Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karenaj
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 2834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:13, 01 Gru 2010 Temat postu: |
|
Lea szła przed siebie, wytężając wzrok. Lecz z żadnej ze stron nie widział nic, co mogłoby służyć za wyjście. Doszła w końcu do punktu wyjściowego. Nad sobą widziała normalną już wodę na wiele metrów w górę.
Wysiłki Viki natomiast w żaden sposób nie skutkowały, a w pysku czuła nieprzyjemny smak niby błony, śluzu, czegoś dokładnie nieokreślonego, obrzydliwego jednakowoż.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 9:16, 02 Gru 2010 Temat postu: |
|
Fuj! To jest obżydliwe! - Mówiła z niesmakiem w ustach Viki. - Na nic gryzienie i drapanie. Zrobię jak Lea! - I Viki zaczęła spacerować w poszukiwaniu wyjścia. Chodziła spokojnie i rozglądała się wszędzie, czy nie ma gdzieś jakiegoś wyjścia. - Ciekawe co z Leą. Może ona już się wydostała i wygrała... - Myślała z smutkiem Viktoria.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Viktoria dnia Czw 9:17, 02 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:00, 02 Gru 2010 Temat postu: |
|
Lea natomiast znalazła się tam gdzie wcześniej. Westchnęła cicho. Może Viktoria już się wydostała? Jednak gdy wróciła stwierdziła, że nie. Musiało być stąd jakieś wyjście. A Lea się łatwo nie podda. Powoli podeszła do ściany. W smaku nie była dobra. Wręcz obrzydliwa. Przyjrzała się jej dokładniej. Na pewno był jakiś sposób. Tylko trzeba było wymyślić jaki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karenaj
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 2834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:40, 02 Gru 2010 Temat postu: |
|
Ze wszystkiego jest jakieś wyjście, tylko jakie? Na to pytanie wilczyca nie uzyskała odpowiedzi. Ślad napisu zalśnił skrzyliście, nadal nie ukazując kryjących się za nim słów. Co skrywał napis? Wskazówkę? Radę? Cóż, wilczyce nie mogły tego wiedzieć.
Viktorię spotkał zaś los Lei, dotarła do punktu wyjścia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 10:44, 03 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Tak, udało się! Dotarłam do punktu wyjścia. A na demną jjset już zwykła woda. - Mówiła zuśmiechem na twarzy Viki. Tylko co teraz zrobić? Ale nagle Viki zauważyła, że napis zaczął się iskrzyć.
- No mój drogi, pokaż swoje znaczenie. - Zaczęła mówić jakby przywoływałą ducha albo coś podobnego. - Na duchy wód, jezior i rzek: przyzywam Cię! - Mówiła chociaż sama nie wiedziała, że to robi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:34, 03 Gru 2010 Temat postu: |
|
Lea powolnym krokiem podeszła do iskrzącego napisu. To tu się musiała kryć jakaś podpowiedź, jakaś wskazówka... może nawet zagadka? Przyjrzała się dokładnie, lecz nie udało jej się nic odczytać. Lea wyciągnęła w jego stronę łapę i delikatnie dotknęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karenaj
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 2834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:49, 05 Gru 2010 Temat postu: |
|
Zaklęcia Viki nie dały nic. Gdyby była szamanką czy magiem, może przyniosłyby smutek. Może. Ale nie była.
Po chwili napis wrócił do poprzedniej formy.
Lea zaś wyczuła zgrubienia, lecz nie mogła odczytać słów, przy pomocy dotyku.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Karenaj dnia Nie 16:49, 05 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:45, 06 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Ech, to na nic... - Powiedziała smutno Viki. Zastanawiała się co zrobić. Postanowiła, że dotknie napis. Tak też uczyniła.
- Oby to zadziałało, proszę. Niech coś się pojawi... - Myślała. Mała wilczyca stała przy ścianie i dotykała napisu. Była bardzo ciekawa co się stanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:24, 07 Gru 2010 Temat postu: |
|
Lea wyczuła dziwne zgrubienia, ale nie mogła odczytać żadnego napisu. Westchnęła cicho i rozejrzała się uważnie po jaskini otoczonej błoną. Widocznie Viktorii też nie udało się nic znaleźć. Wilczyca zastanowiła się, ile może potrwać, zanim uda im się znaleźć przejście... A może wcale nie ma przejścia? Może to czego szukały, znajdowało się tutaj...? Lea zaczęła chodzić po grocie dokładnie przyglądając się każdemu zakamarkowi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agresja
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 2:59, 26 Gru 2010 Temat postu: |
|
Nic się jednak nie wydarzyło od samego stania. Nagle, gdzieś coś pstryknęło, szczęknęło i z sufitu wyłonił się jakby skraplacz. Skraplacz miał w sobie 20 kuleczek dziwnej cieczy. Nagle jedna spadła na ziemię. W odstępie trzech sekund druga, potem trzecia.
Ps. Dziewczyny, trochę kreatywności! Jak można sprawić, by wypukły, przeźroczysty napis był czytelny?
Nie chce mi się przelogowywać.
