Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kyinra
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 2526
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mglista Dolina Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:53, 07 Maj 2010 Temat postu: Krwawe Jezioro |
|
Nad Jeziorem zawsze leży śnieg.Zamiast wody pływa krew.Od tego nazwa.Ta krew należy do dawnych i zmarłych przodków wilków.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kyinra dnia Pią 13:53, 07 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kewin
Nowy
Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Z PIEKŁA Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:09, 18 Maj 2010 Temat postu: |
|
przyszedł-super -powiedział wilk i odrazu wskoczył do krwi i się napił - smakuje wspaniale-pomyślał i pływał po rzece po 3 godzinach wyszedł ale mnie łapy bolą powiedział wilk wskoczył na drzewo i patrzył z góry na ten piękny widok
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Berenika
Latający Wojownik
Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brak danych Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:46, 02 Mar 2011 Temat postu: |
|
Shazz przyszła tu. Raczej już jednak zwiedzała, bo nie ma co szukać Fari. Spojrzała na krew. Nie miała ochoty już pić. Nawet nie dotknęła 'wody', bo już jej się nie chciało. Zaczęła oglądać widoki. Było już dość ciemno, jednak Shazz nie była już taka zmęczona. Czas ruszyć na dalsze zwiedzanie. Wstała i zaczęła się kierować tym razem do dolin. Tam może będzie lepiej, niż tu. Zaczęła biec szybko, lecz nie tak jak wcześniej już. W ogóle by mogła nie biec. Po chwili już jej nikt by nie zobaczył. Jej zapach unosił się wraz z lekkim wiatrem i mieszał z zapachem wiosny.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sachiko
Dorosły
Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:33, 14 Mar 2011 Temat postu: |
|
Snułam się między drzewami niczym zjawa nucąc sobie pod nosem jakąś znaną melodię. Na odległość widać było, że jestem zamyślona. Nie zwróciłam uwagi nawet na śnieg, którego nie powinno już być o tej porze roku i przy tak ciepłej pogodzie. Podeszłam do jeziora i zanurzyłam w nim łapę chcąc sprawdzić, czy to prawdziwa krew. Nie bez powodu wybrałam to miejsce. Dlaczego przyszłam akurat tutaj? Wiedziałam, że w takim miejscu będzie mało osób i nie zawiodłam się. Nie było nikogo. Bardzo dobrze. Od kilku dni moich myśli nie zajmował nikt inny, tylko Sasori. Ten upiorny demon miał w sobie coś przyciągającego, ale mimo to wspomnienie o nim napajało mnie strachem. Miał nade mną przewagę, żeby nie powiedzieć władzę i tego właśnie się bałam. Był tak cholernie zdolny, że w jakiś niewyjaśniony sposób potrafił kierować magiczną mgłą i unieruchamiać tym innych. Ciekawe, czy miał jeszcze więcej takich mocy. Położyłam się. Czułam się naprawdę zdołowana tym wszystkim. Zmrużyłam oczy i próbowałam skierować myśli na coś lub kogoś innego.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sachiko dnia Pon 20:36, 14 Mar 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:46, 14 Mar 2011 Temat postu: |
|
-Miło, czyż nie? - mogło dojść do uszu wadery. Gdy tylko otworzyłaby oczęta, ujrzała by obok siebie leżącego spokojnie demona, z jedną łapą na drugiej, ułożonym na nich pyskiem i wzrokiem skierowanym na Sachiko. Jak on się tam znalazł i kiedy? Nie wiadomo.. Był jak zjawa. Nie! Jak powietrze, jak zatrute powietrze, niespodziewanie nękające spokojne duszyczki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sachiko
Dorosły
Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:53, 14 Mar 2011 Temat postu: |
|
Nie wierzyłam w to, co słyszałam. Nie chciałam dopuścić tego do swojej świadomości. Tak się nim przejmowałam, że zwariowałam? Bardzo możliwe, strach bardzo niekorzystnie na mnie działał. Było go widać w moich oczach, mimo, że myślałam, że sama uroiłam sobie Sasorigo.
-Uwziąłeś się na mnie. Dlaczego? - Zapytałam otwierając szerzej oczy. Przyglądałam się mu teraz, jak gdyby nigdy nic zatapiając przez przypadek końcówkę ogona w jeziorze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:58, 14 Mar 2011 Temat postu: |
|
-Czy ja wiem.. Tak po prostu.. - stwierdził spokojnym tonem, zupełnie nie podobnym do tego z wcześniejszego czasu.
-Chcę się przekonać jak smakujesz. - szepnął po chwili, jakby do siebie, jednak na tyle blisko był wadery, iż spokojnie mogła go usłyszeć. Z pewnością nadal nie zwróciła uwagi na to, że oboje leżeli teraz koło siebie na trawie, całkiem pokrytej czarną mazią.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sasori dnia Pon 20:59, 14 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sachiko
Dorosły
Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:07, 14 Mar 2011 Temat postu: |
|
Nie odpowiedziałam nic na jego słowa. Nie wiedziałam i chyba nie chciałam wiedzieć, o co dokładnie mu chodziło. Bo mówił w przenośni, prawda? Uniosłam wyżej głowę i podparłam się nią o przednie łapy. Była to wygodna pozycja do oglądania, a ja chciałam bliżej się przyjrzeć demonowi.
-Nie możesz być taki zły, na jakiego wyglądasz. - powiedziałam cicho i bardzo nieśmiało. Nadal się bałam, to było widać. Ale starałam się być spokojna i nie wykonywać pochopnych ruchów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:11, 14 Mar 2011 Temat postu: |
|
-Hm? Rozwiń więc tę myśl. No, jestem ciekawski.. - mruknął do niej, ni to strasznie, ni uwodzicielsko. Dziwnie. W tonie dało się wyczuł wyjątkowy spokój. Czy póki co nie był już groźny? Jedno tylko było pytanie. Dlaczego jego ślepia były ciemne, a nie szkarłatne.. To mogło znaczyć tylko jedno - coś jest nie tak. Długi ogon delikatnie jeździł po tylnej łapie wadery.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sachiko
Dorosły
Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:20, 14 Mar 2011 Temat postu: |
|
Nie mogłam oderwać wzroku od jego nienaturalnie czarnych oczu. Moja tylna łapa wzdrygnęła się pod wpływem dotyku jego ogona. Nie wiedziałam, że poprzednie zdanie powiedziałam na głos, dlatego tak się zdziwiłam odpowiedzią. Prawie byłam przekonana, że czyta mi w myślach, co byłoby bardzo krepujące, gdyby było prawdą.
-Myślę, że pod tą maską, którą stwarzasz jest normalny, mający uczucia wilk. To, że jesteś demonem niewiele zmienia. Na pewno masz jakieś uczucia... - dokończyłam. Nie dokładnie o tym myślałam, ale bałam się powiedzieć prawdę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:30, 14 Mar 2011 Temat postu: |
|
Ileż on razy słyszał to kazanie. Ta sama, stara śpiewka.
-a€h, tak.. - mlasnął czarnym jęzorem, nieco znużony owym tekstem. Gdy demon był nie zadowolony, robił się nie spokojny.. Oj, oj, oj.. Leżał spokojnie. Jednak w duszy kłębiło się już jakieś dziwne uczucie, intrygi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sachiko
Dorosły
Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:37, 14 Mar 2011 Temat postu: |
|
Wiedziałam o tym, że ten tekst to nic oryginalnego. On jednak pierwszy przyszedł mi do głowy. Nie mogłam mu przecież powiedzieć prawdy, to by było istne szaleństwo. Westchnęłam cichutko. Miałam jakieś szanse na ucieczkę? Czy w ogóle chciałam uciekać? Na wspomnienie o ostatnich zdarzeniach nie przychodziło mi nic innego na myśl, niż szybkie zniknięcie, ale coś mnie jednak przy Sasorim trzymało. Może to ten jego urok osobisty? x3 Tak czy siak, jeszcze nic nie zrobił i nie zapowiadało się na to, żeby coś się zmieniło. Gdy w pobliżu nie było innych wilków był bardzo spokojny. To udało mi się jak dotąd zauważyć.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sachiko dnia Wto 9:34, 15 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:56, 15 Mar 2011 Temat postu: |
|
Spokojnie, z bardziej opanowaną już miną leżał obok niej.. Jakoś dziwnie jej się przyglądał, w całkowitej ciszy. Hm, boczek, łapka, karczek. Całkiem ciekawie. Ogon basiora wciąż delikatnie jeździł teraz po jej grzbiecie. Postawił długie uszyska prawie na sztorc, natomiast pazury przednich łap wbiły się w owym momencie w twardą glebę, z taką łatwością - jak gdyby był to kruchy lód. Dziwne myśli, oj dziwne.. Ciemne ślepia wcale nie powracały do szkarłatnego koloru, mimo spokoju.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sachiko
Dorosły
Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:03, 15 Mar 2011 Temat postu: |
|
Zdziwiłam się, gdy Sasori nic nie mówił i nadal był taki spokojny. Z takiej strony go jeszcze nie znałam. Zapomniałam już, że życzył sobie żebym zwracała się do niego proszę pana. Pewnie przez ten strach.
