Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Legenda
Weteran
Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1884
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:56, 04 Paź 2010 Temat postu: |
|
A End znów zasnęła. Za ten czas jej poliko zrobiło się całe czerwone od krwi. Zniesmaczona wytarła tę, która nie była jeszcze zaschnięta. Ziewnęła ukazując swe śnieżnobiałe kły. By trochę się rozbudzić i jednocześnie umyć futerko podeszła do brzegu i hops! Wpadła do krystalicznie czystej wody, która po chwili zrobiła się różowa od zakrwawionego futra i bandażu. Gracja z jaką się tam poruszała była nieprawdopodobna. Po kilku minutach wyszła na brzeg otrzepując z siebie kropelki zimnej substancji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Dante de Cossa
Hybryda
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:49, 04 Paź 2010 Temat postu: |
|
Schatt wrócił na lodowisko i zaczął się ślizgać. "Trudno" pomyślał sobie i po chwili bawił się jak gdyby wcale się o nic nie pytał. "Chcą rozmawiać, to niech rozmawiają." Wolał się bawić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Selena
Dorosły
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 451
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dalekiej Alaski Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:46, 04 Paź 2010 Temat postu: |
|
Selena wstała i zaczęła zmierzać na zamarznięty brzeg jeziora. Usiadła sobie i zaczęła patrzeć jak szczeniak się ślizga na lodzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dante de Cossa
Hybryda
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:58, 04 Paź 2010 Temat postu: |
|
Schatt podbiegł do wilczycy. - Cześć, jak się nazywasz? Ja jestem Schatt. - Od jak dawna tu jesteś? - Spytał ją i usiadł obok. Cierpliwie czekał, aż odpowie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Selena
Dorosły
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 451
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dalekiej Alaski Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:04, 04 Paź 2010 Temat postu: |
|
-Jestem Selena. On niedawna.-Powiedziała do szczeniaka.
-A ty jak długo tu jesteś?-Zapytała się go uprzejmie.
Szczeniak o imieniu Schatt wydawał się całkiem miły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaya
Dorosły
Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: trąd? Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:18, 04 Paź 2010 Temat postu: |
|
Wtem na horyzoncie pojawiła się Ky. Rozejrzała się bacznie dookoła wypatrując odpowiedniego miejsca, lub po prostu czegoś do roboty. Ostatnimi czasy dostała małą dawkę energii, więc najchętniej by coś porobiła i to coś bezsensownego, ot tak, dla rozrywki. Brakowało jej Kapeluszka n,n W każdym razie. Gdy znalazła się już na miejscu usiadła na brzegu. Dotknęła powierzchni zbiornika wodnego. Brr, zima tu już zawitała. Z resztą, niedługo stanie się to w całej krainie i znów nadejdą przynajmniej trzy miesiące mordęgi dla wadery Ognia. Szybko wytrzepała te myśli ze swojego łeba i wtedy właśnie dostrzegła jakąś młodą wilczyce. Nie czekając już ani chwili, zaraz pojawiła się przy niej.
Witam - wyskubała, a na jej pysku wyskoczył szeroki uśmiech. Kraina zapełnia się młodymi szczenięciami. I dobrze, przynajmniej będzie zabawnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Selena
Dorosły
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 451
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dalekiej Alaski Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:24, 04 Paź 2010 Temat postu: |
|
-Witaj jak cię zwą?-Zapytała się Selena.
Wilczyca zauważyła iż ta jest od niej starcza i z tego powodu lekko się do siebie uśmiechnęła ponieważ niewiele znała wilków dorosłych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaya
Dorosły
Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: trąd? Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:35, 04 Paź 2010 Temat postu: |
|
Mam na imię Kaya, ale mów mi po prostu Ky - te słowa były wypowiadane z dziwnym tonem potrąconym przez kilka subtelnych nut wyrazowej dumy. Jej imię, takie błahe i pospolite. Przecież mogłaby nazywać się jak jakaś dostojna dama z rodu księciowatych, jak to zdaje się widzieć w różnych polularno-śmieciowatych brazylijskich serialach. A jednak, wadera była ucieszona posiadaniem takiego, a nie innego imienia.
