Zamarznięte Jezioro

Louis

-hmmm...Aż taka głodna?? :> -spytałem ją xP.
-A w liczbie wilczej?

Szanta

Nie aż taka nie jestem głodna, tylko chce żeby dla nas wystarczyło ;)

Louis

-mhm... xD-uśmiechnął się.

Szanta

Uśmiechnełam sie

Louis

-Trzeba poszukać naszej ofiary xP

Szanta

No trzeba, trzeba - powiedziałam.

Louis

Zauważyłem małą sarnę.
-Ciiicho...Widzę ją.-wyszeptałem.

Masqarada

Usiadłam pod drzewkiem

Sfira

położyłam się

Sunset

Spojrzałam na Sfirę.Potem w niebo.

Sfira

położyłam głowę na łapach

Szanta

probowałam być cicho, aby nie spłoszyć sarny.

Sparky

Zobaczył sarnę,którą chciała upolować Szantą.Jednym susem wskoczył w pogoń.Po chwili była martwa.

Szanta

Spojrzałam na Sparky'ego .

Louis

Spojrzał dziwnie na Sparky'ego. O.o

Szanta

Może coś jeszcze zdążymy upolować - powiedziałam do Louisa

Louis

-Może...O ile nie wypłoszyliśmy innych zwierząt. Chodź.-powiedział ruszając dalej.

Szanta

Ok - powiedziałam.
I poszłam dalej.

Louis

Zacząłem się rozglądać za jakąś zwierzyną.

Szanta

Nigdzie nie mogłam znaleźć żadnej zwierzyny - spuściłam łeb.