Zamarznięte Jezioro

Wardress

Niepewnie stanęłam na lodzie.. "ale tu ślisko... -pomyślałam. Próbowałam wziąść rozbieg żeby się poślizgać, ale niezbyt mi to wychodziło. usiadłam sobie na trawie. rozglądałam się wokół.. nie zwracałam uwagi na innych... po głowie krążyła mi tylko 1 wilk...

Katana

Przechodziłam po zarzniętym jeziorze, nie zwracając uwagi, że jest ono śliskie. Nie dalego mnie zauważyłam Wardress.
O witaj - pomachałam do niej idąc dalej po jeziorze, po chwili poślizgnęłam się i jechałam po lodzie.
Aaaa!!!! - krzyczałam, chwilę potem zatrzymałam się i odetchnęłam głęboko. Zaśmiałam się i skierowałam się w stronę Wardress dziwnym, ale uważnym krokiem xD
Więcej tu nie przyjdę - zaśmiałam się do niej gdy podchodziłam.

Wardress

- o witaj Katanko. - powiedziałam prubując sie uśmiechnąć. spojrzałam na nią.. była zawsze taka wesoła...

- wiesz co.. mam duży problem - powiedziałam cicho.

Katana

Powiedz, spróbuję Ci pomóc - uśmiechnęłam się i usiadłam obok, spojrzałam nieufnie na jezioro.

Wardress

- no bo... jakie to uczucie gdy... gdy się... gdy się zakochujesz.? - zapytałam nieśmiało i od razu oblałam się rumieńcem.

Katana

Heh...zakochałaś się ;] Miłość to coś pięknego, coś wspaniałego.... Widzisz wtedy wszystko inaczej, wszytko jest takie piękne i cudowne, czujesz się taka szczęśliwa, zazwyczaj nie da się na niczym skupić, myśli się tylko o jednym....o nim...o tym, żeby być tylko z nim, wszędzie i zawsze... - rozmarzyłam się w swoich słowach ;D

Wardress

- najgorsze jest to, że ten wilk napewno nie .. nie odwzajemnia mojego uczucia. - powiedziałąm smutna rysując na lodzie łapką - serce. "gdybyś Katanko wiedziała, że to mój przyjaciel..." - pomyślałam.

Katana

Na pewno też Cię kocha, zobaczysz -uśmiechnęłam się do Wardress.

P.S. - napiszesz mi na pw o którego chodzi ? :)

Wardress

*mogę napisaćć ; DDDDDD*

odwzajemniłam uśmiech. - może sięgdzieś przejdziemy - zapytałam ochoczo.

Vader

przyszedł. pierwszy raz tu był, próbował się ślizgać, zauważył piękne wilczyce <xD>, podszedł do nich
- Kogóż to moje oczy widzą - zapytał
- Cześć

Wardress

- witam, witam. - powiedziałam z uśmiechem.

Vader

- ładnie tu, gdybym jeszcze umiał poruszać sie po lodzie - zaśmiał się cicho

Wardress

- zawsze można spróbować - zaśmiałam się i lekko popchnęłam Vader'a na lodzie. niestety sama się poślizgłam i wylądowałam na plecach.

Katana

Lepiej uważać, to jezioro jest wyjątkowo śliskie - uśmiechnęłam się głaszcząc swój tyłek xD
Gdzie chcesz iść ? - zapytałam z uśmiechem Wardress.

Wardress

- aaa. w jakieś miejsce gdzie spokojnie, bez żadnych obaw można pobawić się w berka. - uśmieichnęłam się do Katany. patrzyłam cały czas na Vadera.

Shadow

Przyszedłem i ostrożnie stąpając przechodziłem się po zamarzniętym jeziorze. Nie długo to trwało, bo po chwili poślizgnąłem się i upadłem. - Auć! - zawyłem. Jednak szybko wstałem i po chwili potrafiłem już ślizgać się po jeziorze bez zbędnych upadków...

Wardress

Zauważyłam Shadow. "Nic się nie martw, będzie ok." - pomyślałąm. - Hejj Shadow.- krzyknęłam.

Shadow

- O, cześć! - uśmiechnąłem się do wilczycy. - Przepraszam, nie zauważyłem Cię tu wcześniej.

Katana

Zauważyłam dziwne zachowanie Wardress.
Chyba raczej nie chcesz nigdzie iść, prawda ? ;D - szepnęłam cicho do niej z uśmiechem.
O cześć Shadow - pomachałam do niego.

Shadow

Siemka, Katana! - uśmiechnąłem się do drugiej wilczycy i również pomachałem.