Zamarznięte Jezioro

Wasp

Zaśmiał się i spytał. - A to za co? - Po chwili dodał z tym zwyczajnym dla niego szerokim uśmiechem. - I dobrze. Bez ciebie wszystko w tej krainie jest głupie.

Shade

- Za to, że jesteś tu, może być? - wyszczerzyla do niego swoje kły i uśmiechnęła się słodko puszczając mu oczko. - No to już Cię nie zostawie... - powiedziała mu do ucha i wtuliła się jeszcze bardziej, o ile to było możliwe, w niego.

Wasp

- Carly pewnie też za tobą tęskniła - powiedział po chwili milczenia. - Wpadniesz kiedyś do mojego legowiska? Odkąd wróciłem do krainy, rozkwita w nim życie całej mojej rodziny. Poznasz Amiję.

Shade

- No tak, Carly dawno nie widziałam. - uśmiechnęła się kątem pysk. - Jasne, że wpadne do Twojego legowiska, Wasp. - wyszczerzyła kły. Musi złożyć przyjacielowi wizytę. Z chęcią pozna resztę jego rodziny.

Kyinra

Siedziała nad zamarzniętym jeziorem i wpatrywała się w lód.Obserwując także Shade i Waspa.

Amija

Amija ostrożnie szła, już na czterech łapach, wzdłuż linii lasu. W oddali zobaczyła Liję, Waspa i jakąś wilczycę. Podeszła do Liji i położyła się obok niej. - Cześć... - mruknęła cicho.

Kyinra

-Hej -Spojrzała na Amije i powiedziała-Chcesz żelka??-I położyła obok nich 2kg żelek.

Wasp

Spojrzał na przybyłe wilczyce, a na jego pysku wykwitł niewielki uśmiech. - O, proszę. Nawet nie musisz mnie odwiedzać, by poznać moją córkę - odrzekł, patrząc na Amiję. Zauważywszy, że rozmawia ona z inną wilczycą, postanowił jej nie przeszkadzać.

Shajen

Wkroczył dumnie i zauważył Lije.Skoczył na nią by ją wywalić-Hej-powiedział do Liji i Amiji uśmiechając się do nich.

Kyinra

Leżąc pod nim odpowiedziała-Hej to jest Amija.-Wskazała na Amije.I się podniosła.

Wasp

Położył się obok Shade, czekając aż przyjaciółka ocknie się i odpowie. W międzyczasie jął obserwować zgromadzone w okolicach jeziora wilki.

Lija, łamiesz regulamin. Posty w strefie gry muszą zawierać co najmniej 15 słów.

Shajen

-Aha miło mi..-spojrzał na Waspa i skoczył na Lije-Ha znowu Cię mam-odrzekł triumfując.

Kyinra

-Jej brawo-Odepchnęła go i wskoczyła na niego nie zauważyła,że tu jest górka i spadli.
-Wow ale extra-powiedziała siedząc na Shajenie.

Shajen

-Ta było spox.-Spojrzał jej w oczy i popatrzył gdzieś w niebo.

Cichy

Usiadł na brzegu i gapił się tępo w lodową taflę.
-Ale zimno -bąknął, nadal gapiąc się w lustrzane odbicie chmur.

Kyinra

-Hej-Powiedziała do Cichego i usiadla nad jeziorkiem.

Shade

Shade zorientowała się, że Wasp coś do niej powiedział. Leżał obok niej, przeniosła wzrok na przyjaciela i uśmiechnęła się kątem psyka. Wiec jego córka tu była. - Miło... Ale i tak chętnie Cię kiedyś odwiedzę.

Amija

Popatrzała na Waspa i na nieznajomą wilczycę. Powoli wstała, otrzepała się i ruszyła w ich stronę. - Cześć... - mruknęła.

Kyinra

-Hej -powiedziała do Amiji i usiadła obok niej.

Amija

/Lija ja tam ciągle byłam, po co mówisz do mnie hej ? x D

Spojżała na Liję lekko się uśmiechając, po czym jej wzrok wrócił na Waspa i nieznajomą. Zastanawiała się kim ona jest... " Wygląda na szpiega. " - pomyślała.