Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:13, 16 Lip 2010 Temat postu: |
|
Przestała się wiercić, wyczuwając, jak basior nieruchomieje. Nawet ogon opadł na ziemię bez życia, co wywołało z pyszczka Kaji krótki pisk. Zaraz zerwała się na łapy i, nie zważając, że depcze bezczelnie po Sasorim, nachyliła się nad jego pyskiem.
- Ne, nie umieraj mi tu! Niedawno Cię uratowałam, a Ty co? - Potrząsnęła nim, naturalnie szarpiąc za futro na karku. - Co ja Ci mówiłam o przechodzeniu na drugą stronę? Dodam tylko, żebyś nie gapił się w to światło! I nie idź w jego stronę! - krzyczała, potrząsając nim w dalszym ciągu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:19, 16 Lip 2010 Temat postu: |
|
Chciał kontynuować swą jakże przekonującą grę aktorską ale wyraz jego pyska nie wytrzymał napięcia i uśmiechnął si na krótki moment. Po chwili wilk otworzył białe ślepia i mlasnął jęzorem z niezadowolenia. -No dobra.. nie umiem tak długo udawać.- mruknął. -Ale i tak łatwo się nabierasz. - wystawił jej język zadziornie, wierzgając łapami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:33, 16 Lip 2010 Temat postu: |
|
Pokazała mu, w jakże dorosłym odruchu, język i zeskoczyła z niego, wpierw, naprawdę niechcący, ugniatając mu żebra łapami. Zaśmiała się triumfalnie, po czym, najzwyczajniej w świecie, czmychnęła przed nim wzdłuż brzegu. Śmiała się głośno, chlapiąc wodą na prawo i lewo, wtryniając się w głębsze miejsca i wyskakując z nich zaraz cała mokra. Odwróciła się do Sasori'ego, stanęła na dwóch łapach i pomachała mu wesoło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:38, 16 Lip 2010 Temat postu: |
|
Kiedy nareszcie uwolniła go od swojego jakże 'wielkiego ciężaru' podniósł się i leżąc na boku spojrzał za waderą. Obserwował jak szybko się od niego oddala. Analizował każdy jej ruch. Uśmiechnął się pod nosem, a co on sobie wtedy myślał.. hm, to już słodka tajemnica. Było widać, że obserwowanie wilczycy sprawiało mu pewnego rodzaju radość. Była naprawdę intrygująca. Podniósł się z trawy i z lekka otrzepując usiadł. Nadal jego wzrok błądził gdzieś po ciele wadery. Kiedy ta pomachała do niego również odwzajemnił ten gest.. Cóż, w każdej chwili mógł pojawić się koło Kaji ale coś mówiło mu by w końcu od tak dawna użył swoich łap i podbiegł do niej.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sasori dnia Pią 11:39, 16 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:53, 16 Lip 2010 Temat postu: |
|
Przewróciła się na plecy na płyciźnie, ze śmiechem taplając się w ciepłej, lecz nie gorącej wodzie. To było orzeźwiające, chociaż Kaji i tak przyzwyczajona była do ogromnych upałów. W końcu jej stado żyło u podnóża wulkanu, wokół którego rozciągały się sawanny i pustynie. Także jej nowy dom ulokowany jest na takowej pustyni, tuż przy małej oazie.
Zarechotała, podnosząc się i jeszcze raz machając do basiora.
- No chodź! Woda jest świetna! - krzyknęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:07, 16 Lip 2010 Temat postu: |
|
Co miał innego do roboty? No właśnie.. nic. Zerwał się z pozycji leżącej i ruszył przed siebie. Kiedy poczuł przyjemny wiatr przechodzący przez sierść zmrużył z zadowolenia oczy. Wyglądało to tak jakby pierwszy raz w życiu biegał. Potężne ciało płynęło wręcz po trawie, a łapy zostawiały ślady na wyschniętej glebie. W końcu dotarł do wody i bez chwili wahania wskoczył do niej nie zatrzymując się. Porządnie ochlapał przy tym waderę i zniknął pod taflą ciepłej wody.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:15, 16 Lip 2010 Temat postu: |
|
Patrzyła roziskrzonymi na biegnącego basiora - stanowił zaiście osobliwy, choć przyjemny dla oka, przynajmniej dla ślepków Kaji, widok. Zaśmiała się perliście, kiedy ochlapała ją ciepła woda po efektownym skoku Sasori'ego do jeziora. I tak była już mokra, dodatkowe parę kropel nic jej nie zrobi!
