichkolwiek zysków, były bezsensownymi. Zwłaszcza te, które wymagają jakiejkolwiek porcji energii czy wysiłku. Uch...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Inugami
Nowy


Dołączył: 18 Lis 2012
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 11:02, 01 Gru 2012 Temat postu:

Inugami przyglądał się uważnie nowo przybyłej waderze. Nie wydawała się specjalnie sympatyczna, jak na osoby, które widział do tej pory, toteż był nieco zdziwiony. Ale najwyraźniej miał rację i nie każdy musiał być niesamowicie uroczy przy pierwszym spotkaniu. To chyba nawet lepiej, bałby się, że jeszcze zamieszkał w miejscu, w którym żyją TYLKO miłe wilki... To byłoby przerażające.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 15:16, 06 Gru 2012 Temat postu:

W końcu się otrząsnęła! Popatrzyła na wszystkich dziwacznie i warknęła cicho.
- Zapewne nic? Ale czy to istotne?- spytała z szatańskim chichotem. Łeb ją zabolał, oczy zapłonęły na czerwono. Edith..
- A teraz powiedz ''papa'' swoim słodziutkim przyjaciołom i choć!- rzekła ironicznie i zaczęła biec przed siebie, zostawiając niewyraźne ślady. Cóż, Morte zapewne zbzikowała, czy coś w ten deseń, ciężko określić.
Demolowała każdą rzecz, która stała jej na drodze, nawet kamień, który zwyczajnie rozwaliła. Żeby nie było niejasności, nie był to wielki głaz, na pół lasu, który bezproblemowo rozwaliła.. Ooo nie. Był to mały kamień, mający zaledwie jakieś 10 centymetrów, na oko. Chyba żaden normalny i porządny wilk nie nosi przy sobie linijki..
A tak w ogóle, wracając do tematu, Morte przemierzyła już spory kawał drogi i dawno temu zniknęła z pola widzenia. Tak w ogóle wszyscy się nią interesują, na prawdę!

zt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosan
Dorosły


Dołączył: 27 Paź 2012
Posty: 423
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 17:17, 06 Gru 2012 Temat postu:

Weszła na polanę. "Rany, jak tu dużo osób" pomyślała zbita z tropu. Oczekiwała wielkiej pustki i samotności. Jednak ten widok dodał jej nieco otuchy. Podeszła powoli do jeziora. Czy na pewno chce to zrobić? Chciała, żeby jej życie się odmieniło. Chciała zapomnieć o swojej przeszłości. Nie była ona kolorowa. Jednak nienawidziła swojego tak dużego podobieństwa do jej ojca. Po patce miała tylko niewielkie brązowe łaty. "Czas zrobić jeden wielki krok i zacząć wszystko od początku" pomyślała z siłą i ruszyła do wody.
Zanurzyła się cała. Było jej zimno, ale nie przejmowała się tym. Zatoczyła pod wodą krąg i wypłynęła na powierzchnię. Wyszła na brzeg i otrzepała się. Ogólnie rzecz biorąc lubiła pływać, ale w lato, a teraz było jej zimno. Poczuła się bardzo nieswojo, jakby powinna się za to w pewnym stopniu wstydzić. Nie patrząc na swój nowy wygląd pobiegła jak najszybciej przed siebie. Po części by zostać sama, a po części by się rozgrzać.

z.t

~Mort


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Rosan dnia Czw 18:02, 06 Gru 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Jeziora Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 452, 453, 454 ... 461, 462, 463  Następny
Strona 453 z 463


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin