Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Kryształowe Jezioro

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Jeziora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Hatsune
Pomocnik Lekarzy


Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 20:56, 30 Paź 2012 Temat postu:

- Masz naprawdę piękne imię. - stwierdziła zaraz po skończonej wypowiedzi towarzyszki, jednocześnie otwierając szerzej oczy z zachwytu i uśmiechając się. - Jestem Hatsune. Zamieszkałam tereny Watahy Wiatru już dawno, lecz ostatnio wyruszałam w bezcelowe podróże poza krainę na dłuższe okresy czasu. Możliwe też, że jest tak jak mówisz. - przedstawiła swoją wersję. Nie można było ukryć, że wilczyca zainteresowała się osobą rozmówczyni, a w szczególności zaintrygowały ją jej niezwykłego koloru oczy. Żeby Nirdosa nie pomyślała sobie, że Hatsune jest dziwna, ta spoglądała w obiekt zachwytu tylko gdy mówiła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mongrels Law
Dorosły


Dołączył: 07 Wrz 2012
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Atlantyda
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 11:47, 31 Paź 2012 Temat postu:

Wstaje nagle i odwraca się zaspany spoglądając za siebie. Zastanawiał się tylko nad nieznajomą mu dotąd wilczycą, która pachniała mu jakoś tak ... " lekarsko".
Nagle usiadł na tyłku, spojrzał w górę i zawył głośno.
- Jeść ! - Po czym mlasnął kilka razy szczęką i rozejrzał się ciągle zaspany dookoła. Taki wilk jak on musiał duuużo jeść.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Crystal
Łowca


Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1190
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z Krainy Dzikich Gór.
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 19:24, 31 Paź 2012 Temat postu:

Wadera uniosła łeb ku górze, tłok się tu zrobił! Skrzywiła się i popatrzyła na Cristal.
- No cóż. Życzę ci miłego pobytu, jednak ja muszę się zbierać! Mam nadzieję, że jeszcze się spotkamy.- rzekła z uśmieszkiem i z gracją oddaliła się z tego miejsca.

zt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nirdosa
Dorosły


Dołączył: 07 Maj 2012
Posty: 688
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: nie chcesz tam trafić.
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 19:38, 31 Paź 2012 Temat postu:

Spojrzała z serdecznym uśmiechem na pysku odmalowanym na lico wadery. Przyjaznej wadery. Ma wrażenie, że ostatnio nie spotykała takich zbyt często. Z resztą... po ostatnich przygodach z Mortem nie liczyła, że zasługuje na coś więcej, jak potępienie, co komicznie komponowało się z jej mianem, które znaczyło tyle, ile "niewinna" w języku, o istnieniu którego userka nie wiedziała i którego nazwy już nie pamięta. Zastrzygła w stresie uchem. Dostrzegła kątem oka znajomego jej już samca. Urósł od ich ostatniego spotkania. Uśmiechnęła się na jego widok pod nosem. Był tutaj wcześniej, a ta go nie dostrzegła? Brawo, Nirka!
- Widzisz, moje imię pochodzi z ziem, na których przyszłam na świat. - Wyjaśniła radośnie, przenosząc spojrzenie na Hatsune. Wysłuchała uważnie jej słów. Czy ona kiedykolwiek odeszła? Tak, raz... Ale została do tego zmuszoną. Jednakże to nieodpowiednia historia na ten moment.
- Nie było Ci żal opuszczać tych terenów? - Zapytała, nie z wyrzutem czy żalem, a jedynie czystą postacią bezinteresownego zainteresowania - o ile ów dwa określenia nie stanowią swego rodzaju przeciwieństw.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yue
Dorosły


Dołączył: 01 Wrz 2012
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 12:20, 02 Lis 2012 Temat postu:

Yue pokiwała głową z lekkim uśmiechem. Tak, długo nie odpowiadała. Dobrze, że Nirdosa znalazła sobie kogoś innego do rozmowy. Westchnęła lekko. Nie powinna była tak się zachowywać. Nigdy nie znajdzie przyjaciół jeśli będzie tak robić. Spojrzała na wilczycę, z którą tyle rozmawiała i odeszła powolnym krokiem. Powinna była się tego po sobie spodziewać. Miała tylko nadzieję, że nie zanudziła Nirdosy.

zt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cristal
Dorosły


Dołączył: 14 Paź 2012
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 19:04, 03 Lis 2012 Temat postu:

Westchnęła i popatrzyła na oddalającą się Crystal. Miło było ją poznać. - Żegnaj, mam nadzieję, że jeszcze się zobaczymy... - krzyknęła za nią, po czym sama wstała, by pobiec w przeciwną stronę. Zobaczymy, gdzie dotrze.

z.t


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Cristal dnia Sob 19:16, 03 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nirdosa
Dorosły


Dołączył: 07 Maj 2012
Posty: 688
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: nie chcesz tam trafić.
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 16:17, 04 Gru 2012 Temat postu:

Oj! Zasiedziała się! Z racji, że userka ma niewiele czasu, post będzie żałośnie krótki.
Rozejrzala się nerwowo dookoła. Spojrzała przelotnie na Hatsune. Zebranie! Och, wiedziała, że o czymś na śmierć zapomniała! Strzelila sobie łapą w czoło w geście tzw. facepalm'a, po czym zerwała się na równe łapy, przepraszająco wlepiając jaśniejące ślepka w stronę towarzyszki.
- Przepraszam, Hatsune. Muszę uciekać, ale liczę, że jeszcze uda nam się spotkać.
Uśmiechnęła się delikatnie, po czym na złamanie karku rzuciła się w stronę terenów swojej Watahy.

zt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Enney
Dojrzewający


Dołączył: 29 Sty 2012
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 14:50, 09 Sie 2013 Temat postu:

Wadera szła i szła, aż w końcu spostrzegła Jezioro była bardzo wesoła w tym o to dniu bo nie przyszła tu sama lecz na spotkanie z basiorem. Tego dnia nic jej nie mogło zepsuć. - Jaki przepiękny dzień. - Rzekła do siebie po czym zbliżyła się do Jeziorka i napiła się wody oraz powoli zaczęła wchodzić po czym zanurkowała i wyjęła kamienia.
b/w


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sebastian
Dorosły


Dołączył: 18 Mar 2013
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 19:31, 05 Wrz 2013 Temat postu:

Sebastian wmaszerował spokojnym krokiem na teren owego jeziora. Rozejrzał się i po chwili oględzin stwierdził, że właściwie nie ma tu zbyt wielu wilków. Podszedł spokojnym krokiem do brzegu jeziora. Nie było głębokie, a przynajmniej spory odcinek brzegu łagodnie schodził w dół. Sebastian położył obok upolowanego przez Winter'a zająca i spojrzał na malca.
-I jak? - przeniósł wzrok na taflę wody, nieruchomą i lśniącą. - Robi wrażenie. Woda zwykle jest ciepła o tej porze roku. Co jest dziwne, jezioro jest ciepłe w zimę i zimne w lato. To w sumie wygodne na pozór, ale w rzeczywistości łatwo można się rozchorować. Ale teraz jest neutralna pora toteż wykąpać się nie zaszkodzi.
Wilczur spojrzał znów na Winter'a. Zastanawiał się, czy ten nie będzie się bał wejść do wody. Są dwa rodzaje dzieci: te, które są ciekawskie i wszystko sprawdzają i próbują, bez względu na ewentualne zagrożenia i te, które się boją i trzymają się z daleka od wszelkich rzeczy nieznanych czy potencjalnie niebezpiecznych. Wilk więc postanowił dać małemu wybór: wejść pierwszemu i trochę sprawdzić teren lub poczekać aż Sebastian wejdzie i wejść z nim. Zwykle lepiej wejść z kimś innym, kto by to nie był, zawsze się wtedy czuje bezpieczniej.
-Chcesz wejść pierwszy czy wejść z tobą młody? - zapytał spokojnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Winter
Dojrzewający


Dołączył: 17 Mar 2013
Posty: 271
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 16:37, 06 Wrz 2013 Temat postu:

Pełen entuzjazmu szczeniak szedł cały czas za czarnym wilczurem. Nie chciał stracić okazji zmycia z siebie kurzu i brudu, od którego kleiła się jego sierść. Niestety, musiał wykrzesać z siebie resztki cierpliwości, by dotrwać do końca dialogu Sebastiana. Chwilę się jeszcze namyślił, po czym wzruszył ramionami.
- Mi wszystkie jedno. - Wymamrotał, już zanurzając przednie łapki w wodzie. Była dość letnia, to chyba dobrze. Ostatecznie nad powierzchnią wody sterczała już tylko jego głowa, którą chwilę temu zanurzył w wodzie; skoro ma się porządnie umyć, to nie wolno o niczym zapomnieć.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Winter dnia Pią 16:38, 06 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sebastian
Dorosły


Dołączył: 18 Mar 2013
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 17:32, 06 Wrz 2013 Temat postu:

Sebastian kiwnął do siebie głową jakby na przyswojenie nowej informacji: Winter nie boi się wody. To dobrze. Może nie jest przerażoną myszką chowającą się zawsze między nogami swoich rodziców. Chociaż czasem to najrozsądniejsze posunięcie i należy tak postąpić.
No nic. Sebastian westchnął i wskoczył do wody wdzięcznie. Tam zanurzył się i pływał chwilę. Kilka minut potem wyszedł na brzeg i w wodzie po 'łokcie' począł się tarzać. Kiedy to zrobił, jeszcze raz zanurzył się cały w głębszej wodzie i zadowolony wyszedł. Czarna jak smoła sierść przylegała do niego teraz i obciekała cała wodą. Wilczur w zdecydowanie lepszym nastroju spojrzał na szczeniaka. Musiał w końcu zadać mu podstawowe pytanie. Pytanie, które dręczyło go już od jakiegoś czasu. Odetchnął i spojrzał poważnie na szczeniaka.
-Młody. Mówisz, że nie masz rodziny tak? A przynajmniej nie tutaj? Wiesz, osobiście uważam, że taki młodziak jak ty nie powinien się szwendać samopas w tak niebezpiecznej krainie. - zaczął ostrożnie łagodnym tonem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Winter
Dojrzewający


Dołączył: 17 Mar 2013
Posty: 271
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 11:33, 07 Wrz 2013 Temat postu:

Po wyjściu z wody szczeniak natychmiast odczuł całym sobą zmianę atmosfery na poważną. Spojrzał nieco zdezorientowany na Sebastiana, jednak słowa czarnego wilka go uspokoiły. Nic nie zrobił widocznie źle. Nie licząc tego, że szwendał się samotnie po krainie. Zastrzygł uchem.
- Mhm. - Wymruczał, nie wiedząc co dalej powiedzieć. Rzeczywiście, nie wszystkie tereny są bezpieczne. Dajmy na to, góry, w których pojawił się ten straszny pan smok. Ale był tam Sebastian, bez niego Winter prawdopodobnie umierałby ze strachu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sebastian
Dorosły


Dołączył: 18 Mar 2013
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 13:22, 07 Wrz 2013 Temat postu:

Sebastian zdusił jęk kiedy ten praktycznie nie zareagował na te słowa. Co tu powiedzieć? Boże, on się nie nadaje na takie rozmowy. Nigdy nie musiał tego robić. Jeśli coś się działo, rolę rozmówcy przejmowała siostra. Teraz jej niema.
Ale jest przecież...
-Winter, może najpierw wrócimy do domu i coś zjemy co? Odpoczniemy i wspólnie porozmawiamy. Czeka na nas Avalon, dobrze byłoby się kazać jej zbyt długo czekać.
To jest dobry plan. Sebastian jej wszystko przy okazji wyjaśni i ona zada szczeniakowi odpowiednie pytanie. Ona się do tego nadaje, w końcu jest kobietą. A Sebastian jedynie by się źle wyraził i byłoby dziwnie.
Wilczur wziął zająca na plecy, a szczeniaka chwycił w białe, ostre zęby i z nader wesołym spojrzeniem ruszył szybkim, muzycznym krokiem w stronę domu. Pod nosem nucił sobie wesołą melodię.

zt.x2 > Jaskinia Pana Sebastiana
Melodia z piosenki: http://www.youtube.com/watch?v=SuXZRCyAGvA

+Wybacz, że tak miotam się z miejsca na miejsce xDD Ale Sebek musiał się umyć, a teraz dopiero mi wpadł pomysł na rozmowę xD Ciężki dość xD


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sebastian dnia Sob 20:46, 07 Wrz 2013, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Avalon
Dorosły


Dołączył: 20 Mar 2013
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 12:34, 11 Lis 2013 Temat postu:

Przyczłapała żwawym krokiem nad jezioro, jeszcze bardziej rozpromieniona niż zwykle: świeciła radością jak słońce, a oczy błyszczały jej jak gwiazdy, porażając soczystą zieloną barwą. Jeszcze nigdy w życiu nie czuła tak olbrzymiego szczęścia jak w tamtym momencie: miała rodzinę! Prawdziwą rodzinę! Wciąż ciężko jej było w to uwierzyć, nadal wszystko zdawało się tylko odległym, pięknym snem. Jednak w końcu zaczęło to do niej pomału docierać, że to dzieje się na prawdę, że wcale nie śni, nie marzy, że wcale jej się nie wydaje.
Zakręciwszy w miejscu dwa piruety, opadła miękko na ziemię. Nawet jesień nie zdawała jej się już taka zła, nie przeszkadzała jej chlapa ani zwiększający się chłód. Świat zdawał się być jedną wielką świątynią nieustającego szczęścia!
- Świat jest piękny... - Szepnęła do siebie, po czym zamknęła oczy, delektując się chwilą.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Avalon dnia Pon 12:35, 11 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 15:53, 12 Lis 2013 Temat postu:

Jeszcze tylko Ber tu brakowało! Skrzydlata zręcznie opadła na ziemię, rozglądając się w poszukiwaniu jakiejś znajomej twarzy. Niestety, takowych tu brakło, toteż pozwoliła sobie jedynie na krótkie westchnięcie, nim ruszyła do przodu. Natrafiła na jezioro, właściwie to niemal wpadła do niego. Czując narastające pragnienie skorzystała chętnie z okazji napicia się czystej(albo nie xD) wody. Ponownie się rozejrzała, wynik jednak był taki sam jak wcześniej. Usadowiła się więc na brzegu zbiornika, czekając jak na zbawienie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Avalon
Dorosły