-O czym myślisz? - zapytałam skrępowana tym, że nadal mnie dotyka. Chociaż było to nawet przyjemne.Tak się na mnie patrzył... Chciałam wiedzieć dlaczego. Nie ruszałam się jednak, a jedynie wzdrygałam. Nadal, chociaż teraz trochę mniej się bałam. Wiedziałam, że muszę mieć się na baczności cały czas.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sachiko dnia Wto 15:34, 15 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:38, 15 Mar 2011 Temat postu: |
|
-Nie zdradzę.. - wypiął do niej jaszczury, całkiem czarny jęzor, po czym znów wrócił do mierzenia jej sylwetki centymetr, po centymetrze. Ogon powędrował już powoli do samego karku. Pazury zatopiły się z lekkością w skalistej glebie.
-Ale całkiem przyjemnie.. - syknął szatańsko, nieco dziwnym, acz przyciszonym tonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sachiko
Dorosły
Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:43, 15 Mar 2011 Temat postu: |
|
Nie podobało mi się to. Coraz bardziej się bałam. Dlaczego nie potrafiłam czytać w myślach? To tak ułatwiłoby wszytko! Usiadłam, źle się czułam leząc tak blisko niego. W teraźniejszej pozycji było o wiele lepiej.
-Do czego zmierzasz? - głos mi zadrżał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:47, 15 Mar 2011 Temat postu: |
|
Nagle, choć w tej samej pozycji co przedtem, znalazł się po drugiej stronie wadery. Zawinął ogon szczelnie na jej tylnej łapie i pociągnął ją do siebie, by siedziała bliżej.
-Będziesz grzeczna.. To Cię nie zjem. - mruknął, po czym przeciągle liznął ją ozorem po boku. Mogłoby się wydawać, że jego język nie ma końca.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sasori dnia Wto 18:48, 15 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sachiko
Dorosły
Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:51, 15 Mar 2011 Temat postu: |
|
-Nie żartuj, nie możesz mnie zjeść. Jestem wilkiem, a poza tym, jestem bardzo koścista. Nie smakowałabym Ci.. - próbowałam żartować, żeby się jakoś pocieszyć. Tak naprawdę mój strach narastał. Bałam się coraz bardziej, a pozycja w jakiej byłam bardzo mnie krępowała. Nie chciałam żeby mnie lizał, to źle wróżyło. Poza tym, miałam jeszcze tą okropną cieczkę. Czy to ona tak działała na Sasorigo? Chyba to jednak nie to.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:57, 15 Mar 2011 Temat postu: |
|
Skrzywił łeb. Co z tego, że jest wilkiem? Czy to nie jest normalne, że najpewniej by jej skosztował? Cóż.. Mruknął po tym, jakby właśnie zadumał się nad jakąś ciekawą sprawą, a raczej niecnym planem. Mimo, że wadera próbowała nie okazywać strachu, była bardzo spięta. Ciało demona nieco się rozmyło. Złudzenie? Czy to naprawdę niby stała sylwetka zmieniała się powoli w chmarę dymu.. Pysk uniósł ku waderze, wyżej. Mimo, że leżał, prostując klatkę piersiową był łbem obok pyska drobnej Sachiko. Wetknął nos w jej futro na karku, mrucząc przy tym dziwnie. Obłędnie? Mlasnął pyskiem, po czym szyderczy wyraz wyjawił się na jego mordzie. Ogonem 'obwiązał' ją w pasie, niczym krępującym boleśnie łańcuchem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sasori dnia Wto 18:59, 15 Mar 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sachiko
Dorosły
Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:00, 15 Mar 2011 Temat postu: |
|
Mimowolnie jęknęłam lekko, chyba z bólu. Dlaczego nie poszłam wtedy, gdy miałam na to szansę? Nie potrafiłam odpowiedzieć na to pytanie. To chyba jakaś magiczna siła mnie przy nim trzymała. Postanowiłam, że jakoś zacznę się bronić, chociaż znów strasznie się bałam. Kłapnęłam zębami przed jego pyskiem i warknęłam ostrzegawczo. Mój ogon prawie cały zanurzył się w krwistym potoku, niespecjalnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|