Zamarznięte Jezioro

Idalia · Wysłany: Czw 15:36, 26 Mar 2009 Temat postu:

- Lubisz? - znów się roześmiała, tym razem bardziej szczerze i dodała po chwili. - Jak możesz mnie lubić skoro właściwie mnie nie znasz?

Gaya · Wysłany: Czw 15:47, 26 Mar 2009 Temat postu:

- A. No tak. Że też nie pomyślałam. Ale za to czuje że ZACZYNAM Panią Ładną Hekate lubić xD - Stwierdziła Gaya.

Idalia · Wysłany: Czw 15:51, 26 Mar 2009 Temat postu:

Roześmiała się. Ta mała sprawiała wrażenie całkiem sympatycznej.
- Ach tak? - odparła. - A co takiego jest we mnie do lubienia?

Gaya · Wysłany: Czw 15:56, 26 Mar 2009 Temat postu:

- O... Wszystko! - Krzyknęła Gaya.
- Milutka sierść, i ogólnie wszystko. Ale oczy wydają się takie smutne...

Idalia · Wysłany: Czw 16:01, 26 Mar 2009 Temat postu:

Uśmiechnęła się krzywo i odpowiedziała:
- Niewidome oczy nigdy nie błyszczą radośnie. Nie mają zbyt wielu powodów do szczęścia, prawda?

Gaya · Wysłany: Czw 16:04, 26 Mar 2009 Temat postu:

Zastwanowiła się chwile i odpowiedziała:
- Nie, chyba raczej nie. A czemu jestteś niewidoma?

Idalia · Wysłany: Czw 16:08, 26 Mar 2009 Temat postu:

- Pewien wilk zranił moje oczy podczas walki - odpowiedziała i z powrotem położyła się nad brzegiem lodowego jeziora.

Gaya · Wysłany: Czw 16:09, 26 Mar 2009 Temat postu:

- Ojej, to musiało boleć. A można zapytać kto? - Zapytała się naiwnie.

// Bła. ;( Ja musze lecieć :( Papapa (moze jeszcze coś napisze)

Idalia · Wysłany: Czw 16:14, 26 Mar 2009 Temat postu:

Zamilkła na dłuższą chwilę zastanawiając się nad najlepszą odpowiedzią. Przecież nie mogła powiedzieć szczeniakowi o tym potworze, który niegdyś niszczył jej duszę. W końcu rzekła:
- To był zły wilk. Bardzo zły i potężny

Bella · Wysłany: Czw 16:34, 26 Mar 2009 Temat postu:

/spojżałam na białą wilczyce mimo że stałam tak daleko słyszałam co mówi dzięki wielkim uszą xD /

Idalia · Wysłany: Czw 16:44, 26 Mar 2009 Temat postu:

Mrowienie w karku... ktoś się na nią patrzy? Tak, to na pewno to. Nad jeziorem było sporo wilków, nie wiedziała do kogoś się zwrócić, więc powiedziała głośno, tak, by wszyscy mogli ją dosłyszeć:
- Ładnie to tak podsłuchiwać?
W rzeczywistości nie wiedziała czy ktoś słyszał jej rozmowę z Gayą, jednak tak podejrzewała. Wiedziała, że jej biała sierść nie rzuca się w oczy na śniegu i normalnie mało kto zwróciłby na nią uwagę.

Bella · Wysłany: Czw 17:00, 26 Mar 2009 Temat postu:

-przepraszam, na prawdę nie chciałam mam za duże uszy i nie stety słysze bardzo wyraźnie każdą z rozmów / powiedziałam podchodząc /

Idalia · Wysłany: Czw 17:06, 26 Mar 2009 Temat postu:

- No, chyba, że tak - powiedziała i uśmiechnęła się. Gdy kroki nieznajomej wilczycy ucichły gdzieś niedaleko Hekate, wilczyca spytała:
- Jak się zwiesz? Moje imię już pewnie słyszałaś...

Delight · Wysłany: Czw 17:13, 26 Mar 2009 Temat postu:

Prychną pod nosem. A on z kąd tu? Obserwował tylko chwilę wilczycę, ale mu wystarczyło. Przyczajony pod wiatr nie dał się wykryć, a krzaki całe w szronie świetnie go zasłaniały. Zmarszczył nos.

Zonhy · Wysłany: Czw 17:29, 26 Mar 2009 Temat postu:

Przyszedł powoli, chciał zwiedzić całą okolicę. Rozglądał się, mierzył wzrokiem każdego wilka.

Idalia · Wysłany: Czw 17:31, 26 Mar 2009 Temat postu:

Skrzywiła się na dźwięk powolnych kroków kolejnego wilka. Gdzie by się nie zjawiła i tak po chwili pojawiały się tłumy. Hekate miała ochotę stąd uciec, ale nie chciała zostawić Gayi samej...

Delight · Wysłany: Czw 17:31, 26 Mar 2009 Temat postu:

[Mnie Zonh nie widziałeś.]
Położył uszy po sobie i przylągł do ziemi. Szurną cicho ogonem. Z jakiś watah pomyślał i przeklną ten dzień. Przegryzł wargę, więc jednak kropla krwi uderzyła o glebę. Przymrużył ślepia.

Athoria · Wysłany: Czw 22:34, 26 Mar 2009 Temat postu:

Niepostrzeżenie przemkneła się między wilkami. Cicho i bezszelestnie. Nie potrafiła określić czym sie stała. Uśmiechnęła się tylko blado, tak zręcznie kryjąc swoje uczucia. Czy ktoś ją dostrzegł? Zadawała sobie to pytanie gdy staneła na chwilę. Przecież jaskrawy kolor jej futra nie mógł umknąć żadnemu wilkowi, nawet na tle śniegu, te światło... ją zdradzi. Jej pysk wykrzywił lekki grymas. Nie lubiła towarzystwa innych jak kiedyś...

Idalia · Wysłany: Czw 22:37, 26 Mar 2009 Temat postu:

Zmarszczyła nos trochę niezadowolona. Wyczuła zapach kolejnego wilka, pewnie stał gdzieś niedaleko niej. Zaciągnęła się tym zapachem i niezadowolenie trochę jej przeszło - przybyły osobnik był z tej samej watahy co Hekate.

Yadis · Wysłany: Czw 23:08, 26 Mar 2009 Temat postu:

Przyszłam powoli nad jezioro. Zobaczyłam ponownie białą wilczycę, którą widziałam wcześniej. Usiadłam w śniegu nieopodal.