Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szina
Dorosły
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z mglistej odddali i zapomnienia Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:39, 16 Lut 2009 Temat postu: Przezroczyste jezioro |
|
Jezioro, które ma tak czystą wodę, iż wydaje się przezroczyste. W dzień wydaje się nie istnieje, w nocy zaś od widać idealny odblask księżyca. Nad jeziorem wydawało się być zawsze pogodnie, chodź nie była to prawda. Deszcz czy wiatr były tu zjawiskiem na tyle normalnym, co gdzie indziej, jednak przez to, z tafla jeziora wydawała się nigdy ni poruszać, mało kto zauważał zmiany pogodowe...
_________________________________________________________
Przyszłam samotna, wolnym krokiem. Nikogo nie było nad tym niesamowitym jeziorem, zaczęłam przyglądać się nieskazitelnemu obrazowi księżyca, który zdawał się unosić na wodzie, nie zważając na to, że był już w innym miejscu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Idalia
Dorosły
Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 2140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:47, 18 Lut 2009 Temat postu: |
|
Weszła powoli. Przystanęła w oddali od jeziora i uniosła łeb. Delikatny szum wiatru zdawał się mówić jej, że to nie jest zwyczajne miejsce. Usiadła i zaczęła wąchać ziemię dookoła niej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szina
Dorosły
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z mglistej odddali i zapomnienia Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:50, 18 Lut 2009 Temat postu: |
|
zauważyłam wilczycę, ni znałam jej. Znów spojrzałam na oszałamiającą tafle jeziora. Światło księżyca wydawało się rozszczepiac w jaśniejącym odbiciu szarego wielkoluda...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Idalia
Dorosły
Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 2140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:53, 18 Lut 2009 Temat postu: |
|
Miała wrażenie, że nic jej tu nie grozi. Coś podpowiadało jej, że to bardzo spokojne miejsce. Czy słusznie? Już dawno temu nauczyła się, że nie powinna wierzyć swojej intuicji. Nie ruszyła się z miejsca i spytała tylko z nadzieją, że nie jest tu sama:
- Czy tu jest woda?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szina
Dorosły
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z mglistej odddali i zapomnienia Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:56, 18 Lut 2009 Temat postu: |
|
Jest-odpowidziałam protekcjonalnie, ale ni z wyższością-a toń tgo jeziora jest nizwykle piękna, nie widzisz?-zapytałam zbita nieco z pantałyku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Idalia
Dorosły
Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 2140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:00, 18 Lut 2009 Temat postu: |
|
Westchnęła usłyszawszy pytanie. Spuściła łeb zastanawiając się nad odpowiedzią i w końcu odparła:
- Nawet gdybym chciała, to i tak nie zobaczę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szina
Dorosły
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z mglistej odddali i zapomnienia Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:04, 18 Lut 2009 Temat postu: |
|
Przpraszam, nie chciałam poruszyc drażliwych, dla Cibie tmatów-powiedziałam już ciplejszym tonem. Zastanawiałam sie nad odpowiedzią wilczycy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Idalia
Dorosły
Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 2140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:07, 18 Lut 2009 Temat postu: |
|
- Nie poruszyłaś - odrzekła i uśmiechnęła się gorzko, jej odpowiedź wcale nie była prawdą. Wstała i ostrożnie podeszła do jeziora, gdy w końcu jedna z jej łap natrafiła na wodę, usiadła nad brzegiem. Dziwna atmosfera otaczała to miejsce. Hekate spytała:
- Czy to zwyczajna woda? Panuje tu niezwykły spokój.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Idalia dnia Śro 19:08, 18 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szina
Dorosły
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z mglistej odddali i zapomnienia Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:19, 18 Lut 2009 Temat postu: |
|
Oprócz tego, że jst piękna, wydaje się byc zwyczajna-powiedziałam. Postanowiłam więcej nie wspominac o upośledzeniu wilczycy-Czy można wiedziec, jakie nosisz imię?-spytałam sprowadzajac rozmowę na inny tor
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Idalia
Dorosły
Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 2140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:24, 18 Lut 2009 Temat postu: |
|
Zanurzyła łapę w zimnej wodzie zastanawiając się czy się napić czy lepiej nie ryzykować. Wiedziała, że piękne zazwyczaj jest zdradliwe.
