Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Flake
Dorosły
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 2477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 2:39, 11 Lip 2010 Temat postu: |
|
- Oj tam, wariatko od razu... ja jestem tylko troszkę ekscentryczna, Rysiaczkuuuu... - mruknęła, tuląc się nadal do Richarda i merdając energicznie puszystym ogonem. Jak na razie nie miała zamiaru z niego zejść. Położyła pysk na karku wilka i przymrużyła dwukolorowe oczęta. Rich miał taką fajniuchną, mięciuteńką sierść - nic, tylko się tulić!
Flake przypomniała sobie nagle, że gdy była młodziutkim szczeniakiem, marzyła o takim wielkim, kudłatym pluszaku do przytulania.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Flake dnia Nie 2:40, 11 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Richard
Dorosły
Dołączył: 05 Cze 2010
Posty: 847
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 8:32, 11 Lip 2010 Temat postu: |
|
Parsknął śmiechem. - Może i tak, ale dla mnie jesteś moją wariatką. - rzekł uśmiechając się do niej. Przymróżył ślepia zastanawiając się nad czymś. - A ja zapewne jestem dla Ciebie wielkim pluszakiem, którego można przytulać całe dnie, hm ? - mruknął machają energicznie ogonem. Rozejrzał się po okolicy. Cisza i spokój..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flake
Dorosły
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 2477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:21, 11 Lip 2010 Temat postu: |
|
- Tak! - odpowiedziała. - Tylko, że ty jesteś fajniejszy od pluszaka, bo ruszasz się i mówisz.
Uchyliła fioletowe oko i popatrzyła na jego uszy. Przypomniało jej się, że kiedyś słyszała, iż kiedy dotknie się lekko i znienacka czyjegoś ucha, strzepnie on nim, zupełnie tego nie kontrolując. Taki odruch bezwarunkowy. Postanowiła to właśnie sprawdzić i zaraz tknęła ucho Richarda czubkiem łapy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richard
Dorosły
Dołączył: 05 Cze 2010
Posty: 847
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:36, 11 Lip 2010 Temat postu: |
|
I tak jak podejrzewała - Richard od razu zastrzygł uchem. Zupełnie nie kontrolował nad tym odruchem i w pewnej chwili coś sobie przypomniał. A dokładniej tę historyjkę. - Zrobiłaś to specjalnie. - rzekł oskarżycielskim tonem, jednak po chwili uśmiechnął się lekko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flake
Dorosły
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 2477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:42, 11 Lip 2010 Temat postu: |
|
Zaśmiała się i wychyliła głowę tak, by Richard mógł ją zobaczyć, odwracając łeb. - Ale chyba się nie gniewasz, cioooo? - zapytała, szczerząc rządek białych zębów w szerokim, niewinnym uśmieszku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richard
Dorosły
Dołączył: 05 Cze 2010
Posty: 847
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:05, 11 Lip 2010 Temat postu: |
|
Odwrócił łeb, by móc ją widzieć. - Na taką osobę jak ty nie da się gniewać. - rzekł, śmiejąc się i szczerząc szeroko. Zmienił się od kąd poznał Flake. Stał się wesoły, pozytywnie nastawiony do życia. xd Co by było gdyby się nie spotkali ? Zostałby nudnym, ponurym Richardem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flake
Dorosły
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 2477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:17, 11 Lip 2010 Temat postu: |
|
- Ha! No tak! Przecież ja jestem zbyt wspaniała, żeby można było być na mnie złym! - odpowiedziała ze śmiechem. Wciąż merdała puchatym ogonem, raz po raz ze świstem przecinając nim powietrzem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richard
Dorosły
Dołączył: 05 Cze 2010
Posty: 847
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:23, 12 Lip 2010 Temat postu: |
|
Parsknął śmiechem i pokręcił łbem. - Ty, Pani Wspaniała może gdzieś pójdziemy ? - spytał patrząc na nią. Dopiero teraz zauważył jak długo tutaj siedzą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flake
Dorosły
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 2477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:32, 12 Lip 2010 Temat postu: |
|
- Jak chcesz, to możemy gdzieś iść - odpowiedziała i lekko pacnęła go łapą w łeb. - I nie ironizuj, ja naprawdę jestem boska i wspaniała, o!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richard
Dorosły
Dołączył: 05 Cze 2010
Posty: 847
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:37, 12 Lip 2010 Temat postu: |
|
Ponownie pokręcił łbem z uśmiechem. - Jak widzę masz bardzo wysoką samoocenę. - mruknął, jednak po chwili zmienił temat. - Tylko gdzie? - spytał. - I nawet nie myśl, że zaniosę cię tam na grzbiecie! - dodał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flake
Dorosły
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 2477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:43, 12 Lip 2010 Temat postu: |
|
Puszysty ogon, który do tej pory swoim szybkim ruchem zdradzał doskonały humor wadery, zatrzymał się gwałtownie. Flake miała właśnie taką cichą nadzieję, że nie będzie musiała złazić z Richarda. Milczała przez chwilę, szukając odpowiedniego argumentu, aż w końcu przemówiła, a jej ogon powrócił do energicznego merdania. - Coś za coś! Pozwoliłam ci bawić się moimi włosami, więc teraz musisz mi się w jakiś sposób odwdzięczyć!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richard