Niby przypadkiem jej łapa powędrowała na grzywkę młodej i beztrosko ją czochrając, udawała, że to nie ona. Tylko bardziej wtajemniczeni wiedzieli, że to nałóg tak zwanego czochrańca. Zaraz jednak jej postawa dość diametralnie zmieniła się w podejrzliwą.
Co robisz tu sama? - spytała z ciemną strukturą zaciekawienia jak i troski. Przeto już nie raz widziała samotnie błąkające się szczenięcia w tej krainie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Selena
Dorosły
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 451
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dalekiej Alaski Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:41, 04 Paź 2010 Temat postu: |
|
-Nic myślę.-Powiedziała spokojnie Selena.
Poprawiła grzywkę i usiadła omijając swoim puszystym czarnoszarym ogonem przednie łapy. Robiła tak często ponieważ jako wilczyca z watahy ognia nie przeszkadzało jej zimno ponieważ pochodziła z Alaski.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krillan
Duch
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 520
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:47, 04 Paź 2010 Temat postu: |
|
Zamyślony i nieco zniesmaczony zachowaniem dorosłego - jak się przynajmniej wydawało - wilka, siedział wciąż w tym samym miejscu bez słowa. Cóż, prychnął tylko ponownie z nikłym sarkazmem.
-Taki wielki, a taki głupi.. - skwitował kapryśnie i odwrócił się w stronę nowo przybyłej. Wstał i otrzepując się przeciągnął wszystkie kończyny, czując strzelające kości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaya
Dorosły
Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: trąd? Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:48, 04 Paź 2010 Temat postu: |
|
Gdzie masz rodziców? Nie pilnują cię? - spytała znów tą samą co jeszcze minutę temu barwą głosu. Zbyt wiele w życiu widziała cierpienia, by zostawić ten temat bez słuchu, jak to młoda próbowała zrobić. Zdawkowe odpowiedzi jeszcze bardziej pobudzały wyobraźnię Ky do najczarniejszych scenariuszy. Z tym z kolei wiążą się dodatkowe pytania i zagadnienia. Może wilczyca wtrącała swój zacny nos w nie-swoje-sprawy, ale już wcześniej poczuła zapach jej Watahy. To tylko utwierdzało w działaniu, by martwić się o każdego członka stada. A mać może potrzebuje pomocy? Spuściła łapę z jej grzywki, a która opadła gładko na ziemię. Mrr, jej łapy zaczęły z lekka marznąć. Cóż za pogoda. Nastrój jej uszu nagle się zmienił. Ze stojących na sztorc, zaczęły wolno opadać w dół. Jak na razie zatrzymały się na etapie połowy drogi..
I wtedy zobaczyła koleinego szczeniaka. Sapnęła. To już był mało-podobnych-nalot-inwazyjny.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kaya dnia Pon 17:49, 04 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Selena
Dorosły
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 451
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dalekiej Alaski Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:52, 04 Paź 2010 Temat postu: |
|
Selena spojrzała w stronę szczeniaka z którym wcześniej rozmawiała. Miała bardzo dobry słuch.
-Chyba nie żyją.-Powiedziała krótko.-Ale nie jestem pewna.
Selena spojrzała na drugi brzeg zamarzniętego jeziora.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krillan
Duch
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 520
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:54, 04 Paź 2010 Temat postu: |
|
Zaczynało mu się poważnie nudzić. Nie zwykł do siedzenia w jednym miejscu bez konkretnego powodu. Przejechał ogonem po zmarzniętej ziemi i powolnymi krokami począł kierować się na wprost. Jego łapy dotarły w końcu do lodowej tafli jeziora. Spojrzał na szklistą wodę i ujrzawszy swoje odbicie uśmiechnął się szyderczo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaya
Dorosły
Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: trąd? Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:58, 04 Paź 2010 Temat postu: |
|
Wilczyca pierwszy raz żałowała swojej dociekliwości. A mać może zraniła młodą. Jej uszy już całkowicie poleciały na dół. Westchnęła i właśnie w tym momencie jej łapa zadrżała, ot! Tylko z jakiego powodu..