- Nazywają mnie Hekate - odpowiedziała po chwili na pytanie wilczycy. - A Ty? Jak masz na imię?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Idalia dnia Śro 20:24, 18 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szina
Dorosły
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z mglistej odddali i zapomnienia Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:25, 18 Lut 2009 Temat postu: |
|
Mnie nazywaja Sziną, przybajmnij kidyś tak było, bo raczej nikt mnie już nie pamięta-powiedziałam i spojrzałam na szarego olbrzyma, zwanego księżycem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Idalia
Dorosły
Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 2140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:28, 18 Lut 2009 Temat postu: |
|
Zwróciła łeb w kierunku, z którego dobiegał głos wilczycy i spytała trochę zdziwiona tym co przed chwilą usłyszała:
- Dlaczego tak uważasz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szina
Dorosły
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z mglistej odddali i zapomnienia Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:32, 18 Lut 2009 Temat postu: |
|
Nigdy nie miałam wielu znajomych nie mówiąc o przyjaciołach. Mnie tu długo nie było, a życie się zmienia. Poco pamiętac o cieniu? Samotnym cieniu wśród mgieł życia-ostatni zdanie wyszeptalam, w oku zaszkliła się samotna łza, znowu byłam jak kiedyś. Wydawało by sie, że zmiana jziora, minęła. Al to nie prawda. Po prostu znów się zminiłam.-Tak, życie bywa zaskakujące-zdanie zakończyłam westchnienim...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Idalia
Dorosły
Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 2140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:37, 18 Lut 2009 Temat postu: |
|
Głos wilczycy brzmiał wyjątkowo smutno. Hekate milczała przez chwilę zastanawiając się nad odpowiedzią. Czy potrafiła kogoś pocieszyć? Spytała w końcu:
- Spotkałaś już kogoś znajomego?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szina
Dorosły
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z mglistej odddali i zapomnienia Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:40, 18 Lut 2009 Temat postu: |
|
Ni, chyba jedyną żyjącą osobą, która mogła tu zostac, jest Wredny, byliśmy, dobrymi znajomymi, ale to przeszłoś, czas zacząc życ od nowa. Zreszta mną sie nie przejmuj, powiedz cos o sobi-powiedziałam. Po chwili zastanowiłam się, czy ni popłniłam kolejnej gafy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Idalia
Dorosły
Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 2140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:42, 18 Lut 2009 Temat postu: |
|
Zastanawiała się przez chwilę. Co mogła o sobie opowiedzieć? Gdzie się urodziła? Jak tu przybyła? Czy jeszcze coś innego? Nie wiedziała co interesuje Szinę. Spytała:
- Co chciałabyś wiedzieć?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Idalia dnia Śro 20:48, 18 Lut 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szina
Dorosły
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z mglistej odddali i zapomnienia Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:49, 18 Lut 2009 Temat postu: |
|
Nie wiem, moze czy masz, przyjaciół, czy powodzi Ci sie lpij ode mnie-powiedziałam powoli, starannie dobirając i ważąc słowa, aby wilczyca zrowiała, o co mi chodziło...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Idalia
Dorosły
Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 2140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:52, 18 Lut 2009 Temat postu: |
|
- Nie mam przyjaciół ani znajomych i nie znam tu nikogo poza Tobą. Przybyłam w te okolice dopiero wczoraj - odpowiedziała takim tonem, jakby to było całkiem normalne. Dopiero teraz zdała sobie sprawę, że nadal trzyma łapę w lodowatej wodzie. Wyciągnęła ją szybko.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Idalia dnia Śro 20:53, 18 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szina
Dorosły
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z mglistej odddali i zapomnienia Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:55, 18 Lut 2009 Temat postu: |
|
Tak, a czy mogę wiedziec, jaką miałaś histori, jeśli nie chcsz nie odpowiadaj-znó ważyłąm słowa. Chciałam poznac i zrozumic nową znajomą...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Idalia
Dorosły
Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 2140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:08, 18 Lut 2009 Temat postu: |
|
- Moja przeszłość to nie jest żadna tajemnica. Mogę Ci opowiedzieć - powiedziała spokojnie. Nie miała zamiaru niczego ukrywać przed tutejszymi wilkami. Jeszcze mocniej zacisnęła powieki, wciąż czuła pod powiekami nieprzyjemne pieczenie. Zaczęła mówiąc szybko, jakby chciała mieć już tą opowieść za sobą:
- Urodziłam się w bardzo dużej i potężnej watasze ze związku młodej wilczycy z jakimś nieznajomym wilkiem. Wataha romans mojej matki z nieznajomym uznała za zdradę i skazała ją na śmierć, a mną i moim rodzeństwem zajęła się osobiście samica Alfa. Jednak bardzo szybko okazało się, że jest we mnie demon. Prawdopodobnie spadek po tatusiu - W tym momencie wilczyca pozwoliła sobie na ironiczny uśmieszek. - Uznano, że nie mamy prawa należeć do tej watahy, mimo że moje rodzeństwo było całkiem... hm, normalne. Wypędzono nas i tak długo błąkałam się w samotności budząc się każdego ranka z sierścią ubrudzoną cudzą krwią i lukami w pamięci. Pewnego dnia spotkałam starego wilka, który znał sposób na wypędzenie demona. No i udało nam się go wypędzić, a nawet zniszczyć. Ja przypłaciłam to utratą wzroku, a ów wilk życia. A potem, po kilku dniach tułaczki trafiłam tu. Oto cała moja historia.
- "Żałosne..." - pomyślała analizując swoje 'opowiadanie'.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Idalia dnia Śro 21:17, 18 Lut 2009, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|