Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:02, 17 Cze 2011 Temat postu: |
|
- Ja jestem z Watahy Wody, jestem tam Alfą - wyprężyła się dumnie. Była dumna z tego, jaką rangę otrzymała. Że może ją sprawować. Miała też wielkie nadzieje, że temu podoła. Podoła tak, jak podołała legendarna Zorza, która teraz jest Pośrednikiem Dusz, czyli pełni równie ważną funkcję. Carly też miała być kimś takim. Lecz do śmierci jej jeszcze daleko, moi drodzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Itami
Dojrzewający
Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:09, 17 Cze 2011 Temat postu: |
|
Itami aż usiadła z powrotem zdziwiona.
- Alfą?! -Wykrzyknęła zdziwiona.
- O jak fajnie! -Dodała machając ogonem. Przez myśl jej przemknęło że jej puszysty przyjaciel ogonek może jej odpaść od takiego nawału machania. Itami przyjrzała się uważnie wilczycy. Nie wyglądała na alfę. No ale cóż pozory mylą.
- A to co takiego taka alfa robi? -Zapytała się mała wilczyca przekrzywiając pyszczek co spowodowała klapnięcie prawego ucha.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tokimune
Dojrzewający
Dołączył: 11 Cze 2011
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:27, 17 Cze 2011 Temat postu: |
|
Tokimune nagle jakby się ocknął. Zauważył obecnośc skrzydlatej wilczycy. Był bardzo zdumiony nigdy nie wiedział skrzydlatego wilka. Podszedł do wadery.
- WOW... To znaczy witam- powiedział Toki czerwieniąc się. Od razu po tym wybił sobie z głowy zakochanie się. W końcu wyglądała na kogoś kto byłby ważny.
-Jestem Tokimune.- oznajmił i usiadł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Itami
Dojrzewający
Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:35, 17 Cze 2011 Temat postu: |
|
Itami dmuchnęła na grzywkę.
- O ocknąłeś się. -Zawołała uśmiechając się Itami.
Mała wilczyca dalej machała ogonem. jednak teraz owinęła go wokoło łap i machała tylko końcówką puszystej kity. W końcu nie wytrzymała i przednimi łapami złapała ogon żeby się nie machał na boki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tokimune
Dojrzewający
Dołączył: 11 Cze 2011
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:40, 17 Cze 2011 Temat postu: |
|
Wilk roześmiał się. Zawinął ogon i wstał. Pomyślał przez chwilę a potem zadał pytanie.
-Umiesz chodzić po drzewach?- zapytał Tokimune dość niepewnie bo on sam tego nie potrafił. No cóż próby zbyt szczęśliwie się nie kończyły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:43, 17 Cze 2011 Temat postu: |
|
- Alfa przewodzi swemu stadu - odparła ze śmiechem. Ciekawe, że nawet taki szczeniak o tym nie wie.. Gdy zauważyła reakcję drugiego wilka, przez myśl jej przemknęło, że musi mieć w takim razie wiele więcej adoratorów, niż do tej pory myślała. - Witaj, jestem Carly - uśmiech nie znikał z jej rozpromienionego pyska.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Itami
Dojrzewający
Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:45, 17 Cze 2011 Temat postu: |
|
- No pewnie że tak! -Odparowała energicznie zrywając się na 4 łapy Itami. Szczeniak podbiegł na wielkiej gałęzi która była na ziemi. Wdrapała się niezdarnie na niego i z uśmiechem stwierdziła.
- Patrzcie jestem na drzewie! -Może nie było to do końca drzewo ale zawsze to coś. poza tym w jej mniemaniu gałąź należała do drzewa. Nawet jak leżała na ziemi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tokimune
Dojrzewający
Dołączył: 11 Cze 2011
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:54, 17 Cze 2011 Temat postu: |
|
- Jestem Tokimune- odpowiedział wilk uśmiechając się do wilczycy. Wystawił język i zakręcił ogon jeszcze mocniej. Wystawił język. Jakoś mu tak było wesoło. Wszedł do wody i napił się. Po chwili uniósł głowę. Na chwilę spojrzał w niebo i te nie tak dalekie ciemne chmury. Cała jego radość nagle zanikła. Spojrzał na nie. Wyszedł z jeziora nawet się nie otrzepując. Wszedł na jakiś głaz i zawył. Zawsze tak wył gdy było ponuro. To zachowanie zostało mu odkąd jego rodzice... odkąd nie miał ich przy sobie. Został mu nawyk przywoływania ich mimo wszystko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:55, 17 Cze 2011 Temat postu: |
|
Carly zaśmiała się, zerkając na wielce ukontentowaną Itami, poruszając ponownie stojącym na sztorc uchem. Oblizała pysk, ot nieznacznie, by zaraz potem otulić się ogonem w spokoju. Gdy usłyszała śpiew, w sensie piękne wycie, młodego samczyka, zamilkła. Słuchała jak młody wilk wyśpiewuje nuty ich hymnu. Wilczego hymnu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Carly dnia Pią 19:57, 17 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Itami
Dojrzewający
Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:58, 17 Cze 2011 Temat postu: |
|
Słysząc wycie Itami zeszła a raczej zjechała z gałęzi. Wylądowała jak żaba rozpłaszczając się na ziemi. Otrzepała się i oblizała nos. Podeszła do Tokiego i oparła się przednimi łapami o głaz.
