Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sahama
Dojrzewający
Dołączył: 07 Sie 2011
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:14, 20 Lut 2012 Temat postu: |
|
Właśnie w miejscu, gdzie jezioro zostało okryte przez lód, przybyła Sahama. Nie znalazła sobie jeszcze żadnej jaskini, a nawet nie raczyła ruszyć swoich zwłok, by znaleźć przed zimą schronienie. A teraz włóczy się gdzieś po lasach, nie wiadomo w jakim celu. Wyłącznie dla nowych znajomości. No, nieważne.
Wilczyca ostrożnie kroczyła po zamarzniętej wodzie, delikatnie przytrzymując się pazurami podłoża. Szła pewnie z głową uniesioną dumnie. Nie jest już niesfornym szczeniakiem, a także nie posiada w pełni dorosłego wieku, więc nie zdawała sobie sprawy z niebezpieczeństwa. Zimna posada poczęła wolnymi ruchami, lekko się chwiać, niczym pokład statku na morzu. Wadera utrzymywała równowagę i słyszała dźwięki pękającego lodu, jakby ktoś mocno szedł po twardym śniegu. Przystanęła, ale nie przejęła się tak dlań małym drobiazgiem i ruszyła dalej, po czym przypadkowo napotkała dwa wilki. Wskoczyła na najbliższy ląd i przywitała się z obcymi - Siemka - Znowu ta naiwność. Koniecznie musi kogoś zaczepić. Chyba innym to nie przeszkadza...?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Rascal
Dorosły
Dołączył: 02 Lut 2012
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z worka Świętego Mikołaja x] Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:13, 20 Lut 2012 Temat postu: |
|
- Hejka - Przywitał się z szerokim uśmiechem na pysku. Kolejna wadera przybłąkała się w te miejsca, fajnie. Jest więcej wilków do pogadania, Rascal lubił liczne towarzystwo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahama
Dojrzewający
Dołączył: 07 Sie 2011
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:44, 20 Lut 2012 Temat postu: |
|
Zaczęła przyglądać się basiorowi, następnie przeniosła wzrok na szarą wilczycę, która najprawdopodobniej była starsza od Rascala, a on w wieku Sahamy. Nic nadzwyczajnego... Niespodziewanie wadera wryła swój mokry nos w śnieg i mlasnęła, gdy dotarł do jej paszczy po czym podniosła głowę, oblizując kinol. Co to było? Jadła śnieg? Oczywiście. Przecież ten puszysty i zimny posyp to także woda. Wszelako samica była spragniona, a wszystkie wszelkie wodopoje nie były dostępne. Przynajmniej większość. Mogło to wzbudzić zaskoczenie w innych, ale ją to nie obchodziło. Najważniejsze iż może zaspokoić swoje drobne potrzeby niezbędne do życia. Po swoim uroczym postępie nie wydusiła ani słowa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rascal
Dorosły
Dołączył: 02 Lut 2012
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z worka Świętego Mikołaja x] Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:47, 20 Lut 2012 Temat postu: |
|
Rascal także milczał, położył się i wpatrywał w śnieg, a potem lód, i potem śnieg, po czym lód i tak dalej. Nudziło mu się, chyba pierwszy raz w jego skromnym wilczym życiu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahama
Dojrzewający
Dołączył: 07 Sie 2011
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:15, 20 Lut 2012 Temat postu: |
|
Skoro przybyła tutaj pogadać to niech mówi - Aaa... -
- Jak masz na imię? - Spytała przerywając ciszę, za którą Sah nie przepada. Nareszcie nadeszła chwila, kiedy wilczyca postanowiła przycupnąć na swoim siedzeniu. Co jakiś czas ruszała ogonem, by umilić sobie czymś czas. Ogon. Takie małe gęste coś, a tak cieszy oraz nieraz przegania nudę. Przynajmniej jest co porobić...pomachać kitą. Hmeh.
b.w. xd
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sahama dnia Pon 20:15, 20 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rascal
Dorosły
Dołączył: 02 Lut 2012
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z worka Świętego Mikołaja x] Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:42, 20 Lut 2012 Temat postu: |
|
- Rascal jestem, a ty? - Odparł z lekkim uśmiechem na pysku. Usiadł i obserwował postać wadery, która niedawno przyszła nad Zamarznięte jezioro. Rascal nie miał zamiaru zadawać pytanie, ale na nie odpowiadać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahama
Dojrzewający
Dołączył: 07 Sie 2011
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:10, 20 Lut 2012 Temat postu: |
|
- Aha. Ja Sahama - Odparła, jak to należy. Fajnie, ale co dalej? Po tym jak Rascal nie będzie zadawał pytań, a Sah nie miała o tym pojęcia. Zawsze brała to na siebie i jakoś...Ma dosyć, lecz chce z kimś pokonwersować. To takie wkurzające. Będzie musiała wytrzymać - No więc... Mogę się czegoś od Ciebie dowiedzieć? No nie wiem. Jakieś zainteresowania masz? - Ozwała się, nie wiedząc z jakiej beczki wziąć prawidłowe słowa, czy pytania. Te nie były najgorsze, ale lepsze też nie są. No ludzie, nie mam o czym pisać. x.x
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rascal
Dorosły
Dołączył: 02 Lut 2012
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z worka Świętego Mikołaja x] Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:15, 20 Lut 2012 Temat postu: |
|
- Lubię się wygłupiać publicznie. - Odparł, po czym sam jednak zadał pytanie. - Do jakiej watahy należysz?
Być może był on samotnikiem, ale nie takim, żeby siedzieć całymi dniami w kącie lub po prostu samotnie. Rascal był zbyt towarzyski i rozmowny, a by coś takiego wyprawiać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahama
Dojrzewający
Dołączył: 07 Sie 2011
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:41, 20 Lut 2012 Temat postu: |
|
Sah wciągnęła powietrze do płuc, a dokładnie zapach samca, by odgadnąć skąd pochodzi, lecz najpierw grzecznie odparła- Ogień -
- Ty zapewne Samotnik - Oznajmiła. Następnie zaciekawiona poprzednią odpowiedzią, dodała - Lubisz się przy kimś wygłupiać? Więc pokarz coś...takiego - Rzekła umyślnie. Jej głos raczej nie był przepełniony radosnym tonem. Mimo to jej pysk ozdobił uśmiech.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rascal
Dorosły
Dołączył: 02 Lut 2012
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z worka Świętego Mikołaja x] Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:03, 21 Lut 2012 Temat postu: |
|
- Tak, samotnik... - Odparł, po czym wszedł na lód i począł tańczyć... jak baletnica! [xD] Po chwili uspokoił się, przyłożył swoje czoło do lodu i dotknął go swoim długaśnym jęzorem... nie mógł się znowu odczepić...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahama
Dojrzewający
Dołączył: 07 Sie 2011
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:09, 21 Lut 2012 Temat postu: |
|
Wilczyca kichnęła dwa razy przechylając łeb w bok. Następnie spojrzała na basiora, postawiła uszy na sztorc i uniosła brew w górę, a zwyczajny uśmieszek zmienił się w ironiczny zmieszanego z przewagą. Potem legła na śnieg i dostrzegła jak jęzor Rascala przykleił się do lodu. Niestety nie odpowiedziała samcowi, ponieważ sam sobie zaszkodził. Dla wadery poczynania wilka nie równały się z głupotą, ponieważ była to bezmyślność. Głupstwo wcale nie tyczy się tego co właśnie on przedstawił. Tak właśnie dumała i zaśmiała się krótko, po czym zmierzyła bystro ślepiami samca. Lecz w nagrodę, za mało spotykany spektakl, Sah obdarowała go kilkoma oklaskami oraz słowami - Brawo, brawo - Rzekła z małą kpiną w głosie. Naprawdę miło było poznać, ale szczególnie Rascala zacne ego, którego nigdy nie napotkała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rascal
Dorosły
Dołączył: 02 Lut 2012
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z worka Świętego Mikołaja x] Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:16, 21 Lut 2012 Temat postu: |
|
- Eee... a pomożesz? - Rzekł ciągnąc swój język, po chwili wyrwał aż lód, który tym bardziej mu przeszkodził, gdyż był strasznie ciężki i... zimny! Spojrzał na Sahamę i podniósł zimną zamrożoną taflę do góry, po czym basior wywrócił się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahama
Dojrzewający
Dołączył: 07 Sie 2011
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:17, 21 Lut 2012 Temat postu: |
|
Wilczyca nadal leżała na miejscu, przy czym wydukała pod nosem - Ymm, nie chce mi się - Z kolei, gdy basior potoczył na nią wzrokiem poprawiła uśmiech na bardziej przyjazny. Nie dlatego, że chciała być wredna czy też zdobyć zaufanie Rascala. To proste. Tak jej się podobało. Później wstała leniwie, przeciągnęła się nieśpiesznie i krok po kroczku podeszła do basiora takim...szybszym tip topem. I teraz...jak go podnieść, by nie użyć swojej agresywnej siły, jaką chciała pomóc samcowi. W sumie, czy go by bolało, czy nie to mniejsza, ale niech będzie. Nie potrafił poradzić sobie z lodem, nie podejmował żadnych prób myślenia. Jeśli tak dalej pójdzie, zginie. No, czas pokaże - Zastanawiała się Sah, nie zdejmując błyskotliwego wzroku z czarnego wilka, o kolorowym czymś w paszczy.