Karenaj.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Agresja dnia Nie 3:01, 26 Gru 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:43, 27 Gru 2010 Temat postu: |
|
Viki podskoczyła. Nagle coś szczęknęło a z sufitu wyłonił się skraplacz. Viki podeszła do niego. Po chwili wypadły z niego 3 kuleczki z dziwnej cieczy. Viki przyglądała się nim dokładnie. Zaczęła je szturchać, drapać i wąchać. Później spojrzała znów na skraplacz i próbowała wyjąć kolejne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:02, 27 Gru 2010 Temat postu: |
|
Lea wzięła powoli podeszła do dziwnego przedmiotu, który okazał się skraplaczem. Zamoczyła łapę w kropelkach dziwnej cieczy, które wylądowały na ziemi, a następnie pobiegła do napisu i zaczęła go nim smarować. Może to coś pomoże.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karenaj
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 2834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:13, 29 Gru 2010 Temat postu: |
|
Cóż, pomóc pomogło tylko trochę. Napis stał się wyraźniejszy, ale nadal raczej nie czytelny. A krople spadały, niczym sekundy, które mijały. Czy jedno miało związek z drugim? Możliwe. Suchy piach rozbijał się i unosił pyłem, gdy spadały nań krople.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:10, 30 Gru 2010 Temat postu: |
|
Viki wysmarowała ścianę, w miejscu niewidocznego napisu, śluzem. Litery stały się wyraźniejsze, ale nadal nie czytelne. Viki patrzyła jak krople spadają, sekunda po sekundzie. Wilczyca wzięła następne kulki, którymi znów wysmarowała ścianę, a później starała się przykleić piasek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:24, 30 Gru 2010 Temat postu: |
|
Lea patrzyła jak krople spadają na podłogę. Coraz więcej płynu szło na marne, a raczej powinno się przydać. Wilczyca zgarnęła jeszcze więcej kulek, które zmieszały się na ziemi z piachem i ponownie zaczęła wsmarowywać go w napis.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karenaj
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 2834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:03, 17 Sty 2011 Temat postu: |
|
Gdy wilczyce wysmarowały napis piachem ten zaczął się ujawniać. Ba! Był czytelny tak, że smarowanie go błotem było zbyteczne. Kropla która właśnie miała spaść cofnęła się, jakby magicznie. Napis głosił:
Witajcie, strudzeni wędrowcy! Nie wiem, jak trafiliście do tych zapomnianych korytarzy, jakimi szlakami tu przywędrowaliście, jakie moce was wplątały w to. Jeśli to czytacie, prawdopodobnie nie żyje. Wiedzcie jednak, że na końcu tej drogi czeka na was nagroda. Jaka? Oddech! Czym jest Oddech przekonacie się gdy dotrzecie do celu. Aby jednak Go uzyskać musicie zrobić to, czego Ja prawdopodobnie nie potrafiłem. Musicie przenieść Czarną Kulę do specjalnej klatki na końcu tej drogi. Aby tego dokonać musicie rozwiązać jej zagadkę. Więcej nie mogę powiedzieć.
Powodzenia!
Ps. Błona była małym utrudnieniem ode mnie, by nikt niepożądany tego nie przeszedł. Jeśli chcecie, możecie teraz zawrócić!
Wtem błona odsunęła się, pozwalając wilczycom na swobodne przejście
Ps. Nie ma czasu tego dłużej ciągnąć. Jeszcze po kilka postów i kończymy. Zabijcie mnie!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Karenaj dnia Pon 12:20, 17 Sty 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:37, 17 Sty 2011 Temat postu: |
|
Lea skończyła czytać napis i powolnym krokiem ruszyła przed siebie. Co ją spotka? Kim była osoba, która przekazała wiadomość. Robiło się coraz ciekawiej... Ale czy da radę? Czy to na pewno tylko zabawa? Czy może chodzi o coś więcej?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:16, 21 Sty 2011 Temat postu: |
|
Viki przeczytała uważnie napis, który pojawił się na ścianie. Po plecach przeszedł dreszcz emocji. 'Będzie fajnie" - pomyślała. Swobodnym krokiem ruszyła przed siebie. Zaczęła poszukiwać Czarnej Kuli, o której wspominał wędrowca. Była ciekawa co ją spotka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karenaj
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 2834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:44, 31 Sty 2011 Temat postu: |
|
Wilczyca szły przed siebie oddzielnie, by po chwili ich drogi się połączyły. Mogły swobodnie rozmawiać, nic im tego nie zabraniało. Szły przed siebie po suchej piaszczystej drodze. Wtem ta rozdzieliła się na dwie. Jedna szła prosto, drugi korytarz skręcał w lewo, nienaturalnie, niczym pokój w wielkim korytarzu. Przejście zagradzał mrok, jednak czy to będzie stanowiło problem dla tych wilczyc?
Jeśli chcecie, to planuję siedzieć na forum w weekend w okolicach 15 - 16, żeby podokańczać wątki, w których jestem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Karenaj dnia Pon 16:49, 31 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:15, 31 Sty 2011 Temat postu: |
|
Weekend - super.
Lea uśmiechnęła się przyjacielsko do Viktorii, gdy ich drogi się złączyły, lecz chwilę później znowu szła sama, ciemnym korytarzem. Podłoże było piaszczyste, i tylko to chwilowo wiedziała młoda wilczyca. Nie bała się ciemności, chociaż nie byłoby źle, gdyby mogła cokolwiek zobaczyć. Mimo to szła nadal przed siebie, ciekawa co ją spotka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|