Dorosły
Dołączył: 05 Cze 2010
Posty: 847
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:48, 12 Lip 2010 Temat postu: |
|
Wysłuchawszy słów wadery westchnął. Już nie chciał się z nią przekomarzać, bo i tak zapewne by nie wygrał. Wziął łańcuch leżący obok i założył go na szyję. - Teraz to możesz sobie ze mnie konia zrobić. - rzekł z lekkim uśmiechem. - To gdzie w końcu idziemy? - spytał wstając i oczekując odpowiedzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flake
Dorosły
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 2477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:56, 12 Lip 2010 Temat postu: |
|
Flake zadowolona z wygranej wyszczerzyła zęby w szerokim uśmiechu. - Oj, nie wzdychaj tak, lekka jestem. nie zarwiesz się - powiedziała i pogłaskała go po głowie. Dodała. - Może na łąkę? Najlepiej jakąś kwiecistą, będę się mogła wyżywać na tych śmierdzących badylach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Richard
Dorosły
Dołączył: 05 Cze 2010
Posty: 847
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:01, 12 Lip 2010 Temat postu: |
|
- Że lekka jesteś to ja wiem. - wytknął jej język i ruszył wolnym krokiem w stronę łąki. - Co do kwiatów to ci pomogę. Też nie nawidzę tego badziewia. - mruknął i momentalnie się skrzywił. Po chwili juz ich nie było.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:09, 30 Sie 2010 Temat postu: |
|
Nad złote jezioro przydreptała Carly, nucąc pod nosem jakąś kocią melodię. Kocią? Nie nie. Nie kocią. Taką.. magiczną? Taką co dają w tych całych wróżkowaniach, albo na TVN Meteo. Taka fajna, w ucho wpada... Jednak gdy stanęła nad wodą, stanęła dokładnie w miejscu, kiedy... hm. Kiedy poznała się z Waspem, kiedy została jego partnerką. Właśnie, gdzie jest Waspuś? Gdzie jest jej kochany Waspuś? Westchnęła cicho, a melodia zamarła w jej ustach. Usiadła i spuściła łeb, odchyliła uszy. Przymknęła ślepia, wpatrując się w swe odbicie w złotej wodzie. Jej ogon się nie ruszał, wręcz przeciwnie, leżał jak kłoda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:07, 31 Sie 2010 Temat postu: |
|
Wasp wylazł spomiędzy chaszczy powolnym krokiem. Zatrzymał się, przeciągnął kilkakrotnie i ziewnął, wyjątkowo głośno kłapiąc przy tym pyskiem. Klapnął bezwładnie na tyłek i znowu przeciągle ziewnął. Po ucięciu sobie drzemki w gęstych zaroślach otaczających Złote Jezioro zupełnie nic mu się nie chciało, jak zwykle. Był jeszcze zaspany - nawet Carly nie zauważył.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:10, 31 Sie 2010 Temat postu: |
|
Gdy Carly usłyszała kłapnięcie, instynktownie poruszyła uszami. Jednak nie zrobiła nic poza tym. Była tak pogrążona w rozmyślaniach, że i ona nie zauważyła jej ukochanego. Zaczęły ją nabiegać negatywne myśli. A konkretnie imię, które wypowiedziała kiedyś w jej kierunku Hekate. "...to, co zrobił Rennie..." Renna... Renna... Dlaczego słyszy to imię pierwszy raz? Położyła łeb na łapach i jeszcze bardziej się pogrążyła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:17, 31 Sie 2010 Temat postu: |
|
Po dłuższej chwili bezczynnego siedzenia, a właściwie to przysypiania na siedząco, Wasp doszedł do wniosku, że już dość leniuchowania i jakimś nadwilczym wysiłkiem podniósł tyłek do pozycji stojącej. Przednią łapą przetarł zaspane ślepia i wreszcie rozejrzał się po okolicy. Dziwne mu się wydawało, że jest tutaj tak cicho, gdyż tutejsze jeziora zwykle pełne były wilczych pogaduch i wrzasków bachorów.
O, Carly. Kiedy Wasp zauważył swoją partnerkę, przyszło mu na myśl, że pewnie jest na niego zła. Zniknął na dość długo i nawet jej wcześniej o tym nie poinformował. Mimo to bez namysłu ruszył w jej kierunku, majtając na boki długim ogonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:21, 31 Sie 2010 Temat postu: |
|
A ona nic. To było bardzo niepodobne do Carly. Myślała i myślała. Nie odzywając się ani słowem, nie wykonując żadnego gestu. Wciąż myślała o tym imieniu. Stawiała sobie masę pytań, pozostawionych jak dla niej bez odpowiedzi. Kim jest Renna? Dlaczego nic o niej nie wie? Poza tym bardzo tęskniła za swoim partnerem. Gdy usłyszała dobrze znane jej leniwe kroki na podłożu, wstała i obróciła się, jak gdyby nigdy nic. Niebieskie, błyszczące ślepia wpatrywały się w Wasp'a, a pysk nie zdradzał żadnych uczuć. Podeszła do niego i usiadła przed nim, stykając się na moment z jego nosem. Była od niego mniejsza, więc ciut zadarła pysk, patrząc mu w oczy. I czekała, czekała...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:35, 31 Sie 2010 Temat postu: |
|
Wasp usiadł i owinął łapy ogonem, a jego czerwone ślepia poczęły wpatrywać się w oczy Carly. Był święcie przekonany, że miał rację, obawiając się, iż wilczyca się na niego gniewa za tę długą niezapowiedzianą nieobecność.
- Wybacz, że tak długo mnie nie było - po długim milczeniu zdobył się jedynie na takie słowa. Wasp nigdy nie był dobry w przepraszaniu i rzadko to robił, nawet, kiedy powinien.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|