Przykro mi. A masz tu jakiś opiekunów, lub kogokolwiek, kto by się tobą zajmował? - spytała. Może nie powinna. Cóż teraz co się stało to się nie odstanie. Kątem oka śledziła poczynania młodego wilka. Był trochę inny, co u Ky znaczy ciekawy. Jednak miała w tym momencie inną rozmowę na karku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Selena
Dorosły
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 451
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dalekiej Alaski Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:59, 04 Paź 2010 Temat postu: |
|
Selena spojrzała na niego. Obserwowała go przez cały czas. Miała to już w nawyku. W poprzedniej watasze była szpiegiem wiec było to już w jej naturze.
-Nie już od dawna nauczyłam się polegać tylko na sobie.-Odpowiedziała starszej waderze.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Selena dnia Pon 18:01, 04 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krillan
Duch
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 520
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:04, 04 Paź 2010 Temat postu: |
|
W końcu spojrzał z pode łba na dwie wadery. Pacnął łapą w lód, od tak, i zwrócił się w ich stronę. Usiadł niedaleko i wciąż nie spuszczał z nich wzroku, a może akurat zdarzy się coś ciekawego, hy? Począł ruszać nerwowo końcówką ogona, a łapą robić odciski w śniegu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaya
Dorosły
Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: trąd? Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:07, 04 Paź 2010 Temat postu: |
|
W takim razie.. wiedz jedynie, że możesz na mnie liczyć - dokończyła i wtem znów jej szczenięca natura powróciła, wraz z przytłaczająco wielkim uśmiechem na kufie. Zmrużyła oczy i skierowała wzrok na młodego wilka. Przychyliła łeb, gdy niespodziewanie jej łapa, samoistnie xx, ciągnęła Kri za ogon. Tak, bo Ky ma taką długą łapę. Całemu temu zajściu towarzyszył niewinny uśmieszek, jakby mówiący to-nie-ja.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krillan
Duch
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 520
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:11, 04 Paź 2010 Temat postu: |
|
Kiedy tylko spostrzegł się co jest grane spojrzał na swój ogon i momentalnie, jak oparzony, podskoczył z miejsca na równe łapy. Warknął w stronę niewinnego sprawcy i mrużąc ślepia ugiął się na przednich łapach, jak gdyby gotów do ataku.
-Co robisz? Nie masz swojego? - warknął naburmuszony. Wbił małe pazurki w zmarzniętą glebę i patrzył 'wilkiem' na nie znajomą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Selena
Dorosły
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 451
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dalekiej Alaski Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:14, 04 Paź 2010 Temat postu: |
|
Selena postanowiła się trochę przejść. Wstała i zapytała się
-Idziecie?
I ruszyła szła po lodzie i nie zwracała uwagi na to iż trzeszcz pod jej łapami. Szła dalej i dalej.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Selena dnia Pon 18:15, 04 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaya
Dorosły
Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: trąd? Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:15, 04 Paź 2010 Temat postu: |
|
Ky zrobiła minę w stylu pewnej komixxowej strony, mówiąca poker-face. Następnie przypominała ona to: :<, ale ponieważ userce się nie chce, to go pisemnie nie opisze.
Luuuuuuz.. - wycharczała rodem z amerykańskiego kina telewizyjnego, zwanego masówką czarnych ludzi! Bez powiązań rasistowskich, przejdźmy do momentu w którym mina wadery stała się fałszywie smutna.
Otóż nie. - powiedziała i wskazała na jedynie krótką pozostałość ogona. Jedni twierdzą, że to po wizycie u fryzjera, a jeszcze inni, że to bólo-lubne-zapęy Ky.
Eeeej! Uważaj! - kichnęła w stronę wilczycy, która weszła na lód pod niepewną stopowością o tej porze roku.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kaya dnia Pon 18:17, 04 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|