Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:32, 25 Paź 2010 Temat postu: |
|
Ekke... - Powiedziała przestraszona Viki. Nie mogła uwierzyć co widzi. W oczach ducha zauważyła niezadowolenie. Hmmm... - Zastanawiała się Viktoria. Chyba nie podobało jej się to, że Lea i reszta zabiera ciało Ekke. Lea, Schatt... Anabell - Krzyknęła - Zostawcie jej ciało, proszę... - I Viki opuściła głowę. Bałą się spojrzenia Schatta, była już nieśmiała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Naomi
Latający Szpieg
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:04, 25 Paź 2010 Temat postu: |
|
Adę zaczęło irytować to całe polowanie na Shatta. Postanowiła odciąć się od tego i powędrować gdzie indziej. Miała już dosyć śmierci i tych kłótni. Minęła chwila a Ada zniknęła. Zostawiła po sobie jedynie zapach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ekke
Nieumarły Zombie
Dołączył: 01 Paź 2010
Posty: 486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Latającego Holendra Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:51, 26 Paź 2010 Temat postu: |
|
Zaśmiała się szyderczo, przelatując przez Viktorię. Podleciała do góry i zrobiła pokaźną beczkę. Opadła z powrotem na ziemię.
Spojrzała z niesmakiem na innych. Nie latają z nią. Obrazili się?
Podeszła do wilczycy, wołającej coś. Jak jej tam było? Gloria? Viktoria?
-Indiana Jonesss... Hm? - Zamruczała, przysuwając swój nos do jej twarzy.
-Nieważnee... - syknęła, wykręcając się do tyłu. Wyglądało tak tak, jakby nie miała kręgosłupa. No, nie miała...
-Ekke... odchodzi.- powiedziała znowu bez składu ładu.
Zerknęła na miejsce, z którym zniknęła wilczyca z jej ciałem.
-Tamta Ekkee... - zasyczała, wskazując łapą na horyzont - Zabrano... Czemuu?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ekke dnia Wto 11:52, 26 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:42, 26 Paź 2010 Temat postu: |
|
Ekke! - Krzyknęła wystraszona Viki - Eeee... Miło Cię widzieć! - Dopiero po chwili Viktoria zorientowała się co powiedziała. Dlaczego tak dziwnie mówisz? To sposób mówienia mnie przeraża... - Viki nadal wpatrywała się w dziwną, na pół przezroczystą wilczycę. Czy ty... - zacięła się Viktoria. Zabrakło jej słów. Ten piękny wilk jak nagle się pojawił, tak szybko umarł. Przecież to było jeszcze dziecko. Viki opuściła głowę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Viktoria dnia Wto 17:59, 26 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ekke
Nieumarły Zombie
Dołączył: 01 Paź 2010
Posty: 486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Latającego Holendra Płeć:
|
Wysłany: Śro 11:58, 27 Paź 2010 Temat postu: |
|
-Hmm?
To nie był sposób mówienia. Po prostu Ekke jakby zapomniała większości słów.
Spooosóób... Mówienia? - na jej pysku ukazał się prawie niewidoczny wyraz zakłopatania -Czemu zabrali Ekke? - powtórzyła.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ekke dnia Śro 11:59, 27 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz
Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z probówki. Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:07, 27 Paź 2010 Temat postu: |
|
Ziewnęła przeciągle. Dopiero teraz obudziła się, do tej pory spała smacznie pod jednym z drzew.
-Coś mnie ominęło? - mruknęła, mlaskając.
-Łaaa!!! Duch! - przyknęła, odchylając się do tyłu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miyu
Dorosły
Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:07, 28 Paź 2010 Temat postu: |
|
- Czyli to Ty jednak jesteś Ekke. - Powiedziała to co było już pewne. - Czemu ją zabrali? Ponieważ myśleli, że właśnie tak chcesz. Nie wiedzieli i nie wiedzą, że jesteś właśnie tu. - Oświadczyła mniejszemu od siebie duchowi wilczycy, który wydawał się nadzwyczaj sympatyczny w przeciwieństwie do większości wilków, które dotychczas spotkała. Może dlatego, że wadera wydała jej się na pierwszy rzut oka podobna do niej?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ekke
Nieumarły Zombie
Dołączył: 01 Paź 2010
Posty: 486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Latającego Holendra Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:44, 30 Paź 2010 Temat postu: |
|
Spojrzała spode łba na Wheat. Boi się jej? Za co?
