Złote Jezioro

Legenda

Najeżyła się i ukazała wielkie białe kły rzuciła się na niego. Zdążyła uderzyć go pazurami w łeb.

Szasta

Chwycił jej łapę,i miotał nią w powietrzu.Uderzył o ziemię i przydusił ogromnym dobrze zbudowanym cielskiem.Zagryzł się na jej karku.

Legenda

W jej oczach było widać nienawiść tak jak kiedyś przed laty... Jednak nie zamierzała zakończyć walki tak jak w tedy! Jej oczy zaczęły się żółcić, aż raziły... Najeżyła grzbiet dzięki temu wydała się większa! Zaryczała a jej ryk słychać było nad całym jeziorem. Wykorzystała to że przeciwnik na niej leży, z trudem i wielkim wysiłkiem udało się jej minimalnie podnieść i rzucić na bok. Ugryzła Szaste w łapę,a gdy zluźnił uścisk, wykorzystała to i odskoczyła - dobrze walczysz - powiedziała.

Szasta

To jeszcze nie koniec,prawda?-spytał dla pewności wyskoczył w górę odbił sie od gałęzi nad nimi.Leciał w prost na nią,przybił ją łapą do ziemi.Po tym nie wstanie,taki trud gdy mnie zrzuciła więc teraz już jest wyczerpana-pomyślał i rzekł-Ty też.Oblizał kły.

Legenda

Lekko się uśmiechnęła - zobaczymy - powiedziała nie ruszając się czekała co zrobi Szasta. Nad jeziorem było cicho. Słychać było tylko ciche dyszenie.

Szasta

Chwycił ją kłami za kark,wyskoczył w górę.Zaczął wirować tak jak gdy poluje na niedźwiedzie.Opadł miękko na łapy.Ją wbił w glebę jeszcze mocniej,zagryzł kły bardzo mocno,żeby pokazać swoją siłę,ale nie żeby ją zabić.Czuł już jej puls w gardle.Rzucił ją o drzewo,ale chwycił jej ogon kłami.

Shauni

Powolnym krokiem i z pewną nostalgią przeszła w stronę jeziora, nagle zauważyła walczącą parę, z lekko przekrzywioną głową usiadła nad brzegiem wody i z pyskiem pozbawionym wyrazu zaczęła przyglądać się walce.

Lajra · Gość

Weszła zobaczyła nieznaną wilczycę podeszła bliżej
Lajra-Witaj jak się nazywasz???-spytała szeptem nie chcąc przerywać walki.

Shauni

Spojrzała na nowo przybyłą i szybko zlustrowała ją wzrokiem, po czym odwróciła się z powrotem łeb w stronę walki:
-Shauni-powiedziała cicho- a Ty?-zapytała głosem bez wyrazu, nie odrywając wzroku od walki.

Lajra · Gość

Lajra-Ja Lajra-powiedziała patrząc na walkę.

Shauni

Nic nie odpowiedziała. Zapadła niezręczna cisza. Po chwili milczenia odezwała się głosem wypranym z emocji:
- Miło mi Cie poznać.

Lajra · Gość

Lajra-Mi ciebie też....o kurcze muszę iść..może się jeszcze spotkamy-powiedziała w biegu wyszła.

Shauni

Wzruszyła niedbale ramionami i ze średnim zainteresowaniem wróciła do oglądania walki.

Lajra · Gość

wpadła na chwilę
Lajra-zapomnieła bym do do zobaczenia Sha-powiedziała i wybiegła.

Shauni

Mruknęła coś na kształt "do zobaczenia" nie przerywając oglądania.

Szasta

Spojrzał kątem oka na wilczycę,która przybyłą.Skinął jej łbem,ale nie oderwał wzroku od przeciwniczki.Nigdy tego nie robił.Czekał na jej decyzję koniec walki czy się dalej bawimy w kotka i myszkę-rzekł z ironią w głosie.Chciał sobie popływać.

Legenda

- hmm... Pobawimy się jeszcze ;) - powiedziała i odepchnęła tylnymi łapami Szastę. Następnie rzuciła się na niego, leżała mu na brzuchu, jedną łapę miała wpitą głęboko w ziemię, a drugą w łapę przeciwnika. Trzymała go także zębami za gardło. Nie trzymała go mocno bo nie chciała go udusić, ale też nie chciała, żeby się jej wyrwał - teraz twoja kolej - wyszeptała nie zwalniając uścisku z szyi.

Shauni

Również lekko skinęła głową, nie odrywając wzroku od walczącej pary, z ledwie zauważalnym zaciekawieniem.

Legenda

Spostrzegła wilczyce. Odwróciła lekko łeb żeby widzieć przeciwnika i kontem oka wilczyce. Zmrużyła lekko oczy. Po chwili wróciła do walki z Szastą.

Shauni

Ledwie zauważalnie zmrużyła oczy i usmiechnęła się krzywo.