Zachichotała pod nosem, wypływając na głębszą wodę i wreszcie nurkując. Wziąwszy wpierw duży haust powietrza, naturalnie. Zakręciła się jak baletnica pod lustrzaną taflą, szukając wzrokiem dużego, czarnego pana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:20, 16 Lip 2010 Temat postu: |
|
Nie trudno było go zauważyć w tak czystej, lekko błękitnej wodzie. Machał łapami powodując tym samym dość odczuwalny prąd. Wcale nie miał zamiaru szybko wynurzyć się na powierzchnię.. jednak nie próbował się zabić ani nawet udawać. Nagle na przedniej, tym razem, łapie wadery zawinęła się znajoma 'lina'. Ciągnąc ją do dna zawijała się coraz mocniej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:41, 16 Lip 2010 Temat postu: |
|
Nie mogła się zaśmiać, ponieważ zaraz woda zalałaby pomarańczowy pyszczek. Zachichotała więc jedynie, dając się ciągnąć ogonowi i nawet mu pomagając - machała tylnymi szłapami energicznie. Była niezwykle ciekawa, co znajduje się na dnie jeziora. Może jakaś mini cywilizacja się tam zagnieździła? O tak, to była myśl warta sprawdzenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:46, 16 Lip 2010 Temat postu: |
|
Ogon ciągnął ją coraz głębiej w dół.. i w dół.. i w dół. W końcu tylne łapy wadery mogły dotykać lekko piaszczystego podłoża, na którym zdarzały się znaleźć jakieś kamienie. Właściwie dno jeziora również było czyste i przyjemne. Samiec obserwował pod wodą jak Kaji cieszy się z okoliczności w jakich się znalazła. On również miał pocieszny pysk, a łapami wciąż zakłócał spokój wodnej tafli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:05, 16 Lip 2010 Temat postu: |
|
"Stanęła" łapami na dnie, rozglądając się z zachwytem. Co prawda ciśnienie nieco przygniatało, ale jakoś to znosiła. Bo warto było, a jak! Szturchnęła mały kamyk, który pofrunął wręcz leniwym lotem. Zachichotała, przechadzając się po miękkim, wygładzonym przez wodę podłożu. Lecz te cuda musiały się skończyć, kiedy w płucach zaczęło brakować ożywczego tlenu. Wypuściła kilka bąbelek, odbijając się w górę, ku powierzchni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:11, 16 Lip 2010 Temat postu: |
|
Pociągnął żwawym ruchem waderę do góry. Rozplątał swój ogon z jej przedniej łapy i sam również wypływał ku górze. Kiedy jego nos doznał przyjemnego ożywienia i łeb był całkiem nad wodą, wzrok począł wyszukiwać obecności wadery. Jej leniwa sylwetka już prawie przecinała taflę wody.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:13, 16 Lip 2010 Temat postu: |
|
Machnęła ostatni raz łapami, wynurzając się wreszcie. Zaczerpnęła krótki oddech tylko po to, aby zaraz roześmiać się w głos. Rozejrzała się iskrzącymi, wypełnionymi wewnętrznym blaskiem ślepiami, szukając czarnego basiora. Dostrzegła go niedaleko, również już wynurzonego. Przypominał jej wielki, ponury statek podwodny. Parsknęła, podpływając do niego z gracją baletnicy.
