Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wenus
Dorosły
Dołączył: 05 Lut 2011
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:24, 12 Lut 2012 Temat postu: |
|
Wenus przyszła tu aby się poślizgać..nigdy się nie ślizgała i miała zamiar się powygłupiać. Zauważyła już kilka wilków na lodzie.
-Hej.-powiedziała do ślizgających się.-mogę się z wami poślizgać- uśmiechnęła się zawadiacko i powoli weszła na lód.
-Poczatki bywają różne...Więc uważaj- pomślała w obawie, że się przewróci... ale nie...kilka chwil póżniej Wenus radziła sobie już dość dobrze...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wenus dnia Nie 11:28, 12 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Rascal
Dorosły
Dołączył: 02 Lut 2012
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z worka Świętego Mikołaja x] Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:45, 12 Lut 2012 Temat postu: |
|
- Co tutaj porabiasz? - Zapytał kościotrupa, ale patrzał na szarą waderę. Położył się i już teraz spoglądał na Getsu. Jego wzrok był pokręcony, raz patrzał tu i raz tu. Po chwili jego tylna łapa uderzyła jak zwykle o podłoże, wilczur wywiesił swój kolorowy jęzor na wierzch.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wenus
Dorosły
Dołączył: 05 Lut 2011
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:54, 12 Lut 2012 Temat postu: |
|
Wenus ślizgała się po tafli lodu, dawno się tak nie bawiła. Gdy miała już dość bo zakręciło jej się w głowie położyła się, ale że samo leżenie jest nudne zaczęła się znowu ślizgać. Zauważyła dwa rozmawiające wilki. Podeszła do nich.
-Hej.-powiedziała...- Mogę siąść koło was?- zapytała...Była ciekawska, ale chciała też z kimś pogadać... Uznała, że rozmowa z tymi wilkami napewno jej nie znudzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rascal
Dorosły
Dołączył: 02 Lut 2012
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z worka Świętego Mikołaja x] Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:57, 13 Lut 2012 Temat postu: |
|
- Siadaj. - Odparł patrząc z lekkim uśmiechem na szarą waderę, która chyba się nudziła. Po chwili powrócił do rozmowy z kościotrupem, Getsu. "Jest bardzo podobny do mojego wuja!" - Pomyślał, po czym ujawniła się u niego czkawka. "Hik" i wilczur podskoczył.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sivelle
Młode
Dołączył: 23 Gru 2011
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:06, 13 Lut 2012 Temat postu: |
|
Szybko stąpała po śniegu, by się rozgrzać i nie dotykać go zbyt długo. Wiatr nadal wiał, a ona usiłowała się przed nim ukryć. Nie da się... Wiatr jest wszędzie! I pomyśleć, że to żywioł jej Watahy... Chyba naprawdę jej nie lubi.
I nagle...
Jej głowa zderzyła się z sufitem. A nie... To był lód. Poślizgnęła się na lodzie... Fiknęła bardzo dostojnego koziołka i jechała na plecach po śliskiej tafli jeziora. I co teraz, Sivelle?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karmel
Beta Wiatru
Dołączył: 11 Lip 2011
Posty: 1060
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:14, 13 Lut 2012 Temat postu: |
|
Karmel leciał jak głupi skacząc z jednej maleńkiej kopii Mount Everest na drugą. Razem z nim był towarzyszący mu śmiech, a na kufie szeroki i uradowany uśmiech. Nie przejmował się zimnem zupełnie, może właśnie przez schłodzenie organizmu za pomocą wręcz śnieżnej kąpieli? Możliwe. Po chwili trafił już na przykryte lodem jezioro.
- Woooooohoooooo! - Krzyknął entuzjastycznie gdy zaczął jeździć po śliskiej nawierzchni. Mogłoby się wydawać, że zaraz wyląduje na głowie czy pyszczku jednakże... młody miał talent, nie ma co. Wyjątkowy traf szczęścia pozwolił mu swobodnie poruszać się po zamarzniętej tafli jeziora.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sivelle
Młode
Dołączył: 23 Gru 2011
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:30, 13 Lut 2012 Temat postu: |
|
Mimo tego, że dość szybko jechała, udało jej się podnieść głowę. O, jakiś wilk.
- Uwa... - zdążyła tylko wyrzucić z siebie, nim zderzyła się z nim. - ...ga. - dokończyła niepotrzebnie. Gdyby wilk stał na brzegu, pewnie by ją zatrzymał... Jednak tu był lód. Więc mała, ruda wilczyca jechała dalej na plecach, tym razem jednak mając towarzysza.
- Przepraaaszam! - zawołała, usiłując się zatrzymać.
Ahh, niezdarna ona... Ale to było niechcący!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karmel
Beta Wiatru
Dołączył: 11 Lip 2011
Posty: 1060
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:43, 13 Lut 2012 Temat postu: |
|
W pierwszym momencie obejrzał się za siebie słysząc czyiś głosik. Szczerze mowiąc wcześniej nie zauważył młodej wilczycy. Sam próbował się zatrzymać z czym miał problem, gdyż nie bardzo wiedział jak wyhamować swoją jazdę. Kiedy zderzył się z małą waderką i razem zaczęli przez śmieszny przypadek pędzić w stronę brzegu zaczął się śmiać.
- Nie masz za co! - Odkrzyknął jej ponownie zaczynając się śmiać. Po co się przejmować? Trzeba szukać pozytywnych stron w wielu sytuacjach nas otaczających! I tak... proszę bardzo! Chwilę później znalazło się dla nich zbawienie, a dokładniej hamulec jakim był... śnieg. W jednym momencie przed oczami Karmela pojawiła się ciemność. Oślepł! A nie, to nie to... Po prostu wylądował główką w śniegu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sivelle
Młode
Dołączył: 23 Gru 2011
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:13, 13 Lut 2012 Temat postu: |
|
Ona też oślepła! O nie! I co teraz zrobi?! Ach, no tak... Wystarczy wyjąć głowę z zaspy. W jej sierści pełno już było śniegu, którego nie zdołała wytrzepać, machając głową. Trudno - chyba nie wygląda tak tragicznie, prawda? Zresztą nieważne. Zaśmiała się wesoło i wyciągnęła łapę do wilka.
- Jestem Sivelle. - uśmiechnęła się szeroko i czekała na jego reakcję. Cóż, nie rozgniewał się, gdy ta w niego... wjechała. Chyba jest w porządku, czyż nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karmel
Beta Wiatru
Dołączył: 11 Lip 2011
Posty: 1060
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:30, 13 Lut 2012 Temat postu: |
|
Młody odpychając się łapkami w końcu wydostał się z morderczej pułapki jaką stworzył jakże przebiegły, śnieżnobiały puch. I nagle jasność bijąca od śniegu zastąpiła ciemność również przez niego stworzoną. Po chwili jednak przeniósł swój wzrok na waderkę o złotawej sierści. Dopiero teraz mógł się jej dokładniej przyjrzeć. Ruda grzywka, porównywalna do koloru złota puszysta sierść, no i duże, zielone oczy. Uśmiechnął się do niej przyjaźnie.
- A ja Karmel, miło mi. - Powiedział również wyciągając ku niej łapkę. W sumie... wydawała się być miłą osóbką i miał nadzieję, że się nie mylił.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wenus
Dorosły
Dołączył: 05 Lut 2011
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:48, 14 Lut 2012 Temat postu: |
|
Wadera się zamyśliła... Gdy już "powróciła" na ziemię usłyszała tylko czkawkę wilka koło którego leżała...
-Hah...- zaśmiała się cicho i spojrzała na wilki żeby się upewnić, że to nie jest dla nich obraźliwe...w co sama wątpiła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rascal
Dorosły
Dołączył: 02 Lut 2012
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z worka Świętego Mikołaja x] Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:38, 16 Lut 2012 Temat postu: |
|
Zlustrował wzrokiem przybyłe wilki i po chwili jeszcze raz "hik", wilk podskoczył jak szalony. Spojrzał na szarą, a potem znów na Getsu. Tak jakoś, ucichł... Czyżby to dlatego, że jego głowa stała się...pusta?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wenus
Dorosły
Dołączył: 05 Lut 2011
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:56, 17 Lut 2012 Temat postu: |
|
- Hm. Siedzę tu z wami...a nawet nie wiem jak się nazywacie...- powiedziała cicho.- Więc... Jak się nazywacie?- powiedziała po czym cicho się zaśmiała... Tak, tylko już nie z powodu czkawki.
- Hah... jak masz czkawkę, to się wody napij- powiedziała już normalnym głosem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rascal
Dorosły
Dołączył: 02 Lut 2012
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z worka Świętego Mikołaja x] Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:01, 17 Lut 2012 Temat postu: |
|
- Jestem Rascal. - Odparł, po czym dodał. - Wody?! Wody?! Chyba lodu!
Wilk począł się śmiać i czkać, oraz skakać na tyłku. To było po prostu śmieszne! A userka w ogóle się nie śmieje tylko słucha rockowych piosenek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wenus
Dorosły
Dołączył: 05 Lut 2011
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:36, 17 Lut 2012 Temat postu: |
|
- Ja jestem Wenus. -Powiedziała.-no tak.. nie ma wody...ale myślę, ze lód wystarczy hah.
Machnęła grzywką, bo ta znowu jej wlatywała do oczu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rascal
Dorosły
Dołączył: 02 Lut 2012
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z worka Świętego Mikołaja x] Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:56, 17 Lut 2012 Temat postu: |
|
Rascal podszedł do zamarzniętej wody, zniżył łeb, wyciągnął język i liznął zimny lód. Po chwili...przykleił się!
- Pomosz! - Krzyczał ciągnąc łapami swój język.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wenus
Dorosły
Dołączył: 05 Lut 2011
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:38, 18 Lut 2012 Temat postu: |
|
- Ups... - powiedziała wilczyca niespokojnym głosem...Patrzyła przez chwilę na Rascala, potem podeszła i próbowała pomuc ciągnąc go za ogon.
-Jakby bolało to przepraszam..!-Krzyknęła do wilka.
Potem przestała i popchnęła go lekko mając nadzieję, że pomoże.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rascal
Dorosły
Dołączył: 02 Lut 2012
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z worka Świętego Mikołaja x] Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:13, 18 Lut 2012 Temat postu: |
|
I wreszcie! Rascal odczepił się od lodu, ale jego język nie chciał wejść z powrotem do środka pyska.
- Szyba jusz go nie wlosze... - Powiedział przygryzając sobie przy tym niebiesko - zielony jęzor.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wenus
Dorosły
Dołączył: 05 Lut 2011
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:09, 19 Lut 2012 Temat postu: |
|
- Nie matrw się... jak byłam szczeniakiem miałam tak prawie każdego dnia zimy -powiedziała próbując pocieszyć Rascala...
- Hm. Tak właściwie..czemu się mnie posłuchałeś z tym lodem- zaśmała się.- Przecież czkawka by ci przeszła...- Powiedziała i usiadła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rascal
Dorosły
Dołączył: 02 Lut 2012
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z worka Świętego Mikołaja x] Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:49, 20 Lut 2012 Temat postu: |
|
Czkawka wreszcie przeszła, a wilk spokojnie usiadł na swoim miejscu.
- Lubię robić różne głupstwa na oczach nieznajomych wilków. - Zaśmiał się ukazując swoje białe kły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|