Momentalnie patrzała na niego, po czym pretensjonalnie przewróciła oczyma i jak najdelikatniej mogła, odczepiła lód od jęzora, żwawo ciągnąc do siebie. Wywaliła taflę gdzieś w bok. Od razu podniosła towarzysza na równe nogi, podkładając swoją głowę pod kark samca. Nie łatwo było, lecz dała radę i popchnęła go w stronę miękkiego puchu - Proszę bardzo i nie ma za co - Powiedziała do siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wenus
Dorosły
Dołączył: 05 Lut 2011
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:35, 24 Lut 2012 Temat postu: |
|
-Haha.- Zaśmiała się wilczyca. - Poślizgałabym się, ale...-przeciągnęła się leniwie.- nie chce mi się.
-Hm. Wiesz skoro już się znamy to może powiesz mi coś..cokolwiek o sobie, nie lubię żyć w nieświadomości.- Powiedziała ze śmiechem w głosie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahama
Dojrzewający
Dołączył: 07 Sie 2011
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:13, 24 Lut 2012 Temat postu: |
|
Wilczyca przestawiła swój obraz ku głosowi Wenus, która w końcu zaszczyciła wszystkich swoją obecnością - A, tak... A, mogę wiedzieć z kim mam do czynienia? Ja nazywam się Sahama. Mi także miło - Zwróciła się z kulturą. Zostawiła basiora na lodzie i poszła się walnąć na śnieg, opadając prosto na brzuch, mając łapy zwrócone w przód (ładnie się zrymowało xD). Potem ziewnęła ukazując swoje zdrowe kły oraz z pyska wyleciała biała para.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rascal
Dorosły
Dołączył: 02 Lut 2012
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z worka Świętego Mikołaja x] Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:24, 24 Lut 2012 Temat postu: |
|
Basior wstał i wyciągnął pazury wczepiając je w lód.
- Dzięki. - Rzekł, po czym o sztywnych łapach wszedł na śnieg. Usiadł i owinął swoje długie smukłe łapy puszystym grubym ogonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wenus
Dorosły
Dołączył: 05 Lut 2011
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:46, 25 Lut 2012 Temat postu: |
|
-Przepraszam, że się nie przedstawiłam... jestem Wenus-powiedziała zawstydzona..- Miło mi.
Usiadła koło wilków i owinęła się ogonem..pierwszy raz było jej zimnonaż tak bardzo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahama
Dojrzewający
Dołączył: 07 Sie 2011
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:20, 25 Lut 2012 Temat postu: |
|
Wilczyca skinęła łbem na znak przyjęcia wiadomości - Wracając do tematu to... nic o mnie fascynującego nie usłyszysz. No cóż. Lubię wszystko co jest dla mnie ciekawe, a także towarzystwo, lecz nie przepadam za dużym tłumem - Oznajmiła spokojnie z małą zawiścią. Sah nie lubiła mówić o sobie, ale nie było to aż tak wielką tajemnicą by wydusić o tym parę słówek. Zaczęła falować ogonem, a wzrok przeniosła ku niebu, które było oblepione gęstymi obłokami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rascal
Dorosły
Dołączył: 02 Lut 2012
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z worka Świętego Mikołaja x] Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:03, 26 Lut 2012 Temat postu: |
|
Basior podszedł z powrotem do kościotrupa.
- Przypominasz mi mojego wujka... - Rzekł ku niemu, po czym przyjrzał się mu. Imię także było takie same jak wujka Rascal'a. Wilk siadł na śniegu, oczekując na reakcję Getsu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahama
Dojrzewający
Dołączył: 07 Sie 2011
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:21, 15 Mar 2012 Temat postu: |
|
Natomiast właścicielka tego konta poszła gdzieś sobie w zapomniane, ale nie na długi czas. Jakoś tak cicho się zrobiło, a Wenus i inne tutaj wilki ponownie odleciały w chmurki. Sahamie czasu nie brakowało, lecz jak zawsze pójdzie w jakieś następne miejsce. Otóż to. Podniosła się na równe łapy i spojrzała na każdego po kolei. Zima nadal nie dawała spokoju, obejmując całą Krainę zimnym i nie przyjemnym chłodem, a powinna nadejść wiosna. Koniec świata...? Heh, to nawet lepiej dla wadery, ale nie znaczy to iż przeszkadza jej oddychanie powietrzem. Życie, życie, życie...To tylko mała cząstka.
Bez słowa pobiegła w swoją stronę.
z.t
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|