Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zoe
Dorosły
Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:15, 10 Wrz 2011 Temat postu: |
|
Zoe powoli przybyła nad jezioro, podskakując co jakiś czas. Widząc Xytheriana, jej Alfę oraz Maga watahy Nocy pisnęła z zachwytu. Podbiegła do wilka z wielkim bananem na pysku.
-Witam Szanownego Alfę!-powiedziała podniecona-Powinieneś mnie pamiętać z Gali Nagród. Jestem Zoe i marzę, by zostać Magiem, takim jak ty!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Xythuel
Latający Mag
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:18, 10 Wrz 2011 Temat postu: |
|
Ten zanim odpowiedział Wilczurowi, został już zaczepiony przez kolejną osobę. Też z Nocy. Dziwne... Legli do niego jak muchy do czegoś tam...
- Ayano.
Mruknął mrużąc fioletowe ślepia i oplatając cielsko ogonem. Mimo, że irytowały go takie osoby, wiedział, że mimo wszystko ma ich bronić, a nie zjadać i niszczyć żywota... Tak, tak... Optymiści...
- Skoro marzysz, to czemu nie spełnisz swego marzenia?
Spytał strzygąc uszyma i przychylając łeb nieznacznie. Jakby chciało mu się teraz mówić. Zresztą, co mu się chciało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zoe
Dorosły
Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:21, 10 Wrz 2011 Temat postu: |
|
Zoe usiadła i z całej siły próbowała być spokojna. Ale ADHD dawało sięwe znaki przy Magu i to z Nocy!
-Właśnei przystępuje do testu na Maga i mam nadzieję go zdać.-powiedziała spokojnie, zaciskając wargi, by teraz nie wyszczerzyć się jak głupek. No cóż. Tak to już jest u wadery takiej jak Zo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xythuel
Latający Mag
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:02, 11 Wrz 2011 Temat postu: |
|
Xyth mrugnął oczyma kilkakrotnie, jakby chciał zapytać 'Kto Cię szkoli, zagubiona duszo' acz nie zapytał. Zauważając próbę skrycia szaleńczego uśmiechu powoli zwrócił wzrok na Wilczura. Nie odzywał się... Ale to nie było ważne.
- Znasz się na tym? Kto Cię uczy?
Wreszcie zapytał oblizując pysk i kierując oczy na powrót ku Zoe. Wreszcie źrenice rozszerzyły się gwałtownie, gdy ten przypomniał sobie o Kaji i Samuelu. No cóż, z tym drugim widział się i to całkiem niedawno, zaś z Kaji... Ograniczył wizyty w Śmiertce wręcz do minimum. Nie chciał jej przeszkadzać... Ale i brakowało mu tego optymizmu i ogółem całej, radosnej mentorki.
- A może uczysz się sama?
Dodał po pewnym czasie strzygąc uszyma. Och, jak on lubił to robić. Tych kilka zwykłych, nic nie znaczących czynności.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zoe
Dorosły
Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:06, 11 Wrz 2011 Temat postu: |
|
-Miałam parę lekcji z Samuelem. Już dobrze sie na tym znam. Poza tym moja matka była Magiem i zostawiła mi parę magicznych ksiąg, więc mogę doskonalić moje umiejętności.-powiedziała nad wyraz spokojnie, spoglądając na Xytheriana. Czy go to zdziwiło?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xythuel
Latający Mag
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:05, 21 Wrz 2011 Temat postu: |
|
Ten kilkukrotnie zamrugał oczyma, oblizał pysk i westchnął. Ot, bez większej przyczyny.
- Wybacz mi, ale muszę już iść... Mam nadzieję, że kiedyś dokończymy tę rozmowę.
Rzekł, przesylabowywując ostatnie słowo i... Udając się mozolnie w swoją stronę.
z.t.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gannayev
Dojrzewający
Dołączył: 25 Gru 2011
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nie wiem :C Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:27, 27 Gru 2011 Temat postu: |
|
Stanął nad taflą wody spoglądając na swe oblicze. Inne jeziora były wielkie i przepełnione przepychem to było inne skromne, małe, piękne.
Był sam. Nie lubił samotności jednakowoż nie lubił także przebywać w otoczeniu nie znajomych był w tak zwanej kropce. Z dwojga złego wolał być sam. Chyba.
Wskoczył do wody, była kojąco zimna. Popływał chwile po czym powtórnie wyszedł na brzeg. Wtem jego oczom ukazała się przepiękna lilia. Chciał ją mieć, nie liczyło się to iż po zerwaniu straci sporo swego uroku.