- Tam jest fajnie - odezwała się zadowolona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:17, 16 Lip 2010 Temat postu: |
|
-Tak wiem. - odparł z uśmiechem. -Ale nie ma nic specjalnego do roboty. - dodał. Takie szczenięce zabawy pasowały u od czasu do czasu. Zanurzał pysk w wodzie, a później wyciągał i tak w kółko.. z czystych nudów? Może. Powoli zaczynał odczuwać jak jego kiszki grają marsza. Bądź, co bądź ale dawno nie jadł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:20, 16 Lip 2010 Temat postu: |
|
Podpłynęła do niego bliżej, niemal się z nim stykając. Ze śmiechem położyła łapy na jego głowie i podtopiła go nieco. Zaraz potem popłynęła ku brzegowi, na który chętnie wyszła i otrzepała biedne futro z nadmiernej wilgoci. Kichnęła raz, drugi i uśmiechnęła się ukontentowana.
- Co chcesz teraz robić?! - zawołała w kierunku Sasori'ego, siadając na trawie i czekając na niego. Jej ogon huśtał się nieprzerwanie w prawo i lewo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 1:55, 17 Lip 2010 Temat postu: |
|
Sune napisał: | Uniosła ślepia do góry. Na jej pysku wymalował się wyraz zamyślenia. Trwało to jednak krótką chwilę.
- Jest lepiej, dziękuję - powiedziała z uśmiechem patrząc na wilka. - Hm, tak mi się jakoś dziwnie wydaje - zastanowiła się chwilę. - Że - krótka pauza. - Jesteś wilkiem ognia? - sama zdziwiła się, słysząc własne słowa. |
Pokiwał łbem w twierdzący sposób i uśmiechnął się na kufie. - Masz świetny węch, skoro wyczułaś - odpowiedział. Choć Wasp już dość dawno temu dołączył do Ognia, niewiele czasu spędzał na jej terenach, więc woń tej watahy jeszcze nie była od niego dobrze wyczuwalna. Zdziwienie w głosie Sune skomentował jedynie krótkim śmiechem. No tak, gdyby kilka miesięcy temu ktoś powiedział mu, że Wasp niedługo wstąpi w szeregi Ognia, zapewne sam uznałby go za wariata. A teraz? Teraz wszystko się zmieniło, włącznie z Waspem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sune
Pomocnik Lekarzy
Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 1076
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:10, 17 Lip 2010 Temat postu: |
|
Skrzywiła nieco brwi w akcie zamyślenia. Kilka miesięcy niewychodzenia z domu i jak wielkie zmiany ją zastają. Miała trochę pytań, w końcu znała Waspa jako wiecznego samotnika, który za nic nie dałby się zaciągnąć do życia z jakąś watahą. Przeniosła na niego pytający wzrok, jednak na pysku miała lekki uśmiech.
- Aha - powiedziała tylko, gdyż za bardzo nie wiedziała, co może dodać więcej. Uśmiech nieco się poszerzył.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sune dnia Sob 11:10, 17 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:18, 17 Lip 2010 Temat postu: |
|
Westchnął głęboko i przeniósł wzrok w dal, na drugą stronę jeziora. - Pewnie nie możesz uwierzyć, hm? Takie wielki fan samotniczego życia z własnej i nieprzymuszonej woli wstąpił do watahy - powiedział. - A ja sam tego nie do końca rozumiem. Ogarnęła mnie jakaś dziwna potrzeba bycia do czegoś przydatnym... może po prostu się starzeję?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sune
Pomocnik Lekarzy
Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 1076
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:25, 17 Lip 2010 Temat postu: |
|
Również przeniosła wzrok gdzieś w dal. Zamyśliła się chwilę słysząc słowa wilka.
- To mój taki pierwszy szok, rozumiesz prawda? - postarała się wyjaśnić swoje zachowanie łagodnym głosem. - Zdaję sobie sprawę z tego, że każdy na jakimś etapie swojego życia pragnie być komuś potrzebny. Ty rozwiązałeś to w taki sposób - powiedziała wciąż zamyślonym głosem. Chciała to jakoś na swój sposób wydedukować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:52, 17 Lip 2010 Temat postu: |
|
- Wspaniale więc, że potrafisz to zrozumieć - odpowiedział, przenosząc teraz wzrok na Sune. Uśmiechnął się delikatnie i dodał. - Można by powiedzieć, że jako jedna z nielicznych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|