Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hari
Wygnaniec
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1463
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z otchłani kosmosu. Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:31, 18 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Zamrugał, wpatrując się w miejsce, gdzie zniknęła wadera. Zmarszczył nos, spoglądając na powierzchnię uważnie. Jeżeli wilczyca zanurzyła się tak blisko brzegu, to dalej musiało być naprawdę głęboko. Zaniepokojony wstał, nie odrywając ślepi od lustrzanej tafli wody.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:37, 18 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Nagle zaczęła machać łapami i uderzać nimi o taflę wody.
-Pomocy! Ratuj! - Krzyczała.
-Coś mnie wciąga!! - Znowu była pod wodą ... Potem nad i pod.
-Niech mi ktoś pomorze! - Krzyczała i nie mogła złapać powietrza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hari
Wygnaniec
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1463
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z otchłani kosmosu. Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:46, 18 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Rzucił się natychmiast do przodu, nie zważając na własne zagrożenie. Machając łapami po wodą jak najszybciej, wreszcie udało mu się dotrzeć do wadery. Zanurkował natychmiast, chłoszcząc powietrze kończynami i mokrym ogonem. Spojrzał na tylne łapy wilczycy w poszukiwaniu przyczyny, a wtedy zobaczył zielone, długie i wijące się wodorosty, które pochwyciły Yumi. Złapał szamoczącą się towarzyszkę, a następnie poprzegryzał natrętne rośliny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:50, 18 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Zaczęła się śmiać...
-Przepraszam... ale nie mogłam. - *Śmiech* Yumi sama zaplątała się nie mocno w wodorosty... Chciała nabrać Daleka i zobaczyć jego reakcję.
Po czym pomyślała, że mogła tym zdenerwować wilka.
Skuliła uszy i popatrzała w dół... Czekając na reakcję samca
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hari
Wygnaniec
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1463
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z otchłani kosmosu. Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:01, 18 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Jego ślepia rozszerzyły się w zdumieniu, po czym zwęziły.
- Głupia, wystraszyłaś mnie! I mogłaś zginąć! Takie wodorosty są niebezpieczne! - wykrzyknął, uderzając łapami w falującą powierzchnię i rozchlapując dookoła wodę. Co prawda on także zrobił podobny kawał waderze, ale nie zaplątał się w te podwodne pnącza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:04, 18 Kwi 2010 Temat postu: |
|
-Przepraszam... - Powiedziała głosem szczeniaka, który żałuje tego co zrobił. Nadal patrzała na taflę wody... Podniosła lekko wzrok, żeby zobaczyć wyraz twarzy Daleka, po czym znowu patrzała w dół.
Trzeba przyznać... Było jej troszkę głupio. Przemyślała to. Faktycznie, mogła się mocniej zaplątać i utopić. Ale teraz najpierw coś zrobiła zanim pomyślała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hari
Wygnaniec
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1463
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z otchłani kosmosu. Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:06, 18 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Odetchnął głęboko, żeby uspokoić kotłujące się nerwy.
- Nie strasz mnie tak więcej - powiedział, lecz w głosie nie brzmiała nagana, a prośba i obawa przed straceniem wadery. Lekko zawstydzony chrząknął, po czym popłynął w kierunku brzegu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:16, 18 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Uśmiechnęła się . . . Zaczęła płynąć do brzegu... Wyszła i otrzepała futro z wody. Usiadła obok Daleka i owinęła łapy ogonem.
-Dobrze... nie będę - Powiedziała i otarła się głową o bok Daleka w przepraszającym geście...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hari
Wygnaniec
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1463
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z otchłani kosmosu. Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:19, 18 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Zamarł, kiedy Yumi oparła swoją głowę o jego bok. Odetchnął cicho, trącając lekko nosem jej szyję.
- Już się nie gniewam - powiedział cicho, uśmiechając się blado. Bo przecież wadera żyła i to było najważniejsze, czyż nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:22, 18 Kwi 2010 Temat postu: |
|
-To dobrze - Powiedziała z uśmiechem.
-To co teraz robimy? - Zapytała. Myślała o wielu rzeczach... Np. o tym, że może powinna jeszcze bardziej dorosnąć. Często zachowywała się jak dziecko i to w nieodpowiednich chwilach. Nadal było jej głupio. Wzrok wbiła w ziemię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hari
Wygnaniec
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1463
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z otchłani kosmosu. Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:25, 18 Kwi 2010 Temat postu: |
|
- No przecież powiedziałem, że już się nie gniewam - rzekł, trącając ją w ramię, lecz tym razem nieco mocniej. Uśmiechnął się dodatkowo, żeby przekazać to nie tylko słowami, ale i gestem.
- Na przyjaciół nie można się długo złościć - dodał, a słowo "przyjaciel" nabrało w jego wykonaniu niezwykłego znaczenia. Bo dla Daleka ktoś o takim mianie jest mu ogromnie bliski.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akita
Dorosły
Dołączył: 14 Lis 2009
Posty: 909
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:29, 18 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Więc, w nieco tłocznym miejscu i jej nie powinno zabraknąć, prawda ?
Tak, powolnym krokiem szła wzdłuż brzegu Mhrocznego jeziorka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:33, 18 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Podniosła wzrok na towarzysza.
-No ok. Ale obiecuję, że już nie będę. - Powiedziała a na jej pyszczku pokazał się promienny uśmiech. Spojrzała na niebo. Był dzień ale dużo nie było widać. A to wszystko przez mgłę. Następnie wyczuła czyjąś obecność.
-Ktoś tu przyszedł. - Wyszeptała. Chociaż doskonale wiedziała, że Dalek to wyczuł/zauważył
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akita
Dorosły
Dołączył: 14 Lis 2009
Posty: 909
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:38, 18 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Zaszczyciła swym wzrokiem ową waderę, oraz siedzącego obok basiora. Nie miała dziś dobrego humoru więc po prostu szła dalej, podnosząc dumnie łeb, patrząc w niebo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hari
Wygnaniec
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1463
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z otchłani kosmosu. Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:39, 18 Kwi 2010 Temat postu: |
|
A i owszem, jego uszy już wychwyciły stawiane przez nieznajomą waderę kroki. Spojrzał w tamtym kierunku, próbując wypatrzyć przez mgłę, kto też się do nich zbliża.
- Myślisz, że to jakiś psychopata, który chce nas pożreć? - zapytał szeptem Yumi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akita
Dorosły
Dołączył: 14 Lis 2009
Posty: 909
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:43, 18 Kwi 2010 Temat postu: |
|
I co? I nic. Pozostała niewzruszona, nawet udając, że go nie usłyszała.
Uszy były położone, a ona sama legła przy drzewie. Pysk na jej łapy opadł, a lazurowe oczy, zostały przykryte przez powieki. Na jej obliczu trwał delikatny uśmiech. Gdy wiatr co jakiś czas się wzmagał, bawił się jej długą sierścią, splatając się z nią w dzikim tańcu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:46, 18 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Zmierzyła wilczycę obojętnym wzrokiem. Nie znała jej, chociaż były z jednej watahy. Coś jej w niej nie pasowało... Nie wiedziała co. Obserwowała każdy jej ruch słuchając co robi lub mówi Dalek.
-Nie wiem. - Odpowiedziała.
-Jest z nocy... Nie wiem czy wilki z Watahy Nocy muszą być takie... z poczuciem wyższości, że tak to określę. - Przyznała nadal w zimnym wzrokiem obserwującym wilczycę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akita
Dorosły
Dołączył: 14 Lis 2009
Posty: 909
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:50, 18 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Zastrzygła uchem. Tak, Akita uwielbiała taką mglistą porę dnia, gdyż praktycznie każdy najdrobniejszy ruch był przez inną osobę niezauważalny. Siedziała w milczeniu, wodząc wzrokiem gdzieś daleko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hari
Wygnaniec
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1463
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z otchłani kosmosu. Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:52, 18 Kwi 2010 Temat postu: |
|
- Ona jest z Nocy? - zapytał zdziwiony. - Nie widziałem jej zanim odszedłem - dodał, przypatrując się nieufnie nieznajomej. Zauważył także zimny wzrok Yumi, który zdumiał go bardziej od wcześniejszej informacji. Dlaczego ona tak na nią patrzy? Czyżby miały między sobą jakiś zatarg? - pomyślał nerwowo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akita
Dorosły
Dołączył: 14 Lis 2009
Posty: 909
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:54, 18 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Ponieważ humor Akity zepsuł się, wadera poczęła lekko ignorować tu obecnych.
Poprawiła roztrzepaną sierść na karku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|