Podpłynął do owej roślinki i zerwał ją jednym pociągnięciem zęba. Wyniósł ją na brzeg i uklęknął przy niej.
Westchnął spoglądając na piękno rośliny.
Po chwili znudził się jednak i odszedł.
Z/T
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gannayev dnia Wto 13:02, 27 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morte
Demoniczny Tropiciel
Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieznanych Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:06, 09 Sty 2012 Temat postu: |
|
Morte przyszła w owe tereny dość powolnym krokiem, a na pysku miała krzywy uśmiech. Nudziło jej się, nawet bardzo. Jęknęła tylko i padła przed jeziorem mocząc same końcówki łap. Uśmiechnęła się dziwnie i zaczęła kontemplować nad tym co się może stać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rüell
Dorosły
Dołączył: 20 Kwi 2011
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:04, 09 Sty 2012 Temat postu: |
|
Ell ze swoistym spokojem, zwiedzał zakątki krainy na nowo. Tak, jakby nigdy tu nie był, jakby wszystko było obce. Wciągał znany sobie zapach do płuc i raz po raz wzdychał. Próba ucieczki do Albanii nie powiodła się. Ale skoro wiedział, że nie zna drogi, po co w ogóle próbował? Może dlatego, że zawsze warto próbować? Tak, tak, Ell dał Wam lekcję dzieciaczki.
// Wybacz, że tak długo. Znajomi wpadli i rozróba była. x'3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morte
Demoniczny Tropiciel
Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieznanych Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:34, 09 Sty 2012 Temat postu: |
|
Morte zaciągnęła się powietrzem i zastrzygła uchem. Poczuła jakiś zapach, zapewne basiora, ale jeszcze nigdy w życiu nie czuła takiego. Morte jest Włoszką, ale i tak rozróżnia ''Polski'' zapach od innych. Ten jednak był zagadką. Uśmiechnęła się pod nosem i wstała, a następnie obróciła się na pięcie i podeszła do basiora powoli.
Usiadła patrząc na niego normalnie.
Witam-powiedziała powoli, albowiem nigdzie jej się nie spieszyło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rüell
Dorosły
Dołączył: 20 Kwi 2011
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:49, 09 Sty 2012 Temat postu: |
|
Ell spojrzał na witającą go, białą samicę o zielonych włosach. Gdyby nie właśnie te włosy, wyglądałaby identycznie jak Effy. Ale jej już nie było. Polazła sobie, obcych bez niego zabijać. Albańczyk zmierzył samicę wzrokiem. Nie znał jej. Zresztą, nie wiele osób znał. - Keshtuuu... Witaj... - mruknął niechętnie, jako iż nie był zbyt skory do rozmów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morte
Demoniczny Tropiciel
Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieznanych Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:17, 10 Sty 2012 Temat postu: |
|
Eh, jednak gadał po Polski, co było dobrą wiadomością dla Morte. Widać było, że wilk nie chciał z nią rozmawiać, no ale cóż... Jak Morte sobie coś już ubzdura musi się tak stać, inaczej będzie źle.
Jakoś niechętny do rozmowy. Morte jestem-powiedziała wolno, ale jednak wciąż się uśmiechała, nic jej nie zniechęcało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xythuel
Latający Mag
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:11, 10 Sty 2012 Temat postu: |
|
Nie ta postać, ffu.
- Aha... - mruknął równie niechętnie co poprzednio. Bo czemuż miałby ot tak, zmienić swoje podejście do nieznajomej mu Morte? Ell przejechał łapą wzdłuż swej grzywy, ażeby poprawić ją, gdyż wpadała mu do oczu, udaremniając obserwowanie otoczenia. - Po cóż próbujesz mnie zagadnąć, skoro widzisz, że nie interesuje mnie rozmowa z... Vendasit... - rzekł doń, akcentując ostatnie słowo, które znaczyło 'Tubylcami'.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Xythuel dnia Wto 16:12, 10 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morte
Demoniczny Tropiciel
Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieznanych Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:21, 10 Sty 2012 Temat postu: |
|
A cóż, tak mi się ubzdurało więc rozmawiam z tobą. Ale coo?! Jakie znowu Vendasit-spytała dziwnie, nie w jej głosie nie było ani jednej nutki ironii. Była trochę zaskoczona, to z pewnością nie było po jej ojczystym języku, Włoskim. Patrzyła na basiora bardziej zainteresowana tym wszystkim.
//Wiem.. Post jest taki.. Nijaki, ale mi się bardzo śpieszyło//
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Morte dnia Wto 16:22, 10 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rüell
Dorosły
Dołączył: 20 Kwi 2011
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:50, 15 Sty 2012 Temat postu: |
|
Rüell zaśmiał się kpiąco z niewiedzy jego 'towarzyszki rozmów'. Tak, był wrednym chodnikiem.
- Vendasit, znaczy tubylcy. Ucz się języków.
Rzucił lekceważąco i uśmiechnął się drwiąco. Zaczynał się dobrze bawić. Zawsze zaczynało się od niewiedzy, bądź w jego mniemaniu - głupoty - rozmówcy, a potem... Potem to już można było z nich kpić i kpić. Taki już był. Albańczyk brudny, wredny... Hue, hue, chciałbym mieszkać w Albanii. Ale nie off'ujmy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morte
Demoniczny Tropiciel
Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieznanych Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:47, 15 Sty 2012 Temat postu: |
|
Morte zmarszczyła pysk i bąknęła coś.
Uch. No nic, jestem Włoszką.. Więc jednak znam jakiś obcy język. A gdybyś ty znał jakiś język wiedziałbyś co oznacza moje imię. Znane jest na całym świecie.. Morte to śmierć i w teorii i w praktyce, a ja nie będę takich słuchać-bąknęła do niego ironicznie z wielkim chciwym uśmieszkiem, a następnie odwróciła się na pięcie i podeszła do brzegu jeziorka. Co on sobie myślał?!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Morte dnia Nie 21:48, 15 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rüell
Dorosły
Dołączył: 20 Kwi 2011
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:53, 15 Sty 2012 Temat postu: |
|
// Lól, oni mieli kochankami być, a tu wychodzi wzajemne nienawidzenie się. x'3
- Nie obchodzi mnie, co znaczy Twoje imię.
Rzekł puszczając koło uszu, wzmiankę o językach. Umiał polski, nieco serbskiego, trochę chorwackiego i swój albański. Wystarczająco jego zdaniem, a nawet zbyt dużo, jak dla takiego leniwca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yenn
Duch
Dołączył: 30 Cze 2011
Posty: 761
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Nie powiem XD Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:57, 15 Sty 2012 Temat postu: |
|
//Eh, w końcu coś się stanie. Tylko nie mam pomysłu//
Morte, usiadła i zanurzyła końcówki łap w wodzie, za którą z resztą nie przepadała. Ogonem zaś zaczęła muskać taflę wody, och nudziło jej się. Jednak okropnie ciekawił ją ten basior, sama nie wie czym. Miał coś w sobie.
~~~
W końcu nie mogła już wytrzymać i wstała. Obróciła się na pięcie i westchnęła cicho.
No cóż... Ja już idę, ale mam nadzieję, że się jeszcze zobaczymy-powiedziała spokojnie i uśmiechnęła się pogodnie po czym ruszyła.
zt.
//Sru, nie ta postać :c//
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Yenn dnia Czw 14:21, 23 Lut 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yuuseki
Dorosły
Dołączył: 12 Lis 2010
Posty: 863
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:56, 17 Lip 2012 Temat postu: |
|
Długie, przyśpieszone ruchy powoli męczyły Yuuki. Smoczyca syknęła cicho, gdy jej szpony mimowolnie dotknęły podłoża. Było dziś niebywale ciepło. Zbyt ciepło jak na gust Yuuseki. Zastanawiała się ona, czy to sprawka prądów z innych krajów, czy też należałoby winić za to niezwykle szybkie ocieplenie klimatu. Spojrzała w dół. Coś parsknęło i spróbowało oparzyć samicę. Na całe szczęście temu czemuś się nie udało, bo to coś najwyraźniej zapomniało, że smoki mają grube łuski. Zakaszlała cicho i z westchnieniem spojrzała na jeziorko. Było zbyt małe... Zyt płytkie. Ze zrezygnowaniem pokręciła głową i usiadła na trawie. Wbiła swój wzrok w chmury wypatrując czegokolwiek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Saphira Bjartscular
Dorosły
Dołączył: 23 Cze 2012
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:09, 17 Lip 2012 Temat postu: |
|
Saphira Bjartscular zjawiła się na terenie Małego Jeziora. Leciała pod białymi chmurami i raz po raz przecinała je na pół jednym ze swoich skrzydeł. Nagle smoczyca poczęła lądować, przeleciała nad jeziorem i wylądowała na brzegu, niedaleko nieznajomej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|