-Miyu? Jasne. Ja... Tak, nie wiedzieli... Aham...
Nie wiedzieli. Na pewno. Ekke nie wierzyła w to za bardzo. Opadła w dół i wsiąknęła w ziemię. Po chwili pokazała się z drugiej strony Miyu. 'Pobiegła' przed siebie. Przebiegła przez kilka drzew, zawróciła i skoczyła w stronę wilczycy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miyu
Dorosły
Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:47, 30 Paź 2010 Temat postu: |
|
- Tak Miyu... - Odpowiedziała bez żadnego uśmiechu. W jej oczach dało się zauważyć zdziwienie. "Skąd wiedziała?" Przeleciało jej przez myśli. - Na prawdę mogli nie wiedzieć i nadal nie wiedzą, że tu jesteś. - Powiedziała patrząc się na nią, a także na to jak znika w ziemi. Potem to przebieganie i skok w stronę Mi. Otworzyła szeroko oczy, wiedziała że Ekke przez nią 'przejdzie' - Fajnie jest być duchem? - Zapytała w międzyczasie. - Oczywiście chodzi o to czy fajnie tak przez wszystko... przenikac. - Dodała szybko, nie chciała żeby Ek pomyślała, że według Miyu fajnie jest nie żyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ekke
Nieumarły Zombie
Dołączył: 01 Paź 2010
Posty: 486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Latającego Holendra Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:04, 30 Paź 2010 Temat postu: |
|
Przeleciała przez Miyu i zniknęła kilka krzewów dalej. Po paru minutach znów się pojawiła, nie leciała już tak szybko, tylko 'szła' powoli po tafli jeziora.
-Miyu... Miyu... - powtarzał wciąż, idąc powoli w kierunku wilczycy. Łapa za łapą. Starała się wyglądać jak normalny wilk, jednak niematerialność nie pozwalała jej na normalne chodzenie. Szła w powietrzu. W końcu stanęła, kilka kroków przed nią. Usiadła i patrzyła jej w oczy.
-Nie wiem... - szepnęła w odpowiedzi na pytanie. Wstała i obróciła się w drugą stronę. Podniosła łeb do góry i spojrzała na słońce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miyu
Dorosły
Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:34, 30 Paź 2010 Temat postu: |
|
Szczerze mówiąc Ekke ją trochę przerażała, ale pomijając ten fakt ona nie zwracała na to uwagi. Uważnie ją obserwowała, każdy jej ruch, każde poczynanie, zwracała uwagę na wszystkie działające na jej niematerialne ciało czynniki zewnętrzne. Była ciekawa jak duch odczuwa takie rzeczy jak woda, wiatr, deszcz czy ogień. Czy ze stycznością z nimi czuje coś innego lub czy sam czuje się jakoś inaczej. Trzeba było przyznać, było to inspirujące. - Czy jakbyś dotknęła wody ... Poczułabyś to? - Spytała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rosity
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2010
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:55, 04 Lis 2010 Temat postu: |
|
Na horyzoncie pokazał się Rosity, co było jednoznaczne z zapowiedzią wielkich kłopotów. Rozejrzał się, kręcąc szybko głową i puścił się przed siebie. Żadnego młodszego braciszka w polu widzenia. Na szczęście.
-Witam, dziewczyny! - zagadał, chamując przed wilczycami - Jestem Rosity, ale możecie mówić mi Ro - wyszczeżył się i mrugnął do tej nieco bardziej materialnej. Wpadła mu w oko, więc postanowił wykorzystać okazję -przepraszam na chwilę - uśmiechnął się i pobiegł gdzieś. Po chwili wrócił, trzymając w pysku niebieską różę - Płoszę bałdzo - seplenił. Położył ją na zemi i przysunął łapą w stronę wilczycy - A... ty jak masz na imię, śliczna? - zamruczał zalotnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miyu
Dorosły
Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:01, 04 Lis 2010 Temat postu: |
|
Do nozdrzy Miyu doszedł czyiś zapach. Rozejrzała się uważnie wokół siebie i zauważyła wilka, wyglądającego na jej wiek. Uniosła brew do góry i przyglądała się zbliżającemu do nich. - Witamm... - Powiedziała dość niepewnie, jednak w głosie dało się słyszeć nutkę ciekawości. - Miło Nam... Cię poznać Ro. - Odpowiedziała i uśmiechnęła się podejrzliwie gdy ten do niej mrugnął. Z niewielkim zdziwieniem w oczach obserwowała wszystkie ruchy samca, który był dość żywy, co było widać na pierwszy rzut oka. Potem jej wzrok przykuła niebieska, raczej rzadko spotykana róża. - Dziękuję. - Powiedziała z szerokim uśmiechem, który ozdobił jej pyszczek. - Ja? Jak piękna to chyba nie do mnie. - Zaśmiała się cicho. - Miyu. - Odpowiedziała krótko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rosity
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2010
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 9:26, 05 Lis 2010 Temat postu: |
|
Puścił w jej stronę całusa.
