Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ariana
Duch
Dołączył: 17 Gru 2009
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: z dalekiej północy z krainy Arsha Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:48, 09 Mar 2011 Temat postu: |
|
Pojawiła się w tym miejscu. Zauważyła duch dorosłej wilczycy. Podleciała i pisnęła -cześć jestem Ariana -obdarzając ją ciepłym śmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz
Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z probówki. Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:40, 09 Mar 2011 Temat postu: |
|
*Pocahontas, a skąd ty znasz moje imię? xd*
Wheat skinęła odchodzącej wilczycy i spojrzała potwoornym wzrokiem na czarnucha. Lisica? Ehh, faceci to mają skojarzenia.
-A ciebie...-zamruczała, drapiąc się po głowie-Murzyn!-krzyknęła, pokazała mu język i skoczyła nań.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tevayra
Duch
Dołączył: 01 Paź 2010
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:39, 10 Mar 2011 Temat postu: |
|
Popatrzała na przybyłego ducha wilczycy.
-Witaj.-Powiedziała do niej ponuro. Nie wykazała się żadną radością tylko wrednością. Jak wiadomo kiedyś Tev była znana jako szaleniec, a teraz? Zmieniła się z radosnej wilczycy na ponurą i mroczną, ale zawsze jej charakter może się zmienić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dream
Dorosły
Dołączył: 25 Paź 2010
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z daleka Płeć:
|
Wysłany: Pią 7:13, 11 Mar 2011 Temat postu: |
|
Przyszedł brat Ariany. Zobaczył swoją siostrę i podszedł.
Cześć Ariano -uśmiechnął się do niej. W jego oczach było widać potworny ból.
Cierpiał bo stracił siostrę, dziewczyna go opuściła, waliło mu się życie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ariana
Duch
Dołączył: 17 Gru 2009
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: z dalekiej północy z krainy Arsha Płeć:
|
Wysłany: Pią 7:16, 11 Mar 2011 Temat postu: |
|
Uśmiechnęła się ciepło do Tevayry i zapytała -jak umarłaś, przepraszam,bo mnie zabił smok a nic mu nie zrobiłam- powiedziała to z smutkiem.Uśmiechnęła się do brata i powiedziała -witaj bracie widzę że coś się stało w twoich oczach to widać Siomha cię opuściła?-zadała dosyć dziwne pytanie, ale oczekiwała prostej odpowiedzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dream
Dorosły
Dołączył: 25 Paź 2010
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z daleka Płeć:
|
Wysłany: Pią 7:21, 11 Mar 2011 Temat postu: |
|
Tak -powiedział to z bólem glosie. -Nie chce mieć partnera słabego psychicznie, bo jestem wrażliwy- powiedział to z goryczą i cicho warknął okazując gniew. Machnął ogonem jakby chciał pokazać że jest zły na siebie. Nie chciał znęcać się nad innymi.
Dosyć -szepnął i dodał -nie będę się użalać będę chłodny i opryskliwym wilkiem -i wstał i odszedł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tevayra
Duch
Dołączył: 01 Paź 2010
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:39, 11 Mar 2011 Temat postu: |
|
-Ja się utopiłam.-Powiedziała miło patrząc na wilka.
-Mnie także partner opuścił.-Jej łeb padł w dół. Była przerażona, że Seneprith opuścił ją tylko dlatego, że umarła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz
Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z probówki. Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:18, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
Zeszła z wilka i zaśmiała się. Szybko odbiegła w stronę ciała. Nie widząc go, bo patrzyła na przewróconego przez siebie basiora. Odwróciła łeb i krzyknęła. Podskoczyła, chroniąc się przed potknięciem o nie i przekoziołkowała po ziemi. Nie zdążyła zahamować przed przeręblą. Zanurzyła się w niej z głośnym pluskiem i piskiem. Po chwili zniknęła pod taflą lodu, a o jej obecności w tym miejscu świadczyły tylko rozchodzące się po wodzie kręgi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marillion
Dorosły
Dołączył: 11 Cze 2009
Posty: 449
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:55, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
Wybacz, że tak długo nie odpisywałam ^^' Wyleciało mi z głowy, że Rill tu jest.
- Mu...mu... murzyn? - wycedził zdumiony, gdy Wheat go przewróciła. - Marillion afrikańska murzina?
Gdy samiec się zastanowił, perspektywa afrykańskiego pochodzenia bardzo mu się spodobała. Niestety, nijak miała się do jego rzeczywistej historii. Kiedy Wheat zniknęła pod powierzchnią wody, Rill od razu zerwał się na równe łapy i podbiegł do przerębli, uważając jednak, by nie poślizgnąć się na lodzie. Nie chciał podzielić losu wilczycy. Pochyliwszy się nad otworem w lodowej skorupie, włożył doń łapy i łeb, by wyłowić waderę. Najpierw jednak musiał ją zlokalizować pod wodą.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Marillion dnia Nie 16:58, 13 Mar 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz
Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z probówki. Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:13, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
Wheat zaczęła z przestrachem rozglądać się. Oczy szczypały ją, serce tłukło się w piersi. Zobaczyła dwie łapy wierzgające pod wodą. Chwyciła się ich i podciągnęła do góry, zamykając oczy. Niech on ją wyciąga!
Podkreślam, iż Wheat jest nad wyraz tłusta
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wheat dnia Nie 18:13, 13 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marillion
Dorosły
Dołączył: 11 Cze 2009
Posty: 449
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:17, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
Wyciągnięcie wilczycy z wody wcale nie było takie proste. Wheat nie należała do najlżejszych. Marillion zaparł się łapami o lód i wbił w niego pazury, żeby nie się nie ślizgać i z całej siły pociągnąć wilczycę ku sobie. Oczywiście, musiał się przez to wywrócić na grzbiet, bo, jak się okazało, zaparcie się pazurami niewiele pomogło. Najważniejsze jednak, że waderę udało mu się wydobyć z lodowatej wody.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz
Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z probówki. Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:36, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
Wygramoliła się na brzeg. Miała zamknięte oczy, szczypały ją one bowiem tak jak nigdy. Drżała na całym ciele. Jej oddech był płytki i szybki. Nie poruszała się, ciało odmawiało jej posłuszeństwa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Darkly
Duch
Dołączył: 20 Kwi 2010
Posty: 409
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Dla niego to już nie ważne... Nic nie jest już ważne dla Ducha. Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:48, 14 Mar 2011 Temat postu: |
|
Darkly przyleciał tu ze zwieszonym łbem. Co on zrobił? Czemu się zabił, czemu był taki bezmyślny? Spojrzał w jezioro. W nim był tylko jako ruda smuga. Położył się i spojrzał w księżyc. Był blady, żółty. Westchnął głośno i spojrzał na duchy. Czy one zrobiły to, co on? Już nigdy chyba nie zazna miłości, ani przyjaźni. Trwał tak, już patrząc się w swe odbicie. Tym razem włożył łeb do wody. No pięknie, nie czuje głodu ani pragnienia. Już w wodzie nie utonie. Jednak do niej wskoczył i położył się na dnie. Czy to prawda? Jak dawno umarł? Sam już tego nie pamięta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tevayra
Duch
Dołączył: 01 Paź 2010
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:28, 15 Mar 2011 Temat postu: |
|
Podeszła do brzegu jeziora i i weszła do niego. Na dnie zauważyła rudą smugę. Podeszła bliżej i nagle zauważyła innego wilka.
-Cześć!-Powiedziała do niego, ale i tak Tev była smutna. To przez to nędzne uczucie, czyli miłość. Gdyby jeszcze to istniało dla takiego ducha.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz
Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z probówki. Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:29, 15 Mar 2011 Temat postu: |
|
W końcu wzięła głęboki oddech i zakaszlała. Trzęsąc się, wstała i odsunęła się od przerębli. Spojrzała ze strachem i niedowierzaniem na wilka.
-Dzięki, Murzynku!-pisnęła i uwiesiła mu się na szyi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Darkly
Duch
Dołączył: 20 Kwi 2010
Posty: 409
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Dla niego to już nie ważne... Nic nie jest już ważne dla Ducha. Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:28, 15 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Witaj, witaj... - Szepnął cicho.
Takie już jest życie ducha, niestety. Spojrzał na Tevayrę. Pewnie miała partnera. Wszystko rozumiał. Skoro czyjaś partnerka, lub partner umrze, to szuka się kogoś nowego. Dla ducha było to niesprawiedliwe.
- Jestem Darkly... - Dodał cicho.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ariana
Duch
Dołączył: 17 Gru 2009
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: z dalekiej północy z krainy Arsha Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:25, 16 Mar 2011 Temat postu: |
|
Po chwili wzniosła się w powietrze i zniknęła jak wir powietrza.
Spieszyła się na ważne w jej życiu spotkanie i nie mogła go opuścić.
z.t.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tevayra
Duch
Dołączył: 01 Paź 2010
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:04, 21 Mar 2011 Temat postu: |
|
-Ja jestem Tevayra...-Szepnęła.-Ale możesz mówić mi Tev lub Tevay.-Znów szepnęła. Raczej ten wilk już poznał, że miała partnera. Czyżby on znał Seneprith'a, Nie to nie możliwe, a może jednak?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seth von Wiegemesser
Dorosły
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 8:00, 05 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Seth powolnym krokiem przybył nad jezioro. Dostrzegł kilka wilków, jednak żadnego z nich nie znał, albo przynajmniej nie kojarzył. Przeleciał wzrokiem po zebranych. Usiadł przy brzegu i pustym spojrzeniem ogarnął taflę jeziora. Czy coś się stało? O co Lei chodziło... Niepokoił się. Spuścił łeb i zaczął myśleć o tym, co w ostatnich czasach się między nimi wydarzyło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 9:11, 05 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Lea pojawiła się chwilę po Secie. Powoli podeszła do niego i usiadła obok.
- Chciałam porozmawiać... o nas. - powiedziała od razu patrząc wilkowi głęboko w oczy. - Chodzi mi o to, że... ja nie wiem, czy się nie pospieszyliśmy. Wtedy. Dawno. Teraz nie ma odwrotu, ale nie to mam na myśli... - plątała się nieco, nie wiedząc jak przekazać to Sethowi. - Ech... Czy nie wydaje ci się, że dwójka wilków, którzy niemal się nie znają stanowić będą wspaniałą parę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|