Dołączył: 20 Mar 2013
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 18:47, 14 Lis 2013 Temat postu:

Avalon odwróciła głowę w kierunku nowego zapachu, który przed chwilą połechtał jej nos. Jej źrenice momentalnie się rozszerzyły na widok przybyłej wadery która... no właśnie.
- Oh, ty masz skrzydłą! - Zauważyła jakżę błskotliwie, zrazu podnosząc się energicznie z ziemi. Przydreptała żwawo do przybyłej, która najwidoczniej nie zauważyła jej obecności. Dopiero po chwili otrząsnęła się z letargu, łapiąc się na swoim całkowitym braku kultury wobec nieznajomej. Ani be, ani me, ni to swego imienia nie zdradziła, ni to się przywitała. Innymi słowy, zupełny brak poszanowania względem tutaj przebywającej osóbki. - O rany, przepraszam. - Zmieszała się, posyłając nieznajomej niewinny uśmiech. - Ja i moje maniery... Avalon jestem. - Kolejny uśmiech, tym razem przyjacielski. Widocznie nasza bohaterka postanowiła się jednak przedstawić, ciekawe, hm?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 21:38, 14 Lis 2013 Temat postu:

Ber gwałtownie odwróciła łeb w stronę nieznajomej.
- T-t... - Zaczęła coś mówić, ale nie skończyła.
Posłała Avalon szeroki uśmiech.
- Jestem Berenika. - Skrzydlata skinęła łbem na przywitanie.
Uważnie przyjrzała się zielonookiej. Nie wydawało jej się, aby ją kiedykolwiek widziała. Nowych znajomości nigdy za wiele, ale później ciężko wszystkich spamiętać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Avalon
Dorosły


Dołączył: 20 Mar 2013
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 13:17, 15 Lis 2013 Temat postu:

Avalon raz jeszcze uśmiechnęła się, delikatnie, żeby nie spłoszyć wilczycy swoim nietypowym zachowaniem. Miała w sobie stanowczo zbyt wiele optymizmu, ale co poradzić - taka się urodziła, i mimo kilku traumatycznych przeżyć, nie zmieniła się. I pewno taka zostanie już do ostatków swego życia.
- Miło mi cię poznać, Bereniko. - Skinęła jej lekko łbem, siadając (O ile nie zrobiła tego wcześniej). Swoją drogą, dość niezwykłe imię, co nie znaczy, że brzydkie. - I jeszcze raz cię przepraszam, na prawdę. Po prostu czasami reaguję zbyt entuzjastycznie na niektóre rzeczy, a twoje skrzydła na prawdę mnie zachwyciły. - Wytłumaczyła pokrótce.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 23:07, 16 Lis 2013 Temat postu:

Spłoszyć Berę? A czy to w ogóle było możliwe?
- Drobiazg. - Szeroki uśmiech wciąż trzymał się pyska skrzydlatej jak rzep psiego ogona. - Sama nieraz reaguję zbyt entuzjastycznie.
Na szczęście, zdążyła się już rozluźnić po teście. Odetchnęła dyskretnie, uważnie obserwując Avalon. I nawet jeśli zdawała się być skupiona tylko na niej, jej ucho lekko drgało pod wpływek dochodzących doń szelestów i dźwięków. Ostrożności nigdy za wiele, a ona była wojownikiem! To była jej żelazna zasada.
- Powiedz mi, jesteś tutejsza?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Avalon
Dorosły


Dołączył: 20 Mar 2013
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 18:21, 19 Lis 2013 Temat postu:

Avalon zaś, w przeciwieństwie do Bereniki, była niemal zupełnie spokojna. Może to niezbyt dobrze, że nie przejmowała się niczym wokół niej i nie zachowywała ostrożności, ale obecnie nie w jej mocy było martwienie się czymkolwiek. Była po prostu zbyt szczęśliwa, żeby dostrzegać wady, patrzeć na problemy. Omiotła puszystą kitą trawę, następnie się nią owijając. No cóż, naciągała zima. Jednak ona miała w sobie przecież korzenie wilka polarnego, więc ta zimna pora roku sprawiała jej raczej radość, niźli smutek.
- Mieszkam tutaj od jakiegoś czasu. - Zabrzmiało w odpowiedzi. - Kilka miesięcy. Z tego co pamiętam, przybyłam kiedyś w marcu, ale nie wiem, kiedy dokładnie. - Sprecyzowała jeszcze, lekko wydymając policzki. Zastanowiła się chwilkę. - A ty?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Jeziora Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14, 15, 16  Następny
Strona 13 z 16


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin