Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Złote Jezioro

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Jeziora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Beherit
Lekarz


Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 16:52, 27 Gru 2010 Temat postu:

Zaskoczyło go to pytanie. Nad odpowiedzią musiał głębiej się zastanowić - z jednej strony latanie było jego największym marzeniem, z drugiej zaś basior zawsze starał się, by nie zostawać nikomu dłużnym.
- Nie... nie sądzę - odrzekł po namyśle i spojrzawszy na rozmówczynię uważnie, dodał. - Mam nadzieję, że mnie rozumiesz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dermanotta
Tropiciel


Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 16:55, 27 Gru 2010 Temat postu:

-Wiesz Beherit gdybym miała taki pył sama bym dawno latała...-powiedziała patrząc w niebo Dermanotta.
-To musi być wspaniałe uczucie jak myślisz?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beherit
Lekarz


Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 17:03, 27 Gru 2010 Temat postu:

- Latanie? Nie jest wspaniałe... jest najwspanialsze - powiedział, a jego wzrok powędrował za spojrzeniem Dermanotty, na zdobione białymi obłoczkami niebo. Beherit doskonale pamiętał, jakie cudowne uczucie towarzyszyło mu, gdy niegdyś wzbijał się na skrzydłach w przestworza. Tęsknił za nim niezmiernie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dermanotta
Tropiciel


Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 17:13, 27 Gru 2010 Temat postu:

-Beherit pewnie masz racje. Ja dłużej nie wytrzymam tu na ziemi!- krzykneła załamana i wspięła się na drzewo na najwyższą gałąź jaką mogła. Gałąź była bardzo cienka i jeszcze chwila a Dermanotta spadnie. Ona pragneła tylko skoczyć i wzbić się w przestworza choć nie mogła. Kierowały nią teraz marzenia nie rozsądek. Wpadła w piękny sen.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beherit
Lekarz


Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 17:32, 27 Gru 2010 Temat postu:

- Co ty... - zaczął, ze zdumieniem patrząc, jak Dermanotta wspina się na coraz to wyższe gałęzie. Wyglądała, jakby była w jakimś amoku. Beherit nie dokończył zdania, bo zerwał się szybko i ruszył za waderą, wspinając się zwinnie po kolejnych gałęziach. Zatrzymał się nieco niżej niż ona - był dużym wilkiem, więc cienkie gałązki nie wytrzymałyby pod jego ciężarem. Z takiej wysokości mógł jednak chwycić wilczycę w łapy i ściągnąć w bezpieczniejsze miejsce.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dermanotta
Tropiciel


Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 16:10, 28 Gru 2010 Temat postu:

-Beherit puść mnie!-krzykneła i wyrwała się wilkowi. Na sam koniec wskoczyła do jeziora. Na powierzchni tafli nie było żadnego znaku że oddycha tam pod wodą. Nie wynurzała się.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beherit
Lekarz


Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 9:57, 29 Gru 2010 Temat postu:

Był wyraźnie zdumiony zachowaniem wilczycy. Oszalała czy co!? Szybko zszedł z drzewa, zeskakując po gałęziach i ruszył do jeziora. Zaczął się przyglądać wodzie z zamiarem wskoczenia doń i wyciągnięcia wilczycy. Lecz może sama wypłynie?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dermanotta
Tropiciel


Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 16:41, 29 Gru 2010 Temat postu:

Po pięciu długich minutach Dermanotta wypłyneła na brzeg z medalionem w kształcie chmury w pysku.
-Wybacz za moje zachowanie ale ostatnio zgubiłam tu ten medalion a jest dla mnie bardzo ważny. Podczas rozmowy z tobą poczułam jego zapach więc weszłam na drzewo by się rozejrzeć i gdy go zobaczyłam rzuciłam się by go wyłowić.-odpowiedziała Demi Beheritowi. Medalion był bardzo dla niej cenny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beherit
Lekarz


Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 14:50, 04 Sty 2011 Temat postu:

Z ulgą odetchnął, gdy wilczyca wypłynęła.
- Ale... to było straszliwie nierozsądne, żeby skakać do jeziora wprost z drzewa? Skacząc z tak wysoka mogłaś się zabić - powiedział nieco rozdrażnionym tonem. Niepojęte dla niego było, że ta wilczyca tak lekko podchodzi sobie do niebezpiecznych sytuacji, jakby w ogóle nie szanowała tego wielkiego daru, swojego życia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dermanotta
Tropiciel


Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 16:21, 04 Sty 2011 Temat postu:

-Och Beherit. Ten wisior jest dla mnie ważny! Spójrz na tą chmurkę. Kojarzysz z nią coś co?-powiedziała wskazując na łancuszek z chmurką.
-Naprawde, może kojarzysz coś podobnego co?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beherit
Lekarz


Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 8:03, 05 Sty 2011 Temat postu:

- Ale... nie trzeba przecież było skakać z drzewa! - odpowiedział zbolałym tonem. Choćby nie wiem jak ważna była dla kogoś taka błyskotka, i tak Beherit takie zachowanie uważał za skrajną nieodpowiedzialność. A na nią nie było wytłumaczenia. Popatrzył na łańcuszek. - Wygląda mniej-iecej jak ten, który podarowałaś mi wtedy w górach. Kiedy cię uratowałem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dermanotta
Tropiciel


Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 14:27, 05 Sty 2011 Temat postu:

-Tak dokładnie są takie same mój i twój. Już rozumiesz o co mi chodziło? Nie chodziło o to że mamy takie same bo gdybym dała taki innemu wilkowi nawet nie wsadziłabym łapy do tego jeziora-powiedziała Dermanotta patrząc w oczy Beheritowi.
-Ale ten dla mnie coś znaczył dlatego skoczyłam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beherit
Lekarz


Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 15:34, 05 Sty 2011 Temat postu:

Teraz już Beherit rozumiał, o co chodziło Dermanotcie. Nic jednak nie odpowiedział, tylko spuścił wzrok na wisiorek, który trzymała wilczyca. Patrzył na niego, jakby w... zamyśleniu? Tak, to było chyba zamyślenie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dermanotta
Tropiciel


Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 15:43, 05 Sty 2011 Temat postu:

Spojrzała na Beherita. Ciekawe czy już zrozumiał o co jej chodziło z tym wisiorkiem. Popatrzyła mu w oczy lekko zarumieniona po czym usiadła patrząc w niebo (wyglądała tak jak na avie) i cicho zawyła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beherit
Lekarz


Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 15:50, 05 Sty 2011 Temat postu:

Beherit rozumiał Dermanottę. Zerknął na nią, choć nie mógł dostrzec rumieńców skrytych pod białą sierścią. Uważnie ją obserwował, gdy ta posyłała w niebo ciche, acz wyraziste wycie. Wilczą muzykę. Skrzydlaty samiec wciąż jednak zachowywał milczenie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dermanotta
Tropiciel


Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 15:52, 05 Sty 2011 Temat postu:

Dermanotta myślała że uraziła Beherita tymi słowami. Och pewnie on ma takich jak ona już tuziny. No bo... Jest dla niej wyjątkowy nie taki jak inni. Spojrzała niebieskimi oczyma na niego. Cisza trwała a ona chciała od niego tylko paru słów. Czy to jest taki wiele? Jeden odgłos.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beherit
Lekarz


Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 16:00, 05 Sty 2011 Temat postu:

Beherit milczał jeszcze przez jakiś czas. Jego intensywnie niebieskie ślepia spoczęły na oczach Dermanotty. To prawda, niejedna wilczyca się za nim oglądała. Ale dotychczas Beherit żadnej nie odwzajemnił spojrzenia. Żadnej poza tą, która stała teraz przed nim. Dermanotta była prześliczną wilczycą, uroczą, w jakiś sposób przyciągała jego uwagę, lecz nie była nawet w pełni dorosła.
- Jesteś za młoda - rzekł krótko, tonem jakby... zbolałym. Jakby skrzydlaty cierpiał bardzo z tego powodu. Może cierpiał?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dermanotta
Tropiciel


Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 16:06, 05 Sty 2011 Temat postu:

Usiadła z smutkiem w oczach.
-Wiesz mam jutro urodziny i z tego względu stane się dorosła.
Spuściła łeb na ziemie i z rozpaczą wpatrywała się w taflę wody. No więc Beherit pewnie uważa że jak ona nie umie pływać to nie będzie jej lubił bo to dziwactwo! Ale ona specjalnie dla niego poprosiła Szandie o nauke pływania. Starała się pływać w lodowatej wodzie a on?!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beherit
Lekarz


Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 16:09, 05 Sty 2011 Temat postu:

Westchnął. Usiadł tuż obok Demi i objął ją łapą. Przysunął pysk blisko jej pyszczka i uśmiechnął się.
- To zupełnie zmienia postać rzeczy - odpowiedział. Jego głos był ciepły, być może kryło się w nim jakieś gorące uczucie? Dermanotta podobała mu się, lecz nie mógł być z dojrzewającą wilczycą. Dorośnięcie zupełnie zmieni jego podejście do tej sprawy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dermanotta
Tropiciel


Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 16:12, 05 Sty 2011 Temat postu:

Przez moment była w szoku. Ale po paru sekundach uśmiech wrócił na jej twarz a szare oczy stały się niebieskie i pełne radości. Tak ma szanse.
Zanurzyła łapę w wodzie a gdy ją wyjeła zdziwiła się. Zobaczyła w odbiciu na jeziorze chmure. Chmure w kształcie dwóch wilków taką samą ja ta wtedy na Górze Przeznaczenia gdy poznała Beherita.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Jeziora Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 82, 83, 84 ... 110, 111, 112  Następny
Strona 83 z 112


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin