Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KokuRai
Demoniczny Szpieg
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:55, 05 Cze 2011 Temat postu: |
|
Demonica spojrzała na zielonego wilka, swym chłodnym wzrokiem. Wróciła gwałtownie wzrokiem na taflę wody, a na jej kufie pojawił się chytry uśmieszek. Pomyślała o samcu, a pod nim (chodzi mi o Qusan'a), pojawiło się czarna plama, z której wyłoniły się czarne łapy. Wzięły samca i ,,zaniosły" go do Koku. Po chwili puściły go gwałtownie i znikły. Wadera spojrzała an niego.
- Czyżbym cię interesowała? - zapytała, chłodnym głosem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Qusan
Dorosły
Dołączył: 04 Cze 2011
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:17, 05 Cze 2011 Temat postu: |
|
- ... Nie... - Powiedział basior odwracając wzrok od wadery. Tak naprawdę demony dla niego były naprawdę kimś. Księżyc wyjrzał z zza chmur, to źle. Nawet bardzo, oczy Qusa zaświeciły się lekko, oznaczało to iż demon próbuję się obudzić...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KokuRai
Demoniczny Szpieg
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:45, 05 Cze 2011 Temat postu: |
|
Koku poczuła, naglę coś dziwnego i warknęła na samca.
- Masz w sobie demona -powiedziała podnosząc wysoko głowę, jednak wciąż patrząc na niego. Zamachnęła gwałtownie ogonem.
- Jak chcesz mogę cię nauczyć, jak nim kontrolować - powiedziała patrząc na samca. Demonica też ma w sobie demona, jednak umie nad nim panować. Uczyła się bardzo długo, w końcu ma już go od jakiegoś czasu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Qusan
Dorosły
Dołączył: 04 Cze 2011
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:07, 06 Cze 2011 Temat postu: |
|
[On i tak się nie nauczy. :p Jak będzie miał 400 postów, to się ten demon uwolni xD]
- D-Demona? - Szczerze zdziwił się. Nie to niemożliwe - na pewno sobie żartuje. Chociaż... Qus w końcu przypomniał sobie całą historie, oraz demon, który w nim tkwi.
Przysiadł i zrozumiał wszystko. W3cale mu to nie przeszkadzało, podniósł głowę i uśmiechnął się szyderczo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xythuel
Latający Mag
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:26, 06 Cze 2011 Temat postu: |
|
// Demonów już na forum nie przyjmują. x3
Xyth przyszedł gdzieś. Nie no normalnie wypowiedź tysiąclecia... Żem się postarał... No ale mniej o mnie, więcej o Xyth'u. Wilk przydreptał nad jezioro ot tak, sobie nawet nie wiedząc gdzie go łapy poniosą. Gdy był już na miejscu rozejrzał się. Nic ciekawego. Jeziorko jak każde inne. Traf też chciał, by była tu także jego partnerka. Xytherian pomachał doń i podszedł do niej, jak i drugiego, obcego wilka.
- Hej.
Mruknął do Koku i spojrzał spod przymrużonych oczu na drugiego basiora. Czego chciał i kim był? Tego z pewnością się dowie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Qusan
Dorosły
Dołączył: 04 Cze 2011
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:37, 06 Cze 2011 Temat postu: |
|
[ Mam wszystko z Atritą umówione xD ]
Kolejny wilk, zaraz się tu centrum handlowe zrobi. Qusan nienawidził gdy obok niego jest tak dużo tych ścierw. Basior oddalił się trochę od demonicy i przysiadł pod drzewem. Jednego wilka pozbyć się musi... tylko pytanie: Którego?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xythuel
Latający Mag
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:43, 06 Cze 2011 Temat postu: |
|
// Ahaa. :3
I jeszcze coś, Xythu jest zazwyczaj podły. Ty pokierujesz rozmową żeby wyszło na naj. przyjaciół a nie na naj. wrogów, o.k. ? x3 //
- Masz stracha przed wujkiem Xyth'em?
Spytał ironicznie. No co? Wujkiem i tak miał być... No ale mniejsza. Xyth gdyby znał pytanie, które zadał sobie ów wilk, mądrze by odpowiedział. Ale nie znał więc nie odpowiedział, ale to chyba oczywiste. Wilk poprawił sobie swoje wszystkie pięć szali i lśniącymi, fioletowymi ślepiami patrzył na obcego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stille
Wojownik
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Znikąd. Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:39, 06 Cze 2011 Temat postu: |
|
Shinq weszła nad jeziorko. O! Znowu ujrzała znajomego Maga i Demona. Spojrzała na jasno-brązowego basiora. Przypominał jej brata. "Xytherian, to musi być Xythernian" - myślała.
