Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sou
Dorosły
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:53, 10 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Owszem, słowa szczeniaka trochę ja zaskoczyły, ale nikt nie byłby w stanie tego zobaczyć, gdyż jej pysk nadal trwał w swojej kamiennej masce. Zastrzygła uchem, kładąc je lekko i zmierzyła małą wzrokiem po raz któryś tam z kolei. - Trudno. Najwyżej do końca życia będę trwała w niewiedzy. - Odpowiedziała, nie bardzo przejmując się tym wszystkim. Żyje, bo żyje. Nikt nie pytał się jej o zdanie, kiedy to powołali ją na świat. Teraz tylko chciała doprowadzić się do swojego końca. Samobójstwo nie było dla niej niczym szczególnym, ale nie zamierzała samemu pozbawić się życia. Wolała spokojnie, w ciszy poczekać na nieubłaganą śmierć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Helmi
Młode
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1661
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:59, 10 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Położyła się i podwinęła pod siebie łapki, wciąż z zaciekawieniem obserwując wilczycę.
- Pani jest potwornie uparta - stwierdziła po chwili milczenia i lustrowania Sou ciekawskim spojrzeniem. Dodała. - Moja koleżanka, Layne, też była taka uparta i mimo ostrzeżeń bawiła się na krawędzi urwiska. I spadła.
Przypomniało jej się, jak bardzo Layne żałowała, że nie posłuchała wtedy żółtej wilczycy. Helmi była przekonana, że Sou też kiedyś będzie żałować tej swojej upartości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sou
Dorosły
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:07, 10 Wrz 2010 Temat postu: |
|
- I taka zamierzam zostać na wieki. - Stwierdziła, prostując wcześniej położone nieco ucho. W sumie, ten szczeniak nie był taki zły, jeśli porównać go do innych. Mimo to Sou nie zamierzała zbytnio przejmować się tą małą. Nigdy nie przepadała za szczeniakami, co łączyło się z tym, iż nigdy nie założy rodziny. Oj tak, zostanie starą panną z kotem, i tyle. - Zauważ tylko, że ja nie zamierzam się nigdzie bawić, ani też sprzeczać na temat 'Uważaj, bo się zabijesz'. Bo w końcu kogo by obchodziło czy przeżyję czy też nie? Odpowiem za ciebie, zanim znowu powiesz coś, co mnie rozbawi i zszokuje jednocześnie: Nikt. - Po tych słowach podniosła swój zadek ze śniegu z zamiarem oddalenia się od szczeniaka na przynajmniej kilka kroków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Helmi
Młode
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1661
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:13, 10 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Zachichotała zanim odpowiedziała.
- Ale jedno łączy panią z Layne - odrzekła. - Pani też jest tak okropnie uparta i też kiedyś będzie tego żałować. Może nie skończy pani jak Layne, na dnie urwiska po przedwczesnej śmierci, ale na pewno ze świadomością, że zmarnowała całe swoje życie.
Kiedy Sou wstała, Helmi poderwała się na równe łapki. Nie zamierzała pozwolić jej odejść, o nie! Nie chciała znów być sama.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sou
Dorosły
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:22, 10 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Jakoś słowa Helmi, nie do końca do niej trafiały. Może to dlatego, że była już świetnie wyuczona w nieprzejmowaniu się czyimiś słowami? Najprawdopodobniej tak. - Dziękuję, że powiedziałaś mi, co mnie czeka w przyszłości. - Mruknęła, mrużąc lekko swoje oczy. Jej ogon zaczął lekko latać, ot, tak jak u innych wilków. Żadna nowość. Widok podnoszącej się waderki, omal nie wywołał u niej ataku paniki. Zmarszczyła czoło, patrząc na nią podejrzliwie. - Błagam, tylko mi nie mów, że idziesz ze mną. - Wymamrotała, spuszczając łeb z zażenowaniem. Tylko nie to!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Helmi
Młode
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1661
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:27, 10 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Jednym susem doskoczyła do boku wadery i wyszczerzyła małe kiełki w szerokim uśmieszku.
- Idę! - powiedziała, nie przejmując się specjalnie tym, że Sou wcale tego nie chce. Helmi też potrafiła być uparta i skoro założyła sobie, że przekona wilczycę, iż przyjaźń wcale nie jest zła, to na pewno nie odpuści.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sou
Dorosły
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:36, 10 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Westchnęła głęboko, przymykając oczy, kiedy tylko usłyszała odpowiedź. No pięknie, teraz będzie musiała się jeszcze opiekować jakimś szczeniakiem?! A może jednak skusi się na odebranie sobie życia. I nagle jej głowa wystrzeliła do góry. Przecież wcale nie usiała iść z Helmi. Kto powiedział, że musi na nią czekać. - Skoro chcesz. - Powiedziała z cwaną miną i zastrzygła uchem. Powoli ruszyła przed siebie. Najpierw powoli, następnie przeszła do truchcika, a w następnym momencie gnała przed siebie w dzikim galopie, nawet nie racząc obejrzeć się do tyłu, by sprawdzić czy szczeniak idzie za nią. W ten oto sposób miała zamiar wyrwać się ze szczypców czyhających u boku Helmi. Szczypców zwanych przyjaźnią.
z.t
//Jeśli za mną idziesz, Helmutku to: Morze -> Złociste Morze. 8D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Helmi
Młode
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1661
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:41, 10 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Ruszyła energicznie za Sou, ale gdy ta zaczęła przyspieszać, przystanęła.