- A co ty takiego robisz? -Zapytała się zaciekawieniem. Ona jeszcze nie robiła czegoś takiego. Słyszała takie coś gdzieś ale nie robiła. Tak Itami jeszcze wiele rzeczy nie wiedziała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tokimune
Dojrzewający
Dołączył: 11 Cze 2011
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:02, 17 Cze 2011 Temat postu: |
|
Tokimune zauważył swoją przyjaciółkę która mu się przygląda.
-Nie wiem czy ci mówic...- powiedział z wahaniem mając opuszczoną głowę. Odkręcił ogon. Chodziło mu o to , że nie wie czy mówić jej o tym dlaczego on tak wyje w ponurych chwilach.
-Ja wyję.- odpowiedział na pytania i podniósł głowę. Spojrzał na chwilę na samicę a później na małą wilczycę uważaną przez niego za przyjaciółkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:19, 17 Cze 2011 Temat postu: |
|
- Tak, Ita. On wyje - dopowiedziała, po czym uniosła pysk w górę. Zaraz zeń wydobył się piękny, czysty głos, przechodzący harmonijnie w co raz niższe tony. Jej wycie było na prawdę cudowne. Od kiedy pamiętała, uwielbiała wyć. Zawsze nadzwyczajnie jej to wychodziło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tokimune
Dojrzewający
Dołączył: 11 Cze 2011
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:33, 17 Cze 2011 Temat postu: |
|
Tokimune spojrzał na wyjąca wilczycę. Teraz to i mu się zachciało wycia. Ale nie już przez nawyk ale dlatego, że lubił dołączać do wycia. Samo słuchanie było przyjemnością. Bardzo mu się podobał ten głos. Podszedł do niej i z małymi łezkami w oczach otworzył pysk i zawył.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Itami
Dojrzewający
Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:35, 17 Cze 2011 Temat postu: |
|
Itami spojrzała po kolej na nich. Podeszła do wilczycy i usiadła na przeciwko niej. Słuchała jej wycia po czym zapytała się.
- Carly a po co się wyje? -No tak nie ma jak inteligentne pytania małych szczeniąt wychowywanych bez rodziców.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tokimune
Dojrzewający
Dołączył: 11 Cze 2011
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:45, 17 Cze 2011 Temat postu: |
|
Toki na chwilę przestał wyć. Otarł dość niezręcznie łzy łapą. W końcu zaczął się z minuty na minute coraz bardziej robić radosny. Posiedział i wkrótce już był taki jak wcześniej. Gdy tylko zauważył kolorowego motyla zaczął skakać w górę i wręcz wychodzić ze skóry aby go złapać. Kłapnięcia szczęką co jakiś czas mogły się szybko znudzić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Itami
Dojrzewający
Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:55, 17 Cze 2011 Temat postu: |
|
Itami odgarnęła grzywkę która jej spadła na oczy. Usiadła sobie ładnie i owinęła łapki ogonkiem żeby nie zmarzły. Tak łapki były zdecydowanie tymi częściami ciała które nigdy nie powinny marznąć. Końcówka ogona poruszała się tylko na boki. Itami obserwowała poczynania Tokiego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:38, 17 Cze 2011 Temat postu: |
|
- Wycie to może być hołd oddawany księżycowi, lub zmarłej osobie. Może to być też wzywanie kogoś, kto jest daleko, lub tak zwane wycie triumfalne, np. gdy się zabije jakieś zwierzę, które jest duże i trudno je zabić, lub wilki wyją triumfalnie gdy wygrają jakąś bitwę, czy coś takiego. Jest wiele powodów do wycia. To tak jakby.. śpiew - powiedziała, przestając wyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Itami
Dojrzewający
Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:03, 18 Cze 2011 Temat postu: |
|
Itami uważnie wysłuchała tego co samica jej powiedziała na temat wycia. Młoda wadera trochę posmutniała. Może gdyby zaczęła wyć kiedy zgubiła rodziców to może by ich odnalazła albo oni ją? Nie wiadomo. Itami smuto odgarneła grzywkę. Westchnęła głośno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Helmi
Młode
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1661
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:12, 18 Cze 2011 Temat postu: |
|
Nad jezioro przypałętało się małe czarne nie-wiadomo-co: ani to szczenię, ani dorosłe, ani nawet dojrzewające... wilczątkoz wyglądu dojrzalsze od przeciętnego maluszka, lecz za malutkie, by nazwać je nastolatkiem. Helmi. Od dawna nie widziano jej w krainie i choć teraz wróciła, wielu starych znajomych zapewne by jej nie poznało. Mała ostatnimi tygodniami włóczyła się po nieznanych terenach i jak na głupiutkie szczenię przeszła naprawdę wiele. Zmieniło to ją nie do poznania i teraz zamiast uśmiechniętego od ucha do ucha kolorowego głupolka, przy brzegu jeziora kroczyła czarna, puchata kuleczka, pustymi, złocistymi oczkami niepewnie patrząca na świat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Itami
Dojrzewający
Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:19, 18 Cze 2011 Temat postu: |
|
Itami przeciągnęła się i spojrzała na wilczycę która się tutaj pojawiła. Młoda wadera jej nie znała. Nie rozpoznawała nawet jej zapachu więc na pewno się nie spotkały nigdy. Itami lekko chwiejnym albo raczej nie równym krokiem ruszyła w kierunki ciemnej samicy. Podeszła do niej pewnie. Stanęła kawałek przed nią.
- Cześć. -Przywitała się z nieznajomą. Na jej pyszczku jak zawsze był uśmiech. Itami musiała trochę zadrzeć głowę do góry ponieważ wadera była od niej trochę wyższa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|