- Witam. Yyy, czy ty się nazywasz Xytherian? Jesteś moim przybranym bratem. Pamiętasz mnie? Dawna Annas. - powiedziała, a gdy z jej ust wymknęło się to dawne imię, próbowała zamilknąć. Nie lubiła tego imienia. Dawno nie widziała swojego brata. Chyba kilka lat.
Tymczasem spokojnie patrzyła się w KokuRai. A naprawdę w Demona. Ale się nie bała, bo co by mogła jej zrobić partnerka Xytheriana? Raczej (powinna XD) wie (wiedzieć), że Shinq jest siostrą Xytka.
//Brak weny i schodzę z kompa. Bleee jak mi się nie chce iść na dwór. Gorrąco!//
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KokuRai
Demoniczny Szpieg
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:42, 06 Cze 2011 Temat postu: |
|
Prychnęła na zielonego wilka, a następnie z radością przeniosła wzrok na Xyth'a.
- Xyth'uś! - krzyknęła i dosłownie skoczyła na niego. Jak zwykle, gdy go widzi. Obaj padli na ziemię, a na widok nowo przybyłej wstała otrzepując się ogonem.
- Kim jesteś? - zapytała chłodnym głosem. Jej błękitne, prawie że białe oczy zalśniły. Zamachała gwałtownie ogonem, a następnie klapnęła na cztery litery.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Qusan
Dorosły
Dołączył: 04 Cze 2011
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:36, 06 Cze 2011 Temat postu: |
|
[Ok, ale ty też. :3 Co mam poradzić, on taki już jest. xD]
Basior prychnął, na pewno się go nie bał. Zauważył, iż jest podobny do niego - a przynajmniej lubi być złośliwy *q*. - Jestem Qusan - Powiedział po chwili. Zaraz zaraz .... szale? *Q* On dosłownie kochał szale co było u niego pewnym dziwactwem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Crusoo
Dojrzewający
Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:06, 06 Cze 2011 Temat postu: |
|
Wśród całej tej zieleni, tak charakterystycznej dla lata, można było dostrzec fioletowy kształt stąpający ostrożnie po ziemi. Jednak mimo żwawych ruchów, wyraz pyska Cru był całkowicie inny- szeroko otwarte ślepia błądziły na oślep po zebranych, nikomu nie mówiąc ,,Dzień dobry", czy ,,Witaj", a zaciśnięte wargi i zmarszczone brwi szpeciły jej oblicze.
Ogon miała położony na plecach, by nie majtał się bez celu. I bez niego młoda często się potykała i rozkojarzona mamrotała sama do siebie, że przecież nic się nie stało i że przeprasza. Jednak korzenie i kamienie milczały, jakby wiedząc, co zaprząta umysł Fioletowej.
Nagle jedna łapka omsknęła się jej na śliskiej trawie i młoda wpadła do wody. Było tam, co prawda, płytko, ale Cru usiadła bezradnie w wodzie i zapłakała cicho.
Co się u licha wydarzyło?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Crusoo dnia Pon 18:10, 06 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Qusan
Dorosły
Dołączył: 04 Cze 2011
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:31, 06 Cze 2011 Temat postu: |
|
Zaśmiał się pod nosem. Nie ma to jak widok upadającego wilka. Basior podszedł krok bliżej fioletowej wadery. - Co ci? - Zapytał bez emocji, zaciekawienia. Patrzył na nią tym swoim pustym, martwym wzrokiem mając wszystko w poważaniu. A co go obchodzi, że śmiejąc się mógł ją razić? Nic...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Crusoo
Dojrzewający
Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:41, 06 Cze 2011 Temat postu: |
|
Cru otarła ślepia łapą. I co z tego, że mokrą? Spojrzała nieprzytomnie na jakiegoś wilka. O co mu chodziło? Czego chciał? Zamrugała parę razy i podniosła się. Wyszła na brzeg i ostrożnie usiadła na piasku. Nawet nie otrzepała się z wody.
-On skoczył... tak po prostu... jakby mógł zaraz polecieć. Ale nie poleciał... jak kamień... spadł... - wymamrotała wpatrzona w samca, ale jakby patrząc przez niego, dalej.
Jego zachowanie jakoś uleciało młodej. Nic dziwnego. Tego, że ON tu przyszła i tu siedziała, też nie zarejestrowała.
-Jak kamień... bach!- pacnęła łapką z ziemię.- Jak kamień - powtórzyła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KokuRai
Demoniczny Szpieg
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:50, 06 Cze 2011 Temat postu: |
|
Koku spojrzała na nowo przybyłą, która wpadła do wody i przy tym oblała czcigodną Demonice. Wadera prychnęła na nią. I co tak beczy? Poprawiła swą maskę, tak sobie. Zamachała gwałtownie ogonem. Naglę w jej głowie pojawił się głos.
- I jak tam Koku? - zapytał, a wadera zdziwiła się. Przecież już go uciszyła, wiec jak?!
- Zamknij się! - krzyknęła, jednak na kogo? Ależ na jej demona, który siedzi sobie w jej ciele. I znów będą się kłócić, albo o czymś gadać?! Do jest nie do wytrzymania.
- Wiele osób skacze - oznajmiła przenosząc wzrok na Crusoo. Ślepia Koku szalały kolorami.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez KokuRai dnia Pon 18:50, 06 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Crusoo
Dojrzewający
Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:59, 06 Cze 2011 Temat postu: |
|
Młoda odwróciła się bardzo powoli. Nie wiedziała, że to ona pochlapała wilczycę, więc i nie przepraszała. Spojrzała na nią, ale rozumny wyraz ślepi utrzymała tylko na parę sekund, a dalej znów wyglądała, jak oszołom.
-Tak... skaczą, zostają zrzuceni... skaczą, zostają zrzuceni - zanuciła sobie. - I rozpadają się na kawałki... o skały. Kto ich poskłada?
Zamilkła, na moment wracając do rzeczywistości. Tylko na moment. Przez tą chwilę, widać było w jej ślepiach rozpacz i ból. Chyba powinna się udać do medyka.
A zaraz znów jej spojrzenie stało się martwe i wyprane z uczuć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stille
Wojownik
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Znikąd. Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:30, 06 Cze 2011 Temat postu: |
|
Shinq uśmiechnęła się.
- Jestem Shinq, przybrana siostra Xytheriana. Miło mi Cie poznać. - powiedziała do KokuRai. Spojrzała na nowo-przybyłą. Podniosła pysk i zaczęła węszyć. Tak, wiedziała na pewno że to ona. Ta córka Shazzy. Wilczyca nigdy w życiu już jej nic nie powie. Ona nie odpowiedziała kiedyś Shinq, to ona też już nigdy nic do niej nie powie. Była zła. Siedziała cicho.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Crusoo
Dojrzewający
Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:35, 06 Cze 2011 Temat postu: |
|
A Crusoo dalej wyglądała jak żywy trup: blada, oszołomiona... nikogo nie poznawała. Nawet węch, jaki odziedziczyła po matce, nic nie dał. Teraz liczył się dla niej tylko suchy patyczek, którym zaczęła się smętnie bawić, rysując na piasku jakieś dziwne zawijasy.
Podniosła ślepia na zebranych i zaraz je opuściła.
-Wy też skoczycie? No bo czemu nie?
Zamrugała parę razy, przyglądając się swojemu dziełu, które nic szczególnego nie przedstawiało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brielle
Dojrzewający
Dołączył: 02 Sty 2011
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:52, 06 Cze 2011 Temat postu: |
|
Brielle skuliła się i zaczęła szybko oddychać. Miała fobię przed tłumami. Za dużo tu osób... Za dużo! Brielle czuła, że oddech uwiązł jej w gardle.
Wpatrywała się ze strachem w te wilki, które sobie nic nie robiły z jej strachu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KokuRai
Demoniczny Szpieg
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:01, 06 Cze 2011 Temat postu: |
|
- Ja nie skoczę. Coś mnie tu trzyma i nie mogę. Nie mogę odebrać sobie życia - rzekła wilczycy. Koku naglę przestała machać ogonem. Przecież ona też widziała śmierć wilka, a nawet wilków. To czemu też nie jest taka jak ta samica? Dlaczego? Może, to przez demona, który w niej siedzi? Opuściła gwałtownie głowę w dół. Coś ją dręczyło, siedziało na sersu i nie chciało zejść. Koku nie wiedziała co się dzieje. Jest demonem i czy to komuś przeszkadza?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Crusoo
Dojrzewający
Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:08, 06 Cze 2011 Temat postu: |
|
-Odebrać sobie życia....- powtórzyła i spojrzała na wilczycę. - To dobrze. To dobrze.
Nagle znów wróciła jej świadomość i zauważyła ten gest opuszczania łba.
-Jest Pani smutna - spytała poważnym tonem. Przeniosła wzrok na małego, trzęsącego się smoczka. Był taki... taki, jak ona. Też się bał. Tylko czego?
Podniosła się i ostrożnie podeszła do niego. Położyła się na przeciw tak, żeby pyszczki miały na tych samych poziomach i spojrzała mu w ślepka.
-Nie bój się - powiedziała szeptem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|