- EEEJ! - wykrzyknęła i pognała za wilczycą ile sił w łapkach. Prawie straciła ją z pola widzenia, więc zaczęła węszyć i pokierowała się za jej zapachem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Derin
Dorosły
Dołączył: 24 Lip 2010
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:38, 12 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Przyszedł tutaj i usiadł. Wpatrywał się w zamarznięte jezioro. Po chwili się położył. Ziewnął i zaczął myśleć o Zirze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dessie
Duch
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 445
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:23, 25 Wrz 2010 Temat postu: |
|
- Siemka! - krzyknęła Dessie i wpadła na lód. W jej stronach było ciepło, więc nie przyzwyczaiła się do tego zimna dotykającego jej łapek. Podniosła jedną z nich i zaczęła na nią chuchać. Nie była pewna czy przyjście tu to dobry pomysł.
- Brrr! - wzdrygnęła się i pobiegła kawałek dalej. Jednak jej bieg zamienił się w ślizganie i po chwili wilczyca leżała plackiem na lodzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Setha
Dorosły
Dołączył: 08 Sty 2010
Posty: 513
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: kraina zimna i śmierci Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:30, 25 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Setha wbiegła na lód za swoją koleżanką. Gdy jej łapki dotknęły lody to wilczyca samowolnie wystawiła pazury i odbijała się już od lodu pazurami a nie tylko opuszkami. Przeskoczyła nad leżącą Dessie i zahamowała, i stanęła bokiem.
- Ha... Jak ja dawno tutaj nie byłam. - Powiedziała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dessie
Duch
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 445
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:47, 25 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Dessie powoli wstała, spojrzała na swoją zobolałą łapę i liznęłą ją. Po chwili na jej pyszczku pojawił się uśmiech. Odkryła nową zabawę! Pobiegła kawałek, zatrzymała się i ślizgnęła. To było coś! Od razu pokochała ślizganie się na lodzie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Setha
Dorosły
Dołączył: 08 Sty 2010
Posty: 513
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: kraina zimna i śmierci Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:52, 25 Wrz 2010 Temat postu: |
|
- Hej! Czekaj na mnie! - Zawołała do niej ze śmiechem, schowała pazurki (chociaż to przyszło jej z trudem) i również pobiegła kawałek a później przejechała resztę drogi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dessie
Duch
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 445
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:00, 25 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Dessie zatrzymała się i poczekała na koleżankę. Jednak po chwili znowu dała jeden krok do przodu i już leżała na lodzie. Będzie się musiała jeszcze trochę pouczyć jak łapać równowagę na zamarzniętej wodzie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Setha
Dorosły
Dołączył: 08 Sty 2010
Posty: 513
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: kraina zimna i śmierci Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:06, 25 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Setha zatrzymała się przed Dessie i wstała.
- Chcesz wiedzieć jak ja łapię równowagę? - Spytała, wstała i uśmiechnęła się. Podniosła ogon i zamerdała nim.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dessie
Duch
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 445
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:13, 25 Wrz 2010 Temat postu: |
|
- Jasne! - odpowiedziała z entuzjazmem. Wszystko, żeby jeszcze ulepszyć tą fantastyczną zabawę - jak to robisz? - zapytała i uśmiechnęła się szeroko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Setha
Dorosły
Dołączył: 08 Sty 2010
Posty: 513
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: kraina zimna i śmierci Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:23, 25 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Setha uśmiechnęła się do niej demonicznie.
- Spójrz na moje łapy. - Powiedziała, pochyliła łepek i zaczęła wyjmować i chować pazury.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Setha dnia Sob 18:24, 25 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dessie
Duch
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 445
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:28, 25 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Dessie przyjrzała się jak koleżanka wyjmuje i chowa pazurki, więc po chwili zaczęła robić to samo. Pomerdała ogonem
- I co teraz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Setha
Dorosły
Dołączył: 08 Sty 2010
Posty: 513
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: kraina zimna i śmierci Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:37, 25 Wrz 2010 Temat postu: |
|
- Teraz musisz mieć je cały czas na wierzchu. - Powiedziała. - Możliwe, że na początku będzie ci trudno w taki sposób biegać, ale dzięki temu nie będziesz się ślizgać. - Dodała i uśmiechnęła się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dante de Cossa
Hybryda
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:44, 26 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Schatt przyszedł i zaczął się rozglądać. Był tutaj pierwszy raz. Zauważył Dessie i inne wilki, których nie znał. - Dzień dobry. - Powiedział cicho. Miał nadzieję, że pozna kogoś, kto zostanie jego przyjacielem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|