-Mogę ci przynieść cały bukiet, jeśli poprosisz. Nie widziałem nigdy tak pięknej wilczycy, jak ty.
Widział, ale kto by się przyznał na jego miejscu?
Druga wilczyca jakby pobladła, a dodatkowo latała. Nie ciekawa propozycja partnerki.
-Może... Gdzieś się przejdziemy? Na przykład... klif?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miyu
Dorosły
Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 10:01, 05 Lis 2010 Temat postu: |
|
- Sądzę, że na razie nie będzie takiej potrzeby. - Odpowiedziała na słowa o bukiecie. Za to na drugie zdanie odpowiedziała sobie tylko w myślach. "No... Jasne, jasne. Gadanie." Oczywiście, że Miyu w to nie wierzyła, jeśli chodziło o takie sprawy, to nie było one jej obce. - Hmm... Klif? Brzmi ciekawie. - Powiedziała nieco zamyślonym głosem. - Ja się zgadzam. - Spojrzała na 'wyłączoną' bądź zamyśloną Ekke. Wstała powoli na swoje chude łapy i była gotowa do pójścia. - No Ekke. Bardzo mi przykro, ale będę musiała Cię opuścić. Na pewno się jeszcze zobaczymy. - Puściła małej oczko na pocieszenie i zwróciła się do Ro. - Prowadzisz? - Jednak ja było widać Ro się chyba zamyślił, ale bez względu na to musiała już iść. - No dobrze, to ja się żegnam. - Powiedziała, odwróciła się i wybiegła.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Miyu dnia Pon 14:59, 15 Lis 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rosity
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2010
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:49, 16 Lis 2010 Temat postu: |
|
Ocknął się, gdy Miyu odeszła. Szumiało mu w głowie, co było niezwykle denerwujące.
-I du*a! Du*a! Esero Weklero Etero Mastrero basero kanbeo i du*a! - Mruczał coraz ciszej.
Od jakiegoś czasu mu się to zdażało. No przecież nie był nieśmiały ani nic z tych rzeczy. Po prostu chwilowa niepoczytalność.
Obrażony na siebie wstał, kopnął różę i odszedł.
n.m.m.t
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Rosity dnia Wto 13:56, 16 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:39, 17 Gru 2010 Temat postu: |
|
Jael wesołym krokiem przybył na Zamarznięte Jezioro. Zdziwił się, gdy nie zobaczył nikogo ze swoich znajomych. Myślał, że dawno już tu będą. Usiadł na chłodnym lodzie i delikatnie machając ogonem czekał na resztę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dante de Cossa
Hybryda
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:43, 17 Gru 2010 Temat postu: |
|
Przeszłość, bolesna przeszłość. Tylko z tym kojarzyło się Schattowi to miejsce. Lecz przyszedł tu. Czy inni już byli? Nawet to nieważne. Dawno tu nie był, ale wspomnienia zostały. One zostaną na zawsze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KokuRai
Demoniczny Szpieg
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:51, 17 Gru 2010 Temat postu: |
|
Koku rozejrzała się, a następnie krzyknęła: - Buuu! Byłeś pierwszy. - Wadera zrobiła obrażoną minę, a następnie uśmiechnęła się szeroko. - Szybki jesteś - powiedziała patrząc na Jaela. Po chwili usiadła i czekała, aż samiec coś zrobi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zoe
Dorosły
Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:52, 17 Gru 2010 Temat postu: |
|
Przybyła tu jak najprędzej.
-Witam jestem Zoe-powiedziała spokojnym tonem.Popatrzyłą na wilki naokoło. Wyglądały na przyjazne. Może się z nimi zakoleguje?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|