Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:22, 31 Sty 2011 Temat postu: |
|
Nie wiem czy będę. Mhm, w każdym bądź razie spróbuję.
Viki także uśmiechnęła się widząc w końcu Lee. W końcu jednak drogi ich znów się rozdzieliły. Viki patrzała jak Lea idzie prosto. Dorosła samica postanowiła pójść ciemną ścieżką w lewo. Pod łapami czuła tylko piach. Nic nie widziała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Karenaj
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 2834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:04, 07 Lut 2011 Temat postu: |
|
Lea kroczyła dalej prostą drogą, dość jasno oświetloną nienaturalnym światłem, Viktoria zaś wkroczyła w ciemność, pełną zagadek i niebezpieczeństw. Szła długo, czas wydawał się ciągnąć. W pewnym momencie poczuła zmęczenie. To samo poczuła Lea, dodatkowo jednak towarzyszył jej chłód. Chłód ten zdawał się zionąć z odległego korytarza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:08, 07 Lut 2011 Temat postu: |
|
Viki próbowała zobaczyć coś w ciemnym korytarzu. Nie zauważyła jednak nic. Było bardzo ciemno. Po długiej wędrówce zielona wadera poczuła zmęczenie. Rozglądała się bez opamiętania po ciemnym korytarzu mając nadzieje coś znaleźć. Cały czas miała w głowie słowa pustelnika...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karenaj
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 2834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:12, 07 Lut 2011 Temat postu: |
|
Po niedługiej chwili poczuła wilgoć pod łapami. Na początku był to tylko mokry piach jednak z każdym krokiem stawał się coraz bardziej wodnisty.
Wilczyce mogły się słyszeć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:36, 07 Lut 2011 Temat postu: |
|
Viki poczuła wodę pod łapami. Schyliła pyszczek i napiła się jej trochę. Woda... To było dla niej błogosławieństwo, życie. Rozejrzała się ponownie.
- Lea! Słyszysz mnie? - krzyknęła jeszcze i poszła dalej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karenaj
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 2834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:45, 07 Lut 2011 Temat postu: |
|
Poczuła słodkawy smak wody, jednak czy nie ryzykownym posunięciem było napicie się wody z nieznanego źródła bez wcześniejszego jej powąchania? Cóż, niewątpliwie wyjaśni sie to już wkrótce.
Z każdym krokiem zanurzała się głębiej. Gdyby Viki miała dobry wzrok mogłaby zobaczyć, że wraz z obniżającym się dnem wody obniża się też sufit.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:56, 07 Lut 2011 Temat postu: |
|
Viki oblizała wargi i zaczęła iść dalej. Z każdym krokiem było coraz więcej wody - było coraz głębiej. Sufit zaś zaczął się obniżać. Viki jednak szła dalej twardo. Rozglądała się dokładnie aby nie przeoczyć żadnej ważnej rzeczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:50, 07 Lut 2011 Temat postu: |
|
Lea szła dalej, drogę oświetlało jej nienaturalne jasne światło. Wilczyca nagle poczuła dziwne zmęczenia, któremu towarzyszył chłód. Wzdrygnęła się, bowiem jako wilczyca z Watahy Ognia nie przepadała za czymkolwiek, co było zimne lub mokre. Odruchowo mocniej zawiązała swoją chustkę na szyi idąc dalej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karenaj
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 2834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:15, 12 Lut 2011 Temat postu: |
|
Viktoria doszła do miejsca, w którym pyskiem ledwo sięgała pyskiem lustra wody. Miała jeszcze tylko kawalątek do miejsca, gdzie sufit stykał się z wodą. Do dna nie dosięgała już krok później.
Lea zaś, która podążała jasnym korytarzem, natrafiła na sadzawkę o średnicy niewiele większej niż ona sama. Za sadzawka stał postument z wyrytymi, nieczytelnymi z odległości symbolami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:18, 12 Lut 2011 Temat postu: |
|
Lea szła przed siebie, aż nagle ujrzała sadzawkę. Nie była duża, a wręcz mała, ale woda to woda. Wilczyca spojrzała na nią z przestrachem. A jeśli jest głęboko? Przecież nie stchórzy przez jakąś durną kałużę! Chciała odczytać znaki po jej drugiej stronie, więc zebrała się i ruszyła przed siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:25, 12 Lut 2011 Temat postu: |
|
Viki oddychała już resztkami powietrza, Ledwo utrzymywała się na powierzchi. Czyżby wybrała zła drogę? Czy umrze? Wilczyca wzięła głęboki wdech i zaczęła nurkować w głąb jeziora.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karenaj
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 2834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:38, 12 Lut 2011 Temat postu: |
|
Nie, nie jeziora. Ta woda miała słony smak, a Viki płynęła długim tunelem. Płynęła długo, prawie do utraty tchu. Dopiero po długim czasie, gdy ból palił jej płuca, udało jej się zaczerpnąć łyk powietrza przy wyrwie w suficie. Niemalże w tym samym momencie usłyszała, jak osypujące się kamienie zagradzają jej drogę powrotną.
Lea, gdy zatrzymała się przy brzegu jeziora, poczuła ostry, słony zapach morskiej wody. Napis jednak nadal nie był widoczny. Niestety, musiała wejść do wody, jeśli nie chciała zrezygnować. Jednak woda zaczęła delikatnie wibrować, gdy gdzieś z dali dał się słyszeć stłumiony łoskot i plusk czegoś ciężkiego wrzucanego do wody.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:41, 12 Lut 2011 Temat postu: |
|
Lea w końcu przełknęła siłę i postanowiła, że nie będzie tchórzyć przez głupią kałużę. Powoli stawiała łapy, aby w razie czego móc uciec - o ile będzie taka możliwość - aż weszła do wody o słonym zapachu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 8:05, 13 Lut 2011 Temat postu: |
|
Viki była w coraz większym niebezpieczeństwie. Zatrzymała się pod jedną z szczelin, aby nabrać powietrze, a tuż za nią zamknęło się przejście. Wilczyca zrezygnowała z walki i wyjście. Wzięła głęboki oddech i zaczęła nurkować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karenaj
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 2834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:05, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
Gdy tylko Lea zanurzyła się w wodzie Viktoria usłyszała cichy plusk łap zanurzanych w wodzie. Lea zaś zorientować się mogła, że owa sadzawka jest wąska, acz głęboka.
Viki zaś znów płynęła przed siebie, w długim tunelu. Wąskim, bardzo wąskim momentami. Jednak ów tunel zaczął się rozszerzać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:05, 23 Lut 2011 Temat postu: |
|
Lea zacisnęła powieki orientując się, że dno sadzawki jest dość głęboko, jednak kierowana jakąś wewnętrzną siłą nie chciała się wycofać, tylko parła dalej. Jej sposób poruszania się mógł ujść za pływanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:41, 26 Lut 2011 Temat postu: |
|
Viki usłyszała plusk. Jednak wilczyca ani trochę się tym nie przejęła. Ktoś kto chce być Betą nie może się bać. Płynęła dalej, wynurzając się raz po raz aby złapać powietrze. Przeciskała się wiele razy przez ciasne tunele, aż w końcu dotarła do szerszej jaskini.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hoshi
Duch
Dołączył: 13 Gru 2010
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:46, 12 Mar 2011 Temat postu: |
|
Przyleciał tutaj. Nikt go nie mógł dostrzec, gdyż on sam tego nie chciał. Podleciał do wody i " usiadł " na brzegu. Na jego kufie jednak nie było uśmiechu, wręcz przeciwnie. Rozejrzała się po miejscy. Nie pamiętał go z przeszłości. Może zapomniał, albo tutaj nie był.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Crystal
Łowca
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1190
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Krainy Dzikich Gór. Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:01, 12 Mar 2011 Temat postu: |
|
Crystal przechodziła właśnie przez ową okolicę. Nagle na brzegu ujrzała znajomego wilka. Od razu go poznała... to był Hoshi!
- Hej! Pamiętasz mnie jeszcze? - zapytała uśmiechając się. Wcale nie zdziwiłoby ją to gdyby basior jej nie poznał. Widzieli się już dość dawno. Aczkolwiek, ona pamiętała go doskonale.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hoshi
Duch
Dołączył: 13 Gru 2010
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:11, 12 Mar 2011 Temat postu: |
|
Hoshi spojrzał na Crystal. - Jasne, że pamiętam. - powiedział, już bardzie zadowolony. Nareszcie mógł z kimś porozmawiać. - Co u ciebie? - zapytała, podlatując. Ciekawe czy wadera pozna, że basior jest duchem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|